Strona 3 z 13

: 30 stycznia 2010, 16:09
autor: Adamosus
FelekJUVE pisze:
Adamosus pisze:
Ja na Twoim miejscu nie napalał bym sie na zmianę trenejro po sezone, ponieważ "zarzond" moze wcale nie pozbedzie sie po sezonie Zaca,co nie jest wcale wykluczone,zresztą nie wiadomo czego sie spodziewac po tym kółku wzajemnej adoracji... :think:

Co do meczu to stawiam na 2:1 :pray: dla Juve po mobilizacji zawodników przy nowym "kołczu" :wink:
Jeżeli Zac sobie poradz awansujemy do LM i bedziemy grali ciekawy football to nie mam nic przeciwko żeby został! Natomiast jeżeli sobie nie poradzi to chyba zarząd już dość na błędach sie nauczył i go zwolni
Ja tez nie mam nic przeciwko! Jak druzyna będzie grała na miare pokładanych w niej oczekiwań i jesli Zac spełni wymagania to niech trenuje ją kolejny sezon a nawet dalej. :wink:
Ale osobiscie obawiam się żę jak będzie źle(tfu tfu,oby nie :pray: ) i nie ogarnie tej druzyny w miarę szybko to poleci jeszcze przed koncem sezonu. Tylko ze to juz wogóle będzie kompletny haos... :/

: 30 stycznia 2010, 23:17
autor: Azrael
serwis JuvePoland.com na swojej stronie pisze:Oto pierwsze powołania Alberto Zaccheroniego. 20 piłkarzy, wśród nich Del Piero, Giovinco i Caceres (na zdjęciu). Brakuje Buffona, który ten mecz z uwagi na ostatnią czerwoną kartkę może obejrzeć z trybun.

Poniżej pełna lista tych, którzy znaleźli się w kadrze na jutrzejsze spotkanie z Lazio:

2 Caceres
3 Chiellini
4 Felipe Melo
5 Cannavaro
10 Del Piero
11 Amauri
12 Chimenti
13 Manninger
15 Zebina
20 Giovinco
21 Grygera
22 Sissoko
26 Candreva
27 Paolucci
28 Diego
29 De Ceglie
32 Iago
33 Legrottaglie
39 Marrone
36 Giandonato

www.juventus.com
Jak widać po liście powołanych do Zaccheroniego od pierwszego meczu uśmiecha się leciutko szczęście. Po pierwsze dlatego, że póki co po ostatnim meczu nikt nie doznał (NAJPRAWDOPODOBNIEJ) groźnej kontuzji, a po drugie wracają gracze, którzy są w stanie zwiększyć możliwości naszej ofensywy. Mowa oczywiście o Del Piero, Giovinco i Caseresie. Osobiście jestem przekonany, że prawdopodobieństwo że wyjdą oni w pierwszej jedenastce (pomijam Alexa) lub nawet jako zmiennicy przy korzystnym dla nas wyniku jest nikłe, aczkolwiek z nimi na ławce na pewno zwiększa się ilość alternatyw w ataku.

"Zac" zapewne nie zdecyduje się sięgać w jutrzejszym meczu do jakichś nowych rozwiązań taktycznych - wątpliwe żeby zdążył nauczyć naszych zawodników grać według nowych schematów w niecałe 3 dni, więc nie ma co ryzykować. Zapewne kolejny raz zagramy osławionym już w tym sezonie rombem, a moim zdaniem nasze ustawienie powinno wyglądać następująco:

--------------------------Manninger-------------------------
-----------Cannavaro---------------Chiellini---------------
Zebina--------------------------------------------De Ceglie
-----------------------------Melo-----------------------------
-------------Candreva---------------Sissoko---------------
----------------------------Diego-----------------------------
----------------Amauri--------------Del Piero--------------

Po przerwie w razie niekorzystnego wyniku (remis?, widmo porażki??? :shock: ) można by dokonać następujących zmian:

--------------------------Manninger-------------------------
-----------Legrotaglie*-----------Chiellini---------------
Caseres-----------------------------------------De Ceglie
-----------------------Melo-----------------------------------
--------------------------------Sissoko----------------------
-------Candreva----------Diego-------Giovinco---------
---------------------------Amauri----------------------------

* - zmiana wymuszona kiepską postawą "Canny", którego obstawiam jako winowajce utraty ewentualnej bramki... :smile:

