To był piekny mecz 8) W żadnym momencie nie przypominał on zwykłego spotkania towarzyskiego! Walka przez całe 90 minut, spotkały się dwa fantastyczne zespoły, Holendrzy uznawani przed tym meczem za najlepszych obecnie w Europie musieli przełknąc gorycz porażki, aż 3:1 i to na wlasnym boisku. Dawno nie widziałem tak mocnych Azzurrich. Grali wspaniale!
Włosi wystąpili z Abbiatim w bramce, w obronie Zambrotta-Nesta-Cannavaro-Grosso, pomoc Camoranesi-Gattuso-Pirlo, napastnicy Toni-Gilardino wspomagani przed Del Piero. I to właśnie ten ostatni oraz Gattuso i Camoranesi byli najwaleczniejsi w pierwszej części gry. Alex był wszędzie, starał się, walczył, przepychał, podawał - takiego go chcę oglądać

Camoranesi zaczał nerwowo, zarobił żółta kartkę za brzydki faul ale potem się uspokoił (w sensie - nie grał brutalnie ale ciągle walecznie)
Pierwsza bramka dla Włochów [
http://www.yourfilehost.com/media.php?c ... 212546.mpg]
To wrzutka w pole karne Del Piero, tam przyczajeni nasi wysocy napastnicy tj. Toni i Gilardino, piłkę głową kieruje do siatki ten drugi, który był najwaleczniejszy w tej przepychance.
Druga bramka dla Włochów
[
http://www.yourfilehost.com/media.php?c ... 213100.mpg]
to znowu centra Del Piero, piłke głowa w strone bramki kieruje Camoranesi, ta odbijana jeszcze przez Vlaara wpada do siatki Van der Saara, mamy 2:1 8)
Trzecia bramka dla Włochów
[
http://www.yourfilehost.com/media.php?c ... 215150.mpg]
To kunszt Luci Toniego! Wspaniały napastnik, naprawdę wraz z Del Piero i Gilardino będą jedna z najsilniejszych par ofensywnych na mistrzostwach, mogą zdziałac naprawdę duzo. Taktyka Lippiego jest bardzo skuteczna, dwaj wysocy, silni napastnicy w postaci Gilardino i Toniego czyhają na piłki od zwinnego Del Piero, byłem pod wrażeniem skuteczności tej trójki. Przejdzmy do samej bramki. Piłkę przejmuje napastnik Fiorentiny, na pleceach ma obronce Holenderskiego, jednak rosły Toni przedziera sie przez niego, zwodzi obronce i uderza w zamieszaniu piłkę obok bezradnego Timmera.
Lippi przed tym spotkaniem mówił, ze chce obejzec ofensywnych Włochów no i ma co chciał

Ciekaw jestem not za to spotkanie dla poszczególnych piłkarzy. W bramce kilka malych kiksów w pierwszej połowie zanotował Abbiati ale wystep na +, w obronie królowali najlepsi srodkowi na swiecie (;p) Nesta i Cannavaro. Cała linia pomocy jak i napadu spełniła dzisiaj swoja rolę w 100% ... wszyscy na +!
Im blizej konca spotkania, tym Azzurrich cofali się głębiej ku swojej bramce, co normalne w przypadku prowadzenia 3:1. Lippi wprowadził kilku zmienników - De Rossiego za Gilardino (romanista to obok Vieriego najwieksza pomyłka wśród powołanych, jak ogladam kazdy mecz Azzurrich tak nei widziałem jeszcze nic naprawde pozytywnego w wykonaniu tego chłopaka...), Iaquinte za Toniego, Diane za Camoranesiego i w samej koncówce Barone zmienił Pirlo.
Duży minus dla sędziego Ivanova, zupełnie się gubił w niektórych sytuacjach, zreszta jego asystent nie zaliczył (prawidłowo wg. mnie) strzelonej bramki przez Gilardino), nie licze juz duzej liczby, ostrych czasem fauli na które pozwalał pan rusek 8)
Forza Azzurri !
