JuvePoland

@Lord

Nie rozumiem czemu się tak napinasz... Calciopoli jest przeszłością zapłaciliśmy za to wysoką cenę ale to już temat zamknięty.

Teraz ktoś coś napisał niczego nam nie udowodnili nawet zarzutów nie ma a mam wrażenie że już nas skazałeś prawomocnym wyrokiem. Na twoim miejscu wstrzymał bym się z proroctwami:

P.S swego czasu gazety również pisały o jakiś domniemanych przekrętach transferowych Morattiego bo prasa ma to do tego że jak nie ma o czym pisać to coś się wymyśli. Dlatego ja patrzę chłodno na całą sprawę.

jurson09 pisze: Teraz ktoś coś napisał niczego nam nie udowodnili nawet zarzutów nie ma a mam wrażenie że już nas skazałeś prawomocnym wyrokiem. Na twoim miejscu wstrzymał bym się z proroctwami:

Czy uważasz, że prokuratorzy wzywają Gigliego i Blancka ot tak, bo mają takie widzi mi się?
Myślisz, że taka rewelacja nie przejdzie bez echa i nie nadwyręży naszego i tak nic wartego wizerunku?
Twoim zdaniem potrzebne są nam takie niejasności, w TAKIEJ sytuacji, po TAKIM czymś jak ta cała afera?

To jest groteska, kiedy ludzie, którzy przychodzą z wielkimi planami, którzy zapowiadają oczyszczenie klubu i jego powrót na szczyty nagle zostają wezwani przez prokuraturę i muszą składać jakieś wyjaśnienia.

Zrozum, tworzy się znów niepotrzebny "smród", którego być nie powinno, szczególnie po tym co obiecywali nasi dygnitarze.


Sorry, ale ja widzę tutaj tylko jeden pozytyw: może Blancik szybciej wyleci.

@Lord of San Siro

Parafrazując pewne słowa napiszę: "Twoje życie musi być smutne. Jak tam kolekcja gadżetów interu?".

Problem wszystkich inteRnistów jest taki, że nie potrafią się przyznać to pewnego faktu: calciopoli było dla was jak przejście Mahometa dla muzułmanów. Gdyby nie ta cała afera to dalej bylibyście na 2-4 miejscu w Serie A i musielibyście zadowolić się resztkami ze stołu Panów.

Teraz w piaskownice wreszcie nasypano piasek i wszyscy interowcy jak małe dzieci bawią się, radują...a szczytem tej radości był 2006 rok kiedy to po ogłoszeniu wyroków biegaliście jak banda kurczaków bez głów z flagami interu, żyjąc złudzeniem, nie pamiętając, że kilka tygodni wcześniej musieliście przełknąć kolejny tryumf Juventusu NA BOISKACH Serie A.
Do tej pory odczuwacie jeszcze spazmy owego zbiorowego orgazmu...oj biedne dzieci.
Gdybyście chociaż z dumą przyjęli ten, nazwijmy to, "dar"...

@LordJuve

Oni zostali wezwani przez prokuraturę w celu złożenia wyjaśnień... prokurator nie postawił jeszcze żadnych oficjalnych zarzutów... jak narazie wygląda to tak że to dziennikarze robią z igły widły... Niestety instytucje skarbowe mają to do siebie że doszukują się wszędzie przekrętów... nie twierdze że w tym przypadku nie ma żadnych wałków ale nie ma również pewności że takowe były. Dlatego lepiej wstrzmać się z ocenami. Poczekamy zobaczymy.

LordJuve pisze: calciopoli było dla was jak przejście Mahometa dla muzułmanów. Gdyby nie ta cała afera to dalej bylibyście na 2-4 miejscu w Serie A i musielibyście zadowolić się resztkami ze stołu Panów.

Gdyby Moggi nie przekręcał ligi, to fakt 16 lat bez scudetto dla Interu nigdy nie miałby miejsca, więc nie rozumiem Twojej argumentacji.

