Achim pisze:moje koty nie są anomaliami...nie obrażaj ich... :evil: :evil:
psy nie są takie jak ludzie...gdybyśmy byli tacy sami, to merdalibyśmy ogonami na wszystkich i bylibyśmy zbyt naiwni, a jak ktoś by nas nie wyprowadził to zlalibyśmy się w mieszkaniu, w przeciwieństwie do kota...
czekanie kota nie było dowodem myślenia, przykre że nie zauważyłeś...wspomniałeś że psy umieją otwierać drzwi...te zamknięte na klucz też? bo o takie mi chodziło...z normalnymi drzwiami koty radzą sobie doskonale...
jednak pokazałeś że mało wiesz o kotach skoro sądzisz że mało można z nimi robić...
choćbyś nie wiem jak ty się starał to i tak psy nie będą mądrzejsze ani inteligentniejsze od kotów...
koty nie mogą brać udziału w akcjach ratowniczych i tych innych co wymieniłeś bo nie są zwierzętami silnymi...nie wiem co ma według ciebie siła do inteligencji...
Heh, jakby nie byly to okazaloby sie, ze wszystkie koty sa tak samo glupie i tepe, a przeciez tak nie jest, prawda?
A co, koty nie leja w mieszkaniu? Czlowieku, koty potrafia robic znacznie gorsze rzeczy i prosze, nie podawaj mi przykladow TWOICH kotow bo widac, ze ktos je wychowal, przecietny kot bez skrupulow zrobi minie na srodku mieszkania czy w kwiatku. Tutaj wcale nie sa lepsze od psow. A jesli psowi sie zdazy, to przynajmniej nie ma takiego smrodu. I nie pisz, ze psy sa naiwne i merdaja ogonem na kazdego, oj widac, ze z psami masz malo wspolnego, wiadomo, ze pies, ktory zyje z ludzmi moze byc bardziej lub mniej ufny, ale
znam takie psy, ktore tylko zostawilyby po tobie kupe zmasakrowanego miecha...wtedy bys sie przekonal jakie naiwne i glupie potrafia byc psy.
Hehehe, co do drzwi to tez mnie rozbawiles kolego. Z tymi zamknietymi na klucz czesto ludzie nie potrafia sobie poradzic, chodzilo mi o
zamkniete drzwi, ale nie na klucz. Zalozmy, ze klamka jest na wysokosci 70 cm, ktory kot w takim razie dostanie do tej klamki? Wiadomo, nie kazdy pies tez da sobie rade, ale na 100 psow znajdzie sie kilka, ktore moglyby to zrobic, na 100 kotow zaden tego nie bedzie potrafil. Dlaczego? Bo to z punktu fizyki jest niemozliwe, albo bardzo malo prawdopodobne, moze twoje koty sa tak inteligentne, ze umieja przez sciany przechodzic? :lol:
Co do robienia z kotami roznych rzeczy,
nie napisałem, że moza mało!
Napisałem, że w porownaniu z psami, mozna bardzo niewiele, a to jest roznica.
Wiesz co, ja sie nie staram, ja poprosu obserwuje, MYSLE i widze. Nie trzeba byc geniuszem, zeby zobaczyc, ze zdolnosci umyslowe, czy tam psycho-fizyczne psow sa znacznie szersze niz kotow.
Jakbys TY był na tyle madry, to wiedzialbys, ze z madroscia sie nie rodzi, madrosc sie zdobywa, przez cale zycie, z inteligencja mozna sie juz urodzic, co nie znaczy, ze nie mozna jej stracic czy polepszyc. Wiec niech to, co psy moga osiagnac bedzie przykladem ich madrosci, koty w tym wypadku wypadaja marnie.
Sila? Boże. Psy, ktore wyszukuja narkotyki? Zapewniam cie, wcale nie musza byc silne, musza miec wysoko wyksztalcone zmysly a do tego olej w glowie. Przewodnicy dla niewidomych? Ich sila? Wcale nie jest wazna, wazne jest zachowanie, ktore jest kierowane przez myslacy i inteligenty mozg, pies taki musi znac wiekszosc przepisow i zachowan, dzieki ktorym niewidomy moze przejsc przez jezdnie i nikt go nie rozjedzie. Psy pasterskie? Sila? Jaka sila, umiejetne kierowanie innymi zwierzetami, pies pasterski oczywiscie ma duzo sily, ale jej nie wykorzystuje, bo nie jest mu potrzebna do jego zadan. O jaka sile ci chodzi?
Wiesz co, nie chce mi sie juz rozmawiac z toba a wiesz dlaczego? Bo chcesz zmieniac podstawowe prawa. Oczywiscie, wiadomym jest, ze moze byc madrzejszy kot od psa, ale tylko jako wyjatek od reguly, taka jest niestety czy stety, jak kto woli, prawda. My rozmawiamy o calym gatunku jednak, a w takim wypadku psy maja znaczna przewage nad kociakami. Ja tego nie wymyslilem, ja to wiem i to widac golym okiem. Poza tym, ty ciagle sie trzymasz tej naiwnosci psow czy tej dobroci. I dobrze, psy takie musza byc, a dalczego? Bo dzieki temu moga wykazywac sie w bardzo pomocny sposob, w ktorym do tego jest potrzebny mozg w glowie i to nie byle jaki. Juz sobie wyobrazam psa przewodnika, ktory na przejsciu dla pieszych pogryzie wszystkim przechodniow...Boże.
Moze cie to zaboli, ale z punktu praktycznego koty sa malo przydatne, dlaczego? Bo ich zakres mozliwosci jest ograniczony, a mozliwosci okranicza nas mozg, nasze zdolnosci miedzy innymi, takze wiesz.
A
tak na koniec, wez sobie poogladaj rozne filmiki na temat kotow w necie, zobaczysz jakie inteligentne i madre potrafia byc te zwierzeta. Tak inteligentne, ze nie raz chca przebic glowa mur...