JuvePoland

Według mnie najgorsze wojsko mieli:
wbrew pozorom Rosjanie, tam sie szło na ilośc , przecież tam nawet po trupach bron brano.No i może Włosi,tam to tak samo jak teraz na południu
Najlepsza hmmm... świetne dowództwo Niemcy, flota powietrzna Anglicy,ale ogólnie za całokształ Niemcy by wygrali w tej kategorii, byli świetnie przygotowani do wojny 8)
PS-Ja bym osobiście pogadał po IIWŚ na temat zimnej wojny i jej "szczytu" czyli o kryzysie kubańskim
[/b]

Tak na poczatek co do propozycji ksiazkowo-podrecznikowych to polecam Zycie seksualne krolow polskich fajna ksiazeczka dla ludzi co chca co nieco dowiedziec sie o tej drugiej stronie zycia monarchow i nie tylko .

A co sie tyczy problematyki A. Hitlera to nalezaloby sie zapoznac z "ewangelia" tego tematu tj. Alanem Bullokiem Studium tyranii Hitler

No a tak powazniej to moze ktos z szacownego towarzystwa
wie cos na temat zakonu rózokrzyzowcow

Wiec ja wiem niewiele w zasadzie tyle ze cos takiego jest a przynajmniej bylo 8)

Poczatki bractwa siegaja starozytnego Egiptu. Celem spotkan bylo zglebianie wiedzy z zakresu znachorstwa alchemii. Tradycja mowi ze Amenhotep 4 wybudowal swiatynie aby mogli sie w niej spotykac. podobno budowla miala forme krzyza, dlatego to jemu przypisuje siwe powstanie symbolu rozy i krzyza.

Po powstaniu kosciola stali sie jego gorliwymi glosicielami. Jednak ich rodowod oraz interpretacja zasad wiary spowodowaly ze zostali poddani krytyce i usuneli sie w cien. W wyniku wypraw krzyzowych dotarli do Europy.

Wspolczesna odmiana jest AMORC tj Stary Mistyczny Zakon Rozy i Krzyza rzadzony przez jednego z trzech Wielkich Imperatorow Zakonu. Centrala jesrt w San Jose w Kaliforni, gdzie miesci sie kompleks budynkow w stylu egipskim m.in Uniwersytet Rose Croix, laboratoria.

Spotkania odbywaja sie w swiatyni przebiegaja stosownie do stopni wtajemniczenia Kazdemu stopniu odpowiadaja inne hasla znaki sygnaly. Jest tez w Polsce ale nie znam nazwy.

Moze ktos wie cos ciekawego na temat bractwa lub wie gdzie szukac

A co do dyskusji czy nie wydaje wam sie zastanawiajace ze w zasadzie na wszystkikontynentach pojawial sie motyw piramidytj w egipcie w Ameryce podobne jest rowniez cos takiego jak "biala piramida" gdzies w Chinach :!:

To może pogadajmy o 20-leciu międzywojennym. Niedługo pisze poprawe z tego tematu (na początku dostałem gałe za pomaganie koledze - mimo ze nalezała sie 5). Może na początek temat Rapallo Co wy na to???

Z mojej strony to głupota Rosjan nie miała granic... jak można zbroić i szkolic przyszłego wroga??? Kolejną ciekawą rzeczą jest dla mnie wywiad "zachodu" który nie "zwęszył" co się kroi....

Jeżeli chodzi o okres międzywojenny to mam coś ciekawego.

Otóż chodzi mi o tzw. ,,huzarów śmierci " ( pogrubiłem ,,z" , żeby nikt nie mylił z husarią:)). Ww jednostka składała się z ochotników , sformowani w jednym pułku kawaleryjskim , walczyli podczas wojny polsko-rosyjskiej . Co ciekawe nosili czarne mundury , a na czapce mieli trupią czaszke , podobna do tej z ss :

Mało widoczna , ale jest.

Ciekawy był ich proporczyk , biało-czarny z trupią czaszką :


Huzarzy smierci dokonywali licznych mordów na jeńcach sowieckich i ukraińskich , podobno to oni wyrżneli wziętą do niewoli konnicę Budionnego.

Nie dziwi fakt , że prawie nikt nie wie o tej jednostce ( albo nie chce wiedzieć).

Pierwszy raz o czymś takim slysze... ale troche mi to do Polaków nie podobne... myślałem, że tylko Niemcy i Rosjanie w tamtych czasach zajmowali sie masowymi mordami, a jednak tak nie bylo....

Ja mam jeszcze jeden ciekawy temat :!: Kiedyś słyszałem o potędze Czech w czasach kiedy przeprowadzili własną rewolucje religijną (podobną do tej Lutra czy Kalwina) - nie wiem które to były czasy, a nie chciałbym napisać jakiejś głupoty, ale myśle, że ktoś będzie mniej wiecej wiedział o co mi chodzi. Podejrzewam, że był to okres kiedy w Polsce panowała anarchia (przed panowaniem Kazimierza Odnowiciela - najazd Brzetyslawa II na Polske) albo za czasów Marcina Lutra (ale nie przypominam sobie, żeby Czesi mieli jakieś większe znaczenie w wojnie trzydziestoletniej chybe myle fakty )

Jeżeli napisałem jakieś bzdury to niech mnie ktoś poprawi, bo historii Europy za dobrze jeszcze nie znam...

