JuvePoland

alina pisze:

LordJuve pisze:

alina pisze:
Tu będę potrzebował źródła.

Proszę bardzo: Źródło 1 i Źródło 2.

A Ziemia jest płaska.

http://theflatearthsociety.org/cms/

A co ma piernik do wiatraka? LordJuve nie wymyślił sobie tego o czym pisze. Przecież chwila z Google wystarczy, żeby to zweryfikować. Artykuł w "Washington Times": "Aborted fetus cells used in beauty creams", a jeżeli to Cię nie przekonuje to może zrobi to oświadczenie na oficjalnej stronie firmy Neocutis: "Responsible use of Fetal Skin Tissue". Neocutis twierdzi, że robi to w dobrej wierze i przyczynia się do rozwoju medycyny. Pytanie tylko, czy wykorzystywanie zwłok abortowanych dzieci do eksperymentów medycznych można w ogóle usprawiedliwić?

Skoro wraca temat aborcji to przypomnę wystąpienie pani Gianny Jessen:

Przeżyła aborcję 1/2
Przeżyła aborcję 2/2

alina pisze:

LordJuve pisze:

alina pisze:
Tu będę potrzebował źródła.

Proszę bardzo: Źródło 1 i Źródło 2.

A Ziemia jest płaska.

http://theflatearthsociety.org/cms/

Rozumiem, że dla ciebie wiarygodne są tylko te źródła, które idą w parze z twoim światopoglądem? Nie cierpię takich twardogłowych jak ty...
Poza tym, Vimes podał Ci inne źródła potwierdzające to info, tak więc, łyso ci teraz?
Myślisz, że koncerny chwalą się tego typu, moralnie niejednoznacznymi, newsami wszem i wobec? Więcej realizmu kolego... :lol:

Bartek88 pisze:Dobra nawet jesli to jest prawda, nie widze nic niemoralnego w pobieraniu tkanek, narzadow, czegokolwiek od martwego ciala, pod warunkiem, ze mamy 100% pewnosci, ze jest niezywy.Przy martwym plodzie jest to 100%. Po co wyrzucac cos, co sie moze przydac? Zwlaszcza, jesli mialoby to przysluzyc sie ludzkosci.

A plod po aborcji wyglada tak: http://aborcja.web-portals.pl/public/im ... al/024.jpg
Wiec zdjecie mogliby chociaz poprawic na prawdziwe.

I pomysl jak wiarygodny jest twoj portalik.

@up:Przeciez ziemia jest płaska.

No dobra, a co jeśli dokonuje się planowanego zapłodnienia a następnie aborcji tylko po to, aby tego typu "materiał" uzyskać?
Poza tym, nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, ale tego typu działalność ekonomiczna (typu sprzedawanie płodów czy robienie z nich pokarmu - vide Chiny!) w znaczny sposób legitymizuje tą praktykę w świadomości społecznej i w perspektywie czasowej doprowadza do niemożliwości całkowitej jej eliminacji. Działa to na prostej zasadzie: jest popyt (w celach "badawczych" czy produkcyjnych) jest podaż (chinole dalej będą sprzedawać martwe płody i dbać o to, aby ich nie brakło).
To działa na bardzo podobnej zasadzie jak handel organami ludzkimi, gdyby ludzie mieli moralne hamulce i nie płacili ogromnej kasy za czyjeś narządy to nie byłoby skandalicznego wykorzystywania biedaków w krajach 3cigo świata (którzy za marne grosze sprzedają swoje narządy) czy, co gorsza, porwań i zabójstw na tym tle!

Kończąc dyskusję z tobą...ty uczysz mnie wiarygodności, ty, który opierasz się na gadżetomanii a na pytanie o źródła odpowiadasz: "a czy ty myślisz, że pamiętam historie wszystkich witryn, które odwiedziłem"...milcz. :lol:

To, że w jednej kwestii dana osoba pisze bajki nie implikuje od razu, że w każdym temacie ma znikomą wiedzę. Popełniasz błąd logiczny...Vimes już potwierdził dane, które ja przytoczyłem za tym portalem.

Vimes pisze: Skoro wraca temat aborcji to przypomnę wystąpienie pani Gianny Jessen:

Przeżyła aborcję 1/2
Przeżyła aborcję 2/2

Pięknie, że o Niej wspominasz. Wielki człowiek. Ta osoba niesie w sobie prawdziwe człowieczeństwo i humanizm...

Dorzucę jeden z komentarzy, który ktoś umieścił na YouTube:

Jak przeżyła to znaczy ze nie była to aborcja, tylko jakieś partactwo

Powyższe idealnie obrazuje mieliznę intelektualną wielu ludzi, najczęściej tych, którzy uważają się za "postępowych", "humanitarnych", "nowoczesnych" itp....

