JuvePoland

Po dosyć przeciętnym spotkaniu w Lidze Europy w Salzburgu czas na Serie A. Mecz z Bologną jest o tyle ważny, że nie możemy zapominać jak się wygrywa i koniecznie trzeba zdobyć komplet punktów. Teraz trzeba się piąć w górę tabeli i z takimi przeciwnikami jak gracze z Bolonii musimy sobie radzić bez problemu. Nie zagra Grygera, za to w składzie najpewniej zobaczymy Marco Mottę. Nie jest to zły piłkarz, ale trzeba pamiętać, że z pierwszego składu na ławkę rezerwowych wysłał go krytykowany wcześniej Grygera. Mimo wszystko jestem dobrej myśli, choć kontuzji w tym sezonie coraz więcej.

zdecydowanie ten mecz musimy wygrać, nie możemy sobie pozwolić na tracenie pkt-ów w takich meczach, myślę że wszyscy w klubie to wiedzą, a tak a propo meczu z Bologną, gra tam Di Vaio, ma już swoje lata, ale jak patrzę na skróty czy to z tego sezonu czy z tamtego i widząc jego bramki, z jaką lekkością i pewnością siebie je strzela; to nasz Amauri wygląda przy nim gorzej niż blado, to też pokazuje jakim niewypałem póki co jest naturalizowany Włoch

Negri pisze:

Kubba pisze:Jesteśmy w czarnym tyłku przez kontuzję Grygery i Rinaudo. Dlatego przydałby się teraz "wszechstronny" Sali, ale... no właśnie gdzie łun jest?

Z tego co mi wiadomo to w ogóle nie jest zgłoszony do rozgrywek, podobnie jak "człowiek dwóch strzałów i jednego wymuszonego karnego" Fabio Grosso. Będziemy próbowali ich zimą wypchnąć, bo przed rundą jesienną nie zdążyliśmy, albo nie było chętnych :lol:

myślę, że chętni byli, a grosso i sali się postawili, kręcąc nosami. Marotta usilnie próbował ich sprzedać, jednak ci szli w zaparte. Z tego powodu Del Neri ich tak ukarał.
Salihali podobno jeszcze przed wrześniem wyjechał z rodziną na wakacje :lol:

pan Zambrotta pisze:myślę, że chętni byli, a grosso i sali się postawili, kręcąc nosami. Marotta usilnie próbował ich sprzedać, jednak ci szli w zaparte. Z tego powodu Del Neri ich tak ukarał

Znowu mnie poprawiasz i znowu masz rację ;>
Chętni byli, ale pewnie nie na odpowiednim poziomie finansowym, gdyby tylko któryś z nich chciał odejść, nie byłoby problemu.
Nikomu nie chce się odchodzić z ciepłej posadki w Juve.

pan Zambrotta pisze:Salihali podobno jeszcze przed wrześniem wyjechał z rodziną na wakacje :lol:

To tylko potwierdza moją hipotezę, że nie został zgłoszony do żadnych rozgrywek - ani do Serie A, ani do LE.

Najgorzej wkurzające jest to, że prawdopodobnie panowie dalej pobierają niemałą pensję.

Negri pisze:Najgorzej wkurzające jest to, że prawdopodobnie panowie dalej pobierają niemałą pensję.

Po 2 miliony euro rocznie na glowe ; )

15:00 24.10.2010 Bologna FC - Juventus Turyn - Liga Włoska w necie Piłka Nożna
http://transmisje-sportowe.cba.pl/viewt ... ?p=261#261
lub
http://naszsport.iq24.pl/default.asp?gr ... 1&nr_str=1

Liczę na zwycięstwo Juve. Chciałbym, żeby było przynajmniej 2:0 dla Juventusu, ale nie obrażę się, jeśli padnie więcej bramek . Mam nadzieję, że strzeli coś Amauri, bo na prawdę na to zasługuje. Ale najważniejsze są 3pkt...

Alex w pierwszym powinien pomykać, po połowie co najwyżej mógłby się zmienić, po chu...olere Amauri skoro gra padake? Nagradzać słabą formę? To coś nie tak by było.

1:0 dla nas bralbym w ciemno, a czy brameczke by strzelil Amauri, Krasic, czy Bonucci, Storari lub Di Vaio do wlasnej bramki - nie ma zadnego znaczenia

Tak teraz liczą się zwycięstwa, Juventus nadal jest nie stabilny co udowodniliśmy w czwartek. Przed tamtym mecze byłe bardzo pewny i przewidywałem 3-1 lub 4-1 dal Starej Damy, teraz nie bawię się we wróżkę a proszę jedynie o zwycięstwo.

K.M. pisze:Tak teraz liczą się zwycięstwa, Juventus nadal jest nie stabilny co udowodniliśmy w czwartek. Przed tamtym mecze byłe bardzo pewny i przewidywałem 3-1 lub 4-1 dal Starej Damy, teraz nie bawię się we wróżkę a proszę jedynie o zwycięstwo.

Tamten mecz odpuściliśmy, w lidze gramy pierwszym składem i na 100%.

Łukasz pisze:

K.M. pisze:Tak teraz liczą się zwycięstwa, Juventus nadal jest nie stabilny co udowodniliśmy w czwartek. Przed tamtym mecze byłe bardzo pewny i przewidywałem 3-1 lub 4-1 dal Starej Damy, teraz nie bawię się we wróżkę a proszę jedynie o zwycięstwo.

Tamten mecz odpuściliśmy, w lidze gramy pierwszym składem i na 100%.

Wiadomo ale ziarnko nie pewności zostało zasiane czy jak to się tam mówi...

obawiam, się tego, że pociśniemy Bolognę 3 czy 4:0 i wszyscy będą mówić, że jest ok a w następnym meczu znowu będzie do tyłu. oby z grą obudzili się na dobre, a wtedy wyniki przyjdą same.

no i zobaczymy wreszcie ile się Ekdal nauczył... Można przetestować Martineza na szpicy, bo na skrzydełku średnio mu wychodzi. Widziałbym go w drugiej połowie przy dwubramkowym prowadzeniu

skład taki jaki proponowała gazzetta, więc w sumie powracamy do jedenastki sprzed tygodnia poza kontuzjowanym Czechem, teoretycznie wszystko powinno pasować, ale po tamtym sezonie kiedy niejedna niedziela po 17 godzinie była gorzka wstrzymuje się do 90 minuty z przewidywaniami