Ja-JUVE-nek pisze: Ja mam jeszcze jeden ciekawy temat :!: Kiedyś słyszałem o potędze Czech w czasach kiedy przeprowadzili własną rewolucje religijną (podobną do tej Lutra czy Kalwina) - nie wiem które to były czasy, a nie chciałbym napisać jakiejś głupoty, ale myśle, że ktoś będzie mniej wiecej wiedział o co mi chodzi. Podejrzewam, że był to okres kiedy w Polsce panowała anarchia (przed panowaniem Kazimierza Odnowiciela - najazd Brzetyslawa II na Polske) albo za czasów Marcina Lutra (ale nie przypominam sobie, żeby Czesi mieli jakieś większe znaczenie w wojnie trzydziestoletniej chybe myle fakty )

Jeżeli napisałem jakieś bzdury to niech mnie ktoś poprawi, bo historii Europy za dobrze jeszcze nie znam...

Zapewne chodzi Ci o husytyzm, ktorgo rozwoj przypada na XVw. Dokladnie w 1417r. duchowienstwo czeskie, sprzyjajace Janowi Husowi(prekursorowi tego ruchu, natchnionemu ideologia Wiklefa) oglosilo tzw. 4 artykuły praskie:
-prawo swobodnego głoszenia słowa Bozego
-komunia pod 2. postaciami
-sekualryzacja dóbr koscielnych
-karanie grzechow smiertelnych przez wladze swiecka
To byly glowne postulaty jakich husyci domagali sie od papiestwa. Jednakze wsrod husytow byl odlam - taboryci - ktorym to nie wystarczalo i zadali wiecej... Nie bede sie tu na ten temat tak rozpisywal (no chyba ze kogos to interesuje? ) Dodam tylko ze Jan Hus zostal spalony na stosie w 6 lipca 1415 r. (przybyl na sobor w Konstancji aby prowadzic dialog z katolikami, jednakze tam zostal uznany za heretyka)
P.S Na czas ogloszenia artykulow praskich w Polsce rzadil Jagiello...

felix jaegar pisze:Zapewne chodzi Ci o husytyzm, ktorgo rozwoj przypada na XVw. Dokladnie w 1417r. duchowienstwo czeskie, sprzyjajace Janowi Husowi(prekursorowi tego ruchu, natchnionemu ideologia Wiklefa) oglosilo tzw. 4 artykuły praskie:
-prawo swobodnego głoszenia słowa Bozego
-komunia pod 2. postaciami
-sekualryzacja dóbr koscielnych
-karanie grzechow smiertelnych przez wladze swiecka
To byly glowne postulaty jakich husyci domagali sie od papiestwa. Jednakze wsrod husytow byl odlam - taboryci - ktorym to nie wystarczalo i zadali wiecej... Nie bede sie tu na ten temat tak rozpisywal (no chyba ze kogos to interesuje? ) Dodam tylko ze Jan Hus zostal spalony na stosie w 6 lipca 1415 r. (przybyl na sobor w Konstancji aby prowadzic dialog z katolikami, jednakze tam zostal uznany za heretyka)
P.S Na czas ogloszenia artykulow praskich w Polsce rzadil Jagiello...

WŁAŚNIE o to mi chodziło Nie pamiętałem tylko żadnych konkretów Nie jestem tylko pewien jednej rzeczy - czy naprawde wszyscy ich się tak bardzo bali ?? 8)

Ja-JUVE-nek pisze:[WŁAŚNIE o to mi chodziło Nie pamiętałem tylko żadnych konkretów Nie jestem tylko pewien jednej rzeczy - czy naprawde wszyscy ich się tak bardzo bali ?? 8)

hehe To prawda ze mieli wspaniala armie, swietnie zorganizowana przez doswiadczonego wodza Jana Żiżkę z Trconova. Ten wysmienity taktyk opracowal nowa technike walki. Wiedzac ze w swoich szeregach ma prawie wylacznie piechote, postanowil zastosowac wozy bojowe. Polegalo to na tym ze ustawial je w linii obok siebie a nastepnie przed bitwa laczyl lancuchami (nazywano to taborem 8) ) Wozy z koleji obsadzal w dziala i piechote uzbrojona w bron reczna. tworzyl wiec cos w rodzaju ruchomej fortecy gdzie wozy spelnaly role murow. Kiedy nieprzyjaciel byl wyczerpany atakiem na "tabor", wypuszczano oddzial konnicy ukryty wewnatrz. Uderzenie to zazwyczaj konczylo bitwe
"Niestety" smierc Jana Żiżki w 1424 roku skomplikowala nieco sprawe w kraju, gdyz najblizsze otoczenie dowodcy zerwalo z taborytami i utworzyli wlasne stronnictwo , dowodztwo przejal wtedy Prokop zwany Wielkim. Jako nowy dowodca bardzo dobrze sobie radzil, udalo mu si przeniesc ciezar walk z krzyzowcami na teren nieprzyjaciela. Jednakze w 1434 r. armia taborytow zostala podstepnie napadnieta przez kalixtynow(pierwotny trzon husytow, ktory ograniczla sie tylko do 4 artykulow praskich w stosunku do kosciola katolickiego) i tak w tym ze roku pod Lipanami armia taborycka zostala bezwzglednie wymordowana. Mozna powiedziec ze tam skonczyla sie jej wielkosc.