No dobra, a co jeśli dokonuje się planowanego zapłodnienia a następnie aborcji tylko po to, aby tego typu "materiał" uzyskać?

To juz jest niemoralne.

Kończąc dyskusję z tobą...ty uczysz mnie wiarygodności, ty, który opierasz się na gadżetomanii a na pytanie o źródła odpowiadasz: "a czy ty myślisz, że pamiętam historie wszystkich witryn, które odwiedziłem"...milcz.

http://troll.me/images/yao-ming/bitch-please.jpg
Opieram na rzetelnych portalach, ktore wyskakuja mi z dowodami, a nie teoriami spiskowymi. A mam zasade, ze z glupim nie dyskutuje bo po co, wiec skoro ktos ma problem wpisac w google jedno zdania a nastepnie kliknac chodzby na dwa pierwsze linki przeczytac, kliknac na kolejne przeczytac to sory.
Czepiasz sie tej gadzetomani a ja sie pytam, ktory artykul tam nie byl wiarygodny lub byl zmyslony?

Przytocze pewne slowa Einsteina:
"Cóż to za smutna epoka, w której łatwiej rozbić atom, niż zniweczyć przesąd."

Bartek88 pisze: Czepiasz sie tej gadzetomani a ja sie pytam, ktory artykul tam nie byl wiarygodny lub byl zmyslony?

Przytocze pewne slowa Einsteina:
"Cóż to za smutna epoka, w której łatwiej rozbić atom, niż zniweczyć przesąd."

Dostałeś artykuł, który opiera się na OFICJALNEJ stronie producenta i podważasz jego wiarygodność (nie sprawdziwszy jej w "google") za pomocą innych wpisów z tej witryny, które dotyczą całkowicie odmiennej tematyki?
Brawo za tok rozumowania! :roll:

Co do gadżetomanii, cenie sobie ten portal, mają świetną sekcję nowinek technologicznych, ale za sprawy tak złożone jak dzieje historyczne lepiej niech się nie biorą bo powtarzają obiegowe, spłycone wizje historyczne, które z obiektywną prawdą mają niewiele wspólnego.

Poza tym, jeżeli chodzi o historię to zawsze trzeba sprawdzić różne punkty widzenia, gdyż jest to dziedzina bardzo podatna na ideologiczne zafałszowania (tak z jednej jak i z drugiej strony). Całkowita obiektywność to mit, dlatego każdy, komu leży na sercu uczciwe rozpatrzenie sprawy, winien sam poszukać wyważonej wersji. Ty walisz jednym artykułem lub innymi, równie mocno nacechowanymi ideologicznie, i na tej podstawie uważasz, że masz obiektywny pogląd...żałosne.

Poczytaj na temat metodologii nauk a potem zgrywaj mądralę...

PS.
Te swoje grafiki zachowaj dla siebie, niepotrzebnie zawalasz serwer badziewiem.

EDIT

Bartek88 pisze:A mam zasade, ze z glupim nie dyskutuje bo po co, wiec skoro ktos ma problem wpisac w google jedno zdania a nastepnie kliknac chodzby na dwa pierwsze linki przeczytac, kliknac na kolejne przeczytac to sory.

Mistrzu, sam tego nie robisz, więc wychodzi na to, że jesteś głupi...Albert miał jednak racje, musi tak być, skoro taki "naukowiec" jak ty wali takie gafy...

Mistrzu, sam tego nie robisz, więc wychodzi na to, że jesteś głupi...Albert miał jednak racje, musi tak być, skoro taki "naukowiec" jak ty wali takie gafy...

No czasem nie wytrzymuje glupoty Twoich postow.

Całkowita obiektywność to mit, dlatego każdy, komu leży na sercu uczciwe rozpatrzenie sprawy, winien sam poszukać wyważonej wersji.

Ahh zapomnialem , lewackie zrodla.

Wrocilem tu tylko z meczu bo przypomnialem sobie, ze nie skomentowalem Pierwszego zacytowanego tekstu w moim poscie wyzej - zebys nie myslal, ze marnuje na Ciebie bardzo ladny mecz EDIT: przepraszam, oklamalem Cie. Po 20 min przestal byc ciekawy.

Bartek88 pisze:

Mistrzu, sam tego nie robisz, więc wychodzi na to, że jesteś głupi...Albert miał jednak racje, musi tak być, skoro taki "naukowiec" jak ty wali takie gafy...

No czasem nie wytrzymuje glupoty Twoich postow.

Ehe, więc po jakie g....je komentujesz? Już większego wyrazu głupoty nie ma, sprowadzać się do poziomu kogoś kim się gardzi...:lol:

Bartek88 pisze:

Całkowita obiektywność to mit, dlatego każdy, komu leży na sercu uczciwe rozpatrzenie sprawy, winien sam poszukać wyważonej wersji.