: 31 stycznia 2010, 00:01
autor: BlackJacky
Hmm, czyli po przerwie i, jak to ujales, ewentualnym niekorzystnym wyniku przeszedlbys na 4-2-3-1? Widze, ze nie tylko ja jestem zwolennikiem tego ustawienia :-D Wg mnie to juz od poczatku powinnismy nim grac :ok:
Wiec tak:
--------------------------Manninger-------------------------
-----Cannavaro/Legrottaglie-----------Chiellini----------
--Zebina-----------------------------------------Caceres---
-----------------------Melo-----------------------------------
--------------------------------Sissoko-----------------------
------Candreva----------Diego-------Yago/De Ceglie---
---------------------Paolucci/Del Piero--------------------

Caceres na lewej obronie, bo gra tam w reprezentacji kraju wiec problemu nie bedzie, a De Celgie na tej pozycji to jakby postawic tam kukle jesli chodzi o jego gre defensywna. Nie przewiduje, ze Canna cos wyjatkowo zamuli i generalnie jest mi obojetne czy zagra tam on czy Legro, bo obecnie prezentuja bardzo zblizony, niski poziom.
Na lewym skrzydle chcialbym zobaczyc Yago, bo moze niektorzy pamietaja, ze przyzwoicie sobie poradzil w pre-season meczach jeszcze dawno temu, ale jak wyjdzie tam Kuczer, to tez bedzie spoko. Oczywiscie w przerwie zmiana na Giovinco.
Na prawym Candreva z koniecznosci. To nie jego pozycja i zaden z niego skrzydlowy, ale niestety nie ma nawet mlodych Rossiego i Esposito, wiec nie ma tam kto zagrac.
W ataku Paolucci, pomimo ze i tak "gra" to samo co Amauri, ale jest mlodszy i moze jeszcze sie czegos nauczy na swoich bledach, Amauri raczej nie. Albo Del Piero, choc zaraz podniosa sie glosy ze on absolutnie tam nie moze grac i to nie ten typ zawodnika i nie jego pozycja, to ja uwazam, ze na chwile obecna Alex jest tam w stanie zrobic cos wiecej niz Amauri czy Paolucci. Aczkolwiek Amauri moglby wejsc na podmeczonego rywala.
Zostaje w obwodzie jedna zmiana na wszelki, nieszczesliwy wypadek polamania sie Zebiny, choc Caceres moze nie wytrzymac calego spotkania i musialby byc zmieniony z koniecznosci.

: 31 stycznia 2010, 00:26
autor: Brutalo
Napisałem wczoraj pisze: Biorąc pod uwagę obecny skład widział bym forsowane przeze mnie na forum i w PES 4-2-1-1-1-1 8)

-------------Amauri----------- Ent
-----Del Piero-----------------ukochana, idealna pozycja zaraz za Entem
-----------------Diego--------trochę bardziej cofnięty niż Del Piero, zajmujący się głównie rozgrywaniem, ale ze względu na obecność Alexa mniej pilnowany przez przeciwników
-----------Candreva-----typowy środkowy pomocnik, łącznik między linią ataku a defensywnej pomocy. Podołał by ?
--------Melo----Momo------ bez rasizmu, a z Lostów. Czarna Skała.
De Ceglie*-Chiellini-Legro--Zebina
------------Alex Manninger------------

* jeżeli Caceres może tam grać, to wolę Go znacznie bardziej niż De Ceglie.
Jedna pomyłka, Grygera za Zebine. Seba na ławce, czyli Zac wybrał Del Piero zamiast Giovinco. Zobaczymy...

: 31 stycznia 2010, 00:53
autor: T-Bar
Mam nadzieje zobaczyć inne Juve licze na zwyciestwo i nie obchodzi mnie czy zagramy w zestawieniu 4-3-1-2 czy 3-4-3 licza sie tylko 3pkt.

Jezeli kibice zjada trenera to :angry: rozumiem moze nie jest to tuz trenerki ale trzeba dac mu szanse, ja osobiscie w niego wierze.
pozdro

: 31 stycznia 2010, 01:07
autor: Giacobbneri
Co do składu to nie ma co kombinować. Żadni Yago, Paolucci czy 3-4-3. Trzeba dać pograć najlepszym zawodnikom, bo tylko oni mogą poprowadzić nas do LM. Przy nowym trenerze ktokolwiek by nim nie był będą zaciskać zęby i gryźć trawę. Bo tutaj jeden słabszy mecz i można na dłużej wylecieć z "11". Każdy ma czystą kartę, musi udowadniać trenerowi od początku.

