JuvePoland

Jeszcze niedawno mieliśmy bilans 13-14-0 a teraz mamy 18-14-0. To pokazuje w jakiej jesteśmy formie, przez NIBY najtrudniejszych przeciwników (zaczynając od Violi) przeszliśmy fenomenalnie 5 zw. 15pkt bramki 14-1.
Cesena już praktycznie z ligi spadła więc niewiem jaką oni mogą mieć motywacje? My wręcz przeciwnie.
Myśle że cały mecz będzie wyglądał tak jak z Palermo na sycylii, wynik będzie podobny, ważne by do zera.
Chce Quaga w podstawie.

FORZA JUVE!!

Conte musi zdecydowanie ustawic zespol bardziej ofensywnie z racji tego, że Cesena zagra prawdopodobnie ustawieniem 1-9-1 :]

No i walka o stałe fragmenty gry też się przyda

Po zimnym prysznicu jaki nam zaserwowało Lazio o koncentrację i bojowe nastawienie Juventinich jestem spokojny. Przy takim obrocie spraw o wynik jestem spokojny, 3 pkt. muszą być nasze.

"Wszystko w twoich rękach. Możesz budować, możesz burzyć....olać zwątpienie. Nie pisz czarnych scenariuszy !"

Nie rozumiem jak niektorzy moga podchodzic do ktoregokolwiek meczu ze spokojem. Dla mnie wszystkie pozostale mecze to nerwowka przez 90 minut niezaleznie od wyniku.

Monte Cristo pisze:Nie rozumiem jak niektorzy moga podchodzic do ktoregokolwiek meczu ze spokojem. Dla mnie wszystkie pozostale mecze to nerwowka przez 90 minut niezaleznie od wyniku.

Zgadzam się. Każdy mecz będzie meczem o wszystko. Jak wiadomo z ogórkami najlepiej Nam nie idzie. Oby w niedziele był komplet punktów. Teraz wszystko w Nogach piłkarzy JUVE.

Ja tak miałem, dopiero 2-3 kolejki temu mi przeszło. Zaczęliśmy grać w ataku, wykorzystywać akcje, a nadal sukcesywnie dominowaliśmy. Teraz powoli wraca uczucie guli w gardle, ostatnie spotkanie uratował Del Piero, ale wiadomo, że może być różnie w kolejnych spotkaniach. Tej jednak potyczki niezbyt się obawiam, Cassena nie słynie z żelaznej defensywy, a i w ataku nie mają raczej kim postraszyć. Oby jakakolwiek nerwówka minęła po kilku akcjach.

Widzę Fabio Q i Alexa w pierwszym skladzie. Mam nadzieję też na występ naszgo Urugwajczyka :twisted:

Liczę na piękne 0:3 ;D

Zdun pisze:Widzę Fabio Q i Alexa w pierwszym skladzie. Mam nadzieję też na występ naszgo Urugwajczyka :twisted:

Alex nie nadaje się do pierwszego składu. Kiedy wreszcie to wszyscy zrozumieja?

Chętnie ujrze go na ostatnie 15 minut, ale od poczatku chcialbym zobaczyć Vucinica - Matriego - Quag - opcji ktorej Conte jeszcze nie wykorzystal.

Obyśmy tylko nie zlekceważyli Ceseny. Na jesieni dość długo się z nimi męczyliśmy strzelając bramki w ostatnich 20 minutach. To muszą być zdecydowane trzy punkciory. Milan gra u siebie z Genoą, która mam nadzieje będzie gryzła trawę, bo ich sytuacja po dobrych ostatnio wynikach Lecce jest nieciekawa.

Alex nie nadaje się do pierwszego składu. Kiedy wreszcie to wszyscy zrozumieja?

A dlaczego nie?Jeszcze rok temu mógł grać w podstawowej jedenastce,mógł mieć najwięcej goli w drużynie(jak prawie co roku),a teraz już nie?W wieku 37 lat już się nie wytrzymuje tych powiedzmy 70 min ?Sorry,ale się nie zgadzam, tym bardziej,że pozycja napastnika nie wymaga wybiegania tylu kilometrów co np pozycja bocznego obrońcy.Nie rozumiem też argumentów typu "Alex w meczach pucharowych pokazał,że nie wytrzymuje fizycznie bo w drugiej połowie już człapał..".Oglądam wszystkie nasze mecze od kilku lat i mogę powiedzieć,że DP podobnie jak Pirlo zawsze "człapał" tyle tylko,że wychodzi z tego więcej niż z szarpania i bezmózgiego biegania np. Pepe.Zresztą przyjrzyjcie się wciąż wystawianemu Mirkowi czy on tak haruje,że Alex nie dałby rady go zastąpić. Wydaje mi się,że w dzisiejszym futbolu dużo ludzi ma "syndrom Arsenalu" i wydaje im się,że dobra drużyna musi mieć nie tylko utalentowanych,ale przede wszystkim młodych zawodników.
Skoro Alex ma pewnie najlepszą skuteczność względem rozegranych minut,to czemu nie miałby zagrać od pierwszych minut(zresztą w sparingach przed sezonowych i w pierwszych meczach jakoś grał,ale no tak to było jeszcze przed listopadem i miał 36 lat..).Ja rozumiem,że trzeba budować młodą ekipę,ale skoro facet za każdym razem jak wejdzie robi dużo dobrego dla drużyny to czemu nie zapomnieć o jego metryczce i dać mu więcej pograć.Nie sądzę,że z DP w napadzie nagle cały kolektyw runie i zaczniemy grać kaszanę.

Co do meczu to chociaż jak wszyscy mam obawy przed autobusem Caseny to myślę,że jesteśmy na tę chwilę zbyt silni,żeby nie dać rady go przestawić.

-JuveFan- pisze:Liczę na piękne 0:3 ;D

A jak bedzie 2:3, to bedzie zle?

Niektorym to sie w tyłkach poprzewracało. 0:1 i bede bardzo zadowolony. Moze nawet Bonu swoim Giorgiowym nochalem strzelić... wazne zeby zdobyc komplet.

Tak samo jak niektorzy, nie rozumiem checi zdemolowania Ceseny 3, 5, 16:0. Niech wygraja 1:0 po golu strzelonym jajcyma, byle tylko nastepne 6 meczy tak samo wygrac, a nie przemecza sie, wygrywajac 5,6:0 a potem zalicza jakis felerny remis, ktory pozbawi nas majstra. Po najmniejszej linii oporu, byle tylko ograc ogórasów.

Nie wyobrażam sobie innego wyniku niż co najmniej dwa, trzy zero
FORZA JUVE!
Matri i Quag w pierwszym składzie, na deser wejdzie ADP i powtórka z paru poprzednich meczy - wchodzi i strzela

iltalismano pisze:

Zdun pisze:Widzę Fabio Q i Alexa w pierwszym skladzie. Mam nadzieję też na występ naszgo Urugwajczyka :twisted:

Alex nie nadaje się do pierwszego składu. Kiedy wreszcie to wszyscy zrozumieja?

Chętnie ujrze go na ostatnie 15 minut, ale od poczatku chcialbym zobaczyć Vucinica - Matriego - Quag - opcji ktorej Conte jeszcze nie wykorzystal.

Pewnie że się nadaję, zawsze moze być zmieniony w 60-70 minucie tak jak napisal kolega wyzej napastnik to nie skrzydlowy czy rozgrywajacy on zapeirdzielać nie musi ma od tegoo swoich ludzi :twisted: