Strona 3 z 10
: 09 marca 2009, 00:00
autor: Nadziej
Ludzie czasami mam wrażenie, że ktoś jest ślepy Czy ktoś jeszcze nie widzi "paska trawy" między piłką a linią?
A z geometrii miales w liceum 2 czy jeszcze mniej?
: 09 marca 2009, 00:44
autor: oliver
stahoo pisze:Dlatego nie mozna winic sędziego! To nie był jego błąd.
Tak jak zawsze. Tylko dlaczego zawsze ale to zawsze w tym sezonie, gdy dochodzi do spornej sytuacji no takiej na styku sędziowie gwiżdżą na korzyść Interu? Już mi nie chodzi o to czy padł gol czy nie czy widział czy nie widział bo sędzie nie mógł tego wychwycić tylko o same zachowanie się to już kolejnego arbitra w tym sezonie.
Przypomina ktoś sobie, żeby rekcja sędziego była przeciwna ? Tzn żeby czegoś nie uznali interowi albo pomylili się na jego nie korzyść?
Fajnie, że ktoś (czyt. Fenrir) założył temat o Genoa CFC 1893. Może też z tego względu, że gra tam kilku piłkarzy którzy występowali w koszulce Bianconeri którzy mi jakoś utkwili w pamięci Sculli (nasz wychowanek), Paro (zdobywca pierwszej bramki w Serie B), Palladino i Ruben Olivera (wielkie "talenty" i wielkie nie wypały) i Criscito (wielka nadzieja oby nie tylko gier komputerowych)
: 09 marca 2009, 08:31
autor: D-Rose
Ile mozna, panowie... :doh: jaki byl wynik meczu Genoa - Inter? 0:1 czy 0:2?Balotelli strzelil bramke na 0:2 a nie 0:1, wiec gdzie tutaj Genoa zostala skrzywdzona...? Gdyby nawet nie uznac tej bramki mecz pewnie skonczyl by sie wynikiem 0:1, tylko nie mowcie ze gdyby bylo 0:1 to Genoa by mogla strzelić bramke na remis(a sedzia jej odebral wole walki :lol:), bo ja powiem ze Inter po nieuznanej bramce,pokazujac sportowa zlosc moglby wbić im jeszcze 4 i co?
Dajcie se spokoj, inter nie dostal punków od sedziego i o zadnej krzywdzie mowy byc nie moze. Zajmijcie sie Juventusem a nie interem... :roll:
Tak swoja drogą czekam na dwie rzeczy,pierwsza to jak w meczu z Chelsea powiedzmy przy stanie 2:1 dla Juventusu bedzie taka sama sytuacja, gdzie Amauri uderzy pilke, Terry wybije ją niemalze z bramki(sytuacja blizniacza do tej z meczu Interu), i czy tez bedziecie krzyczeli ze Chelsea zostala oszukana, czy wtedy to bedzie poprostu fart i przeoczenie sedziego :lol:
A druga to na mecz gdzie inter wygra 8:0 dajmy na to z Chievo, a bramki na 5:0 i 8:0 zostaly strzelone odpowiednio, reką przez Adriano i z polmetrowego spalonego. Tez bedziecie zakladali temat o Chievo, jak to Chievo zostalo bezczelnie skrzywdzone przez arbitra? :roll:
: 11 marca 2009, 18:06
autor: R.A.B.
Nawet w tygodniku piłkanożna piszą że w meczu z genuą bramki nie było. Tak jak 2 rąk Adriano.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... a5e8f.html
Znalazłem foto

: 15 marca 2009, 15:16
autor: Kamil_on
Cagliari 0-1 Genoa
W pierwszej połowie gospodarze byli stroną dominującą aż do 40 minuty, kiedy to drugą zółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył jeden z najlepszych piłkarzy Cagliari w tym sezonie - Andrea Cossu. Wynik bezbramkowy utrzymał się do końca pierwszej części spotkania. Druga połowa, to już całkowita dominacja w posiadaniu piłki drużyny gości. W 62 minucie meczu na boisku pojawił się
Ruben Olivera zmieniając słabo grającego w tym spotkaniu Diego Milito (nie wykorzystana sytuacja sam na sam z Marchettim). Urugwajczyjk ożywił poczynania ofensywne zespołu z Genuii i mógł dać prowadzenie swojej drużynie, gdyby sędzia nie odgwizdał fikcyjnej pozycji spalonej. Co się odwlecze to... właśnie

Ruben dopiął swego w 84 minucie i wykorzystał świetne dośrodkowanie od
Raffaele Palladino posyłając piłkę głową do siatki rywali. Ostatni z przedstawicieli Juventusu
Domenico Criscito rozegrał solidny mecz, ale bez fajerwerków.
Odnoszę wrażenie, że ten temat został założony tylko na potrzeby meczu z Interem Mediolan :o
: 16 marca 2009, 21:54
autor: Machnes
no to nasz tercecik calkiem niezle sobie poczyna, to dobrze bo ich cena wzrasta, bo watpie w powrot takiego Olivery ; ) swoja droga Genoa gra naprawde swietnie, mamy juz 28 kolejke a oni dalej nie odpuszczaja. Przekonamy sie czy to jednosezonowy wyskok, czy moze rzeczywiscie rosnie kolejny silny rywal. Napewno w Genoi sa wielkie tradycje.
: 16 marca 2009, 23:09
autor: Brutalo
Kamil_on pisze: Druga połowa, to już całkowita dominacja w posiadaniu piłki drużyny gości. W 62 minucie meczu na boisku pojawił się
Ruben Olivera zmieniając słabo grającego w tym spotkaniu Diego Milito (nie wykorzystana sytuacja sam na sam z Marchettim). Urugwajczyjk ożywił poczynania ofensywne zespołu z Genuii i mógł dać prowadzenie swojej drużynie, gdyby sędzia nie odgwizdał fikcyjnej pozycji spalonej. Co się odwlecze to... właśnie

Ruben dopiął swego w 84 minucie i wykorzystał świetne dośrodkowanie od
Raffaele Palladino posyłając piłkę głową do siatki rywali.
Ruben nawet znalazł się w jedenastce kolejki. Raczej wiadomo, że do Juventusu już nie wróci, ale cieszy fakt, że były zawodnik spełnia się nawet w innej drużynie. Po tylu przygodach i wypożyczeniach może w końcu znajdzie drużynę, w której zagrzeje miejsca... choć to może zły przykład :roll: ... wywalczy sobie miejsce w drużynie.
Cała jedenastka:
Rubinho
Frey - Panucci - Samuel
Olivera - Guarente - Pirlo - Giovinco
Cassano - Inzaghi - Pato i wyróżnieni Alex i Gigi :C
: 16 marca 2009, 23:14
autor: Nevermind
Może i Oliveira do Juventusu nie wróci, ale nadal możemy uzyskac za niego jakieś pieniądze. Myślę, że nawet 4-5 mln euro.
Podobnie sprawa ma się z Palladino..
Bo Cristico musi wrócić

.
: 17 marca 2009, 10:14
autor: pan Zambrotta
juveluck pisze:
Dalsza dyskusja nie ma sensu.
Jak się wali takie uzasadnienie, to dalsza dyskusja rzeczywiście nie ma sensu :lol:
Nie masz pojęcia o geometrii przestrzennej i rzutowaniu. Nie znamy kąta nachylenia kamery by oszacować cokolwiek, z takiego ujęcia nie można stwierdzić czy gol padł czy nie.
Odkrywcze stwierdzenie, że piłka jest kulą i dostawienie magicznego patyczka nie wystarczy na obronienie twojej pięknej tezy, bo równie dobrze mogę stwierdzić, że:

noga również nie przeszła linii :C
przepraszam za offtop, ale nie mogłem się powstrzymać. To pewnie też był jeden ze stu pięćdziesięciu niezbitych dowodów na to, że "inter jest be, a Juve cacy".
: 17 marca 2009, 20:10
autor: juveluck
Kreska którą narysowałem miała tylko wskazywać miejsce o które mi chodziło, a nie być jakimś wyznacznik. Jasno widać, że piłka w tym miejscu nie przekroczyła linii. Jeżeli ty tego nie widzisz to znaczy, że musisz sobie dać spokój z kompem bo ci pada na wzrok, przy okazji oszczędzisz wielu czytanie swoich głupot.
Miś Coccolino pisze:człowieku, nie zaczynaj dyskusji na temat którego nie masz zielonego pojęcia...
Jasno widać, że piłka w tym miejscu nie przekroczyła linii.
Jasno widać? na jakiej podstawie? bo dorysowałeś pionową kreskę? Ja pionową kreską zrzutowałem na linię bramkową but gracza Genoi. I co? też "jasno widać", że nie przekroczył linii ?
Nie karz mi się powtarzać, wyluzuj z kompem może wzrok ci się poprawi. I nie męcz mnie już tymi swoimi głupimi postami...
: 17 marca 2009, 20:36
autor: pan Zambrotta
człowieku, nie zaczynaj dyskusji na temat którego nie masz zielonego pojęcia...
Jasno widać, że piłka w tym miejscu nie przekroczyła linii.
Jasno widać? na jakiej podstawie? bo dorysowałeś pionową kreskę? Ja pionową kreską zrzutowałem na linię bramkową but gracza Genoi. I co? też "jasno widać", że nie przekroczył linii ?
: 17 marca 2009, 22:14
autor: Effe
Coccolino, obawiam się, że przy obecnym poziomie edukacji matematycznej mało kto będzie w stanie to dostrzec, a co dopiero zrozumieć Twój post

: 17 marca 2009, 22:35
autor: stahoo
Dopiero teraz dostrzegam (po przeczytaniu posta Misia), że faktycznie czerwona kreska juvelucka niekoniecznie oznacza miejsce, które jest najbardziej wysunięte na piłce w strone linii.

Brawo Misiu za spostrzegawczośc!
Inna sprawa, że piłka dotyka trawe niemal przy linii. Jako, ze jest kulą (do czego już wcześniej doszliśmy) to miejsce, w którym ma najwiekszą średnicę musi wystawac nad linią. Czyli teoretycznie gola nie ma.
Tylko, że to jest niemożliwe do wychwycenia przez sędziego.

: 17 marca 2009, 23:22
autor: pan Zambrotta
stahoo pisze:Inna sprawa, że piłka dotyka trawe niemal przy linii.
To 'niemal' odgrywa tutaj zasadniczą różnicę. Jak wiadomo różne przestrzenie "zniekształcają sie" jeśli popatrzymy na nie z różnych kątów. Z jednej strony cień kuli może wydawać się płaski, z drugiej strony może się 'wydłużyć'. Tak jak pisałem, nie możemy określić z tego obrazka czy gol padl, czy nie. A już na pewno nie rysować jakieś kreseczki i traktować boisko jako płaszczyznę 2D.
żeby nie było, że wprowadzam herezję w edukacji

- oczywiście but zawodnika Genoi nie można traktować tak samo jak punkt piłki wskazywany przez juvelucka z prostego powodu - czerwona i zielona kreska są róznych długości.
heh juveluck powiedział co wiedział - pogaworzył chwilę i sie zamknął. Ale może wyciągniesz jeszcze jakiegoś asa z rękawa (czyt. dorysujesz jakąś kreskę) ?
: 17 marca 2009, 23:38
autor: szczypek
Miś Coccolino a według Ciebie bramka powinna zostać uznana czy nie?
Moim zdaniem jakiekolwiek teorie w tym momencie są zbędne. Musielibyśmy mieć idealny obraz całej sytuacji, aby dokładnie to zmierzyć, a takiego nie mamy...
Obraz z kamery jest jak obraz w oczach sędziego. On miał chwilę, żeby narysować kreskę i zdecydować i widocznie powiedział sobie "Dalsza dyskusja nie ma sensu.". Nie rozumiem, po co z tego powodu atakować kogokolwiek.