zahor pisze:Liczę na 1:0 po meczu na stojąco, bez zajeżdżania się i z kilkoma rezerwowymi w składzie. Jeżeli Conte znowu wystawi podstawową jedenastkę, zmiany zacznie robić w 80. minucie a Lichtsteiner będzie przez cały mecz ganiał od jednego pola karnego do drugiego, to meczu z Udinese będę się bał jak żadnego innego w tym sezonie.
To że Conte wsytawi najlepszy możliwy skład i zagra Lichsteiner, który bedzie walczył przez 90 minut, tego jestem pewny i nie ma się czemu widzić. Mistrzostwa zdobywa się meczami z dołem tabeli tak w ogóle. Oczywiście od przebiegu meczu zależy też reakcja Antonio, 2:0 i rezerwowi powinni wyjść wcześniej.
rekrut86 pisze:To Kielon, Pirlo są zagrożeni pauzą z Udine?
Chiellini i Pepe.
@Supersonic - masz fantazje, ale przesadzasz z tym składem, co njamniej dwóch typowo środkowych pomocników musi być.
Marian. pisze:Zauważyłem takie coś, że gdy w tematach meczowych wypisujecie, że wygramy bez problemu etc. to przeważnie zawsze tracimy w tych meczach punkty. Tak było chociażby w przypadku meczu z Romą.
Tak było, ale w poprzednich sezonach, kiedy gdy wydawało się że wszystko dobrze, pojawiała się wpadka. Przed meczem z Interem, wszyscy mieliśmy dobre humory i chłopaki nie zawiedli.
Niektórzy bardzo forują Elię, chyba czas zejść jednak na ziemię, ja szczerze mówiąc nie rozumiem do końca tych zachwytów:
a) Elia wydaje się kopią Krasica, być może nawet słabszą. Jest wyjątkowo szybki, za to jeździec bez głowy. Nie powiem, potrafi troche rozruszać grę, ale czasem za bardzo chce. Z Romą wszedł bardzo dobrze w mecz, ładna akcja (ale na szybkości), prawie asysta. Potem jednak kilka głupich strat, z kulminacją w 96. minucie, kiedy się pogubił w ostatniej akcji meczu
b) jako przykład podajecie puchar Włoch z Bologną, kiedy to wszedł za zmęczonego rywala i to 1-2 kontuzją, kiedy musieli grać w zasadzie "10" a przez chwilę nawet chyba w "9". Wtedy też dobre akcje przeplatał zmarnowanymi sytuacjami, podobnie z resztą jak Krasic
c) ogólnie jakoś tam sprawdza się jako joker, co innego jednak grać od początku, więc ja bym go póki co widział w takiej roli jak ostatnio, np. końcowe 30 minut może być dla niego.
Ogólnie typuje Estiego w pierwszym składzie, czyli tak jak z Romą.
Jednak zmiany będą, bo dwóch wykartkowanych.
Vidal, widzę 3 opcje:
a) przechodzimy na 4-4-2 i obok Matriego gra Del Piero
b) Esti, Pepe, Giacchierini jednocześnie na boisku, z czego jeden z dwóch ostatnich gra bardziej w środku
c) trochę defensywna opcja, czyli 4-3-3 z Pazienzą
Co do Leo, to w związku z tym że rywal nie jakis kosmiczny dwie opcje są do wyboru, obie w jakimś sensie ryzykowne, ale oie możliwe:
a) Sorensen, w końcu by dostał sensowniejszą szansę i to teoretycznioe na swojej ulubionej pozycji
b) De Ceglie, bo można nieco "ofensywniej", wtedy Chiellini wraca do środka.
Sam jestem ciekawy szczerze.