: 11 lipca 2005, 22:24
Dlatego jeszcze zaczekajmy do końca tyg. spotkam się z kumplem, zobaczę co na allegro odpiszą i wtedy zacznę kombinować kasę. To bardzo dobry kolega z klasy, na pewno mnie zrozumie i nie będzie ścigał o tę kasę, tylko da czas na jej oddanie. Gdyby to było moje to bym jakoś przebolał, ale to chłopak, no nie oszukując się z małej miejscowości, zbierał kasę, zależało mu na tej koszulce, a tu taki numer, naprawdę bardzo przykre...schylaj_sie_az_zdechniesz pisze:Może jeszcze nie wszystko stracone? Sam na koszulkę czekałem ok. 3 tygodni i też byłem zdenerwowany, ale w końcu doszła. Może tak samo będzie w Twojej sytuacji?

Dzięki za kolejne słowa otuchy, jednak jeszcze poczekajmy z tą inicjatywą, może koszulka przyjdzie...może odczyta mojego maila, który poruszy go w śrdoku...i odda kasę... ehh :roll: