Strona 3 z 4

: 06 stycznia 2009, 20:22
autor: JuveFilip_8_
Chiementi puscil ostatniego po rekach, ale bramkarz Monaco puscil dla nas dwie bramy po rekach, wiec spoko... Mlodzi sobie karne postrzelali (Seba, Esposito (btw. jak ma na imie? ) i Paolo :D ), chociaz z nich tylko De Ceglie nie strzelil, szkoda... ale to tylko sparing.

W drugiej polowie meczu posiadanie pilki to chyba 85 do 15% : D
Zamek hokejowy non stop, moze bez jakichs ciaglych wrzutek i strzalow, ale rozgrywanie pozycyjne, od tylu, do skrzydla, do tylu, do srodka, do skrzydla, do srodka, do tylu... caly czas... za malo wychodzenia na pozycje, ruchu...

Giovinco dostawal pile to probowal cos zrobic, kiwnac wyjsc na pozycje zeby podac... moze sporo tracił... ale
KTO NIE GRA TEN NIE TRACI

: 06 stycznia 2009, 20:30
autor: Okoni
JuveFilip_8_ pisze: Esposito (btw. jak ma na imie? )


Simone :wink:

Co do meczu to pryznam się bez bicia, że nie oglądałem, więc o grze nie mogę wiele napisać, ale cieszę się, że młodzi sobie pograli i, że wrócił Buffon i Poulsen 8) .

: 06 stycznia 2009, 20:57
autor: alex_pl
Ach było widać w drugiej połowie troszkę brak zgrania, Giovinco zaliczył słupek, sporo biegał, kiwał no i zaliczył trochę strat- ja po tym meczu jednak mam pozytywne zdanie na temat Ariaudo, posiada duże wyczucie i spokój.
Według mnie Iaquincie podawał Ekdal a nie Giovinco, ale oczywiście mogę się mylić, bo jakość miałem trochę kiepską.

: 06 stycznia 2009, 21:04
autor: PrzemasJuve
alex_pl pisze:jakość miałem trochę kiepską.
jak kazdy chyba..niesttey przynajmniej mi zaden godny link nie dzialal:(

: 06 stycznia 2009, 21:42
autor: deszczowy
Trochę obciach przełoić z Monaco :| Nie sądzicie? Nawet, jeśli w karnych. A Milan z HSV wygrał :|

: 06 stycznia 2009, 21:48
autor: KeRmit19
Bez przesady, to tylko sparing 8) Wazne zeby w meczach ligowyc nie tracic w glupi sposob punktow :wink: Liczylo sie przede wszytskim przetarcie przed liga i powrot eks-kontuzjowanych na boisko, po to by poczuli troche gry. Ja tam sie tym wynikiem nie mam zamiaru przejmowac.

: 06 stycznia 2009, 21:49
autor: tabo89
zaden obciach, niech sobie Milan wygrywa z kim chce a z nami i tak dostali baty

skrót tu macie (chyba trzeba sie zarejestrowac)

http://www.juventuz.com/forum/showthrea ... ost1856182

dla leniwych
http://www.zshare.net/download/5377559592fb39c7/ - 1 polowa na razie tylko jest

: 06 stycznia 2009, 22:18
autor: gawron
deszczowy pisze:Trochę obciach przełoić z Monaco :| Nie sądzicie? Nawet, jeśli w karnych. A Milan z HSV wygrał :|
Czy ja wiem, czy wstyd.. Milan pewnie jakiś hajsik dostał od szejków za wygraną, a my graliśmy dla czystej satysfakcji. :) Graliśmy dobrze, chwilami (dłuższymi) robiliśmy z nimi co chcieliśmy robić - jak z resztą wypada z takimi przeciwnikami.
Ja uważam, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. To jest chyba ważniejsze w meczu towarzyskim, by grać dobrze i my to zrobiliśmy. Wynik się liczy w walce o punkty. Kto mecz oglądał, widział jak graliśmy w pierwszej połowie.

: 06 stycznia 2009, 22:32
autor: Brutalo
JuveFilip_8_ pisze: W drugiej polowie meczu posiadanie pilki to chyba 85 do 15% : D Zamek hokejowy non stop, moze bez jakichs ciaglych wrzutek i strzalow, ale rozgrywanie pozycyjne, od tylu, do skrzydla, do tylu, do srodka, do skrzydla, do srodka, do tylu... caly czas... za malo wychodzenia na pozycje, ruchu...
Dokładnie, było to widać bardzo widocznie, tak jak by nasi zawodniki nie mieli określonej taktyki, tylko każdy chciał indywidualnie wygrać spotkanie, a raczej nie wierzył w siłę gry zespołowej (szczególnie w drugiej połowie). Ekdal na przykład był strasznie statyczny, obserwowałem go to chyba 2 razy biegł sprintem :roll:, wszyscy tak jak by asekuracyjnie... Ale z drugiej stronie takie zachowanie może wskazywać na brak wytyczonego planu taktycznego przez trenera... Moim zdaniem sparingi są właśnie od sprawdzania różnych rozwiązań taktycznych, a tych widziałem dzisiaj jak na lekarstwo :doh:
Bardzo ładnie spisała się młodzież :bravo: Mam nadzieję że ten mecz da Ranieriemu chociaż trochę do myślenia, na temat rotacji w składzie. W końcu Tinkerman...

