JuvePoland

Dobra nie mam zamiaru sie kłucić co do kwestii nazwisk bo Ty masz rację,ale dla Polskich kibiców zobaczysz będzie tym Gienkiem jak Obraniak Ludwikiem

PS;Perquisa strawie bardziej niż takiego Arbolede,bo jednak Francuz jakieś tak polskie korzenie posiada

Piotr Juvefan pisze:Perquisa strawie bardziej niż takiego Arbolede,bo jednak Francuz jakieś tak polskie korzenie posiada

Ja tak samo, bo Perquis wykazał chęć gry dla nas i szacunek dla Polski i Polaków. Jakiś czas temu byłem nawet zwolennikiem Analnego Mańka ale skutecznie mnie zniechęcił bo poza tym, że wcale nie jest tak "polski" jak się opisuje, to dość mocno obniżył loty. No i epizod ze Smolarkiem też zrobił swoje.

Mietson pisze:

Piotr Juvefan pisze:Perquisa strawie bardziej niż takiego Arbolede,bo jednak Francuz jakieś tak polskie korzenie posiada

Analnego Mańka

się chłop ksywy doczekał

Jak dla mnie Polska trafiła do bardzo dobrej grupy
Oczywiście awans trzeba wywalczyć na boisku, ale na pewno nie jesteśmy bez szans.

Mam nadzieję, że nei wszystkie mecze będą na Narodowym, ale ktoś z zespołów Anglii/Ukrainy, Czarnogóry zagra w Krakowie.

Mietson, na Błaszczykowskiego Niemcy mówią Kuba, więc powinniśmy mówić Kuba?

Ouh_yeah pisze:Mietson, na Błaszczykowskiego Niemcy mówią Kuba, więc powinniśmy mówić Kuba?

Pytasz poważnie czy tak tylko się czepiasz? Kuba to tylko jego ksywa więc nie wiem ocb. W dowodzie ma Jakub Błaszczykowski więc sprawa chyba jest jasna?

A Serbia gra w jednej grupie z Chorwacją. Jednym słowem rzeźnia.
Co do Polaków, na 1 miejsce raczej szans nie ma, ale o drugie zdecydowanie można powalczyć.

Tylko się czepiam, bo to mi przypomniało trochę dyskusję o tym, czy piłka nożna to piłka nożna czy football czy fussball czy może soccer. Polański urodził się w Polsce jako Polański więc jak najbardziej można go nazywać Polańskim bo tak brzmi jego prawdziwe nazwisko.

Ja jestem bardzo zadowolony z losowania. Wiadomo - łatwo nie będzie, ale jest duża szansa, żeby coś ugrać w tych eliminacjach. Gdybyśmy dostali Francję zamiast Czarnogóry (a było bardzo blisko) nie byłoby o co walczyć.

Grupa A:

Chorwacja, Serbia, Belgia, Szkocja, Macedonia, Walia

To jest dla mnie najciekawsza grupa. Myśle, ze dostarczy najwięcej emocji.

Trzy pierwsze drużyny mają sporo utalentowanych zawodników, do tego waleczna i mocna u siebie Szkocja, MAcedonia z któą gra się ciężko prawie każdemu i teoretycznie najsłabsza Walia.

Piotr Juvefan pisze:

Mietson pisze:

Piotr Juvefan pisze:Jeśli nasz realny polski skład:

Fabiański/Szczęsny/Kuszczak czy Boruc
Piszczek-Głowack/Jodłowieci-Glik/Augustyn-Boenisch
Kuba-Polański-Mierzejewski-Obraniak
Lewandowski-Brożek/Jeleń

....,będzie często ze sobą grał i nie będą wypadać najlepsi gracze to możemy stawić czoła każdemu w tej grupie nawet Anglii,ale już tak nie będzie bo na 6 miesięcy jest zawiszony Piszczek,brawo PZPN;p

Co do losowania chyba lepiej grać z Anglią i Ukrainą niż z Hiszpanią i Francją,dobra grupa,można w niej powalczyć :-D

Przede wszystkim, Polanski a nie Polański. Polański to jest Roman.

