JuvePoland

Ich Troje :rotfl: Wogole to polska muzyka to jedna wielka porazka ciagle to samo Krawczyki Srawczyki itd.A gdzie zespoly odnoszace sukcesy nie tylko w Polsce ? Nie ma takich przykro ale taka jest prawda

No, miałoby być pięknie, Warszawa 2007, Eurowizja w Polsce i jak zwykle żadna obietnica nie została spełniona. Ich Troje wypadło blado na tle innych rywali, którzy jednak swym poziomem nie czarowali. Największy miałem ubaw z ostatniej piosenki półfinałów, ponieważ Islandczycy urządzili jakiś cyrk na scenie. :rotfl:

Moim faworytem było fińskie Lordi i dali chłopaki czadu. Piękne efekty, znakomity kawałek i jest finał. Teraz wygrana to już żąden problem. Dadzą radę chłopaki. Była to jedyna piosenka, która wpadła mi w ucho na Eurowizji, ale bardzo cenię Lordi. ;]

No i trafiłeś McLaren!! Ja szczerze mówiąc nie spodziewalem się wygranej Finów. Ale cóź już takie są uroki Eurwizji. Może za rok i Polska coś pokarze.

Ludzie powiem wam, że ta cała "Eurowizja" to jedna wielka komercha i wiocha . Jak to ktoś napisał na Onecie: Eurowizja ma taki poziom jak Andrzej Lepper, i muszę się podpisać pod tymi słowami, Bo nigdy nie widziałem tak komercyjnego festiwali. A poziom zespołów któe tam występowały jest po prostu słaby. My jak zwykle wysłaliśmy Ich Troje, kóre nic sobą nie prezentuje, chociaż z drugiej strony to nie ma w polsce żadnego wykonawcy który mógłby się pokazać w Europie. Wysłali by Behemot'a to poziom by się podniósł . Szczerze mówiąć nie widziałem wszystkicg występów, ale te Lordi to ja nie wiem co to w ogóle ma byc Chcieli się upodobnić (w 10%) do Slipknot'a czy co Za rok będą tam występowały pluszowe misie, albo cuś.

Pozdro

juverm pisze:Ludzie powiem wam, że ta cała "Eurowizja" to jedna wielka komercha i wiocha . Jak to ktoś napisał na Onecie: Eurowizja ma taki poziom jak Andrzej Lepper, i muszę się podpisać pod tymi słowami, Bo nigdy nie widziałem tak komercyjnego festiwali. A poziom zespołów któe tam występowały jest po prostu słaby. My jak zwykle wysłaliśmy Ich Troje, kóre nic sobą nie prezentuje, chociaż z drugiej strony to nie ma w polsce żadnego wykonawcy który mógłby się pokazać w Europie. Wysłali by Behemot'a to poziom by się podniósł . Szczerze mówiąć nie widziałem wszystkicg występów, ale te Lordi to ja nie wiem co to w ogóle ma byc Chcieli się upodobnić (w 10%) do Slipknot'a czy co Za rok będą tam występowały pluszowe misie, albo cuś.

Pozdro

Nie masz racji z tym upodobnieniem do SlipKnota, bo z tego co się nie mylę, Lordi było jeszcze wcześniej. Zespół ma 10 lat. Wczorajszy finał oczywiście stał na niskim poziomie, a sama piosenka Lordi mnie rozczarowała. Nie dalki czadu, tak jak tego oczekiwałem. Dość spokojna, mętna piosenka, po prostu zrównali się poziomem z całym tym festiwalem. Absolutnie, zgadzam się, że to jedna wielka komercha. Przynajmniej mój faworyt zwyciężył.

Mnie najbardziej sie podobał kawałek " We are The winner's of Eurovision " Ta piosenka najbardzij wpadła w ucho Lordi ?! co to było ? Upodabniaja sie do Kiss-ów :doh: Dla mnie żenujące..

Ich Szescioro Piosenka nawet wpadala w ucho, i szczerze powiedziawszy jak mamcia puscila mi ja w radiu nie podejzewalem ze to spiewa Michalek Szkoda z odpadli, bo chocby spiewala Mandaryna to i tak kibicował bym Polsce !