Strona 3 z 12

: 08 lutego 2009, 15:02
autor: Reaper
Skład( o ilę się nie mylę tak jak wychodzili;) ):
Buffon
Grygera - Legro - Melberg -Molinaro
Camoranesi - Sissoko - Tiago - Nedved
Iaquinta - Amauri

: 08 lutego 2009, 15:13
autor: xam

: 08 lutego 2009, 15:16
autor: Wesoł
Wiem, że to nie czat, ale muszę się z wami tym podzielić. Camoranesi potrzebował 10 minut po kontuzji, żeby zaliczyć asystę :-D Jejku, jak ja się za nim stęskniłem :D

: 08 lutego 2009, 15:17
autor: JIm
dla mnie to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> chcial zablysnac i zgasl jeszce szybciej

: 08 lutego 2009, 15:49
autor: Gałcio
co zrobił Iaquinta ?

: 08 lutego 2009, 15:51
autor: Monte Cristo
Gałcio pisze:co zrobił Iaquinta ?
Najpierw zdjal koszulke i dostal za to zolta kartke, minute pozniej faulowal zawodnika Catani i wylecial.

: 08 lutego 2009, 15:51
autor: meloo
Gałcio pisze:co zrobił Iaquinta ?
Strzelił gola :lol:

Gramy całkiem niezle... ile znaczy dla Juve Camoranesi kazdy kto oglada widzi :roll: W bramce genialnie dzisiaj Buffon i niezle Sissoko, Nedved i Amauri. Fatalny Tiago...

Edit: Na szczescie Poulsen juz sie rozgrzewa 8)

: 08 lutego 2009, 15:52
autor: Moonk
Gałcio pisze:co zrobił Iaquinta ?
zdjął koszulkę po strzeleniu gola przez co zaliczył żółtko, następnie sfaulował gracza Cataniu przez co zaliczył drugie żółtko. jesli chodzi o mnie to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, rozumiem dawno nie strzelił bramki, ale żeby na początku spotkania już tak się narazić na kartkę, przecież mecz jest jeszcze długi i nie trudno będzie zaliczyć drugiej.
CO do meczu to niestety po stracie napastnika, powinniśmy raczej bronić bramki i próbować szybkimi piłkami uruchomić Amauriego, który albo odegra dobrze do nadbiegających pomocników albo sam coś wykończy, obysmy nie stracili w ty meczu punktów bo Catania jest słabiutka. Wogóle miło jest widzieć na boisku Camoranesiego :D Liczę, że dziś jeszcze zobaczę Treze .
Molinaro jak zwykle kaleczy. :angry:

: 08 lutego 2009, 15:53
autor: szczypek
Gałcio pisze:co zrobił Iaquinta ?
Dwie żółte kartki, a w konsekwencji czerwona. Pierwsza chyba za zbyt wielką radość po strzeleniu gola (czego mu szczerze gratuluje i dziękuje ;]), druga sam nie wiem... za faul, który moim zdaniem na taką karę nie zasługiwał.

Gramy w dziesięciu prawie od początku spotkania. Jeśli wytrzymamy to do końca to będę usatysfakcjonowany. Mamy Buffona...

No i Mauro wrócił ;] Na efekty długo nie trzeba było czekać... Tego nam właśnie teraz trzeba było, takiego zawodnika. Tiago mnie jak do tej pory trochę zaskakuje, bo jak na zawodnika po kontuzji, gra bardzo przyzwoicie.

: 08 lutego 2009, 15:56
autor: Wesoł
Przy bramce ściągnął ściągnął z siebie koszulkę, jakby strzelił bramkę dającą zwycięstwo w finale Champions League w 90 minucie. Dwie minuty później kompletnie niepotrzebnie faulował.

Na wielkie plusy zasłużyli Buffon i Camoranesi. Nieźle spisuje się też Amauri, który dobrze przetrzymuje piłkę.

: 08 lutego 2009, 15:56
autor: Vincitore
Najprawdopodobniej Iaquinta nie panował nad sobą, to był impuls w obu przypadkach. Po golu się podpalił i dlatego wjechał z kosą. Będzie bardzo ciężko dowieźć to do końca, trzeba się konsekwentnie bronić i kontrować. Dobrze że mamy w bramce Buffona, bo to co wyczyniał w pierwszej połowie to o mój dobry Boże.

PS: Camoranesi, witam :happy:.

: 08 lutego 2009, 15:57
autor: Kamil_on
Gałcio pisze:co zrobił Iaquinta ?
Dostał zółtą kartkę za zdjęcie koszulki, a kilka minut później dostał drugą żółtą za faul na rywalu.
Wesoł pisze:Wiem, że to nie czat, ale muszę się z wami tym podzielić. Camoranesi potrzebował 10 minut po kontuzji, żeby zaliczyć asystę :-D Jejku, jak ja się za nim stęskniłem :D
To samo chciałem powiedzieć.

Gdyby nie czerwona kartka Iaquinty, to jestem pewny, że ten mecz wygralibyśmy bez problemów. Gra w obronie jak zawykle fatalna. Podoba mi się wracajacy Tiago. W letnim okienku cała defensywa do wymiany (poza Giorgio) i powinno być Scudetto. Na dzień dzisiejszy walczymy o drugie miejsce.

: 08 lutego 2009, 15:59
autor: cieslik
ja mam mieszane uczucia...
wprawdzie gra lepsza niz w ostatnich meczach, ale...
no wlasnie ale:
-Amauri, po swietnej polowie rundy, teraz wogole nie podaje, wydaje mi sie jakby gwiazdorzyl.
-Gdyby nie buffon, az nie chce o tym myslec... i niech tylko uslysze, ze THE HERO jest gorszy od Alexa...
-Grygera, dzis jeszcze gorszy niz zwykle.
-Nedved, poczatek naprawde niezly, ale z biegiem czasu... nie jest za dobrze.
-szkoda mi Iaquinty, ale w tak glupi zdobytej czerwonej kartki juz dawno nie widzialem
-Camor... Oj jak ja sie ciesze, ze on gra... jeszcze Giovinco na lewa i mamy naprawde niezle skrzydla, ktore moga poderwac do ataku.

: 08 lutego 2009, 15:59
autor: Locke
Co jest do jasnej cholery z czatem?

Iaquinta, why?

: 08 lutego 2009, 16:02
autor: Lypsky
Kilka wniosków po pierwszej połowie. Jest lepiej, walczymy, pokazujemy, że jednak mamy jaja, ale marna to pociecha, gdyby nie Buffon byłby remis. Pokaz głupoty w wykonaniu Iaquinty widzieli wszyscy, cóż, może oduczy się scigąć koszulkę? Szkoda bo miał jedną z niewielu szans pokazać się, zdobył gola, a poźniej już tylko 'zabłysnął'. Poziomem inteligencji dorównuje mu sędzia, który przez golem powienien wyrzucić z boiska Stoviniego.
Amauri ma utrudnione zadanie, ciężko będzie mu coś zdziałać w pojedynkę, swoją drogą szkoda zmarnowanej szansy brazylijczyka.
Marchionni niech z ławki uczy się jak dośrodkowywać, profesor Camoranesi mu w tym pomoże.
W drugiej połowie liczę na szybkie, groźne kontry.