Strona 3 z 14

: 23 marca 2010, 21:06
autor: Eric6666
seba to niech odchodzi z juve, bo serce się kraja jak widzę jak lata mu mijają a on dalej na ławce siedzi. W Arsenalu zrobili by z niego gwiazdę, a u nas to tylko kibice o nim pamiętają.

co do meczu to będzie jak zawsze, czyli juve nie da się przewidzieć :
albo się im uda 1-0 2-1
albo baty dostaną i będą grali jak zwykle
albo zagrają piękną piłkę, ale tu prawdopodobieństwo jest bardzo niskie:( niestety ten sezon niech się lepiej już kończy, ale nasuwa mi się pytanie " Czy w następnym się coś zmieni? "

: 23 marca 2010, 21:09
autor: Monte Cristo
Mielismy juz prawie zdrowy sklad, a tu brum i polecialo trzech zawodnikow (Iaquinta, Brazzo i Del Piero.) 4-2-3-1 bez Seby? Spoko Zaco :D

: 24 marca 2010, 00:01
autor: sharikk
Hmm jedyne co mi się nasuwa na myśl to to iż można całkiem przyzwoite sianko zarobić stawiając czystą 1 na Napoli. A po drugie to wydaje mi się że tylko cud może sprawić ze zagramy w eliminacjach LM, LE również jakby nie patrzeć jest zagrożona także spokojne utrzymanie w tym sezonie można nazwać sporym "sukcesem" i przede wszystkim ogromnym progresem projektu :)

Forza Juve!!!

P.s. Mimo wszystko życzę sobie abym wtopił 100zł które postawie w czwartek na Napoli :D

P.s.2. Proszę również o zlinczowanie mnie przez większość użytkowników za wyrażenie swojego zdania :)

: 24 marca 2010, 06:28
autor: tabo89
Coraz mniej piłkarzy mamy dostępnych na ten mecz - do całkiem dużej grupy dołączył Iaquinta i Sissoko. Jeśli Napoli zagra najmocniejszym składem, a zapewne tak będzie, znów możemy dostać baty i stoczyć się na 7 miejsce.

Przy okazji możecie poczytać sobie:

Zapowiedź przygotowana przez SerieA.pl:
Do końca sezonu coraz mniej czasu, więc drużyny walczące o europejskie puchary w przyszłym roku nie mogą pozwolić sobie na wpadki. Do takich zespołów należą Juventus i Napoli, które w czwartkowy wieczór zmierzą się na Stadio San Paolo. Strata punktów dla każdej z drużyn może być bardzo nie przyjemna w skutkach, więc możemy spodziewać się wielu emocji.

Gospodarze znajdują się w lidze na siódmej lokacie, czyli tuż za Juventusem, który na ostatnią dającą grę w europejskich pucharach w przyszłym sezonie lokatę spadł po ubiegłotygodniowej porażce 0:1 z Sampdorią. Zresztą ostatni czas dla Starej Damy najlepiej podsumował jej kapitan, Alessandro Del Piero, który stwierdził, że jest to krok w tył.

Trudno się z takim stwierdzeniem nie zgodzić skoro Juventusu nie ma już w Lidze Europejskiej skąd odpadł w dwumeczu z Fulham Londyn. Sam fakt eliminacji przez Anglików nie jest może tak bolesny jak same rozmiary porażki. Podopieczni Alberto Zaccheroniego na Craven Cottage zostali rozbici aż 1:4. W samej lidze natomiast ostatnie zwycięstwo La Vecchia Signora zaliczyła 6 marca, kiedy to na wyjeździe pokonała Fiorentinę 2:1. Remisu ze Sieną 3:3 (ze stanu 3:0 dla Juve) nigdy jednak nie potrafi wytłumaczyć.

Napoli w minioną niedzielę zremisowało na San Siro z AC Milan 1:1, powstrzymując tym samym Rossonerich od objęcia fotelu lidera, które wciąż zachowuje Inter Mediolan. Jednak ten występ jest jedynym pozytywnym motywem w ostatnich tygodniach dla Hamsika i spółki. Wcześniej pokonały ich bowiem Fiorentina i Bologna (odpowiednio 1:3 i 1:2), a ostatni raz Azzurri zainkasowali trzy punkty 24 stycznia, kiedy to na wyjeździe ograli ostatnią drużynę ligi, Livorno. Od tamtej pory zapisali na swoim koncie pięć remisów i trzy porażki.

