: 03 maja 2009, 14:46
Zła. Dodatkowo każdy w Polsce płaci podatek na KK.Czy w Kościele Katolickim i jego działaniach jest więcej dobra czy zła?
Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
Zła. Dodatkowo każdy w Polsce płaci podatek na KK.Czy w Kościele Katolickim i jego działaniach jest więcej dobra czy zła?
Kolejny, skrajnie żałosny pogląd na temat KK.Aske pisze:Zła. Dodatkowo każdy w Polsce płaci podatek na KK.Czy w Kościele Katolickim i jego działaniach jest więcej dobra czy zła?
Ja Ci wyjaśnię. Znasz taką funkcję jak kapelan? Znasz taką funkcję jak katecheta? Znasz taką funkcję jak książę :> polowy Wojska Polskiego ?Lord_ Juve pisze:Możesz mi wyjaśnić, co rozumiesz dokładnie, przez stwierdzenie, że każdy w Polsce płaci na KK?
Aske, a sam nie możesz oszczędzać na wszelki wypadek na czarną godzinę, musisz to robić kolektywnie, poprzez państwo? Dlaczego ktoś, kto jest całe życie zdrów ma dokładać do Twojego leczenia? Dlaczego każdy ma wspierać finansowo firmy, których nie jest właścicielem? Dlaczego każdy ma finansować szkolnictwo skoro może nie mieć dzieci i nie chcieć się uczyć?Aske pisze:madmo: tak idiotycznej argumentacji dawno nie widziałem. Płacę podatki na służbę zdrowia, bo kiedys moge zachorować. A po co place podatki na Kosciol? Bo sie kiedys nagle nawroce? Przeczytaj jeszcze raz te brednie, ktore wypisales w tym poscie.
Zyc sie odechciewa jak sie czyta takie "mundrości"
Rząd jest wielką fikcją, za pośrednictwem której każdy usiłuje żyć na koszt wszystkich innych.
Frederic Bastiat "Rząd"
A jeśli tak...to co wtedy?Aske pisze:A po co place podatki na Kosciol? Bo sie kiedys nagle nawroce?
Rozumiem, że argumentów zabrakło?Aske pisze:Nie bede juz z Tobą dyskutował madmo, chociaz wiem, ze uznasz to za wygraną.
Aske, od trzech lat (odpukać) nie korzystałem z publicznej służby zdrowia. Czy Ty korzystałeś w tym czasie? Bo zgodnie z Twoją argumentacją, jeżeli korzystałeś to mnie okradłeś :lol:.Aske pisze:Skoro katolikowi nie przeszkadza fakt, że OKRADA te przykladowe 10% społeczeństwa to pozdro.
Ty się denerwujesz? Przepraszam, nie chciałem narażać Cię na stres. Jeżeli to Cię pocieszy, to jak dla mnie Twoje wypowiedzi były dosyć zabawne a nie nerwowe.Aske pisze:Szkoda moich nerwów.
Po pierwsze, nie próbuj robić ze mnie przeciwnika gospodarki wolnorynkowej, jeśli łaska i nie manipuluj. Już nie raz pisałem na tym forum w kontekście Twoich wypowiedzi, podobnie jak Effe, że masz zbyt przekoloryzowane i idealistyczne podejście do ekonomii. Oczywiście, Twoje argumenty do mnie trafiają. Sprywatyzowanie obniży, a docelowo prawie zlikwiduje podatki. Będziemy mieli prywatną służbę zdrowia i szkolnictwo ? I co, to będzie dla Ciebie raj? Przedstaw mi wobec tego to panaceum na problemy biedoty. Przedstaw mi projekt prywatyzacji całego tego syfu jakim jest polska służba zdrowia, szkolnictwo i inne zbiurokratyzowane, wstrętne, państwowe elementy..madmo pisze:Kobieta płaci podatki, z których pensję dostaje androlog, chociaż z jego usług nigdy nie skorzysta. Mężczyzna płaci podatek, z którego pensję dostaje ginekolog, chociaż też z jego usług nigdy nie skorzysta. Kardiologa opłacają też Ci, którzy w życiu nie mieli problemów z sercem. Szkoły są finansowane z podatków 30, 40, 50 i n-latków, którzy raczej już do nich nie pójdą i niekoniecznie mają dzieci. Stocznie dostawały państwowe dotacje, chociaż nie wszyscy podatnicy pływają ich statkami. Itp., itd...
Zatem znieśmy podatki, których nie chcemy płacić. Płaćmy za to, z czego wszyscy korzystamy lub co jest nam potrzebne. Wojsko, policję i sąd. Resztę należy sprywatyzować. Ograniczmy wielkość rządu do niezbędnego minimum. Brawo Aske, brawo Juve Master
. Wreszcie jakieś poglądy liberalne gospodarczo :shock: :-D
.
Czyli popierasz model państwa-minimum? Jeżeli tak, to bardzo mnie to cieszy, oby takich było więcej.Juve Master pisze:Po pierwsze, nie próbuj robić ze mnie przeciwnika gospodarki wolnorynkowej, jeśli łaska i nie manipuluj.