Jestem przekonany że nie będzie kombinowania i wyjdziemy bardzo zbliżonym do "ferrarowskiego ustawienia" : Maninger - Zebina, Chiellini, Cannavaro, Grygera - Melo, Sissoko, Cendreva - Diego - Del Piero, Amauri

Co do wyniku to wydaje mi się, że wygramy gładko. Z 3-0 :P i zaczniemy marsz w górę tabeli.

: 31 stycznia 2010, 01:20
autor: Azrael
Właśnie zdałem sobie sprawę z tego, że uczestniczę w kolejnej "gadce" jak zawsze od ponad dwóch miesięcy. Ten mecz trzeba wygrać, wygramy go, musimy go wygrać, jesteśmy silniejsi, gramy u siebie, liczymy na Diego, liczymy na Sissoko, na Del Piero, na kogoś tam innego, wymęczone ale zwycięstwo... do tym podobnych argumentów dziś możemy jeszcze dopisać argument "efektu nowej miotły". No cóż taki przywilej kibica...

Lubicie się bawić w "co by było gdyby". Wyobrażaliście sobie kiedyś co by było gdyby z tych minionych ostatnio ośmiu meczów w serie A, które rozgrywał Juventus, nie wygralibyśmy jedynie dwóch a np. cztery? Wówczas bylibyśmy na trzecim miejscu i mieli punkt straty do Milanu (który ma zaległy mecz), a gdybyśmy wygrali sześć meczów bylibyśmy na drugim miejscu mając 4 punty straty do Interu i 5 przewagi na Milanem. A teraz absolutna fantastyka: wygrywamy 8 na 8 meczów: mamy 51 punktów, a Inter ogląda nasze plecy... Kręci mi się w głowie, słabo mi... :(

: 31 stycznia 2010, 01:46
autor: Giacobbneri
Nie wiem czy pijesz do mnie ale ja od porażki z Bayernem ani razu nie brałem udziału w owej "gadce". Nie twierdziłem że wygramy jakiś mecz, bo X/Y/Z muszą się obudzić itd. Wręcz przeciwnie z wielkim smutkiem i co raz większym niepokojem obserwowałem co się dzieje w naszym klubie a jako że dużo czasu poświęcam zakładom to nie raz z bólem serca obstawiałem przeciwko naszym. Także daleko mi do osoby która nie potrafiłaby trzeźwo ocenić szans naszego zespołu. Jeśli miałbym porównać się do Ciebie i Twoich opinii np. o sile Interu to jestem zdecydowanie bardziej pesymistycznym kibicem ...

A to że uważam, że jutro może być moment przełomowy to źle ? Według mnie jutro wygramy pewnie i to właśnie za sprawą "efektu nowej miotły". Opinię tą wyraziłem na bazie swoich wieloletnich obserwacji jaki wpływ na drużyny w kryzysie ma nowy trener. Tyle.

P.S. Jak widzę po Twoich wpisach innym przywilejem kibica jest podawanie składów przed każdym meczem a nawet opisywanie trenerom zmian po przerwie. I dobrze, niech każdy kibicuje jak umie. I patrz, pośrednio też wziąłem w tym udział :C

: 31 stycznia 2010, 02:02
autor: Azrael
Jacques pisze:Nie wiem czy pijesz do mnie ale ja od porażki z Bayernem ani razu nie brałem udziału w owej "gadce".
Świetnie, że zacząłeś swoją wypowiedź od sformułowania "nie wiem czy pijesz do mnie". Chciałbym rozwiać wszelkie wątpliwości i odpowiadam: nie, nie do Ciebie piję. Faktycznie mało Cię kojarzę (nie miej mi tego za złe) z jakichś wcześniejszych dyskusji. Moja wcześniejsza wypowiedź była autorefleksją nie tyczącą się konkretnie żadnej wcześniejszej wypowiedzi. Przepraszam jeśli Cie przypadkowo dotknęła rykoszetem. ;)
Jacques pisze:A to że uważam, że jutro może być moment przełomowy to źle ? Według mnie jutro wygramy pewnie i to właśnie za sprawą "efektu nowej miotły". Opinię tą wyraziłem na bazie swoich wieloletnich obserwacji jaki wpływ na drużyny w kryzysie ma nowy trener. Tyle.
Ja także wierzę w zjawisko "efektu miotły", choć nie analizowałem go na bazie moich wieloletnich obserwacji, bo takowych nie czyniłem. Mnie też wydaje się, że jutro wygramy z Lazio. Wydaje mi się, wierzę w to. Tyle.
Jacques pisze:Jak widzę po Twoich wpisach innym przywilejem kibica jest podawanie składów przed każdym meczem a nawet opisywanie trenerom zmian po przerwie.
Miło, że znajdzie się choć jeden użytkownik forum, który czyta czyjeś składy. Szczerze mówiąc zawsze sądziłem, że pisanie takich głupot jest tylko zaklinaniem rzeczywistości, która najczęściej jest brutalna (patrz ostatnie wyniki Juventusu), co wiąże się po prostu ze zwykłą stratą czasu. Jeszcze kilka Twoich postów i zacznę wierzyć w "sens istnienia" na tym podobnych forach... :whistle:

