JuvePoland

A mi Mourinho powiedział, że wygrają w środę, bo kazał walnąć kometą w Messiego... Słowo przeciw słowu.

"Andrés Iniesta może zagrać w półfinale Ligi Mistrzów w starciu z Realem Madryt. UEFA ostatecznie nie nałożyła dodatkowej kary na piłkarza, który w pierwszym spotkaniu z Szachtarem Donieck wymusił na arbitrze przyznanie żółtej kartki, dzięki czemu "wykartkował się" przed meczem z Królewskimi."

Link do sytuacji z Iniestą:

Co o tym sądzicie? Moim zdaniem słuszna decyzja UEFA, co równocześnie oznacza niesłuszną z Ramosem i Xabim Alonso (dostali kary).

stahoo pisze:"Andrés Iniesta może zagrać w półfinale Ligi Mistrzów w starciu z Realem Madryt. UEFA ostatecznie nie nałożyła dodatkowej kary na piłkarza, który w pierwszym spotkaniu z Szachtarem Donieck wymusił na arbitrze przyznanie żółtej kartki, dzięki czemu "wykartkował się" przed meczem z Królewskimi."

Link do sytuacji z Iniestą:

Co o tym sądzicie? Moim zdaniem słuszna decyzja UEFA, co równocześnie oznacza niesłuszną z Ramosem i Xabim Alonso (dostali kary).

Mam dokładnie takie samo zdanie. Gdzieś w tym wszystkim brak konsekwencji.

stahoo pisze:"Andrés Iniesta może zagrać w półfinale Ligi Mistrzów w starciu z Realem Madryt. UEFA ostatecznie nie nałożyła dodatkowej kary na piłkarza, który w pierwszym spotkaniu z Szachtarem Donieck wymusił na arbitrze przyznanie żółtej kartki, dzięki czemu "wykartkował się" przed meczem z Królewskimi."

Link do sytuacji z Iniestą:

Co o tym sądzicie? Moim zdaniem słuszna decyzja UEFA, co równocześnie oznacza niesłuszną z Ramosem i Xabim Alonso (dostali kary).

Dostali kary ? Chodzi ci o te kilka tys € ktore normalnie Perez wydaje na kolacje ? Nikt za to nie zostalukarany i moim zdaniem to dobra decyzja. Lepiej niech dostanie zolta, za gra na czas niz ma kogs kopac po nogach.

Te kilka tysięcy które Perez i Rossel wydają na obiad ubyło tylko Perezowi. Nie uważasz tego za niesprawiedliwe?

PS. Czy nie było też tak, że gracze Realu dostali po meczu zawieszenia ale sie odwołali?

Niby niesprawiedliwe ale Iniesta zrobil to chyba tak poprsotu, a w meczu Realu do tego procederu urzyto calej "mafi" + zabawa w gluchy telefon. Mou do Jurka, Jurek do Ikera, Iker do Ramosa 8) Tam nie mozna bylo w zasadzie sie w jakis sensowny sposob tlumaczyc. Tu Iniesta moze powiedziec, ze nie wiedzial itp.

Swoja droga apropo dzisiejszych Gran Derbi: http://babol.pl/kat,1025465,title,Hiszp ... omosc.html

Idą (jak zawsze) Barsie na ręke :?

Mam nadzieje że chociaż dzisiaj nie będe musiał patrzeć na radosną Barse

No i się ośmiornicy znów udało. A tak poważnie to gratulacje dla Realu za (wreszcie!) to zwycięstwo. Katalończycy z tym swoim bajecznym futbolem już się mrówkom w dupę pchali. Nie mówiąc o kibicach, dla których to bardzo dobra lekcja pokory. Żeby nie było za nudno w mojej wypowiedzi to wspomnę jeszcze o Mourinho (czy jak to mówią Mouł). Nie lubię człowieka za to jakim jest człowiekiem, nie lubię go, bo on kocha Inter (<rzygi>), ale w tym wszystkim podziwiam za to jakim jest trenerem. To on ten mecz wygrał.

Byłem za Barcą, bo Realu nienawidzę, ale to co zrobił Mourinho to geniusz. Messi, Xavi i Iniesta wyłączenie (poza trzydziestoma minutami).
Jose pokazał, że Barca jest do pokonania i wcale nie są tacy kosmiczni. Jestem pod wrażeniem, że potrafił zmusić gwiazdki do tak zdyscyplinowanej gry.
Mourinho

Mourinho to jest geniusz nie trener... kosmita jakis... Tam gdzie on - tam puchary... Szkoda ze nigdy nie zostanie trenerem Juve... bo tak jak go nieznosze tak uwazam ze to swietny trener...

Jest świetny trener są sukcesy, jest Delneri (czy ktoś jego pokroju) i sukcesy pozostają w sferze marzeń.

Zamiast wydawac miliony na transfery trzeba ta kase przeznaczyc dla Mourinho i niech nas wyciagnie z bagna 8) Dzis zreszta nie pierwszy raz pokazal ze jest geniuszem.

Widać, że Mourinho uczy się na własnych błędach. W dwóch ostatnich meczach z Barceloną to pokazał. Mimo iż nie znoszę Realu, to nie sposób nie oddać jemu kunsztu. Brawo. Podobnie, jak jeden z kolegów wyżej - uważam, że Mourinho wygrał Realowi ten mecz. Teraz awans Barcelony do finału LM nie jest dla mnie taki przesądzony.

Pisałem już wcześniej, że to właśnie Mourinho robi różnicę, że to właśnie on może wygrać z Barceloną. Miałem rację. Facet z każdej minuty rozegranej przeciwko Barcelonie w tym sezonie wyciąga maksymalną ilość wniosków. Jaki jest tego efekt widać gołym okiem. Wczorajszy mecz udowodnił, że z Barceloną można wygrać. Nie może zrobić tego każdy ale może zrobić to Real. A półfinał LM Barcelona gra właśnie z Realem...

P.S. Widać nie trzeba czekać do drugiego sezonu pracy Mourinho na sukcesy.

Po obejrzeniu wczorajszego meczu, kiedy naocznie przekonałem się jak duży progres może osiągnąć drużyna pod wodzą dobrego trenera, szlak mnie jasny trafia jak pomyślę, że na naszej ławce siedzi Alojzy .