Dianabol pisze:To co poweidzalem czesniej NAWET JAKIS POLSKI PSEUDOTRENER wygralby z Barca wszystko.
Pieprzenie glupot. Niewielu rok temu, szczegolnie przed Euro uwazalo, ze Barca ma najsilniejszy sklad na swiecie. Co wiecej wielu mowilo, ze sklad jest slabszy niz przed rokiem, kiedy nic nie wygrali. Przyszedl nowy trener i Barca, ktora w sezonie 2007/2008 skonczyla sezon 18 pkt za Realem w tym go upokorzyla. Fakt, ze dzisiaj, kazdy z pilkarzy Barcy wydaje sie byc genialny jest efektem tego ze Guardiola stworzyl w druzynie swietna atmosfere i kazdemu dal mozliwosc pokazania sie z jak najlepszej strony. W ogole jak wielkim ignorantem trzeba być i jak mala wiedze o pilce miec, zeby gadac takie glupoty. Rola trenera w dzisiejszym futbolu jest gigantyczna. Przyklady widac na kazdym kroku: Wlosi przekonali sie jak jest roznica miedzy Lippim a Donadonim, Chelsea zrozumiala czym rozni sie Hiddink od Scolariego, a Real co roku nie potrafi wykorzystac gigantycznego potencjalu bo lekcewazy role szkoleniowca.
Jesli zas chodzi o Ferrare, to jestem umiarkowanym optymista.
Daw pisze:Owszem, pisanie, że Guardiola nic nie potrafi jest równie nie trafione, co piane nad nim z zachwytu. Jednak z pochwałami dla niego poczekajmy aż będzie musiał przebudowywać skład lub gdy przejdzie do innego klubu i będzie musiał zbudować zespół od nowa. Albo niech chociaż spróbuje powtórzyć swe sukcesy za rok. Na razie ciężko coś o nim wyrokować. Jednak biorać pod uwagę jego wypowiedzi czy choćby mecz z Chelsea widać, ze przed nim jeszcze sporo pracy.
Ja nie mowie, ze Guardiola jest wybitnym trenerem. Mowie tylko, ze w tym roku wykonal wybitna prace i ze jego udzial w sukcesach Barcelony jest niepodwazalny. Czy rzeczywiscie bedzie swietnym trenerem, okaze sie na przestrzeni nastepnych lat. Ja szczerze mowiac mysle, tak jak ktos na gorze napisal, ze takiego sezonu juz nie powtorzy.