: 31 stycznia 2010, 11:51
autor: eslk
Myślę, że powinniśmy zagrac 451. Ale pewnie tak nie zagramy. Dalej będziemy meczyc romb i się skonczy 1:1.

Ja, osobiscie, ustawiłbym to wszystko następująco:

-----------------------Manninger-----------------------
---------------Cannavaro--Chiellini-------------------
--Caceres---------------------------------De Ceglie--
------------------Melo----------------------------------
---------------------------Sissoko---------------------
-----Candreva---------Diego-----Yago/Giovinco----
--------------------Amauri/Paolucci-------------------

Najlepsze możliwe obecnie ustawienie. Grosso w koncu czas podziękowac, nawet mimo faktu, ze z Interem zagrał przyzwoicie (w miare).

: 31 stycznia 2010, 12:27
autor: Prokson
De Ceglie na obronie i trójka w plecy :bravo:

Stawiam 2-0 dla pasiastych. nowy trener nowa motywacja....przynajmniej w tym jednym meczu

: 31 stycznia 2010, 12:32
autor: Madara
eslk pisze:
Ja, osobiscie, ustawiłbym to wszystko następująco:

-----------------------Manninger-----------------------
---------------Cannavaro--Chiellini-------------------
--Caceres---------------------------------De Ceglie--
------------------Melo----------------------------------
---------------------------Sissoko---------------------
-----Candreva---------Diego-----Yago/Giovinco----
--------------------Amauri/Paolucci-------------------
W końcu ktoś podzielający moje poglądy 8)
Amauriemu wolałbym podziękować za te wszystkie żenujące występy w tym sezonie jak i połowie tamtego.
Już lepiej niech gra Del Piero, przynajmniej wtedy Juve będzie grało piłką.
Sissoko pewnie nie zagra.
Oby zagrał Giovinco bo przynajmniej wtedy coś się dzieje i oprócz Diego ktoś ciągnie tą grę.

: 31 stycznia 2010, 12:56
autor: Marmol
Madara pisze:
eslk pisze:
Ja, osobiscie, ustawiłbym to wszystko następująco:

-----------------------Manninger-----------------------
---------------Cannavaro--Chiellini-------------------
--Caceres---------------------------------De Ceglie--
------------------Melo----------------------------------
---------------------------Sissoko---------------------
-----Candreva---------Diego-----Yago/Giovinco----
--------------------Amauri/Paolucci-------------------
W końcu ktoś podzielający moje poglądy 8)
Amauriemu wolałbym podziękować za te wszystkie żenujące występy w tym sezonie jak i połowie tamtego.
Już lepiej niech gra Del Piero, przynajmniej wtedy Juve będzie grało piłką.
Sissoko pewnie nie zagra.
Oby zagrał Giovinco bo przynajmniej wtedy coś się dzieje i oprócz Diego ktoś ciągnie tą grę.
Giovinco może nie tyle co ciągnie grę ale wtedy jest ich 2 do faulowania, a nie jeden :D

: 31 stycznia 2010, 13:00
autor: Zizou_1989
ehh na papierze to ten skład który mamy naprawdę może straszyć, szkoda że tylko na papierze straszy... no chyba że się panowie przełamią

: 31 stycznia 2010, 13:01
autor: eslk
Prokson pisze:De Ceglie na obronie i trójka w plecy :bravo:

Stawiam 2-0 dla pasiastych. nowy trener nowa motywacja....przynajmniej w tym jednym meczu
Nie no, lepiej stawiac na Grosso, przez ktorego w kazdym meczu tracimy przynajmniej jedną bramkę. Wprost genialne.