: 25 czerwca 2009, 19:53
Tak jak napisał niżej kolega KeRmit19 wielu z Was żyje jeszcze formą Grosso z MŚ 06.mat pisze: Tyle, że w Juventusie nie potrzeba zawodników, którzy będą się uczyć bo takich już posiadamy. Potrzeba zawodnika ogranego, takiego jak Grosso. Włoska piłka to przede wszystkim obrona, a tam nie ma co eksperymentować
Powinniście wiedzieć, że to nie jest ten sam zawodnik co kiedyś.
Teraz jest co najwyżej przeciętny, który zawodzi w wielkich klubach.
Ja jestem przeciwnikiem jego transferu do Juve. W Interze sobie nie radził to bez zastanowienia sprzedali go do Lyon'u, w Lyon'ie też sobie nie radzi to my go weźmiemy bo to przecież "Mistrz Świata" sprzed 3 lat.
Od kiedy to interesujemy się "spadami po innych klubach"??
Mówicie, że Criscito lepiej sobie radzi na skrzydle niż na obronie.
Cos Wam powiem bo pewnie nie wszyscy o tym wiedzą, Grosso od początku swojej przygody z piłką grał jako pomocnik lub napastnik, dopiero w Palermo zrobiono z niego obrońce, jednak obrońcą jest takim sobie.
Domenico grał na fali cały sezon i wielokrotnie z piłkarzy będących na wypożyczeniach dostawał najwyższe noty.
Ściągając Grosso moim zdaniem ryzykujemy dużo więcej, doświadczenie może i ma, ale to nie czyni go od Criscito lepszym.