Mamy rok 2010, Wy zamiast wracać na szczyt to pogrążacie się coraz bardziej, nie tylko sportowo, jak wskazuje na to ten wątek. Tak patrze na to Wasze 7 miejsce w tabeli i myślę, że szczęście dla Was, że byliście w formie w pierwszej części sezonu, bo w przeciwnym wypadku walczylibyście z Lazio o utrzymanie.
Rozumiem, że wciąż odczuwacie Calciopoli, czyli ten "dar", który stał się naszym błogosławieństwem, a Waszym przekleństwem.

Gdyby Moggi nie przekręcał ligi, to fakt 16 lat bez scudetto dla Interu nigdy nie miałby miejsca, więc nie rozumiem Twojej argumentacji.

Jak mniemam doszedłeś do tego na drodze niezawodnego logicznego rozumowania analizując starannie szereg przesłanek?
Fajnie wycierać sobie gębę calciopoli, ale fakty jest takie, że Inter przez te lata był jednym z najgorzej zarządzanych klubów na świecie (chodzi mi o światową czołówke), z trenerami zmieniającymi się średnio co sezon i masą nie pasujących do koncepcji taktycznej, przepłaconych zawodników. Ale no tak, calciopoli, i basta, co z tego, że ŻĄDEN SĄD TEGO NIE UDOWODNIŁ, kibice Interu wiedzą swoje. Pewnie w latach 30' Agnelli ustawiał lige, w końcu calciopoli, nie?

To, że po 2006 dużo się zmieniło i role jakby się odwróciły, i to Juventus wydaje się teraz fatalnie zarządzany, a Inter świetnie zorganizowany, to inna sprawa. W sumie też mógłbym zacząć płakać, jak to Inter ustawia lige mając w pamięci wszystkie te "pomyłki sędziowskie" na rzecz Mediolańczyków w ciągu ostatnich paru lat.

Mam nadzieję, że ta sytuacja oznacza koniec Pana Blanca w Juventusie.

Przejdźmy do konsekwencji. Moim zdaniem, nawet gdyby była to prawda, wiele Juventusowi nie zrobią. Klub z Turynu może być lubiany, bądź nie, ale Włosi doskonale widzą co sami sobie zrobili skazując Juventus na serie b.

W 2006 roku była euforia, mistrzostwo świata, z czego w drużynie Francji i Włoch ogrom piłkarzy miał styczność z Juve. Co jest dzisiaj ... Italia leży i płacze. Mistrzostwo zdobywa klub, który słynie z międzynarodowości w składzie. Myśl szkoleniowa praktycznie nie istnieje. Infrastruktura jest mocno średnia, a kadra na mundialu nie ma szans na nic więcej niż ćwierćfinał. O lidze mistrzów nie wspominam, żeby nie kopać leżącego.

Jeżeli Włochy chcą mieć znów piłkę na światowym poziomie, to muszą postawić na Juventus i Milan. Nie ma mowy, by osiągnęły to z samą Romą i Interem. Napoli, Sampdoria, Genoa, to zupełnie inna klasa.

Panie Lord of San Siro, rozumiem, że cieszy się Pan z zaistniałej sytuacji, ale bez silnego Juve i Milanu, ciężko wam będzie cokolwiek zdziałać w LM. Wasza aktualna sytuacja przypomina Lyon z okresu kilku lat wstecz. Absolutna dominacja w lidze i porażka z pierwszą lepszą drużyną w LM (faza pucharowa).

Na koniec, żeby ładnie to podsumować i pokazać gdzie teraz są Włochy ... wystarczy przykład Raneriego i Romy oraz fakt, że na dzień dzisiejszy faktycznie wygląda on na najlepszego włoskiego następcę Lippiego ....

Lord pisze:Gdyby Moggi nie przekręcał ligi, to fakt 16 lat bez scudetto dla Interu nigdy nie miałby miejsca, więc nie rozumiem Twojej argumentacji.

Gdzie? Jak? Kiedy? Aaaa, zapomniałem, nie wiesz...

Wracając do tematu - naprawdę sądzicie, że te <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> byłyby zdolne do jakiegokolwiek przekrętu z premedytacją? Co najwyżej w swojej nieudolności machnęli się w rachunkach albo zapomnieli o jakimś przepisie, na wzór naszych "lekarzy". I co niektórzy powinni naprawdę wziac na wstrzymanie. Od razu płacze i lamenty, że nas zdegradują... aż się interisci zlecieli. Jesli Blanc i Gigli rzeczywiscie sie pomylily to skonczy sie na karze finansowej i tym samym Blanc znacznie zwiekszy prawdopodobienstwo swojej dymisji.