Ps. Cytat z Independent on Sunday, The, Nov 9, 2003 by JASON BURT

"Claudio Ranieri thrives on the nickname of Tinkerman. He wears it like a badge of honour and that says much about the man and his attitude to life. "Tinkerman? The press, or was it Colin Hutchinson, called me that - it's true because I like to change," says the 52- year-old Italian as he holds court at Chelsea's antiquated training ground ahead of today's Premiership match against Newcastle United."
Czemu u nas tak nie kombinuje :think: :doh:

: 06 stycznia 2009, 22:53
autor: darek
deszczowy pisze:Trochę obciach przełoić z Monaco :| Nie sądzicie? Nawet, jeśli w karnych. A Milan z HSV wygrał :|
I co z tego? Wole przegrać z Monaco w meczu sparingowym a w lidze wygrać z Milanem.

Głęboko w tyle mam wynik tego meczu. Najważniejsze dla nas teraz to pokonać Siene.

EDIT:
Ma ktoś link do obejrzenia bądź ściągnięcia karnych? Nie wiedziałem, że są i za szybko poszedłem :prochno:

: 06 stycznia 2009, 23:02
autor: deszczowy
darek pisze:
deszczowy pisze:Trochę obciach przełoić z Monaco :| Nie sądzicie? Nawet, jeśli w karnych. A Milan z HSV wygrał :|
I co z tego? Wole przegrać z Monaco w meczu sparingowym a w lidze wygrać z Milanem.

Głęboko w tyle mam wynik tego meczu. Najważniejsze dla nas teraz to pokonać Siene.
Niby Monaco to chyba jednak wyższa półka, niż Siena, ale... nie wiem, może jestem malkontentem, i pewnie to wy macie rację, ale mam jakiś niedosyt po tym meczu.

: 06 stycznia 2009, 23:25
autor: Dragon
Typowy mecz gdzie mamy 20 okazji i ledwo strzelamy gola, grając cały mecz przy czym rywale oddali z 3 strzały niczego nie pokazując.
Karny ewidentny, to co zrobił Adu z naszymi to jakaś masakra, chyba wszyscy trzej mają zeza teraz :whistle:
W 1 połowie wiele okazji i 0 skuteczności. W 2 Ranieri zostawiając samego, wysuniętego Iaquinte w ataku pokazal klasę :bravo: :D W końcu mielismy bronić wyniku :D Bo chyba nikt mi nie powie, że Seba był nominalnym napastnikiem;> Była opcja trójzęba to skończylo się na szczerbatym, 1 zębie, ale za to złotym, bo Iaquinta tradycyjnie już pokazał się z bardzo dobrej strony.
Karne to juz inna bajka, mają w bramce Chimentiego, ktory już ledwo się rusza o rzucaniu nie mowiąc, można było przewidzieć taki scenariusz. Zawalił De Ceglie, co było widać odrazu, że schrzani, tyle w nim bylo nerwowości, mlody jest, można mu wybaczyć 8)

genralnie wnioski z tego meczu takie, że nie mamy zmienników, to bylo wiadome od dluższego już czasu. Co pokazał Marchionni, Ekdal, Poulsen czy inni? nie mowię o Iaquincie i Sebie, bo to piłkarze, którzy w każdej chwili moga wskoczyć do 1 skladu, nie umniejszając jego potencjalu.

Dobra, dawać Sienę :twisted: zaczyna się grana serio :twisted:

: 07 stycznia 2009, 01:24
autor: Radek_88
Dragon pisze:W 2 Ranieri zostawiając samego, wysuniętego Iaquinte w ataku pokazal klasę :bravo: :D W końcu mielismy bronić wyniku :D
Ranieri juz przed meczem zapewne zadecydowal, ze po przerwie wymieni prawie cala jedenastke, niezaleznie od wyniku. Nie jedzmy wiec po nim od razu 'bo tak'. A to, ze do przerwy razilismy nieskutecznoscia, i przegrywalismy, to nie mialo na to wplywu. Miala to byc okazja na zobaczenie innych zawodnikow, jedni swa okazje wykorzystali, inni nie. Mecz towarzyski, wynik nie mial znaczenia, nawet bramkarzy zagralo trzech, i co, za to tez mamy zrugac Ranieriego? Poczekajmy do meczu ze Siena.

: 07 stycznia 2009, 10:11
autor: Dragon
Radek_88 pisze:
Dragon pisze:W 2 Ranieri zostawiając samego, wysuniętego Iaquinte w ataku pokazal klasę :bravo: :D W końcu mielismy bronić wyniku :D
Ranieri juz przed meczem zapewne zadecydowal, ze po przerwie wymieni prawie cala jedenastke, niezaleznie od wyniku. Nie jedzmy wiec po nim od razu 'bo tak'. A to, ze do przerwy razilismy nieskutecznoscia, i przegrywalismy, to nie mialo na to wplywu. Miala to byc okazja na zobaczenie innych zawodnikow, jedni swa okazje wykorzystali, inni nie. Mecz towarzyski, wynik nie mial znaczenia, nawet bramkarzy zagralo trzech, i co, za to tez mamy zrugac Ranieriego? Poczekajmy do meczu ze Siena.
Nie, radku, masz rację, ale nie o to mi chodzi, tylko o ustawienie. W ataku gral Iaquinta, sam, kiedy na boisku grali jeszcze Giovinco i Esposito (napastnicy). Mógł 2 napastników przecież ustawić obok siebie. Nie mam zamiaru go jechać czy coś, poprostu dla mnie było to niezrozumiałe przy takim wyniki. I tak Iaquinta świetnie zagrał wysuniętego.

Ma ktoś gola? :)

: 07 stycznia 2009, 16:57
autor: mateelv
Dragon pisze:Ma ktoś gola? :)
Skrót 1 połowy
Gol Iaq
Karne

by juventuz