EDIT: Dla wszystkich, ktorzy maja bezadziejne podreczniki , w ktorych prawie nie ma istotnych informacji (np. moj wydawnictwa PWN, niby poziom rozszrzony :shock: :lol: ) polecam serie hostoria powszechna PWN:
-Józef Wolski "Starożytność"
-Tadeusz Manteuffel "Średnowiecze"
-Zbigniew Wójcik "Wiek XVI-XII"
-Emanuel Rostworowski "Wiek XVII"
-Mieczsław Żywczyński "1789-1870"
-Janusz Pajewski "1871-1918"

Najsłabszą armię drugiej wojny światowej miała zdecydowanie Francja.Duża liczebność armii, pomoc Brytyjczyków, dobra pozycja obronna.I jeszcze Polska walcząca z wiekszością dywizji niemieckich.A Francja spartoczyła wszystko.

Najlepszą, ciężko powiedzieć.Jednak chyba była armia Polska(trzeba być patriotą )Albo inaczej, najbardziej waleczną.Walczyli od początku do końca.Rzadko się poddawali,woleli zginąć niż się poddać.Dobrze też się bili Finowie,Australijczycy i Japończycy.

Niedawno w Moskwie odbyła się 60-ta rocznica zakończenia 2 wojny swiatowej. I według większości opinii publicznej oprócz Anglii, USA i ZSRR największy wkład w zwycięstwo wniosła Francja. I tu jest duży problem, bo wg mnie wkład Francji w porównaniu z udziałem Polski w wojnie był bardzo skromny. Trzeba pamiętać też o ich kolaboracji z Niemcami(Vichy).
Prawda jest taka że to POLSKA była 4 armią aliantów. Szkoda tylko że mało kto na zachodzie o tym pamięta.

Nie zebym uwazal ze II wojna swiatowa jest tematem nieciekawym, jednakze wydaje mi sie, ze wiele o niej juz powiedziano w innych topicach, chociazby przez Yari'ego Co byscie powiedzieli na zmiane tematu? (np. odnoszac sie do dzis poruszanych husytow, ciekawa moze byc rozmowa o sredniowiecznych "odpryskach"-rozlamach w kosciele katolickim) Jesli wam to nie odpowiada to jestem otwarty na inne propozycje 8)

Ja bym pogadał na temat kryzysu kubańskiego,co wy na to
Huzarzy Śmierci, coś mi o nich wujek opowiadał ale go nie śłuchałem,podpytam go 8)

Solaris pisze:Ja bym pogadał na temat kryzysu kubańskiego,co wy na to
Huzarzy Śmierci, coś mi o nich wujek opowiadał ale go nie śłuchałem,podpytam go 8)

Może ktoś podać cytaty znanych postaci podczas kryzysu kubańskiego ( październik 1962)
prez przypadek zrobiły mnie się 2 posty pod rząd,prosze usuncie ten 1-szy

Kryzys Kubanski? bardzo ciekawa sprawa... Kto wie co by sie stalo gdyby dowodcy okretow zdecydowali sie, zaatakowac amerykanow wbrew rozkazowi Chruszczowa, albo odwrotnie co by sie moglo stac gdyby to Chruszczow wydal rozkaz do ataku... W 17 lat po zakonczeniu II wojny swiatowej wybuchlaby III... Jakie sa wasze opinie (zakladajac ze doszloby do starcia), kto mialby wtedy przewage?

Hmmm...kto miałby większe szanse,chyba stawiam jednak na USA- lepsza technologia,większe możliwosci militarne,Rosja była raczej gorzej uzbrojona...przecież na całym świecie szczególnie USA - ludzie zaopatrywali się w jedzenie i picie bo naprawdę wierzyli ze może być III Wojna Światowa...sam bym się bał :płaczę:
To co pisały gazety w Stanach to naprawde straszne,blisko było tego niechcianego szczytu. Nikita Chruszczow jednak poszedł na ręke i okazał się dobrym człowiekiem,a potem został obalony bo nie zrobił tego czego według niektórych powinien-zaatakować USA
Wiecie że nawet rakiety były już skierowane na Stany :shock:
PS- tak z innej beczki to może właśnie o tym kryzysie mówi #-cia Tajemnica Fatimska
PS-kto mi da może te cytaty bo coś nie moge znaleść