Jak inter jest oskarżany to wygląda to tak:

Lord of San Siro pisze: No tak, te nasze "brudy" wychodzą już od kilku lat i wyjść wciąż nie mogą, pomimo tego, że co jakiś czas oszołomy wygrażają, że mają haki na nas i lada dzień, lada chwila wszystko opublikują.

Ale jeśli sprawa dotyczy rywala to pan obiektywny zmienia tok rozumowania

Lord of San Siro pisze: Mamy rok 2010, Wy zamiast wracać na szczyt to pogrążacie się coraz bardziej, nie tylko sportowo, jak wskazuje na to ten wątek.

Poczekaj może aż sprawa dobiegnie końca i przed rozstrzelaniem damy się wytłumaczyć oskarżonemu. Rozumiem że jak inter jest oskarżony to = kłamstwo a jak Juve no to z miejsca szubienica. Na twoje nieszczęście istnieje coś takiego jak "domniemanie niewinności" (słyszałeś w swoim życiu takie długie wyrazy?) Tak więc w myśl cywilizowanego prawa będziemy się jej trzymać, czy ci się to podoba czy nie.

Lord of San Siro pisze:

LordJuve pisze: calciopoli było dla was jak przejście Mahometa dla muzułmanów. Gdyby nie ta cała afera to dalej bylibyście na 2-4 miejscu w Serie A i musielibyście zadowolić się resztkami ze stołu Panów.

Gdyby Moggi nie przekręcał ligi, to fakt 16 lat bez scudetto dla Interu nigdy nie miałby miejsca, więc nie rozumiem Twojej argumentacji.

Mamy rok 2010, Wy zamiast wracać na szczyt to pogrążacie się coraz bardziej, nie tylko sportowo, jak wskazuje na to ten wątek. Tak patrze na to Wasze 7 miejsce w tabeli i myślę, że szczęście dla Was, że byliście w formie w pierwszej części sezonu, bo w przeciwnym wypadku walczylibyście z Lazio o utrzymanie.
Rozumiem, że wciąż odczuwacie Calciopoli, czyli ten "dar", który stał się naszym błogosławieństwem, a Waszym przekleństwem.

Tak naprawdę Calciopoli to wymówka dla was. Teraz już nie zwracacie uwagi na to że przez tyle lat wasz wielki Moratti nie potrafił zbudować porządnej drużyny, że graliście po prostu beznadziejnie i byliście pośmiewiskiem całych Włoszech, tylko że wina za taki stan rzeczy to Luciano Moggi, a bęcki które dostawaliście od każdego to tylko i wyłącznie wina afery. Kibicom Interu gratuluje obiektywizmu.

Sqvara W niczym to nie przeszkadza fanom Interu w wielkiej radości po każdym Scudetto w tak słabej lidze, no ale co się chłopakom dziwić skoro nawet ich najstarsi kibice nie pamiętają zapewne ostatniego Scudetto przed calciopoli...

"Guziki. Zostaną po nas guziki."

Lord of San Siro pisze:
Gdyby Moggi nie przekręcał ligi, to fakt 16 lat bez scudetto dla Interu nigdy nie miałby miejsca, więc nie rozumiem Twojej argumentacji.

Nie ogarniasz. Te Wasza lata bez Scudetto nie wynikały z kontaktów i mobilności Moggiego, tylko z Waszej niemocy i daremności.

Jeśli w tej sprawie będą jakieś wyroki, to tylko utwierdzi mnie w przekonaniu, jacy "mali" ludzie rządzą teraz Juve...nic nie potrafią dobrze zrobić, co chwile coś partaczą, a to kupując zawodników niegodnych białoczarnych barw, a to zatrudniają trenerów, którzy mogą co najwyżej poskładać klocki lego, a nie drużynę zdolną do wygrywania, nie potrafią wyciągnąć wniosków z ciągłych kontuzji zawodników...wiele można zarzucić tym partaczą...
niestety sami nie chcą odejść to mam nadzieję, że czynniki zewnętrzne ich do tego zmuszą...
Koniec tego wstydu kurde...!

powinni ich obu spalić na stosie i wtedy wszyscy byliby zadowoleni. Dobrze, że chociaż Król Secco nie ma z tym nic wspólnego

Umoczeni, czy nie... Myślę, że pora na zmianę zarządu. Wielu z nas obwinia trenera za wyniki zespołu podczas gdy notorycznie złe decyzję popełniają panowie : Gigli, Blanc i Secco.

