Strona 3 z 3
: 01 września 2005, 13:32
autor: farmer16
Ja juz rozpocząłem jak pewnie my wszyscy na tym forum rok szkolny 2005/2006 zdałkem do pierwszej gimnazjum. Najgorsze było wstawanie tak wczęsnie do szkoły nawet śniadania nie zdążyłem zjeść. O 8 wszyscy byli na hali całe gimnazjum i tam było rozdzielenie klas 3 klasy normalne ijedna sportowa do której bezproblemowo się dostałem :lol: Dostaliśmy na szczęście fajną wychowawczynie. Najlepsze jest to , że w tygodniu mamy 12 godzin W-F. Jutro zaczynam od 8:00 rano a kończe o 14:25 z 7 lekcjami :? . I popularne kocenie już dzisiaj zostałem skocony zapewne jtro też zostanę :lol:
: 01 września 2005, 16:42
autor: Aaadrianna
farmer16 pisze:Ja juz rozpocząłem jak pewnie my wszyscy na tym forum rok szkolny 2005/2006 zdałkem do pierwszej gimnazjum.
Witaj w klubie ja też dziś zaczełam gimnazjum. Tym bardziej że nasza buda nie jest połączona z podstawówką jak kiedyś, tylko mamy zupełnie nowy budynek. Tyle że ja i tak nie chcę wracać do budy

. Poza tym w tej szkole to Bóg to jeden wie jak klasy są porozmieszczane i cała reszta wszystko długie i kręte

. Poza tym my mieliśmy rozpoczęcie roku o 8:00 a oficjalne otwarcie szkoły było o 11 8) . Tak więc do oficjalnie zamkniętej szkoły weszliśmy tyłem, bocznymi wejściami do klas, bez żadnych apeli itd. tylko wychowawca zrobił pogadankę po czym kazali nam spadać do chaty

(bo już 2 klasy się zbierały

).
: 01 września 2005, 16:48
autor: RuTeK
Ja Mialem Rozpoczecie o Godzinie 9 ! Zadnych Apeli odrazu Do Klas ! Nasz Kochany Wychowawca Powital Nas Tymi Oto Slowami ! " Ale Do Kur** Nedzy co tak Glosno " ! I tyle :] Nie Moglem Juz Sie Tego doczekac !

: 01 września 2005, 16:48
autor: karpiu
Ja naszczescie jestem juz studencikiem i mam jeszcze misiac wolny!!!

wszystkim co jutro bede pakowali plecaki wyrazy glebokiego smutku ale bedzie dobrze.....chyba ..
FORZA JUVE FORZA WIDZEW
: 01 września 2005, 17:40
autor: Corcky
Oj, ja dziś zadebiutowałem w 1 klasie LO.
I jedno amm życzenie - niech któryś chłopak(albo co lepsze dziewczyna :-D ) interesuje się piłką... - po kilku dnaich powinno sie to okazać...
W gimnazjum to maiłem kumpla(fan Chelsea) z którym mogłem pogadać o meczach...
: 01 września 2005, 18:59
autor: białas
mnowomiejsky pisze:Heh.. ciezka sprawa..
mam dokładnie to samo
mnowomiejsky pisze:ja mam jeszcze wakacje co prawda miesiac
ja też
mnowomiejsky pisze:ale pod koniec wrzesnia zaczynam kolejny rok studiow i wolne co drugie weekendy szlag trafi. Teraz jeszcze bardziej doceniam fakt, ze nie poszedlem na dzienne, a na zaoczne..
ja po pierwszym roku już nie mógłbym się przestawić na system dzienny. widzę, że myślimy podobnie
ja niby dziś poprawkę zdawałem, więc te 2 ostatnie tygodnie nie były zbyt przyjemne, jednak co za dużo, to niezdrowo. no ale jeszcze pozostaje cały wrzesień leniuchowania. chociaż nie do końca, bo praca... :x jednak z drugiej strony brakuje mi spotkań z kolegami co drugi weekend. zawsze to można się urwać z wykładów, pojść na piwko, albo w jakimś pubie obejrzeć meczyk
mnowomiejsky pisze:Pozdrowienia dla wszystkich, ktorzy wracaja na studia
Ciebie również pozdrawiam

