JuvePoland

zebol pisze:Tylko ,że Sissoko ma teraz Ramadan więc nie wymagajmy od niego za dużo.Co do Aquilaniego to fantastyczne wzmocnienie, kojarzę go z meczu ligi mistrzów Real Madryt vs As Roma
Co do ustawienie Aquilaniego się nie boję bo Del Neri pracował już z nim w romie na pewno dobrze go zna i dobrze go ustawi.

Tak, wtedy grał świetnie, ale to było 2 lata temu. Teraz ma za soba ciężką kontuzję i nieudany sezon na wyspach, nie zdziwiłbym się jeśli będzie tylko zmiennikiem dla Marchisio.

niedługo oficjalne ogłoszenie Aqua jest już w siedzibie :-D

Klasyczna 10 pisze:

zebol pisze:Tylko ,że Sissoko ma teraz Ramadan więc nie wymagajmy od niego za dużo.Co do Aquilaniego to fantastyczne wzmocnienie, kojarzę go z meczu ligi mistrzów Real Madryt vs As Roma
Co do ustawienie Aquilaniego się nie boję bo Del Neri pracował już z nim w romie na pewno dobrze go zna i dobrze go ustawi.

Tak, wtedy grał świetnie, ale to było 2 lata temu. Teraz ma za soba ciężką kontuzję i nieudany sezon na wyspach, nie zdziwiłbym się jeśli będzie tylko zmiennikiem dla Marchisio.

Oj uwierz, że Alberto zjada obecnie naszego wychowanka, niestety. :roll: Crocodillo szybko wróci do formy.

dp10 pisze:

Miło widzieć Alberto w uniformie z herbem Juventusu. Tylko czemu do cholery, dali mu za dużą koszulkę?

Co do zamieszania wokół ewentualnego braku możliwości gry Aquilaniego w fazie grupowej LE, to ja myślę, że to może wyjść nawet na dobre, przynajmniej na tym etapie. Alberto jest świeżo po kontuzji, a gdyby okazał się (co jest wielce prawdopodobne) lepszy od Claudio i innych środkowych-rozgrywających w naszej drużynie, to oznaczałoby duże meczowe obciążenie. Może to lepiej, że będzie grał mniej i że ryzyko odnowienia kontuzji będzie mniejsze. Ostatecznie wszyscy wierzymy, że fazę grupową Juventus przebrnie bezproblemowo i bez Aquilaniego, a najbardziej potrzebny będzie w fazie pucharowej i w serie A. Ważne, że w końcu mamy szeroką ławkę rezerwowych.

Aquilani, ze swoim zmysłem do kombinacyjnej gry, techniką, przeglądem pola i dobrym podaniem powinien być lekarstwem na bezbarwność Marchisio, który chowa się przed piłką. Oby tylko omijały go kontuzje, a Pirlo w kadrze doczeka się wreszcie godnego zmiennika, bo Montolivo takim nie jest. Cieszę się z pozyskania byłego Romanisty - aż sam się sobie dziwię.
Z Robbenem w Bayernie stał się cud, oby to samo stało się z Aquą, nie takie Vinovo straszne.
Liczę na środek Aquilani-Melo.

Teraz ma za soba ciężką kontuzję i nieudany sezon na wyspach, nie zdziwiłbym się jeśli będzie tylko zmiennikiem dla Marchisio.

Sezon był nieudany właśnie ze względu na długi rozbrat z piłką. Gdy grał prezentował się bardzo przyzwoicie, inna rzecz, że po prostu grał mało.

Azrael pisze: Ostatecznie wszyscy wierzymy, że fazę grupową Juventus przebrnie bezproblemowo i bez Aquilaniego, a najbardziej potrzebny będzie w fazie pucharowej i w serie A. Ważne, że w końcu mamy szeroką ławkę rezerwowych.

Aqua nie pogra w fazie pucharowej, jak liverpool do tego czasu nie odpadnie z LE, a na to, nie oszukujmy sie, nie ma co liczyc.
Wolalbym zeby UEFA po prostu zrobila Juventusowi laske* i lekko zmienila ten przepis.

* - bez podtekstow, swintuchy, ja po prostu nie mam polskich znakow :P

Podpisanie kontraktu przełożono na jutro. Podobno nie dokończyli jeszcze testów medycznych.

Pewnie wywrócił się na tym słynnym rowerku.

Bardzo cieszę się z tego transferu, ponieważ gdy patrzę na grę Marchisio to płakać mi się chce :płaczę:
Witaj Aquilani

Łukasz pisze:Cieszę się z pozyskania byłego Romanisty - aż sam się sobie dziwię.

Może i Romanisty, ale na pewno nigdy nie dał Nam powodów do nienawiści tak jak choćby Mexes, który również był łączony z Juventusem.

Alberto, notabene bardzo dobry przyjaciel naszego Giorgio Chielliniego, na wyspach faktycznie przygasł, ale potencjał w Nim na pewno jest.

Z jego przyjscia cieszę się bardziej niż z przyjścia Krasica ... Jak ominą go kontuzję to jestem pewien że wyłożą na niego te 15 baniaczków.

Azrael pisze:
Co do zamieszania wokół ewentualnego braku możliwości gry Aquilaniego w fazie grupowej LE, to ja myślę, że to może wyjść nawet na dobre, przynajmniej na tym etapie. Alberto jest świeżo po kontuzji, a gdyby okazał się (co jest wielce prawdopodobne) lepszy od Claudio i innych środkowych-rozgrywających w naszej drużynie, to oznaczałoby duże meczowe obciążenie. Może to lepiej, że będzie grał mniej i że ryzyko odnowienia kontuzji będzie mniejsze. Ostatecznie wszyscy wierzymy, że fazę grupową Juventus przebrnie bezproblemowo i bez Aquilaniego, a najbardziej potrzebny będzie w fazie pucharowej i w serie A. Ważne, że w końcu mamy szeroką ławkę rezerwowych.

Mądrze prawisz, sezon jest długi a mamy tylko dwóch kreatywnych ŚP (co do kreatywności Marchisio, to kwestia sporna, a Aqua jeszcze nie jest nasz), zapewne gdy Alberto ominą kontuzje to on zajmie miejsce Marchisio w pomocy, a w razie ziścienia(istnieje takie słowo?) się tych słów, Marchisio będzie miał pełne pole manewru w LE i będzie mógł udowodnić swe umiejętności.

Alberto zagra w pierwszym meczu serie A?? a przynajmniej czy jest taka możliwość ?

GoreK pisze:Alberto zagra w pierwszym meczu serie A?? a przynajmniej czy jest taka możliwość ?

Możliwość pewnie jest, zależy jak jest z jego przygotowaniami. Ale bardzo możliwe, że zasiądzie na ławie.

Witamy w Juve.