JuvePoland

Mietson pisze: A kto wierzy w to, że Martinez zacznie coś grać w drugim sezonie?

No jak to kto ? Marotta

Tak jak ktoś wyżej napisał. Powrót Moggiego wiązałby się z obelgami i wyzwiskami, że bez przekrętów nie dajemy rady... wydaje mi się, że Agnelli chce tego uniknąć i nie będzie skazywał nas na to nawet kosztem udanych transferów ( :doh: )

[RA]MACIUS pisze:

Mietson pisze: A kto wierzy w to, że Martinez zacznie coś grać w drugim sezonie?

No jak to kto ? Marotta

Tak jak ktoś wyżej napisał. Powrót Moggiego wiązałby się z obelgami i wyzwiskami, że bez przekrętów nie dajemy rady... wydaje mi się, że Agnelli chce tego uniknąć i nie będzie skazywał nas na to nawet kosztem udanych transferów ( :doh: )

A niech by se szczekali. Jeżeli Inter o kolejnym Scudetto mógł by tylko marzyć to mogą się wszyscy samemu Panu Bogu żalić.

yanquez pisze: W drugą stronę poszedł Perrotta (może mnie pamięć zawodzi, ale chyba to był on). Łączna kwota transferu była więc wyższa...

Perotta, pytanie czy ten zawodnik był wart 11mln.? Jaka była jego wartość w tym czasie?

yanquez pisze:W przypadku Camoranesiego było podobnie - Do Hellas oddaliśmy... eeeee.... no ogóra jakiegoś ? oj słabo u mnie z pamięcią coś ostatnio... niech ktoś sprawdzi, bo mam roboty dużo

Do Hellas powędrował Massimiliano Vieri, kimkolwiek by nie był*

*
moja wiedza oparta jest ponownie na transfermarkt.de, nie sposób spamiętać kto, gdzie i za ile.
EDIT:
Brat Christiana, nasz wychowanek.

Jakby nie patrzył, za Moggiego mercato było raptem po 15mln do 35mln euro na minusie. Bo zarazem sprzedawał dobrze i kupował dobrych graczy. To się opłacało. Zaspamujmy na włoskim forum, że chcemy Andre Villas Boas'a Bo teoretycznie to tylko włoscy kibice mogą coś wskórać. Napiszmy list do tifosich 8)

marek.siedlce pisze:

[RA]MACIUS pisze:

Mietson pisze: A kto wierzy w to, że Martinez zacznie coś grać w drugim sezonie?

No jak to kto ? Marotta

Tak jak ktoś wyżej napisał. Powrót Moggiego wiązałby się z obelgami i wyzwiskami, że bez przekrętów nie dajemy rady... wydaje mi się, że Agnelli chce tego uniknąć i nie będzie skazywał nas na to nawet kosztem udanych transferów ( :doh: )

A niech by se szczekali. Jeżeli Inter o kolejnym Scudetto mógł by tylko marzyć to mogą się wszyscy samemu Panu Bogu żalić.

Dokładnie. Kogo obchodzi co będzie stękać Moratti czy pismaki? Gramy czysto i jak nie będzie przycięć to nie będą się czepiać. Jak na razie to Inter jest faworyzowany przez sędziów a Juventus częściej krzywdzony.

Mam nadzieję, że Agnelli podejmie słuszną decyzję.

[RA]MACIUS pisze:

Mietson pisze: A kto wierzy w to, że Martinez zacznie coś grać w drugim sezonie?

No jak to kto ? Marotta

Tak jak ktoś wyżej napisał. Powrót Moggiego wiązałby się z obelgami i wyzwiskami, że bez przekrętów nie dajemy rady... wydaje mi się, że Agnelli chce tego uniknąć i nie będzie skazywał nas na to nawet kosztem udanych transferów ( :doh: )

Gdyby przyszedł Moggi , na pewno zaczęło by się "ujadanie" że Juve chce powrotu starego układu . Ale jest też druga strona medalu - wszyscy "patrzyli by Juve na ręce" i grając uczciwie nie mieli byśmy się czego obawiać.