Alexinhio-10 pisze: Teraz już nie zwracacie uwagi na to że przez tyle lat wasz wielki Moratti nie potrafił zbudować porządnej drużyny[..]

Właściwie to dalej nie zbudował. Po aferze spadł drastycznie poziom ligi a brudny "czysty Inter" nie został ukarany, więc grali tak samo. Wygrywać bo jest się dobrym, a wygrywać bo nie ma przeciwników to dwie różne sprawy.

Yordash pisze:Mam nadzieję, że ta sytuacja oznacza koniec Pana Blanca w Juventusie.

Przejdźmy do konsekwencji. Moim zdaniem, nawet gdyby była to prawda, wiele Juventusowi nie zrobią. Klub z Turynu może być lubiany, bądź nie, ale Włosi doskonale widzą co sami sobie zrobili skazując Juventus na serie b.

W 2006 roku była euforia, mistrzostwo świata, z czego w drużynie Francji i Włoch ogrom piłkarzy miał styczność z Juve. Co jest dzisiaj ... Italia leży i płacze. Mistrzostwo zdobywa klub, który słynie z międzynarodowości w składzie. Myśl szkoleniowa praktycznie nie istnieje. Infrastruktura jest mocno średnia, a kadra na mundialu nie ma szans na nic więcej niż ćwierćfinał. O lidze mistrzów nie wspominam, żeby nie kopać leżącego.

Jeżeli Włochy chcą mieć znów piłkę na światowym poziomie, to muszą postawić na Juventus i Milan. Nie ma mowy, by osiągnęły to z samą Romą i Interem. Napoli, Sampdoria, Genoa, to zupełnie inna klasa.

Panie Lord of San Siro, rozumiem, że cieszy się Pan z zaistniałej sytuacji, ale bez silnego Juve i Milanu, ciężko wam będzie cokolwiek zdziałać w LM. Wasza aktualna sytuacja przypomina Lyon z okresu kilku lat wstecz. Absolutna dominacja w lidze i porażka z pierwszą lepszą drużyną w LM (faza pucharowa).

Na koniec, żeby ładnie to podsumować i pokazać gdzie teraz są Włochy ... wystarczy przykład Raneriego i Romy oraz fakt, że na dzień dzisiejszy faktycznie wygląda on na najlepszego włoskiego następcę Lippiego ....

Litości, zaraz się dowiem, że słabość włoskiej ligi zaczęła się od Calciopoli. Liga staczała się już wcześniej z powodów, które były opisane chyba przez Lukera w innym wątku na tym forum.

Co znaczy, że "Włochy mają postawić na Juventus i Milan"? To niby co mają zrobić? Załatwić im dofinansowanie z Unii, żeby sobie paru grajków z włoskim paszportem sciągnęło, a może powinni kupić tanio kilku stranierich i dać im obywatelstwo włoskie?

To wyłącznie wina Juventusu i Milanu, że są tam gdzie są. Prześledźcie poczynania transferowe to może zobaczycie, gdzie leży problem. Zobaczcie jakich trenerów zatrudniacie, popatrzcie co robią Wasi włodarze.
Inter ma Morattiego, którego szczerze nienawidzicie, choć każdy z Was nam go zazdrości. Pokażcie mi drugiego prezesa, który jest tak oddany drużynie, który jest w stanie wyłożyć grube pieniądze na transfery (choć w przeszłości faktycznie czasem nazbyt pochopnie) i który płaci swojemu trenerowi 11 mln za sezon, tylko po to, żeby nie oddawać drużyny miernocie pokroju Ferrary. To już nie jest ten Moratti, który wywalał pieniądze w błoto i zmieniał trenerów jak rękawiczki.