W pierwszym spotkaniu obu zespołów w tym sezonie, na Stadio Olimpico w Turynie, po zaciętym pojedynku, wygrało Napoli. Podopieczni Waltera Mazzarriego pokonali, trenowanych wówczas jeszcze przez Ciro Ferrarę, gospodarzy 3:2, choć przegrywali już 0:2.

Nic dziwnego jednak jeśli spojrzymy na postawę Bianconerich w tym sezonie. Piłkarze ze stolicy Piemontu trzy bramki dali sobie wbić łącznie w czterech spotkaniach. Ogólnie do tej pory Buffon, Manninger i Chimenti musieli do spółki wyciągać piłkę z siatki 40- krotnie, co jest szóstym najsłabszym wynikiem Serie A.

Neapolitańczycy również nie należą do zespołów z żelazną defensywą, choć i tak goli do tej pory stracili mniej niż ich najbliżsi rywale. I choć liczba 35 po stronie strat na pewno im chwały nie przynosi, to Neapolitańczycy nigdy nie mieli takich ambicji jak popularne Zebry. Azzurri bilans bramkowy mają na delikatnym plusie, gdyż 37 razy pokonywali już bramkarza rywali. Juventus natomiast po względem skuteczności jest piątą siłą ligi.

Od pierwszych minut w zespole gości zagra najprawdopodobniej najlepszy strzelec Starej Damy w tym sezonie w lidze, David Trezeguet. Wspomagać go będzie od pierwszych minut, jeden z wybijających się ponad przeciętność, w którą ostatnio wpadł Juventus, piłkarzy, a mianowicie Brazylijczyk Diego.

Po stronie Napoli na pewno zobaczymy trójkę tworzącą grę ofensywną, tj. Marka Hamsika (najlepszy strzelec zespołu- 11 bramek), niegdyś łączonego ze Starą Damą Fabio Quagliarellę oraz Argentyńczyka Ezequiela Lavezziego, który wypracował bramkę w ostatnim meczu ligowym z AC Milan.

Neapolitańczycy będą musieli sobie radzić bez: Santacroce, Hoffera, Aroniki i Dosseny. Wszyscy oni leczą urazy. Bianconeri do Neapolu przyjadą natomiast osłabieni stratą: Buffona, Caceresa, Chimentiego, Giovinco i Salihamidzica. Na całe szczęście dla Alberto Zaccheroniego wykurował się już drugi bramkarz Alexander Manninger, bo inaczej szkoleniowiec byłby zmuszony postawić między słupkami młodziutkiego niespełna 20 letniego Carlo Pinsoglio.

Podsumowując: w tym spotkaniu na pewno obie ekipy będą chciały zdobyć komplet punktów, gdyż żadnej nie interesują półśrodki. Jeśli nie chcą stracić kontaktu z czołówką, to muszą zwyciężyć, co może udać się tylko jednej z drużyn. Naszym zdaniem najprawdopodobniejszy jest jednak, niesatysfakcjonujący nikogo, podział punktów, gdyż na chwilę obecną żaden z klubów nie prezentuje wyraźnie zwyżkowej formy i nie gra na miarę umiejętności, czy też oczekiwań.

Napoli: De Sanctis - Campagnaro, Cannavaro, Grava, Maggio, Gargano, Pazienza, Zuniga, Hamsik, Quagliarella, Lavezzi

Juventus: Manninger - Zebina, Cannavaro, Chiellini, Grosso, Camoranesi, Marchisio, Melo, Sissoko, Diego, Trezeguet

Typ SerieA.pl: 1:1

: 24 marca 2010, 14:04
autor: kamiloo
Ciężki mecz, do tego znowu wypada kilku zawodników: Sissoko, Iaquinta, Del Piero i Legro który jest zawieszony. Wraca na szczęście Chiellini, oraz Buffon i Manninger. O zwycięstwo będzie bardzo trudno, gramy na wyjeździe, a do tego nasza forma pozostawia wiele do życzenia. Mam jednak nadzieję, że uda sie jakimś cudem zdobyć 3 punkty.

FORZA JUVE!!!

