JuvePoland

Skibil pisze:Nie rozumiem, dlaczego wciąż nazywacie to spotkanie debrami Włoch. Po farsopoli to spotkania z Milanem (jako drugą najbardziej utytułowaną drużyną) powinny być derbami Włoch.

A co ma do tego ilość tytułów? przecież przed farsopoli Milan też był bardziej utytułowany niż inter a mimo to mecz Juve-inter to były Derby Włoch.

pablo1503 pisze:

Wiking pisze:Boriello natomiast skreślił się już chyba ostatecznie.

Jestem pewien, że do końca sezonu, Borriello będzie w miarę często wchodził z ławki

Nie bądź takim optymistą, mi się wydaje, że on jeszcze nie raz wyjdzie w pierwszym składzie

Wygrać z interem to jest po prostu nasz obowiązek.

mateo369 pisze:

Skibil pisze:Nie rozumiem, dlaczego wciąż nazywacie to spotkanie debrami Włoch. Po farsopoli to spotkania z Milanem (jako drugą najbardziej utytułowaną drużyną) powinny być derbami Włoch.

A co ma do tego ilość tytułów? przecież przed farsopoli Milan też był bardziej utytułowany niż inter a mimo to mecz Juve-inter to były Derby Włoch

Derby Włoch - spotkanie dwóch najbardziej utytułowanych drużyn we Włoszech, które nigdy nie grały poza najwyższą klasą rozgrywkową.
Definicja. Rodzi się pytanie - dlaczego wciąż nazywają to spotkanie Derbami Włoch.

Wracając do niedzielnego meczu - o ile cieszyłoby mnie okazałe zwycięstwo na zero z tyłu i +3 z przodu, o tyle po skromnym 1-0 płakać nie będę. Wygrywać trzeba, z Milanem mamy dodatni bilans spotkań, więc bilans bramkowy i tak się nie przyda.
Czy zagra Boriello? Ależ oczywiście, to przecież obecnie nasz najjaśniejszy punkt. Nic jeszcze nie strzelił, więc to taka cicha woda :C

Kimi pisze:

mateo369 pisze:

Skibil pisze:Nie rozumiem, dlaczego wciąż nazywacie to spotkanie debrami Włoch. Po farsopoli to spotkania z Milanem (jako drugą najbardziej utytułowaną drużyną) powinny być derbami Włoch.

A co ma do tego ilość tytułów? przecież przed farsopoli Milan też był bardziej utytułowany niż inter a mimo to mecz Juve-inter to były Derby Włoch

Derby Włoch - spotkanie dwóch najbardziej utytułowanych drużyn we Włoszech, które nigdy nie grały poza najwyższą klasą rozgrywkową.

Nieprawda. Derby Włoch to określenie dla meczu w którym grają dwa zespoły, które nigdy nie grały w 2 lidze. To ile która drużyna ma tytułów nie ma tu najmniejszego znaczenia.

Kimi pisze: Rodzi się pytanie - dlaczego wciąż nazywają to spotkanie Derbami Włoch.

No właśnie dlaczego? przecież Juve nie zasługuje już na to miano, bo niesłusznie ale jednak graliśmy w 2 lidze. No ale nazwa Derby d'Italia jest już tradycją i to zawsze bedzie pojedynek Juve-inter.

Nie ma co się oglądać na to jak wcześniej grał Juventus a jak Inter. Ten mecz zawsze pokazuje inne oblicza obydwu drużyn. Patrząc na tą grę jaką prezentuje Inter to można w ciemno mówić o 3 punktach dla Juve. Jednak pamiętajmy,że w meczach Interu z Juve nie należy patrzeć na poprzednie mecze. Obie drużyny podejdą do tego meczu zmotywowane nie na 100% ale na 1000%. Dlatego co do wyniku tak bym nie forował od razu zwycięstwa. Sądzę, że ten mecz będzie cięższy nawet od tego z Milanem wczoraj. Właśnie jeszcze na to zwróćmy uwagę, że Inter w tym tygodniu nic nie grał a nasi mieli bardzo ciężką przeprawę ze wspomnianym już Milanem. Dlatego radziłbym powstrzymać hura optymizm aby po meczu nie było wielkiego żalu. Mimo wszystko jestem optymistą i sądzę, że będzie 1:0 dla Juve.

kosciu88 pisze:Skromne 1 0 mnie zadowoli ale chcialbym ujrzec miny pilkarzy i dzialaczy Interu po porazce minimum 3 bramkami. Oby Boriell usiadl na trybunach i zagrzal tam miejsce do konca sezonu.

Casus Krasicia może sugerować że jeżeli Conte daje piłkarzowi tyle szans, ile tylko można, a on cały czas gra piach, to jak taki zawodnik raz trafi na trybuny to już z nich nie wróci.
Fajnie że nie zagra Sneijder, gwarantuje to praktycznie zero finezji w grze Interu. I samą siłą i wybieganiem nie są nam w stanie zagrozić, bo Juventus ma te elementy opanowane najlepiej we Włoszech.

zahor pisze:samą siłą i wybieganiem nie są nam w stanie zagrozić, bo Juventus ma te elementy opanowane najlepiej we Włoszech.