A co do tego składu to chyba żartujesz. Stoperzy są kiepscy, nie mówiąc o tym, że Głowacki chyba odpadnie. Co do Piszczka to zobaczysz, że zaraz zawieszą karę i tak to się skończy. Dzięki Piszczkowi, a raczej dzięki jego fantastycznej formie, prawdopodobnie wszystkim skorumpowanym się upiecze.

jeśli gra dla Polski to Polański

A co wolisz parę Arboleda i Perquis,bo ja jakoś nie a lepszych Polaków nie widzę,Głowacki ma duże szansę,żeby zagrać na naszym Euro,bo doświadczeniem bije na głowę każdy wynalazek typu Glik czy Kokoszka,jeden doświadczony i ogarnięty musi być na środku. Co do Piszczka to bardzo dobrze,że tak zrobią bo dawno takiego obrońcy nie było,dodam jeszcze,że Marco Motta czy nim to trampkarz.

Chyba oczywistym jest, że na obecną chwilę docelowo na środku obrony będą grać Perquis z Wojtkowiakiem (który to wskoczył na miejsce planowanego wcześniej Arboledy). Żadnego Głowackiego w kadrze nie chcę, wiekowy on już, a żeby jakoś specjalnie dobrze grał, w kadrze szczególnie, to też nie za bardzo.

preclix pisze: Chyba oczywistym jest, że na obecną chwilę docelowo na środku obrony będą grać Perquis z Wojtkowiakiem (który to wskoczył na miejsce planowanego wcześniej Arboledy). Żadnego Głowackiego w kadrze nie chcę, wiekowy on już, a żeby jakoś specjalnie dobrze grał, w kadrze szczególnie, to też nie za bardzo.

Wiekowy to pół biedy, bo Nedved grał do 37 lat. Gorzej, że on wchodzi pod prysznic i łapie kontuzję

preclix pisze:

Piotr Juvefan pisze:

Mietson pisze:
Przede wszystkim, Polanski a nie Polański. Polański to jest Roman.

A co do tego składu to chyba żartujesz. Stoperzy są kiepscy, nie mówiąc o tym, że Głowacki chyba odpadnie. Co do Piszczka to zobaczysz, że zaraz zawieszą karę i tak to się skończy. Dzięki Piszczkowi, a raczej dzięki jego fantastycznej formie, prawdopodobnie wszystkim skorumpowanym się upiecze.

jeśli gra dla Polski to Polański

A co wolisz parę Arboleda i Perquis,bo ja jakoś nie a lepszych Polaków nie widzę,Głowacki ma duże szansę,żeby zagrać na naszym Euro,bo doświadczeniem bije na głowę każdy wynalazek typu Glik czy Kokoszka,jeden doświadczony i ogarnięty musi być na środku. Co do Piszczka to bardzo dobrze,że tak zrobią bo dawno takiego obrońcy nie było,dodam jeszcze,że Marco Motta czy nim to trampkarz.

Chyba oczywistym jest, że na obecną chwilę docelowo na środku obrony będą grać Perquis z Wojtkowiakiem (który to wskoczył na miejsce planowanego wcześniej Arboledy). Żadnego Głowackiego w kadrze nie chcę, wiekowy on już, a żeby jakoś specjalnie dobrze grał, w kadrze szczególnie, to też nie za bardzo.

Dla mnie Wojtkowiak powinien być zmiennikiem Piszczka,nie jest to naturalny środkowy,rozumiem zmienianie pozycji dla naszego Sorensena bo jest z mojego rocznika,ale Wojtkowiak jest nominalnym prawym obrońcom wykorzystywanym na siłę przez Smudę w roli środkowego z racji małych rewelacji na tej pozycji:P Dla mnie Głowacki powinien być takim przywódcą jak Żewłakow,jest doświadczony i idelany z niego partner do takiego młokosa typu Glik,Kokoszka czy Jodłowiec,jednak jego największym minusem jak zauwazył deszczowy jest podatność na kontuzję,więc gdyby nie On to jeśli grałby u nas Perquis to właśnie Francuz mógłby być w takiej roli,ale na dzień dzisiejszy dla mnie pewniakiem jest Głowacki.

Ouh_yeah pisze:Mietson, na Błaszczykowskiego Niemcy mówią Kuba, więc powinniśmy mówić Kuba?

Błaszczykowski został "Kubą", ponieważ dla przeciętnego Niemca wymówienienie jego nazwiska jest "mission impossible", ale "Kuba" to tylko napis na koszulce. Natomiast Polanski po przeprowadzce za zachodnią granicę formalnie zmienił imiona i nazwisko. Najpierw nazywał się Eugeniusz Bogusław Polański, Eugeniusza zmieniono na Eugen, a z Bogusława zrezygnowano, bo Niemcy nie potrafili tego przetłumaczyć, podobnie zrezygnowano z polskiej pisowni nazwiska. Wszsytkie zmiany przeprowadzono dobrowolnie. Zresztą możecie sobie o tym poczytać w wywiadzie z Polanskim.