: 24 marca 2010, 17:37
autor: Wojtek
kamil190 pisze:Ciężki mecz, do tego znowu wypada kilku zawodników: Sissoko, Iaquinta, Del Piero i Legro który jest zawieszony.
Del Piero najprawdopodobniej zagra :) No i cieszy że alex na bramce :smile:

JUVENTUS (4-3-2-1): Manninger; Zebina, F. Cannavaro, Chiellini, Grosso; Camoranesi, Felipe Melo, Marchisio; Diego, Candreva;Trezeguet.

Ławka rezerwowych: Pinsoglio, De Ceglie, Grygera, Poulsen, Del Piero, Iaquinta, Amauri. Trener. Zaccheroni

Ostatnio VI doznał znowu kontuzji :doh:

: 24 marca 2010, 18:11
autor: Majos
Po pierwsze to fajna sprawa, że mecz mogę obejrzeć na Polsacie Sport, ale z drugiej strony tak grającego Juventusu nawet będzie żal oglądać. Liczę na zwycięstwo, jak zresztą w każdym meczu i mocno wierzę, że uda się naszym piłkarzom wywieźć z Neapolu 3. punkty. Ciekawe, czy zagra Manninger, a jeśli nie on to kto? Wszystko okaże się na boisku, trzeba do końca sezonu dać z siebie wszystko, bo jeśli nie będzie Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie, to będzie porażka, zresztą nie pierwsza w tym sezonie.

: 24 marca 2010, 21:09
autor: Don Tom
coś czuję spadek z super 6 miejsca..

: 24 marca 2010, 22:39
autor: playmaker
Nie ma innego wyjścia jak wygrać ! Sampa i Palermo tracą punkty!

: 24 marca 2010, 22:40
autor: Bosiontko
Palermo sobie zapewniło 4 miejsce wygrywając w Genui. Oni u siebie nie odpuszczają nikomu, klepią ogórasów seryjnie i bez litości. Jedyna nadzieja była taka, że będą przegrywać na wyjazdach, ale to też się nie dzieje. Witaj Ligo Europy (ewentualnie witaj "wolne" dni w środku tygodnia).

Haha! Genoa wyrównała jakimś cudem, oby to był dobry znak :D Tyle, że nie będzie :prochno:

: 24 marca 2010, 22:43
autor: pan Zambrotta
Bosiontko pisze:Palermo sobie zapewniło 4 miejsce wygrywając w Genui. Oni u siebie nie odpuszczają nikomu, klepią ogórasów seryjnie i bez litości. Jedyna nadzieja była taka, że będą przegrywać na wyjazdach, ale to też się nie dzieje. Witaj Ligo Europy (ewentualnie witaj "wolne" dni w środku tygodnia).

Haha! Genoa wyrównała jakimś cudem, oby to był dobry znak :D Tyle, że nie będzie :prochno:
Twój uporczywy pesymizm potrafi mnie dotkliwie zasmucić w każdej sytuacji. Mówię serio. Byłbyś dobrym demotywatorem :lol:

: 24 marca 2010, 22:47
autor: Zdun
0-2 dla nas Treze Diego i Juventus wraca na pagórek :)

: 24 marca 2010, 22:49
autor: Madara
Juventus staje przed dobrą szansą na wskoczenie na 4 miejsce w tabeli.
Ciekawe czy ją wykorzystają.
Teraz Napoli, Atalanta, Udinese, Cagliari, Inter, Bari, Catania, Parma, Milan.
9 meczy razem z jutrzejszym.
Poza Napoli tak do Interu 3 mecze są do wygrania i następne 3 od Interu do Milanu.
No, ale nieobliczalne Juve może równie dobrze przegrać ze wszystkimi.

: 24 marca 2010, 22:50
autor: filippo
No ludzie. Bóg jest chyba Juventino. Idealne wyniki dziś genoa - palermo 2-2, bari - doria 2-1 catania - fiora 1-0. Musimy wygrać!

: 24 marca 2010, 23:02
autor: Drugo ufficialmente
Jak my jutro nie wygramy to dla mnie to już jest koniec. :x
MY TO MUSIMY W KOŃCU WYKORZYSTAĆ ILE MOŻNA MARNOWAĆ SZANS, wszyscy zagrali dla nas, a znając życie jutro my zagramy dla wszystkich. :angry: