Strona 3 z 5
: 17 lutego 2006, 03:25
autor: Waldini
Wszystko pieknie fajnie, wyszukujecie wiele problemow slabej frekwencji poza jednym i oczywistym. Juventus po prostu w Turynie ma bardzo malo kibicow, ta rzecz jest powszechnie znana od bardzo dawna. Nie jest wazne w jakiej formie jest Torino i w ktorej lidze gra, to oni zawsze beda gora w stolicy Piemontu i nic tego nie zmieni. Zreszta analogiczna jest sytuacja w Genui, lepsza jest Sampdoria ale i tak o wiele wiecej fanow ma Fc Genua. Latwo tez wytlumaczyc wielu kibicow Juventusu w meczach wyjazdowych, rzecz jasna, ze w zdecydowanej wiekszosci nie sa to mieszkancy Turynu tylko mieszkancy miasta, w ktorym gra Juventus albo kibice Juventusu z okolicznych wiosek. Bo tak jak faktem jest to, ze Juventus w Turynie popularny nie jest tak rownie oczywiste jest to, ze ma on wielu kibicow w calych wloszech, glownie w miastach gdzie nie ma pilki na wysokim poziomie. Ktos napisal, ze scudetto Juventusu swietowalo na ulicach Turynu 500 tys kibicow. Szczerze sie z tego usmialem. To zdanie nadaje sie do scenariusza filmu science-fiction. W ponad 2 milionowym Paryzu mistrzostwo swiata dla Francji w 98 rokuswietowalo okolo 1 mln ludzi, a w Turynie ktory liczy niecaly milion i w ktorym jest bardzo malo kibicow Juventusu mialoby swietowac 500 tys ??? Zmyslasz kolego, tyle powiem. Jakby co 10 z tych "fetujacych" chodzil na mecze to nie byloby problemu z frekwencja. Ale tych fetujacych nie bylo bo byc nie moglo.
Uwaga techniczna na koniec, zmiencie mi prosze barwy na Interiste, bo nie chce uchodzic za fana Juventusu, ktorym nie bylem, nie jestem i nigdy nie bede.
Pozdrawiam
: 17 lutego 2006, 11:25
autor: Mrówa
Waldini pisze:Ktos napisal, ze scudetto Juventusu swietowalo na ulicach Turynu 500 tys kibicow. Szczerze sie z tego usmialem. To zdanie nadaje sie do scenariusza filmu science-fiction. W ponad 2 milionowym Paryzu mistrzostwo swiata dla Francji w 98 rokuswietowalo okolo 1 mln ludzi, a w Turynie ktory liczy niecaly milion i w ktorym jest bardzo malo kibicow Juventusu mialoby swietowac 500 tys ??? Zmyslasz kolego, tyle powiem.
A byłeś tam w czasie fetowania Scudetto

?Skąd wiesz ile tam mogło być ludzi?Może fani Juve z całych Włoch się pojawili w Turynie?
Ty tego nie wiesz dokładnie ,My też tego nie wiemy,więc niech zostanie tak ,że było tam 500 tys ludzi.

Noi soli
: 17 lutego 2006, 12:24
autor: juvello
Ale jedno jest pewne naiwierniejsi fani Juve w Turynie to "Noi Soi" (tak się nazywają) i są na każdym meczu, oni mają tą charaktyrystyczną flagę którą widać zawsze z tą datą 1985 . A tak na marginesie to oni mają zgodę z grupą Legionistów 06 clan :-D

: 17 lutego 2006, 14:00
autor: Eric-1991
O ile się orientuje to w Paryżu jest około 10 mln. ludzi. Moze w 98 było mnie ale wątpieby było tylko 2 mln.
: 17 lutego 2006, 15:27
autor: Waldini
Eric-1991 pisze:O ile się orientuje to w Paryżu jest około 10 mln. ludzi. Moze w 98 było mnie ale wątpieby było tylko 2 mln.
Sam Paryz liczy okolo 2 mln ludzi, natomiast 10 mln o ktorych mowisz dotyczy calej aglomeracji czyli cale miasto plus przyleglosci. Tak samo mozna powiedziec o Mediolanie samo miasto to 1,3 mln, natomiast aglomeracja okolo 4,5 mln. Ale to w sumie nie jest istotne. Mowilem tylko, ze nieprawdopodobne jest 500 tys ludzi swietujacych scudetto, nawet jakby zjechalo sie wielu z poza Turynu to trudno byloby zebrac az tyle ludzi. W Turynie Juventinich jest naprawde garstka, to jest specyfika tego klubu i tu nie pomoze nawet budowa nowego stadionu, no chyba ze wizualnie bo jak bedzie nieduzy to sprawial bedzie wrazenie wypelnionego. W ogole Wlochy to specyficzny kraj pod wzgledem kibicow, w samym Mediolanie zdarzaja sie kibice druzyn uznawanych powszechnie za wrogie zarowno dla Interu jak i Milanu. Tak samo jest w Turynie, jak kilka tygodni temu bylem na meczu Interu z Palermo to na trybunach pojawily sie flagi turynskich kibicow Nerazzurrich, tak wiec pomimo tego ze maja pod nosem 2 kluby z tradycjami postanowili wybrac inny zespol. Dla nas w Polsce moze wydawac sie to dziwne, ale takie sa wlasnie Wlochy. Niechec miejscowych tifosich zarowno do Juventusu jak i do Sampdorii o ktorej mowilem wczesniej jest raczej trudna do przelamania.
: 17 lutego 2006, 15:51
autor: youriz
pytanko na temat frekwencji
czy na Lige Mistrzow chodza pelne stadiony na Juve np Juve Werder
czy w dzien meczu powinienem kupic bilet bez problemu ??
: 17 lutego 2006, 16:41
autor: Waldini
youriz pisze:pytanko na temat frekwencji
czy na Lige Mistrzow chodza pelne stadiony na Juve np Juve Werder
czy w dzien meczu powinienem kupic bilet bez problemu ??
Kibicem Juventusu nie jestem, a wrecz przeciwnie

, ale chyba moge odpowiedziec na to pytanie. Wystarczy spojrzec na skroty CL zeby zobaczyc ze Stadio delle Alpi swieci pustkami. Na twoim miejscu pojechalbym smialo bo nie sadze zeby kibice Werderu zamierzali organizowac kilkudzisiecio-tysieczna grupe wyjazdowa.
: 17 lutego 2006, 17:41
autor: Ultras
Waldini pisze: W Turynie Juventinich jest naprawde garstka
ponoć 15 osób... reszta to toro
Waldini pisze:W ogole Wlochy to specyficzny kraj pod wzgledem kibicow, w samym Mediolanie zdarzaja sie kibice druzyn uznawanych powszechnie za wrogie zarowno dla Interu jak i Milanu. Tak samo jest w Turynie, jak kilka tygodni temu bylem na meczu Interu z Palermo to na trybunach pojawily sie flagi turynskich kibicow Nerazzurrich, tak wiec pomimo tego ze maja pod nosem 2 kluby z tradycjami postanowili wybrac inny zespol. Dla nas w Polsce moze wydawac sie to dziwne
wręcz przeciwnie... nic w tym dziwnego. W Krakowie gdzie są trzy powiedzmy niezłe klubu z tradycjami (i kibicami) jest fan club Legii Warszawa. W Częstochowie gdzie jest trzecioligowy Raków (jeszcze kilka lat temu pierwsza liga) są fan cluby Widzewa i Lecha Poznań. Takich przykładów można by podać jeszcze na prawdę wiele... tak, więc i w Polsce zdarzają się takie przypadki jak we Włoszech.
: 17 lutego 2006, 20:48
autor: Waldini
UlTrAs pisze:Waldini pisze: W Turynie Juventinich jest naprawde garstka
ponoć 15 osób... reszta to toro
Waldini pisze:W ogole Wlochy to specyficzny kraj pod wzgledem kibicow, w samym Mediolanie zdarzaja sie kibice druzyn uznawanych powszechnie za wrogie zarowno dla Interu jak i Milanu. Tak samo jest w Turynie, jak kilka tygodni temu bylem na meczu Interu z Palermo to na trybunach pojawily sie flagi turynskich kibicow Nerazzurrich, tak wiec pomimo tego ze maja pod nosem 2 kluby z tradycjami postanowili wybrac inny zespol. Dla nas w Polsce moze wydawac sie to dziwne
wręcz przeciwnie... nic w tym dziwnego. W Krakowie gdzie są trzy powiedzmy niezłe klubu z tradycjami (i kibicami) jest fan club Legii Warszawa. W Częstochowie gdzie jest trzecioligowy Raków (jeszcze kilka lat temu pierwsza liga) są fan cluby Widzewa i Lecha Poznań. Takich przykładów można by podać jeszcze na prawdę wiele... tak, więc i w Polsce zdarzają się takie przypadki jak we Włoszech.
Mowiac garstka mialem na mysli ze jest ich tam niewielu, bo to prawda. Wiec nie rozumiem twojej ironi, nie sadze tez, ze nie zrozumiales moich intencji, kiedy mowilem ze jest ich tam garstka. Coz taka mala uszczypliwosc z twojej strony, ale nie zamierzam sie o to gniewac. A co do fanklubow w Polsce, oczywiscie zdarzaja sie takie, ale z cala pewnoscia nie jest to tak powszechne zjawisko jak we Wloszech. W Italii pomimo ekscesow kibicowskich, ktore czasem sie zdarzaja panuje jednak dosyc zyczliwa i kulturalna atmosfera. Dam przyklad, kiedy bylem na meczu z Palermo, kibice z Sycylii spokojnie poruszali sie w barwach klubowych po calym Mediolanie i nikt im nie powiedzial zlego slowa, podobnie przed meczem kupowali bilety i nikt ich nawet nie musial ochraniac, bo po prostu nie bylo takiej potrzeby. Pomyslalem nawet ze moze to jakis zaprzyjazniony klub Interu, jednak sam mecz wytracil mnie skutecznie z tego podejrzenia. Kiedy wszyscy byli juz na stadionie zaczely sie wzajemne gwizdy, przeklenstwa, wyzwiska mozna bylo odniesc wrazenie ze gdyby byli w jednym sektorze to by sie pozabijali. Do czego zmierzam, chodzi mi o to ze we Wloszech spokojnie mozna wyrazac sympatie do innych klubow i nikt ci za to geby nie obije i mysle ze wlasnie stad taka otwartosc na zespoly ktore uchodza za wrogie. Probuje sobie teraz wyobrazic Wroclaw, w ktorym mieszkam i swobodnie spacerujacych po miescie dajmy na to kibicow Legii, na rynku moze by sie jeszcze uchowali, bo wladza blisko a i natezenie fanatykow tam nieduze, ale strach pomyslec co by bylo gdyby trafili bez ochrony w okolice stadionu w godzinach meczu, albo na jakies blokowisko. Jak widzisz u nas naprawde nie ma sprzyjajacego klimatu do powstawania fanklubow innych zespolow, ale zainteresuje sie tematem i postaram sie sprawdzic czy u mnie w miescie istnieja jakies fankluby nielubianych w stolicy Dolnegoslaska druzyn.
Pozdrawiam
: 18 lutego 2006, 10:33
autor: DamKam
bblackk pisze:Średnia widownia
- Drużyna - Widzów
1. Milan - 43773
2. Inter - 37372
3. Roma - 30060
4. Juventus - 28827
5. Firentina - 27479
...
18. Cagliari - 14270
19. Treviso - 13802
20. Empoli - 11983
Średnia ligi - 21591
Może kogoś zaciekawi taka statystyka, z której wynika, że na tle innych drużyn Serie A, Juventus ze swoimi kibicami, nie wypada aż tak źle

Ale jezeli wziasc pod uwage mecze Ligi Mistrzow to niestety "spadamy na leb na szyje"
A co do sredniej Serie A: w porownaniu do takiej Bundesligi to po prostu tragedia :!: Z sezonu na sezon jest coraz gorzej, czego nie potrafie zrozumiec :? Zreszta nie tylko ja...
: 18 lutego 2006, 11:03
autor: Marianb
Frekwencja nie jest zadowalająca,tym bardziej że na mecze przechodzi mniej niż 50% pojemnści stadionu.
Waldini pisze:
Nie jest wazne w jakiej formie jest Torino i w ktorej lidze gra, to oni zawsze beda gora w stolicy Piemontu i nic tego nie zmieni. Zreszta analogiczna jest sytuacja w Genui, lepsza jest Sampdoria ale i tak o wiele wiecej fanow ma Fc Genua.
Tak jest w Turynie.W innych krajach jest inaczej.np.Hiszpanii.Anglii.
Waldini pisze:W ogole Wlochy to specyficzny kraj pod wzgledem kibicow, w samym Mediolanie zdarzaja sie kibice druzyn uznawanych powszechnie za wrogie zarowno dla Interu jak i Milanu. Tak samo jest w Turynie, jak kilka tygodni temu bylem na meczu Interu z Palermo to na trybunach pojawily sie flagi turynskich kibicow Nerazzurrich, tak wiec pomimo tego ze maja pod nosem 2 kluby z tradycjami postanowili wybrac inny zespol. Dla nas w Polsce moze wydawac sie to dziwne.
W Polsce są też takie przypadki że kibice nie kibicują drużynie ze swego miasta.Przykładem we Włoszech o ile się nie myle są Rzymscy kibice Juve.
: 18 lutego 2006, 11:04
autor: nookie
DamKam pisze:bblackk pisze:Średnia widownia
- Drużyna - Widzów
1. Milan - 43773
2. Inter - 37372
3. Roma - 30060
4. Juventus - 28827
5. Firentina - 27479
...
18. Cagliari - 14270
19. Treviso - 13802
20. Empoli - 11983
Średnia ligi - 21591
Może kogoś zaciekawi taka statystyka, z której wynika, że na tle innych drużyn Serie A, Juventus ze swoimi kibicami, nie wypada aż tak źle

Ale jezeli wziasc pod uwage mecze Ligi Mistrzow to niestety "spadamy na leb na szyje"
A co do sredniej Serie A: w porownaniu do takiej Bundesligi to po prostu tragedia :!: Z sezonu na sezon jest coraz gorzej, czego nie potrafie zrozumiec :? Zreszta nie tylko ja...
To jest prawda...najgorzej jest jak są mecze z średniakami LM czyli np. z Brugią...
Ale ta statystyka nie jest zachęcająca nawet jesli brac pod uwage tylko Serie A...wystarczy popatrzec na Milan i Inter...dwa najsilniejsze obok Juventusu kluby we Włoszech w tej chwili...i Milan blisko 44 tys. a Inter koło 37 tys....ale to Juventus przecież ma 28 mistrzostw i to na Delle Alpi nie powinno się, przynajmniej teorretycznie, na frekwencję narzekać...
No ale cóż my tutaj..mozemy sobie gadać i gadać i nic to nie da..jestem ciekaw czy jeśli JUVE będzie w przyszłym sezonie grał na Comunale to czy frekwencja się zmieni...albo na nowym Delle Alpi...bo jeśli nie..to juz nic chyba nie pomoże...chyba ze jeszcze sukces w LM byłby w stanie przyciągnąc kibiców na stadion...
: 18 lutego 2006, 11:34
autor: Venomik
[quote"Waldini"]Wszystko pieknie fajnie, wyszukujecie wiele problemow slabej frekwencji
poza jednym i oczywistym. Juventus po prostu w Turynie ma bardzo malo kibicow, ta rzecz jest powszechnie znana od bardzo dawna. [/quote]
Tu się nie mogę zgodzić. Fakt, że Torino ma więcej kibiców w Turynie jest wszystkim znany i komentowany. Choćby w poście zakładającym ten temat jest o tym mowa, a później powtarza się to wiele razy.
Dlatego nie pisz, że wyszukujemy wiele powodów pomijając ten
uważam, że scudetto mogło spokojnie świętować 500 000 ludzi.
Z prostego powodu - Włosi są zakochani w piłce. Dużo bardziej niż Francuzi. Potrafię sobie wyobrazić, że wielu kibiców przyjeżdza do Turynu tylko po to.
: 18 lutego 2006, 11:51
autor: Waldini
DamKam pisze:bblackk pisze:Średnia widownia
- Drużyna - Widzów
1. Milan - 43773
2. Inter - 37372
3. Roma - 30060
4. Juventus - 28827
5. Firentina - 27479
...
18. Cagliari - 14270
19. Treviso - 13802
20. Empoli - 11983
Średnia ligi - 21591
Może kogoś zaciekawi taka statystyka, z której wynika, że na tle innych drużyn Serie A, Juventus ze swoimi kibicami, nie wypada aż tak źle

