Miało być ciężko , było bardzo ciężko i gdyby nie olbrzymia ilość szczęscia to moglibyśmy nawet nie wywieść 1 punktu .
Na początku mecz był bardziej wyrównany , z lekkim wsakzaniem na Udine , Juventus w eksperymentalnym składzie słabo sie komunikował . Wiele długich podań w strone Ibry , który albo bł na spalonym , albo nie miał szans dojśc do podania .
Mogło być groźnie po podaniu Nedveda ze środka , na prawe skrzydło do Alexa, ale ten nie opanował piłki .
Póxniej jakby lepiej rozumieli się nasi napastnicy , stworzyi dwie ładne akcje .. przy których mogły paść bramki .
Bramka padła w 37' minucie , po bardzo ładnym dośrodkowaniu Blasiego do Alexa , ten zgrał piłke głową na środek pola karnego (5m od bramki) gdzie wbiegł Vieira i zanotował 2 trafienie w tym sezonie . Warto pochwalić Blasiego który w tym meczu grał naprawde bardzo dobrze .
Po pierwszej połowie nastroje były dobre , byliśmy zespołem lepszym .
Druga połowa , to już totalna porażka ... przykładowo Abbiati został minięty lobikiem bodajże przez Di Natale , który lekką górna piłka niemal strzelił gola .. bo uratował nas Kovac mieliśmy mase szczęscia .
Później rzuty rożne po jednym z rzutów rożnych miliśmy maksymalnego farta , Abbiati wyszedł na "Superman-a" do piłki , odbijła sie od głowy rywala i od utraty gola uratowały nas ... nogi Abbiatiego , który nawet nie widział piłki .. trener Udine skakał z niedowieżania .
Do tego wszytkiego co chwila ktos z Udine leżał w polu karnym i domagał sie karnego , albo na minimalnym spalonym znajdowlau sie napastnicy biało czarnych

..oj nie było ciekawie w tej drugiej powłowie .
Choć my też pod koniec meiliśmy 2 czy 3 akcje , jednej nie wykorzystał Ibra , i jedenj czy dwóch Zalayeta . Wygrlaiśmy i to się liczy .
Znowu jestem zły na Capello , bo dzis kolejny raz (moim zdaniem nie słusznie) zdją z boiska Alexa , a dał grac do końca Zlatanowi i do tego znwou nie zagrał Mutu . Ktoś powie że Zlatan bardzo często dostawał piłke w drugiej połowie , ale co z tego jak w 90 % akcji , tracił piłke albo po dryblingu , albo po koszmarnym podaniu . Alex był mniej widoczny bo zaczeliśmy grać drugą stroną , ale miał też pare akcji i napewno grał lepiej .
Bohaterami nie wątpliwie są : Blasi , Vieira, Emerson i Kovac za ta interwencje głową , dzięki której wciąż jestesmy jedynym zespołem w Serie A z kompletem punktów. Wynik znakomity.. jak na taką gre i taki skład .