: 01 września 2005, 19:10
autor: koki90
farmer16 pisze: Dostaliśmy na szczęście fajną wychowawczynie.
Żałuj, że nie masz tej co ja...jest mniejsza ode mnie o jakies 2 głowy jak nie wiecej a jest taka fajna pyskata i ma wypasione hasełka

przy niej uczyć się matmy to niby mogłaby być przyjemność ale mata to zawsze mata. Ale fajna wyrozumiała babka. Mogłaby w sumie mnie PRZYNAJMNIEJ z klasy wyrzucić, ale tego nie zrobiła. Zresztą co się bede rozpisywać fajna z niej babeczka
Chyba, że miałeś na mysli fajna, że młoda itp.
Jesli chodzi o moje rozpoczęcie roku szkolnego to nie byłem na nim, ponieważ od środowego popołudnia jestem chory. Gorączka, bolące gardełko itp. Teraz przynajmniej moge sobie troche na kompie posiedziec, bo juz mi nie jest zimno
HeHe taki motyw

: Ja leże w bluzie i długich gaciach pod kołdrą a moj brat na kompie w krótkiej koszulce i krótkich gaciach. Ja sie trzęse z zimna, a on je lody i mówi, że mu gorąco....

: 01 września 2005, 19:53
autor: deszczowy
Niom, mnie jeszcze miesiąc wakacji został. Studia przede mną. Ale byłem za to na rozpoczęciu roku w licku i mówiąc szczerze łezka mi się zakreciła. Bo przeżyłem tam piękne trzy lata...i jeszcze z trzy chciałbym tam spędzić.

:shock: A tak, bo dobrze się tam czułem. Miałem genialnego wychowawcę, co nam wbija ł jistę, filozofię i wos do głów, ale jak trzeba, to wstawiał się za uczniem. Sam tego nieraz doświadczyłem, by bywało gorąco. Ale bywało i tak, że skręcałem się ze śmiechu... Eeeeeeeeeeeeeeeeeeeh....
Ja
: 01 września 2005, 20:48
autor: Fedo
Ja dziś 3 klaske gimu zaczynam ( 8) ) ale spoko luzik zadnych apelów (jak to było w pierwszej gim.) tylko spotkanie z wychowawcą troche polewu i w ogóle spoko tylko doszło do nas 2 nowych ale fajnąąą jazde robia już sie jeden wypuscil
-(nauczycielka)Michał usiądz w ławce
-(uczeń)A co to my już na ty przeszliśmy ?
ale tak to spoko luzik
Pozdro
Ps.:Ale oczywiście wakacje mile widziane !!!
: 02 września 2005, 01:07
autor: _Jah
Ja pracuję od 2 tygodni na budowie, i nie mogę się doczekać października, kiedy rozwalę się wygodnie na krzesełku i posłucham kogoś inteligentnego.
Doceńcie szkołe. Doceńcie koleżanki. Noście w sobie relax, bądźcie odważni, nie marnujcie czasu.. jo.
: 02 września 2005, 14:20
autor: koksu_klb
więc szkoła już się zaczęłą, skończyłem gim więc czas na liceum...
jestem najmłodszy w szkole "kotek" :-D , a starsze laski tylko mrauczą albo te ich "kici kici" gdy przechodzimy z kumplami

, ale lepiej dziewczyny niż kolesie mają mnie złapać i kazać kibel zmierzyć zapałką...
w tamtym roku koleś się tak wydygał, że z okna skoczył hahaha. Od tamtego wydarzenia już tak nie kocą.
Ale spoko jest w szkole. Wszyscy nowi itd...po prostu git.
: 02 września 2005, 17:07
autor: BVB
no ja należę do tej szczęśliwszej cześci z Was czyli studentów..i do tego zaocznych :] więc jeszcze miesiąc laby totalnej
no potem też będzie laba oczywiście

czyli to co w zeszłym roku, jak to na studiach..
: 02 września 2005, 17:39
autor: deszczowy
Heh, ja z qmplami wpadłem na rozpoczęcie roku. Obejrzeliśmy sobie naszych następców. To oglądanie się troszkę przeciągnęło, a ze było okraszone naszymi komentarzami nasz wychowawca kazał nam-cytuję- "Wy..ć!!!"
Ale że chciało się nam jeszcze trochę posiedzieć, oczywiscie zostaliśmy na miejscach. Podstawową zasadą, jaką od początku starał sie wpoić kotom nasz(były) wychowawca było:nie bić się w szkole, nie nosić ostrych przedmiotów( :!: ) i nie gwałcić koleżanek, tudzież kolegów z klasy.

Hehehehehehehe, będzie zabawa, czuję..