Ale jezeli wziasc pod uwage mecze Ligi Mistrzow to niestety "spadamy na leb na szyje"
A co do sredniej Serie A: w porownaniu do takiej Bundesligi to po prostu tragedia :!: Z sezonu na sezon jest coraz gorzej, czego nie potrafie zrozumiec :? Zreszta nie tylko ja...
Te dane nie sa do konca aktualne. W tym sezonie Inter sprzedal okolo 48 tys karnetow, oczywiscie kupic karnet a pojsc na mecz to dwie rozne sprawy, wiec zadalem sobie troche trudu i sprawdzilem ile osob bylo na meczach Interu w tym sezonie. Srednio na mecze Interu chodzi okolo 45-50 tys kibicow, to jest taka stala cyfra i rzadko kiedy jest nizsza frekwencja. Najmniej kibicow bylo na meczu Inter-Empoli 21 Grudnia 2005 roku, kiedy mecz byl rozgrywany w srode, pojawilo sie wtedy 42 tys ludzi na San Siro. Natomiast nie brakuje spotkan kiedy przychodzi okolo i ponad 70 tys (Juve, Milan, Viola, Roma,Lazio). Ktos moze powiedziec, ze obiektywny nie jestem jako kibic Interu, ale przytaczam oficjalne dane. Frekwencja Nerazzurich jest z cala pewnoscia o kilkanascie tysiecy wyzsza niz te 37 tys ludzi.
Pozdrawiam
: 18 lutego 2006, 13:06
autor: Mr Cezary
Waldini pisze:Wystarczy spojrzec na skroty CL zeby zobaczyc ze Stadio delle Alpi swieci pustkami.
Owszem świeci pustkami, ale w fazie grupowej. To jest bardzo przykre dla każdego fana Juventusu. Jednak zauważ, że po fazie grupowej na mecze Juve przychodzi już komplet, lub prawie komplet ludzi, np. Real i Liverpool w tamtym sezonie, Deportivo 2 lata temu czy chociażby MU 3 lata temu w drugiej fazie grupowej LM, bo o meczach z Barcą i Realem już nie wspominam

) Jest to naprawdę bardzo dziwne, bo przecież w grupie graliśmy z mocnym Bayernem i na mecz z nimi przyszło jakieś 18 tys :roll: A jestem niemalże pewny, że gdyby to spotkanie było w dalszej części rozgrywek, w 1/8, 1/4 czy 1/2, to na pewno przyszedł by prawie że komplet. Na Werder pustek mam nadzieję nie będzie, ale na frekwencję z meczów z Realem czy The Reds nie ma co liczyć, bo Werder to inna klasa. Niech będzie te 30 000, tak jak to było podczas Derby D'Italia z Interem :doh: (najwyższa nasz frekwencja w tym sezonie - ok 35 000 kibiców

)