: 23 sierpnia 2012, 16:02
Gotti. Przepraszam, ale to totalny stek bzdur i niedorzeczności. Pomijając obrzydliwstwo bratania się z jednym z największych morderców i tyranów w historii, głupota i nieścisłość goni tu głupotę i nieścisłość. Wybacz, że używam tak ostrego języka, ale no... takie zjawiska jak ten post to chyba można tylko i wyłącznie tępić.
Pakt antyradziecki? Wart tyle, co rozejm z Niemcami. Tyłek nim sobie można podetrzeć.
Polska od morza do morza?
Dałby kapkę ziemi, żeby endeckie oszołomy, pobratymcy Niewiadomskiego (które dotarłyby do władzy) się napchały, poobsadzałby swoich ludzi i zrobił z Rzeszypospolitej swoją kolonię.
A Anschluss Austrii? Zagarnięcie Czechosłowacji? Hitler nie żądał dużo na papierze, ale w głowie miał rządzenie całą Europą. Przecież przedstawienie swoich planów oficjalnie byłoby niepoważne. Początkowo też chciał od Czechosłowaków niedużo - tylko tereny zamieszkane w większości przez Niemców. I co? Hę? Naprawdę myślisz, że w słabej, posiadającej beznadziejne wojsko, rozdrobnionej politycznie i skorumpowanej przez kochaną sanację RP Hitler postrzegał jakiegokolwiek, JAKIEGOKOLWIEK sojusznika? My nie byliśmy partnerem, byliśmy przystawką, mieliśmy być BUFOREM OCHRONNYM. Tak jak w wypadku wojny północnej, to nasze tereny miały być niszczone działaniami wojennymi, a nie tereny Rzeszy.Gotti pisze:Tak i już abstrahując można by rzec, że gdyby Polska dołączyła do Osi to historia potoczyła by się zupełnie inaczej.
Niemcy wbrew pozorom nie żądali od nas wiele. Gdańsk był zamieszkały głównie przez Niemców. Nie oszukujmy się, ale to było wówczas miasto bardziej niemieckie niż polskie. Samo miasto było wolnym miastem więc oddanie go Niemcom nie spowodowało by zmniejszenia granic terytorialnych Polski, ale jak już pisałem Hitler nie nalegał na Gdańsk. (sama Polska miała zamiar oddać Niemcom Gdańsk jakoś w roku 1933, ale nic z tego nie wyszło). Chciał mieć połączenie z Prusami, które bardzo by mu pomogło jeśli chodzi o punkt strategiczny przeciwko ZSRR. Polska odmówiła jak wiemy odmówiła.
Powtórzę pytanie: co Polska mogła zaoferować Hitlerowi? Takie było nasze położenie geograficzne, że mogliśmy robić głównie za tarczę. To była iluzja, Adolf Hitler to żaden człowiek honoru, zwyczajny cyniczny morderca. Zostalibyśmy wchłonięci do Rzeszy, a wówczas ruszyłaby masowa eksterminacja Żydów na naszych terenach, której jako hitlerowski sojusznik, przyklasnęlibyśmy. Natomiast polecam zapoznanie się z hitlerowskimi poglądami i przeczytanie o kwestii Słowian.Gotti pisze:Gdybyśmy się zgodzili to mogliśmy zyskać na prawdę sporo. Tereny Czechosłowacji, której za kradzież Zaolzia nie powinniśmy żałować i pakt anyradziecki.
Pakt antyradziecki? Wart tyle, co rozejm z Niemcami. Tyłek nim sobie można podetrzeć.
No no. Pewnie, że tak. Zastąpiłbyś go uroczym nazizmem. Oj. Hitler chciał panowania rasy niemieckiej w całej Europie. Do dzisiaj mielibyśmy obozy pracy, zagłady, lagry, dyktaturę wojskową, kult jednostki siedzącej w Berlinie. Nie zdajesz sobie chyba sprawy z tego jak doktryna hitleryzmu wygląda, bracie.Gotti pisze: Wspólnie z Hitlerem mogliśmy zniszczyć komunizm i być może powiększyć granice Rzeczypospolitej do starych granic jak to się mówi "od morza do morza".
Polska od morza do morza?

A co Benito miał do powiedzenia? Również nikły potencjał wojskowy przy tym. Mussolini to marionetka i chorągiewka Hitlera, który mógł mu naskoczyć. Na niczym się nie znał i sam pomógłby zabijać Polaków w obawie o własny tyłek.Gotti pisze:Z drugiej strony nie należy wykluczać faktu, że Hitler by się na nas wypiął po wojnie z ZSRR i dokonał eksterminacji ludności polskiej w co jednak wątpię, bo nie pozwoliły by na to zapewne Włochy, a dokładniej Mussolini, który Polaków bardzo szanował i lubił.
Grecka tragedia, sytuacja bez wyjścia. Tak źle, tak niedobrze. Cóż, lepiej już się trzymać z Głupim niż ze Złym. Głupi podobno ma szczęście, a Zły po prostu jest obrzydliwy.Gotti pisze:Odmówiliśmy Niemcom i zostaliśmy zdradzeni z dwóch stron, a do tego Alianci, czyli Francja i Anglia wypięła się na nas tyłkiem. Dlatego można domniemywać, że lepiej było zawrzeć sojusz z Niemcami.
A gdzie we Włoszech była eksterminacja Żydów? Tam praktycznie nie było Żydów. A u nas? W granicach kilku procent całej ludności. Odbywałoby się to NA NASZYCH ZIEMIACH, ZA NASZYM PRZYZWOLENIEM, pod zapewne NASZĄ JURYSDYKCJĄ.Gotti pisze:Ktoś sobie pomyśli, a co by teraz było jak by Polaków jako państwo Osi oskarżali o eksterminacje Żydów. Czy Włochów jako państwo Osi o to oskarżają? Nie, więc ciężko cokolwiek dokładnego przypuszczać, ale pakt z III Rzeszą mógł nam wbrew pozorom bardziej pomóc niż zaszkodzić.
Piłsudskiego szczerze nie lubię, ale nie był głupcem. Wiedział, że mógłby być jedynie marionetką Hitlera, tak jak reszta - prócz Japonii - jego sojuszników.Gotti pisze:Mała ciekawostka jest też taka, że Hitler niezwykle bardzo szanował Józefa Piłsudskiego i żałował, że nie jest w stanie z nim przedyskutować spraw sojuszu Polski z Niemcami.