Osobiście mam już dosyć tych wszystkich piłkarzy, którzy okazali się za ciency, żeby grać w reprezentacji kraju zamieszkania i przypomnieli sobie o Polsce.

TUTAJ macie jeszcze jeden dobry wywiad z "Ojgenem". Paka nam się szykuje jak nie wiem...

Ouh_yeah pisze:My to mamy farta. Ostatnio trafiliśmy akurat na Lecha, teraz praktycznie jednego dnia dowiedzieliśmy się, że Vucinic będzie piłkarzem Juventusu i jednym z największych rywali w grupie eliminacyjnej.

Ja po cichu liczylem na Włochów... Jeśli już nie słabsze Grecja czy Norwegia...
Czarnogóra i Ukraina to dla mnie spore zagadki, nigdy nie wiadomo kiedy wystrzelą.

Ouh_yeah pisze:Portugalia bardzo często zawala mecze eliminacyjne. Przeciwnie do Niemców czy Hiszpanów.

Nawet Hiszpanie mieli niedawno przydomek: "mistrzowie eliminacji".

strong return pisze:Adaś Lenczyk ma już swoje lata, a po drugie-i ważniejsze(bo przecież Rehagel był starszy) nie wiem ,czy chciałoby mu się użerać z Latą.

O Smudzie pewnie też tak wszyscy myśleli, a jednak go wybrali. No ale spoko, też na szybko rzuciłem nazwisko i sam widzisz, że ciężko kogoś znaleźć, zwłaszcza że większość jest w coś zamieszana. Nawet wydawałoby się ci "młodsi": Michniewicz, Wdowczyk, dobija mnie to, że w tych co się jakoś tam wierzy, potem się patrzy z niesmakiem.

strong return pisze:Uważam, że sporo tych "Polaków z odzysku", mogą rozboleć plecy. Tak, jak w przybliżeniu Olisadebe.

Generalnie uważam, że tych co mają jakieś tam związki (rodzinne) z Polską można brać, jak np. Obraniak, byle nie przesadzić. Brać wszystkich jak leci, nie. Oczywiście każdy stał się bardziej liberalny jak trafia się perełka typu Olisadebe, ale generalnie niech on i Roger to będą tylko wyjątki.

strong return pisze:Co do drużyn bałkańskich i ich braku regularności w eliminacjach-to szczególnie przodują Serbowie-i tak jest to pełna racja, ale wbrew pozorom Czarnogóra IMO nie odstaje ani od Słowenii ani od Słowacji, a może nawet trochę na odwrót, bo w końcu Szwajcaria słaba nie jest(traci sześć punktów), a już my musimy mieć taką nadzieję-podwójnie.

No mieli być czerwoną latarnią grupy a pykają jak leci wszystkich z wyjątkiem Anglii i są bardzo blisko co najmniej barażów, trzymam kciuki za ich awans. Inna rzecz, że to państwo istnieje od niedawna stąd i nie było wiadomo na co ich stać.
Przykład Serbii bardzo dobry, pamiętam takie eliminacje, że pzegrali bodaj z Azerami a potem mimo dwóch wygranych z Walią brakło im punktu i to ci drudzy grali w barażach. Z resztą daleko nie szukając, mundial: wygrali z Niemcami (przy małym farcie-polski duet pomógł-ale jednak) a nie wyszli z grupy. Grecja i Turcja to już w ogóle sinusoida, choć Grecy mieli w sumie tylko jeden wystrzał, ale jaki.

Mietson pisze:Może jeszcze powinniśmy pisać Ludowik Obraniak albo Sebastian Benisz?

Ludwik

francois pisze:Mam nadzieję, że nei wszystkie mecze będą na Narodowym, ale ktoś z zespołów Anglii/Ukrainy, Czarnogóry zagra w Krakowie.

Ja mam nadzieję, że przestaną się wygłupiać i wrócą na Śląski. Taka Czarnogóra np. (dlatego też chciałem Włochów).

ReinerJuve pisze:A Serbia gra w jednej grupie z Chorwacją. Jednym słowem rzeźnia.

I weź tu wskaż faworyta. W tej samej grupie kolejne "derby", Szkocja - Walia.

deszczowy pisze:Gorzej, że on wchodzi pod prysznic i łapie kontuzję

Pomyliłeś z Canizaresem.