JuvePoland

Niasty pisze: a jeszcze bardziej, kiedy słyszę tego całego czesia w telefonach, czy kiedy jest małpowany przez kogoś.

no i to własnie jest z tego wszystkiego najgorsze.Dzieci obejrzały sobie raz ,,Włatców Móch" i są strasznie podnieconie czesiem.I potem puszczają to z fona i myślą,że są fajni

I potem się śmieją z biednego pana Schetyny

Ja niestety nie mogę się wyzbyć wrażenia, że ten cały bajkowy Czesio jest strasznie sympatyczny. Co by nie mówić o głupocie i wulgarności, jak słyszę ten głos to po prostu japa mi sie cieszy.

Szczerze nie rozumiem fenomenu tej "bajki". Obejrzalem jeden odcinek i poprostu podziekowałem(moze zle trafilem). IMO nieudana polska wersja South Park'u. Ani to smieszne ani inteligentne. Wiekszej zenady to ja w zyciu nie widzialem.

No ale to tylko moja opinia i nikomu nie bede bronic ogladania wszak o gustach sie nie dyskutuje. 8)

VirusT pisze: IMO nieudana polska wersja South Park'u.

Co ta bajka ma wspólnego z South parkiem, że wszyscy tak gadają ?

Miś Coccolino pisze:

VirusT pisze: IMO nieudana polska wersja South Park'u.

Co ta bajka ma wspólnego z South parkiem, że wszyscy tak gadają ?

Napisalem tak gdyż przed obejrzeniem tegoż jedynego odcinka, widzialem zapowiedz, gdzie ta bajka zostala nazwana polskim South Parkiem.

Miś Coccolino pisze:

VirusT pisze: IMO nieudana polska wersja South Park'u.

Co ta bajka ma wspólnego z South parkiem, że wszyscy tak gadają ?

Z tego co pamiętam, gdy wchodziła na rynek, mówiło się o tym, że ma być to polski odpowiednik South Parku.

Jest pewna różnica, pomiędzy "mówiło się" a "jest". Przecież też "mówi się", że wszystkie mecze z tamtych sezonów mieliśmy kupione itp. Myślę, że to tylko losowe usprawiedliwienie swoich myśli.

Co do bajki to warto przynajmniej spróbować ją zinterpretować. Ja tam widzę prawdziwe życie. Jak już mówiłem wcześniej, ona nie jest taka pusta jak się większości wydaje.

Kiedyś próbowałem rozgryźć tę bajkę, ale za każdym razem jak widziałem w TV Bartka Kedzierskiego i te całe jego błazenady, dochodziłem do wniosku że nie warto.

Próbowałem wejść w te klimaty nie raz nie dwa ale jakoś mnie nie przekonuje ten serial. W moim mniemaniu są lepsze kreskówki tego typu np. Simpsonowie, South Park, Family Guy. Nawet moi koledzy którzy kiedyś z zapałem oglądali tą kreskówkę skarżą się , że nie jest tak śmieszna jak kiedyś. Prawda jest taka , że największy szał na "Włatców móch" już minął a jego oglądalność spada. Ale najbardziej wkurza mnie to , że później latają pod blokiem takie łepki i sypią głupie teksty, naśladując przy tym głos Czesia :? To wkurzające...

Prawda jest taka, że naśladowanie przez łepków, "puszczanie muzy z koma" itp, to jest temat na osobną rozmowę, a dokładnie na temat rozwoju wstecznego społeczeństwa. Każdy z was pewnie widzi buraków którzy siedzą z tyłu i "puszczają muze". Tu nie ma podziału na dziedziny.

Railis pisze: Co do bajki to warto przynajmniej spróbować ją zinterpretować. Ja tam widzę prawdziwe życie. Jak już mówiłem wcześniej, ona nie jest taka pusta jak się większości wydaje.

Oglądałem może trzy odcinki, ale tylko po to, by wyrobić sobie zdanie na temat serialu. Przez ten moment ani razu się nie zaśmiałem, może tylko z zażenowania. Naprawdę nie mogłem się doszukać głębszego sensu, jakiegoś ukrytego morału, czego co wzbudziło by mnie do refleksji. Nie widzę w nim jakichkolwiek głębszych wartości.

Oczywiście dla mnie kreskówka, nie musi sprowadzać do refleksji, wystarczy, że wszystko to będzie trzymać poziom, a humor będzie odpowiedni. "Włatcy..." tego nie mają i tyle...

Miś Coccolino pisze:

VirusT pisze: IMO nieudana polska wersja South Park'u.

Co ta bajka ma wspólnego z South parkiem, że wszyscy tak gadają ?

WM ma tego czesia, SP ma Cartmana. Więcej nie widzę.