W jakim kraju Ty żyjesz? Bo ja w Polsce, w kraju, w którym powszechny był proceder mordowania ludzi chorych przez państwową służbę zdrowia (vide łódzkie pogotowie i sprawa "skórek"), w kraju, w którym na wizytę u lekarza specjalisty oczekuje się od kilku do kilkunastu miesięcy, w kraju z wiecznie zadłużonymi szpitalami, z niezadowolonymi ze swoich zarobków lekarzami i pielęgniarkami.Juve Master pisze:Oczywiście, Twoje argumenty do mnie trafiają. Sprywatyzowanie obniży, a docelowo prawie zlikwiduje podatki. Będziemy mieli prywatną służbę zdrowia i szkolnictwo ? I co, to będzie dla Ciebie raj?
Jedynym sposobem ukrucenia tego procederu jest odebranie rządowi możliwości jego kontynuowania, czyli sprywatyzowania wszystkiego co się da. Myślisz, że służba zdrowia musi przynosić straty, jeżeli będzie leczyć także biednych? To kompletna bzdura. "Bezpartyjni fachowcy", o których mówi Kłopotek pasożytują na pieniądzach podatników, to ich brak kompetencji doprowadza służbę zdrowia i szkolnictwo do ruiny.Robert Mazurek: A propos standardów pańskiej partii. Wie pan co znaczy PSL?
Eugeniusz Kłopotek (PSL): Nie...
Robert Mazurek: Posady Swoim Ludziom.
Eugeniusz Kłopotek (PSL): Nie było, nie ma i nigdy nie będzie partii, która po przejęciu władzy nie chciałaby desygnować na stanowiska zaufanych ludzi. Jeśli ktoś mówi, że tak nie robi, to po prostu kłamie, bo robią tak wszyscy, jedni bardziej, inni mniej. I jest oczywiste, że ludzie związani z PSL są tam, gdzie mówimy o obsłudze rolnictwa, tam znajdzie pan ich więcej. A w przemyśle, w agencjach rządowych z nim związanych i radach nadzorczych spółek jakich pan ludzi znajdzie?
Robert Mazurek: Bezpartyjnych fachowców, którzy wygrali konkursy?
Eugeniusz Kłopotek (PSL): (śmiech) No oczywiście, że z Platformy Obywatelskiej.
Wywiad z Eugeniuszem Kłopotkiem w "Dzienniku"
Nasz przemysł zbrojeniowy też nie jest w dobrej kondycji, a w jakiej może być, jak znajdzie się w rękach fachowców? Tu masz przykład:Juve Master pisze:Przedstaw mi wobec tego to panaceum na problemy biedoty. Przedstaw mi projekt prywatyzacji całego tego syfu jakim jest polska służba zdrowia, szkolnictwo i inne zbiurokratyzowane, wstrętne, państwowe elementy..
Czy nie widzisz tego, że prywatne przedsiębiorstwa, zarządzane przez prawdziwych fachowców, są efektywniejsze od państwowych molochów? Tworzą miesjca pracy, przynoszą nowe technologie, czy w ten sposób nie poprawiają losu "biedoty", która może przestać, w końcu być biedotą? Myślisz, że pod państwowym zarządem to byłoby możliwe?Po sprzedaży PZL Mielec firmie Sikorsky/United Technologies Corp. wyniki finansowe mieleckiej fabryki poprawiły się, a zakłady po raz pierwszy od lat przyniosły zysk. Zatrudnienie wzrosło do 1700 osób. – Amerykański właściciel już wydał więcej niż zobowiązał się kontrakcie prywatyzacyjnym (minimum 45 mln dolarów ), a przebudowa zakładów osiągnęła dopiero półmetek – przyznaje Janusz Zakręcki.
W tym roku zatrudniliśmy 100 nowych mechaników i fachowców od montażu lotniczego, a to nie koniec – mówi Janusz Zakręcki prezes Sikorsky Mielec.
Amerykanie ponaglają by pospieszyć się z produkcją, już zamówili dwieście kolejnych kabin do helikopterów zakontraktowanych przez US Army. Produkcja śmigłowców w Polsce okazała się bardziej ekonomicznie opłacalna niż w USA. Sikorsky Aircraft chwali jakość mieleckich wyrobów.
Źródło
Dla polityków czym większy rząd, z większymi kompetencjami i pieniędzmi, tym lepiej. Dlatego prywatyzajca idzie tak opornie. Miernoty nie znajdą tam zatrudnienia. I gdzie wtedy będą pracować dzieci, rodzice i kochanki posłów, senatorów, ministrów i całej naszej rządzącej elity? Tak samo jest z zawodami prawniczymi, korporacja blokuje dostęp do zawodu ludziom, spoza swojego grona. Gdzie tu może być mowa o wolnym rynku, skoro nie mogę wykonywać wymarzonego zawodu jeżeli spełniam wszystkie wymogi? Tak samo w spółkach kontrolowanych przez rząd nie muszą pracować fachowcy, bo takich spółek nie weryfikuje rynek. Firma prywatna, która przynosi straty musi upaść, firma państwowa niekoniecznie. Tej pierwszej fachowcy są potrzebni jak powietrze, tej drugiej wystarczy byle kto, byle z dobrymi koneksjami rodzinnymi lub towarzyskimi.Juve Master pisze:Wielu jest takich mądrych ludzi jak Ty, tyle że niewielu jeśli nie żaden z nich potrafi swoje idee wcielić w życie. Wiesz dlaczego ? Bo są nie do zrealizowania w takim kraju jak Polska.
