JuvePoland

Marzyć i walczyć o scudetto możemy zawsze.
Wygrana z Milanem u nich to będzie sygnał że mimo zakładanego celu (3msc i LM) może nam się trafić bonus w postaci tytułu.
Do tego może jeszcze dojść Coppa Italia i to już w ogóle będzie lepsza rzecz niż promocje "buy one get one free".

Poważnie rzecz ujmując to cel na ten sezon to min 3 miejsce.
Sam pisałem niedawno że musimy wygrać tytuł bla bla bla po ostatnich 2 sezonach upokorzeń itd itp etc. Zapominając też o tym że najważniejszy jest powrót do LM, bo pomijając prestiż to kasa z LM jest nam potrzebna teraz jak nigdy własnie po to aby w kolejnym sezonie nie walczyc już o 3 miejsce ale żeby z pełną świadomością móc walczyć o majstra.

Nie mówię że nie chce tytułu teraz, bo jak każdy kibic juve marze o nim jak cholera, chcę tylko żeby zrezlizowany został przyjęty przed sezonem cel - 3 msc. Realizacja tego celu będzie dla mnie dowodem na to że jeżeli zarząd wyznacza cel to go realizuje, podejmując po drodze może mało popularne decyzje na rynku transferowym (Boriello , Padoin) czy też na innych polach, ale znaczyć to będzie że zarząd wie co robi i podejmuje możliwie najlepsze decyzje dla osiągnięcia celu.

Stąd też imo pozostańmy przy głośnych deklaracjach że teraz 3 msc a tytuł za rok. Marzyć i po cichu mówić o tytule można zawsze, ale pozostańmy realistami bo tak samo jak wygrać scudetto możemy wypaść poza pierwszą trójkę, a nie muszę nikomu mówić co to by dla nas oznaczało.

Czy walczymy o mistrzostwo? Tak:!: Myślę, że to nie powinno w żadnym wypadku podlegać dyskusji, kwestią sporną pozostaje tylko to jak duże szanse mamy na tytuł.
Moim zdaniem na chwilę obecną faworytem jest Milan (mają silniejsze argumenty w ataku), zaraz za nimi w kolejce po tytuł jesteśmy my. W przypadku gdy w następnym meczu z Milanem zdobędziemy 3 punkty uznam, że zrównaliśmy się z Milanem szansami na Scudetto.

Przed sezonem było założenie, że 3 miejsce to będzie sukces. Teraz to samo trzecie miejsce będzie dla mnie niewystarczające. Trzeba mieć pewną LM, bo nie wiadomo co się może zdarzyć gdy trafimy w kwalifikacjach na np. ruskich w pełni sezonu. Wszyscy pamiętają przecież nasze sparingi ze Sportingiem i Betisem i nie wyglądało to różowo.

Tegoroczny mistrz Serie A może i nie będzie tak mocny jak w poprzednich latach. Może zwyciężenie ligi w tym roku nie będzie mieć takiego wydźwięku i renomy. Natomiast frajerstwem będzie jeśli nie wykorzystamy sytuacji jaka panuje w tej lidze. Takie coś powtarza się rzadziej niż zaćmienie słońca. To jedna z tych szans w życiu, które się łapie i nie puszcza.

Hmm szansa i okazja mówisz?
Zakłądając możliwy scenariusz przegrywamy z Milanem i nie wygrywamy tego zaległego meczu i już nie jest tak kolorowo i tytuł się oddali.

Nie mówię że nie chciałbym mistrzostwa bo to by było coś, mówię jedynie że mimo tego że sytuacja nam sprzyja to powstrzymajmy ciśnienie i liczmy na to co jest najbliższe odpowiednio teraz wygrana z Milanem, dalej z kolejnym meczu i jeszcze następnym i wtedy to o czym każdy z nas marzy stanie się faktem.

Ja jedynie przestrzegam przez zbytnim podnieceniem i rzucaniem hasłami "idziemy po mistrza" bo wystarczą 2-3 kolejki i możemy być poza 1wszą 3ką.


Mi samemu płonie głowa jak myślę o tytule w tym roku, nie ma się co dziwić że po ostatnich 2 sezonach jesteśmy żądni sukcesu (scudetto a być może nawet dublet ) ja poprostu nie chciałbym się cholernie rozczarować i w maju powiedzieć "ehhh a jeszcze wlutym była szansa na dublet".

Jasne nie ma się co podpalać, ale jak widzę przegrywające Lazio i remisujące Udinese w ostatniej kolejce, to nie mogę się oprzeć wrażeniu, że inne zespoły robią wszystko byle by nas nie dogonić :C

Ten temat ewentualnie powinien powstać po meczu z milanem. Zachowajmy pokorę, jednocześnie licząc na jak najwięcej. Od czasu farsopoli nie mieliśmy takiej szansy na Scudetto. Pięknie byłoby ją wykorzystać, ale liczy się styl i postawa. Pozostając zjednoczeni i tak zmotywowani jak dotychczas... mamy szansę na dużo.