Po 120 minutach z Milanem nie byłbym taki pewien. Niby do niedzieli jest mnóstwo czasu, ale wiesz... mecze w środku tygodnia juz nie raz dały się nam we znaki

Widzę to tak-oczywiście pełny stadion,piękna biało czarna oprawa z wielką tarczą Scudetto 29 a pod spodem jakaś kąśliwa aluzja ale taka z klasą.Mecz się zaczyna i jak złodzieje mają piłkę ogromna porcja gwizdów.Piękna szybka ofenstwna gra z dużym procentem pisiadania piłki.Wynik końcowy 3-0.

stahoo pisze:

zahor pisze:samą siłą i wybieganiem nie są nam w stanie zagrozić, bo Juventus ma te elementy opanowane najlepiej we Włoszech.

Po 120 minutach z Milanem nie byłbym taki pewien. Niby do niedzieli jest mnóstwo czasu, ale wiesz... mecze w środku tygodnia juz nie raz dały się nam we znaki

Chcesz mi powiedzieć że przez 4 pełne dni nasi chłopcy nie zdołają sie zregenerować?

Oni są teraz w takim gazie że w Sobote mogli by go zagrać.

Mecz na ,który czeka się najbardziej, zwycięstwo cieszy najmocniej, porażki nie można znieść. Trzeba inter stfu! pyknąć pewnie i ładnie! Musimy wykorzystać to ,że nie są w formie i zrobili sobie chwilę przerwy od wykrywania nowych farsopoli i to wykorzystać!

zahor pisze:Fajnie że nie zagra Sneijder, gwarantuje to praktycznie zero finezji w grze Interu. I samą siłą i wybieganiem nie są nam w stanie zagrozić, bo Juventus ma te elementy opanowane najlepiej we Włoszech.

Problem w tym, ze Inter gra lepiej bez Sneidera.

(był gdzieś artykuł na ten temat, ze statami i wszystkim, ale nie umiem znaleźć)

iltalismano pisze:

stahoo pisze:

zahor pisze:samą siłą i wybieganiem nie są nam w stanie zagrozić, bo Juventus ma te elementy opanowane najlepiej we Włoszech.

Po 120 minutach z Milanem nie byłbym taki pewien. Niby do niedzieli jest mnóstwo czasu, ale wiesz... mecze w środku tygodnia juz nie raz dały się nam we znaki

Chcesz mi powiedzieć że przez 4 pełne dni nasi chłopcy nie zdołają sie zregenerować?

Oni są teraz w takim gazie że w Sobote mogli by go zagrać.

Chcę powiedzieć, że niby do niedzieli jest mnóstwo czasu, ale wiesz... mecze w środku tygodnia juz nie raz dały się nam we znaki.

stahoo pisze:

iltalismano pisze:

stahoo pisze: Po 120 minutach z Milanem nie byłbym taki pewien. Niby do niedzieli jest mnóstwo czasu, ale wiesz... mecze w środku tygodnia juz nie raz dały się nam we znaki

Chcesz mi powiedzieć że przez 4 pełne dni nasi chłopcy nie zdołają sie zregenerować?

Oni są teraz w takim gazie że w Sobote mogli by go zagrać.

Chcę powiedzieć, że niby do niedzieli jest mnóstwo czasu, ale wiesz... mecze w środku tygodnia juz nie raz dały się nam we znaki.

Gdybyśmy grali z Genoa, Bologna czy innymi średniakami to stawiał bym remis.

Z Interem jednak , w TYM sezonie, na TYM stadionie.. Nic innego jak zwycięstwo.

Ciekawe cy Conte wystawi Del Piero. Identyczna ofensywa jak z Milanem to jest to. Choć pewnie zagra Matri.
Stawiam na skromne zwycięstwo 2-1.

mateusz6 pisze:Ciekawe cy Conte wystawi Del Piero. Identyczna ofensywa jak z Milanem to jest to. Choć pewnie zagra Matri.

Z calym szacunkiem dla Il Capitano, ale w tym wieku jego organizm chyba nie da rady zagrac dwa razy po (minimum) 60 minut w ciagu niecalego tygodnia. Mam nadzieje, ze mecz sie tak ulozy, ze bedzie mogl wejsc bez stresu na ostatnie 20-30 minut i zrobic swoje.

mateo369 pisze:

Kimi pisze: Rodzi się pytanie - dlaczego wciąż nazywają to spotkanie Derbami Włoch.

No właśnie dlaczego? przecież Juve nie zasługuje już na to miano, bo niesłusznie ale jednak graliśmy w 2 lidze. No ale nazwa Derby d'Italia jest już tradycją i to zawsze bedzie pojedynek Juve-inter.

Dokładnie o to mi chodziło. Graliśmy w drugiej lidze i teraz definicja Derbów Włoch powinna się zmienić z: "dwie drużyny które nigdy nie spadły z ligi" na "dwie najbardziej utytułowane drużyny" albo nie używać tego zwrotu w ogóle.