Lypsky pisze:

yanquez pisze: W drugą stronę poszedł Perrotta (może mnie pamięć zawodzi, ale chyba to był on). Łączna kwota transferu była więc wyższa...

Perotta, pytanie czy ten zawodnik był wart 11mln.? Jaka była jego wartość w tym czasie?

Perotta był wtedy uznawany za spory talent (coś jak Giovinco 2-3 lata temu) Kiedy przeszedł do Chievo (rok później) stał się jednym z najważniejszych piłkarzy. Dodam, że był to okres, w którym Chievo święciło bodajże największe sukcesy w historii (a wiecie, kto ich wtedy trenował? )

Verse pisze:Zaspamujmy na włoskim forum, że chcemy Andre Villas Boas'a Bo teoretycznie to tylko włoscy kibice mogą coś wskórać. Napiszmy list do tifosich 8)

Ej weź nie żartuj! Jakiś kasztan młody nie będzie miał w ogóle posłuchu w drużynie... Już to widzę, jak krzyczy na Alexa :doh:

Teraz potrzebujemy motywatora, który wyzwoli w naszych rakiet fjuel!

yanquez pisze:Teraz potrzebujemy motywatora, który wyzwoli w naszych rakiet fjuel!

Może być?
Jak nie chce się grać, to wperwol od tego pana. Pomogłoby?

Lypsky pisze:Jaka była jego wartość w tym czasie?

Niezbyt duża, ktoś go porównał do Giovinco, i słusznie.

EDIT:

Piotr 21 pisze:He he Negri dzięki za poprawienie humoru od rana:)

Już pisałem: chwalisz prezesa - plus 10 do fejmu.

EDIT ZWEI:

deszczowy pisze:Żeby wyglądali jak Paweł Strąk? Daj spokój!

No jak to tak. Kaloryfer przeca jest, włochaczu.

Negri pisze:

yanquez pisze:Teraz potrzebujemy motywatora, który wyzwoli w naszych rakiet fjuel!

Może być?

He he Negri dzięki za poprawienie humoru od rana:)
Ale Robert by nam się przydał pokazałby im jak się je żeby kontuzji nie mieli.

Piotr21 pisze:

Negri pisze:

yanquez pisze:Teraz potrzebujemy motywatora, który wyzwoli w naszych rakiet fjuel!

Może być?

He he Negri dzięki za poprawienie humoru od rana:)
Ale Robert by nam się przydał pokazałby im jak się je żeby kontuzji nie mieli.

Żeby wyglądali jak Paweł Strąk? Daj spokój!

yanquez pisze: Perotta był wtedy uznawany za spory talent (coś jak Giovinco 2-3 lata temu) Kiedy przeszedł do Chievo (rok później) stał się jednym z najważniejszych piłkarzy.

Nie zmienia to faktu, że opowieści o Zambro za 19mln., można wsadzić między bajki. Porównując go z transferem takiego Bonucciego wnioski nasuwają się same. Podobnie kwota transferu Camora nie przekraczała 10mln., dla porównania Martinez i jego 3mecze w podstawowym składzie
Na dzień dzisiejszy strategia Marotty jest porażką, co nie znaczy, że już dziś go skreślam. Zobaczymy co wymyśli w najbliższym oknie transferowym
Do tej pory na plus:
Quagliarella, Krasić, Sorensen, Barzagli
Ciężko ocenić:
Storrari - myślę, że Manninger poradziłby sobie, wystarczyło ściągnąć zmiennika dla niego. Storrari bronił dobrze zastępując Buffona, więc nie mam do Marotty o ten transfer pretensji.
Aquilani - pomysł ściągnięcia go jak najbardziej na plus. Po kilku dobrych występach zdecydowanie obniżył loty i trzeba poważnie zastanowić się nad jego dalszym losem, tym bardziej iż wszystko wskazuje na brak kasy z CL w nadchodzącym sezonie.
Pepe - raz gra dobrze, raz do niczego.
Bonucci - niby młody, zdolny i perspektywiczny, niby reprezentant Włoch, ale to co na dzień dzisiejszy pokazuje to zdecydowanie za mało na podstawowego zawodnika Juventusu. Biorąc pod uwagę kwotę transferu i umiejętności prezentowane do tej pory przez Bonucciego jestem "średnio" zadowolony z tego transferu.
Matri - nie mam zastrzeżeń co do jego dotychczasowej gry, ale mam wątpliwości co do kasy jaką mamy za niego wyłożyć. Oddaliśmy Ariaudo i zostało jeszcze ok 16mln. do zapłacenia, ale jestem pewien, że gdyby nasz "guru" nie obudził się "za pięć dwunasta", udałoby się obniżyć kwotę ewentualnego wykupienia. Zamiast wcześniej załatwiać transfer Matriego, Marotta żył w swoim świecie, w którym Juventus jest wielki i nie potrzebuje wzmocnień. Mecz z Udinese wybudził biednego Marotte, szkoda, że wtedy do końca mercato pozostały niecałe 24godziny.
Na minus:
-Martinezy (co skłoniło Marotte do wyłożenia 12mln. od ręki?!), Rinaudy, Motty, Traora, Lanzafamy i inne wynalazki