Brutalo pisze:Ten temat ewentualnie powinien powstać po meczu z milanem. Zachowajmy pokorę, jednocześnie licząc na jak najwięcej. Od czasu farsopoli nie mieliśmy takiej szansy na Scudetto. Pięknie byłoby ją wykorzystać, ale liczy się styl i postawa. Pozostając zjednoczeni i tak zmotywowani jak dotychczas... mamy szansę na dużo.

100% racji, koncentracja nas do tej pory nie zawodziła i liczę na to ponownie, faktycznie ten temat powstał dość szybko, jednak wiadomo wszyscy są ogromnie spragnieni tego tytułu Na myśl o meczu z Milanem już mnie telepie ale wierzę, a wręcz jestem pewien, że ten mecz o niczym nie przesądzi, oczywiście pkt bardzo potrzebne, lecz ponad 10 kolejek to sporo możliwych scenariuszy. Wierzmy dalej FORZA JUVE! :-D

Brutalo pisze:Zachowajmy pokorę, jednocześnie licząc na jak najwięcej.

Jeszcze jakieś odkrywcze sentencje? Albo gramy o mistrzostwo albo nie.

Tony Montana pisze:Jasne nie ma się co podpalać, ale jak widzę przegrywające Lazio i remisujące Udinese w ostatniej kolejce, to nie mogę się oprzeć wrażeniu, że inne zespoły robią wszystko byle by nas nie dogonić :C

z drugiej strony Juventus robi wszystko by nie uciec Milanowi;d widzę, że cierpliwości brak i żyłki popękały i mówimy otwarcie o scudetto ;d oby zawodnicy dłużej wytrzymali od was i walczyli w każdym meczu w 110% ( Lichy 130% ) nie mając w głowie swojej lepszości przez co będą wpadki. Conte trzymaj ich mocno!

LordRahl pisze:... Na myśl o meczu z Milanem już mnie telepie ...

Mam dokładnie tak samo. Po odetchnięciu po meczu z Catanią ani na moment nie zapomniałem o tym meczu, cały czas mnie trzęsie. Po prostu nie mogę się doczekać. Tak szczerze, to remis nie byłby złym rezultatem, ale kto by nie chciał wygrać Pozostaje czekać...Oby Conte dobrał optymalny skład

Z Juventusem tak jak z Realem, kryzys, nie kryzys o mistrzostwo gramy zawsze tylko czasami szanse na tytuł są większe a innym razem znacznie mniejsze. Bez przesady nie można cały czas wszystkiego sprowadzać, do chłodnego rachowania i kalkulowania, pozbawionego elementu polotu i jakiejś fantazji, bo to zwyczajnie zabija radość z kibicowania i zwycięstw.

Tony Montana pisze:Z Juventusem tak jak z Realem, kryzys, nie kryzys o mistrzostwo gramy zawsze

No jasne, po dwóch siódmych miejscach chciałeś grać w tym sezonie o mistrzostwo? Szczytem marzeń była kwalifikacja do CL, czyli pierwsza trójka.

Chyba, że miałeś na myśli kryzys dotyczący chwilowej zadyszki w sezonie, to połowicznie się zgadzam, choć w poprzednich dwóch sezonach po zimie nie graliśmy o Scudetto, tylko o jakiekolwiek puchary.

To, że Juventus Conte realizuje plan z nadwyżką, nie powinno przesłonić nam realnych celów, jakie wyznaczyliśmy sobie przed sezonem. Inna sprawa, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, a i otoczenie nam w tym roku wybitnie pomaga, więc Scudetto nabrało realnych kształtów. Proponuję jednak chłodzenie głów, rozumiem optymizm, potencjał w Juve również dostrzegam, trzeba nam jednak regularności, zwłaszcza w strzyżeniu baranów ze środka i końca tabeli.

Ouh_yeah pisze:

Brutalo pisze:Zachowajmy pokorę, jednocześnie licząc na jak najwięcej.

Jeszcze jakieś odkrywcze sentencje?

Tak. Trzecia droga kroczyć musisz. Kiedy ją dostrzeżesz, Młody Padawanie, życie i mecze staną się prostsze .

Nie popadajmy w jakis obled. Walczymy o mistrza z Milanem szanse sa IMO jakies 45-55, bo jednak Milan bardziej doswiadczonych ludzi. Jednak tu jakis obled panuje. Po 38 kolejce jak bedziemy na 1 miejscu dalej bedziecie sie bac to przyznac ? Poczekajmy moze jeszcze 15 lat w razie jak by ktos chcial odebrac nam tego mistrza przy zielonym stoliku ?

Trzeba to napisac jasno i wyraznie ! Walczymy o podwojna korone - mistrzostwo i puchar. Nie o miejsce w top 5 nie o utrzymanie tylko wlasnie o dublet. Drugie miejsce tak czy siak bedzie dla nas rozczarowaniem po takim sezonie, wszystko ponizej nawet nie biore pod uwage bo bedzie katastrofa.