: 20 września 2012, 17:21
Nie chcę widzieć De ceglie na lewej stronie, jeśli nie Asa to spokojnie może tam grać Giach. Chciałbym zobaczyć jak murzyn radzi sobie w środku.
Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
Kpina. Jak dla mnie Gio zagrał wczoraj przyzwoicie, co prawda odbijał się od Luiza i Bronka jak od ściany, ale za to szukał gry, był ruchliwy i aktywny. Jak dla mnie występ na plus. Quag ława.deszczowy pisze:Widzę, że wczorajszy gol FaQ'a już sprawił, że widzicie go w pierwszej 11 kosztem noszonego niedawno na rękach Gio. Nieźle. Bawimy się.
Jeśli nie teraz to kiedy? Po ciężkim meczu w LM gramy u siebie z przeciętniakiem ligi włoskiej, a on dopiero co zagrał 20 minut na najwyższym poziomie i strzelił bramkę a mógł dwie. Wiadomo, że jeden gol nie daje gwarancji, że odzyskał formę, ale z Chievo nadarza mu się idealna okazja żeby na dobre się odblokował.deszczowy pisze:Widzę, że wczorajszy gol FaQ'a już sprawił, że widzicie go w pierwszej 11 kosztem noszonego niedawno na rękach Gio. Nieźle. Bawimy się.
Wrzuć do do FAQ, bo męczę się z tym chyba codziennie od meczu z Genuą :twisted:alina pisze:Dwa - po stronie Dziaka była dziura, bo Carrera kazał mu ustawiać się wysoko. To samo pewnie będzie z Weroną - no bo trzeba ich klepnąć.
Aż tak bym nie powiedział- chyba dlatego, że nie wiem. W zeszłym roku to była drużyna zdolna zatrzymać każdego. Nas udało im się dwa razy. Ale stracili Acerbiego, stracili Bradleya, najlepszych piłkarzy, którzy sprawiali, że byli takim monolitem w tyłach.alina pisze: Po 3. - Chievo to są ogóry straszne i nas nie pocisną.
Po takich wypowiedziach zadaję sobie pytanie "co musi zrobić Giovinco, żeby jego występ wszyscy ocenili negatywnie?". Nie wystarczy że każdy jego kontakt z piłką kończy się stratą, nie wystarczy że nie wraca na własną połowę jak Vucinić, nie wystarczy że przegrywa wszystkie pojedynki z obrońcami, nie wystarczy też że nie wychodzi do piłek jak trzeba (vide setka Vucinicia - Czarnogórzec ruszył do przodu i zgubił obrońców, Seba truchtał sobie w asyście rywali), nie wystarczy też że w kluczowych momentach kopie się w czoło (dobitka strzału Marchisio) ani też że nie wiedząc co zrobić podaje piłkę do sędziego liniowego. O golach, asystach czy podaniach otwierających drogę do bramki nawet przez litość nie będę pisał. I tak znajdzie się zawsze ktoś, kto stwierdzi "Giovinco biegał, ogólnie występ na plus". A potem to JA wychodzę na hejtera. Czy Giovinco naprawdę musi siąść na tyłku i siedzieć tak do końca meczu, żeby wszyscy jego fani ocenili jego występ na minus? Przypominam że to nie jest lekkoatleta, tylko napastnik. On nie jest od biegania tylko od strzelania goli.Bruce Badura pisze: Kpina. Jak dla mnie Gio zagrał wczoraj przyzwoicie, co prawda odbijał się od Luiza i Bronka jak od ściany, ale za to szukał gry, był ruchliwy i aktywny. Jak dla mnie występ na plus. Quag ława.
Nie wiem o których to konkretnie znawcach mówisz, ale jeżeli pijesz do mnie, bo postulowałem żeby dać mu pograć, to odpowiem tak - nie mam zielonego pojęcia czy Pogba jest cokolwiek wart. Nigdy nie widziałem tego gościa jak gra, nie mam absolutnie żadnego pojęcia czy to będzie nowy Pirlo czy też raczej nowy Poulsen. Natomiast wiem że jak sprowadza się gościa, który odchodzi z Man Utd i chce coś grać, to w momencie jak mamy pewne trzy punkty warto dać mu szansę. Choćby po to, żeby się przekonać czy z tej mąki będzie chleb. Jak przy stanie 3:0 dla nas Pogba wejdzie i zrobi dwa gole, to super. Jak zawali dwa gole, to też dobrze, bo przynajmniej będziemy mniej więcej wiedzieć na czym stoimy.szczypek pisze:Bardzo bym chciał Pogbę zobaczyć w tym meczu. Mówię zupełnie poważnie. Chciałbym aby zagrał słabo. Mówię nadal zupełnie poważnie. Wtedy "znawcy wszystkiego co się rusza" mogliby się wreszcie zamknąć a to byłoby chyba najlepsze dla wszystkich.
Mam nadzieję, że nie mówisz serioszczypek pisze:Bardzo bym chciał Pogbę zobaczyć w tym meczu. Mówię zupełnie poważnie. Chciałbym aby zagrał słabo. Mówię nadal zupełnie poważnie. Wtedy "znawcy wszystkiego co się rusza" mogliby się wreszcie zamknąć a to byłoby chyba najlepsze dla wszystkich.
