JuvePoland

Barcelona, City, Juventus, PSG i mamy hit w każdej kolejce . Osobiście liczę na to, że teoria Malego się potwierdzi i z pierwszego koszyka dostaniemy Anglików. Najchętniej Manchester United, bo przywodzi na myśl fajne pojedynki z przeszłości.

moja teoria nie zakładała losowania anglików w grupach

Supersonic pisze:

pan Zambrotta pisze: Można kibicować Chelsea w finale CL, wtedy odpada nam jeden poważny rywal, omijamy City i bez szwanku stajemy się faworytami do awansu, tyle.

To prawda. Drugi koszyk będzie prawdopodobnie wyglądał:
Valencia,Benfica,Shakhtar, CSKA, Zenit, Schalke,Tottenham, City, Olympiacos.
Bez Valencii jeśli Chelsea przegra ( tak będzie) bez Tottenhamu jeśli wygra.

coś tu się kupy nie trzyma... gdzie to omijanie City, żeby to co napisał pan Zambrotta było prawdą?

Maly pisze:coś tu się kupy nie trzyma... gdzie to omijanie City, żeby to co napisał pan Zambrotta było prawdą?

Nie ma stuprocentowej pewności że ich ominiemy.Na City teoretycznie trafić możemy, tutaj trzeba po prostu liczyć na to, że nam wylosują kogoś innego.

najlepiej żebyśmy trafili z koszyka 1 Arsenal, wtedy już nie możemy wylosowac z drugiego koszyka City albo Tottenham i możemy spokojnie myśleć nawet o wyjściu z 1 miejsca !!!

Niech EUROPA znowu nas usłyszy !!!! POKAŻMY tym barcelonom realom chelseom ze jest nowa SIŁA !!! FORZA JUVE

Na upartego może być grupa mistrzów czterech najlepszych lig (Real, MC, Juve, Borussia), ale może niekoniecznie bym tak chciał.

@up - racja, jak trafiać na Anglików to z pierwszego koszyka.

a ja chce żeby śląsk wrocław zaszedł na tyle daleko zeby zagrał z Juve i se do wrocka na mecz pojade hehe

scooby1964 pisze:a ja chce żeby śląsk wrocław zaszedł na tyle daleko zeby zagrał z Juve i se do wrocka na mecz pojade hehe

też bym mógł się poświęcić w sumie do wrocka tak daleko nie mam

Hiszpanie leżą Juventusowi, Niemcy średnio a Anglicy prawie w ogóle. Ja bym chciał Barcelonę w grupie bo to już nie będzie ta maszynka co obecnie za Guardioli, z drugiego koszyka może być CSKA Moskwa, a z czwartego jakiś Anderlecht albo coś takiego. Zresztą nawet Borussia może nie być taka mocna jak sie znowu rozsprzeda jak w zeszłym sezonie.

Mozna powiedizec, ze Anglicy nie leżeli. Teraz gramy zupelnie inna pilke, przypominajaca wlasnie wyspiarski futbol i bardzo chcialbym zobaczyc jak wypadniemy na tle druzyny z Premier League. Szczegolnie rewanz na Arsenalu bylby bardzo przyjemny .

Wyspiarski football? Zawsze kojarzyłem ich grę z wymiana ciosów, opieraniu gry na skrzydłach i szybkich akcjach, które bardzo często nadziewaja się na kontry.

Nie sądzę, że gramy Wyspiarski football.

a mi tam obojętnie kogo trafimy byle pokazać światu, że wygrana liga bez porażki to nie przypadek.
No ale grupa mistrzowska typu Real, City Juve i Montperlie or Borussia byłoby ciekawie

czekam na pojedynki z Realem, Barca, MU, Bayernem
zawsze elektryzowały

znając życie transmisję Ligi Mistrzów będzie prowadził Polsat i N, czyli znów będą pokazywać wyłącznie mecze Barcy, Borussi i Arsenalu.
A co do Juve to liczę tylko, że występy w Champions League nie odbiją się na grę w Serie A. Milan i Napoli gubiły w lidze punkty głównie w meczach sąsiadujących z Ligą Mistrzów.
Poza tym gra Juve co 3 dni wyglądała słabo, nawet ze średniakami. Jednak jeśli chłopcy będą grac z taką ambicją i przygotowaniem motorycznym powinni wyjsc z grupy, moze nawet powalczyc o półfinał.

Napewno będzie jakiś plan minimum na sezon, jeśli chodzi o serie A to będzie to walka o tytuł natomiast jeśli chodzi o lige mistrzów to nie sądzę że samo wyjście z grupy kogoś zadowoli. To w końcu mistrz Włoch więc ćwierćfinał to conajmniej a potem to już zależy od losowania i sytuacji w drużynie (przemeczenie, kartki, kontuzje itd)

Ja nie chcę tylko Ruskich. Ewentualna gra na sztucznej murawie w mróz dawałaby mi podstawy do bania się o wynik. Już wolałbym City wylosować.

stahoo pisze:Wyspiarski football? Zawsze kojarzyłem ich grę z wymiana ciosów, opieraniu gry na skrzydłach i szybkich akcjach, które bardzo często nadziewaja się na kontry.

Nie sądzę, że gramy Wyspiarski football.

Dokładnie, mi tam nasza gra przypomina typowo włoski futbol, fizyczny i poukładany taktycznie.