Transfermarkt to zadne zrodlo jesli chodzi o kwoty odstepnego. Przyklady mozna mnozyc. Pierwszy z brzegu, ktory stoi nawet obok Camora - Di Vaio (kupilismy go za 15m, w sumie, a nie 26 jak podaje transfermarkt).

Zambrotta przyszedl do Nas za dosc duze pieniadze, po swietnym sezonie w Bari i debiucie w kadrze. Fakt jest faktem, ze sie oplacalo i gdybym teraz mial wykladac kase, to dalbym za Niego nawet 30 baniek (w owczesnej formie) - ale przeciez nie w tym tkwi meritum.

Angielska wikipedia podaje, ze bylo to okolo 15m euro:
http://en.wikipedia.org/wiki/Gianluca_Zambrotta

Ja pamietam, ze bylo to 19 milionow euro, byc moze razem z kartami innych zawodnikow, w sumie. Za Camoranesiego placilismy w 2 ratach, najpierw poszlo 5 milionow, potem doplaclismy kolejne miliony (nie pamietam, czy w kartach innych graczy, czy tez nie, w sumie wyszlo okolo 9 - 10).

Juventus Capello i Moggiego to byla druzyna oparta na zawodnikach BARDZO drogich badz drogich.

jakku1 pisze:Juventus Capello i Moggiego to byla druzyna oparta na zawodnikach BARDZO drogich badz drogich.

I na zawodnikach BARDZO dobrych bądź dobrych.

Ja bym Aquilaniego wykupił, bez sensu jest robić kolejną przewałę w zespole. Do niczego dobrego to nie prowadzi, ale gdyby miał wrócić Moggi... w końcu byśmy mieli guru transferowego, nie jednookiego bandytę.

Negri pisze:

jakku1 pisze:Juventus Capello i Moggiego to byla druzyna oparta na zawodnikach BARDZO drogich badz drogich.

I na zawodnikach BARDZO dobrych bądź dobrych.

Ja bym Aquilaniego wykupił, bez sensu jest robić kolejną przewałę w zespole. Do niczego dobrego to nie prowadzi, ale gdyby miał wrócić Moggi... w końcu byśmy mieli guru transferowego, nie jednookiego bandytę.

Otoz to. A przy okazji Moggi budowal swoja ekipe przez lata, sukcesywnie kupowal pilkarzy, ktorzy tylko uzupelniali swietnie naoliwiona machine. Z obecnej ekipy, daloby sie wybrac moze 3 czy 4 graczy, ktorzy pasowaliby charakterem i umiejetnosciami, do realiow i druzyny Lucka.

Negri pisze: Ja bym Aquilaniego wykupił, bez sensu jest robić kolejną przewałę w zespole.

Ja również skłaniam się ku takiemu rozwiązaniu (o ile będzie kasa). Problem w tym, że będziemy mieli dwie tykające bomby (a raczej kolana) - Quagliarella i Aquilani - będzie trzeba na nich chuchać i dmuchać by nic im się nie odnowiło.