Nie mówię osłabił zespół, nie mówię, żebyśmy zagrali ogólnie źle, tylko, żeby on sam zagrał słabo. Mówię poważnie. Inaczej nie nauczymy dzikusów myślenia. Co mecz to samo - przed "chciałbym Pogbę przez chwilę", po "szkoda, że Pogba nie wszedł gdy już wysoko wygrywaliśmy". Conte chyba lepiej wie co dla niego i dla Juventusu jest w danej chwili ważniejsze, nie wiemy jak on się prezentuje chociażby na treningach.deszczowy pisze:Mam nadzieję, że nie mówisz serioJeśli chciałbyś, żeby jakiś piłkarz zagrał źle, żeby osłabił zespół TYLKO po to, by powiedzieć "moja racja jest racja najmojsza"... to sorry, szczypku, ale z Ciebie zwykły frustrat i hejter. Nie spodziewałem się tego akurat po Tobie.
To jest grubsza sprawa, bo sporo osób było tu skłonne myśleć, że multum długich pił Bonucciego to jest samowolka i Conte wcale mu tego robić nie polecił/przynajmniej nie zniechęcał do tego. Na takim poziomie (i we Wloszech!) mało co dzieje się przypadkiem.SKAr7 pisze:Wrzuć do do FAQ, bo męczę się z tym chyba codziennie od meczu z Genuą :twisted:alina pisze:Dwa - po stronie Dziaka była dziura, bo Carrera kazał mu ustawiać się wysoko. To samo pewnie będzie z Weroną - no bo trzeba ich klepnąć.
Ale jest różnica pomiędzy lękiem "ojej, Chievo się zamuruje i może być 0-0", a "PDC i Giak razem?! olaboga! Chievo nas pociśnie 3-0". Prawda?SKAr7 pisze:Aż tak bym nie powiedział- chyba dlatego, że nie wiem. W zeszłym roku to była drużyna zdolna zatrzymać każdego.alina pisze: Po 3. - Chievo to są ogóry straszne i nas nie pocisną.
On ma problem jak Krasić - przywiązanie do silnej nogi. W defensywie nie przeszkadza, ale mocno ogranicza potencjał w ataku i utrudnia swobodne rozegranie.SKAr7 pisze:Ale i ja też mam już dość PDC na lewym w 3-5-2. Biedak, akurat kiedy zaczynał ogarniać na poziomie reprezentacji w czteroosobowym, przytrafiła się ta zmiana i znów wygląda bardzo źle. Co jest o tyle dziwne, że miał być przecie ofensywnym skrzydłowym za młodu. :twisted:
To też poważniejsze zjawisko. Forum sie napala na świecidełka. W zeszłym roku, po bramce Giandonato z MU, trzebabyło tłumaczyć, że, jak co, to w składzie zostanie dużo lepszy Marrone. A przed Giando jeszcze dluga droga.szczypek pisze:Bardzo bym chciał Pogbę zobaczyć w tym meczu. Mówię zupełnie poważnie. Chciałbym aby zagrał słabo. Mówię nadal zupełnie poważnie. Wtedy "znawcy wszystkiego co się rusza" mogliby się wreszcie zamknąć a to byłoby chyba najlepsze dla wszystkich.
Jakąś tam rotację trzeba zrobić, ale moim zdaniem powinna ona objąć kogoś z trójki obrońców i w ich miejsce Lucio, prawą stronę pomocy i tu miejsce dla Isli/Caceresa i środek gdzie odpocząć powinien Vidal. Tyle. Można dać też szansę komuś innemu w ataku, ale niekoniecznie od początku.
Szczypson.. :doh: Co Ty gadasz, chłopie? Mamy Pirlo, Marchisio, Vidala i Asa. Wszyscy w formie co najmniej niezłej. Wszyscy to gracze środka pola. I na tym tle jest Pogba. Wszyscy pokładamy w niego nadzieje, wszyscy liczymy, że będzie naszą prawdziwą czarną perłą. I kiedy wreszcie dostaje szansę, kiedy wreszcie możemy się nieco przekonać co jest wart to Ty mu życzysz, żeby źle zagrał? No stary....szczypek pisze: Nie mówię osłabił zespół, nie mówię, żebyśmy zagrali ogólnie źle, tylko, żeby on sam zagrał słabo. Mówię poważnie. Inaczej nie nauczymy dzikusów myślenia. Co mecz to samo - przed "chciałbym Pogbę przez chwilę", po "szkoda, że Pogba nie wszedł gdy już wysoko wygrywaliśmy". Conte chyba lepiej wie co dla niego i dla Juventusu jest w danej chwili ważniejsze, nie wiemy jak on się prezentuje chociażby na treningach.
Zaleciało Ci deszczowym?deszczowy pisze:Szczypson.. :doh: Co Ty gadasz, chłopie? Mamy Pirlo, Marchisio, Vidala i Asa. Wszyscy w formie co najmniej niezłej. Wszyscy to gracze środka pola. I na tym tle jest Pogba. Wszyscy pokładamy w niego nadzieje, wszyscy liczymy, że będzie naszą prawdziwą czarną perłą. I kiedy wreszcie dostaje szansę, kiedy wreszcie możemy się nieco przekonać co jest wart to Ty mu życzysz, żeby źle zagrał? No stary....