Państwo opiekuńcze, oto co popieram. Państwo nie może zostawiać biedoty na pastwę losu. Pozwól, że przytoczę wypowiedź Lorda Juve, która obrazuje to, czego zdajesz się nie do końca rozumieć.madmo pisze: Czyli popierasz model państwa-minimum? Jeżeli tak, to bardzo mnie to cieszy, oby takich było więcej.
Jeżeli chcesz na te chwilę, zaznaczam - przy obecnym poziomie rozwoju naszego państwa prywatyzować służbę zdrowia i szkolnictwo to gratulację.Lord_Juve pisze:Liberalna wizja rządu jest wg mnie bardzo dobra, ALE, tylko i wyłącznie w wypadku, gdy społeczeństwo jest na nią pod każdym względem przygotowane(merytorycznie, ekonomicznie itp.). My niestety jak na razie na takie coś nie jesteśmy w ogóle przygotowani. Bo raz, pewnie jeszcze ze 2 pokolenia muszą umrzeć a dwa, zamożność społeczeństwa musi znacznie wzrosnąć.
To wszystko prawda. Powiedz mi teraz jak wolny rynek pokieruje sprawami związanymi ze służbą zdrowia. Czy nie dojdzie do sytuacji, że ubogi pacjent nigdy nie będzie mógł skorzystać z danego zabiegu, bo po prostu nie będzie go na to w życiu stać ? Czy nie dojdzie do sytuacji, w której po pacjenta nie przyjedzie ambulans, bo nie będzie miał z czego opłacić kursu do szpitala, niczym za taksówkę? Czy nie dojdzie do sytuacji, w której o kolejce `obsługi`w szpitalu będzie decydował portfel ? Już teraz tak jest..., ale prywatyzacja służby zdrowia tego nie zmieni.madmo pisze:W jakim kraju Ty żyjesz? Bo ja w Polsce, w kraju, w którym powszechny był proceder mordowania ludzi chorych przez państwową służbę zdrowia (vide łódzkie pogotowie i sprawa "skórek"), w kraju, w którym na wizytę u lekarza specjalisty oczekuje się od kilku do kilkunastu miesięcy, w kraju z wiecznie zadłużonymi szpitalami, z niezadowolonymi ze swoich zarobków lekarzami i pielęgniarkami.
Analogiczna odpowiedź. Sprywatyzuj, więc podstawowe nauczanie, gimnazjum i liceum. To będzie świetne rozwiązanie. Ciekaw jestem jak to wpłynie za 10 lat na poziom wykształcenia Polaków. Ja sądzę, że wskaźnik analfabetyzmu nagle wzrośnie, szczególnie w środowiskach wiejskich lub jak ja to określam - giga wiejskich. :>madmo pisze:Nasza oświata leży i kwiczy, nasze uniwersytety okupują miejsca w szarym końcu wszelkich rankingów, program nauczania w szkołach jest stale pogarszany, nauczyciele także narzekają na niskie zarobki.
Niekoniecznie. Wolałbym coś, co Ty proponujesz skoro to zdecydowanie lepsze i wręcz idylliczne. Tylko martwią mnie potencjalne konsekwencje takiego `świetnego` rozwiązania.madmo pisze:To jest dla Ciebie sytuacja warta podtrzymywania? Jak chcesz ją rozwiązać? Zwiększyć podatki i pompować pieniądze, które i tak zostaną zmarnotrawione przez biurokrację i korupcję?
Zgadzam się do jednego - tnijmy ten proceder tam gdzie się tylko da. Tnijmy, ale robiąc to z głową i stopniowo. Przytaczając mi dane nt stoczni i pieniędzy, które były na nie wydawane z budżetu, przekonałeś mnie, że polski rząd nie ma prawa dalej pompować w nie pieniędzy, mimo że to oznaczało wywalenie na bruk tysięcy pracowników. To były po prostu firmy, które musiały upaść. Jasne. Tylko jak chcesz takie wzorce przenieść na zdrowie i edukację ? Bo ja tego osobiście nie widzę. Nie widzi tego także większość Polaków...madmo pisze:Jedynym sposobem ukrucenia tego procederu jest odebranie rządowi możliwości jego kontynuowania, czyli sprywatyzowania wszystkiego co się da.
Juve Master pisze:Przedstaw mi wobec tego to panaceum na problemy biedoty. Przedstaw mi projekt prywatyzacji całego tego syfu jakim jest polska służba zdrowia, szkolnictwo i inne zbiurokratyzowane, wstrętne, państwowe elementy..
Świetnie, panaceum się nie doczekałem.madmo pisze:Nasz przemysł zbrojeniowy też nie jest w dobrej kondycji, a w jakiej może być, jak znajdzie się w rękach fachowców