Ahh zapomnialem , lewackie zrodla.

TAK! Brawo! Wreszcie rozumiesz...lewackie jak i prawicowe, to zupełnie naturalne, że większość ludzi widzi świat na swoją modłę, sztuka to wyciągnąć obiektywną opinię z rzeszy stronniczych. Ty tego nie robisz, podobnie jak większość internetowych "dyskutantów".

Bartek88 pisze: Wrocilem tu tylko z meczu bo przypomnialem sobie, ze nie skomentowalem Pierwszego zacytowanego tekstu w moim poscie wyzej - zebys nie myslal, ze marnuje na Ciebie bardzo ladny mecz

:lol: ...wrzuciłbym to jakby na forum JP istniał temat: "najgorsze bazgroły forum".

Vimes pisze:Skoro wraca temat aborcji to przypomnę wystąpienie pani Gianny Jessen:

Nie rozumiem do czego zmierzasz z tą kobietą.

LordJuve pisze:Rozumiem, że dla ciebie wiarygodne są tylko te źródła, które idą w parze z twoim światopoglądem? Nie cierpię takich twardogłowych jak ty...

...powiedział człowiek odrzucający 90% mediów.

LordJuve pisze:Poza tym, Vimes podał Ci inne źródła potwierdzające to info, tak więc, łyso ci teraz?

Twoja rola mnie przekonać, więc powinieneś się od razu postarać i dać lepsze źródło niż blog (!) i stronka już z nazwy budząca wątpliwości.

LordJuve pisze:Myślisz, że koncerny chwalą się tego typu, moralnie niejednoznacznymi, newsami wszem i wobec? Więcej realizmu kolego... :lol:

Tak, jestem idiotą i myślę, że się tym chwalą. Mało to prawicowych mediów jest?

LordJuve pisze:Poza tym, nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, ale tego typu działalność ekonomiczna (typu sprzedawanie płodów czy robienie z nich pokarmu - vide Chiny!) w znaczny sposób legitymizuje tą praktykę w świadomości społecznej i w perspektywie czasowej doprowadza do niemożliwości całkowitej jej eliminacji. Działa to na prostej zasadzie: jest popyt (w celach "badawczych" czy produkcyjnych) jest podaż (chinole dalej będą sprzedawać martwe płody i dbać o to, aby ich nie brakło).

Nie wiem po co mieszasz w to Chiny. Nie trzeba byłoby nic 'produkować', bo przecież wszyscy wiedzą co się dzieje z płodami płci żeńskiej w tym kraju.

alina pisze: Nie wiem po co mieszasz w to Chiny. Nie trzeba byłoby nic 'produkować', bo przecież wszyscy wiedzą co się dzieje z płodami płci żeńskiej w tym kraju.

Ok, teraz powiedz mi, czym się różni kulturowo uwarunkowana aborcja dzieci płci żeńskiej (przez którą ten kraj cierpi na anaturalną przewagę mężczyzn nad kobietami w społeczeństwie!) w Chinach, od aborcji na życzenie w rozwiniętych, liberalnych krajach zachodu?

Fakt, inna jest motywacja, ale tak chinol ma kaprys, że córki to jemu się nie opłaca "chować", jak i "postępowy" europejczyk, który ma kaprys, że w jego indywidualnej sytuacji życiowej nie kalkuluje się mu mieć dziecka, które "przypadkiem" zrobił...

Nie wiem czy znacie statystyki, ale aborcje "na życzenie" to większość aborcji na świecie. Aborcje z przyczyn zdrowotnych (zagrożenie dla życia/zdrowia matki) to mały procencik. Tak na prawdę aborcja to furtka dla nieodpowiedzialnych rodziców dlatego, moim zdaniem, żaden DOJRZAŁY I ODPOWIEDZIALNY człowiek nie może być zwolennikiem tzw. aborcji na życzenie. Dopuszczalność aborcji w wypadku czynu zabronionego czy zagrożenia dla życia matki to kwestia dyskusyjna (okropnie złożone i delikatne sytuacje), ale aborcja na życzenie?

Poza tym, to paradoks, absurd...to w krajach najbardziej rozwiniętych, w których POSTĘP i ROZWÓJ medycyny przoduje, przeprowadza się największą ilość aborcji...w takim razie, pytanie, gdzie ta nowoczesna opieka i ochrona zdrowia? Nowoczesne metody antykoncepcyjne? Jestem przekonany, dla dla wielu ludzi aborcja to przedłużenie antykoncepcji, dlaczego? Być może dlatego, że lewactwo wmawia ludziom, że "skrobanka" to nic złego, lansują hasła typu "brzuch kobiety, decyzja kobiety" - przez to tworzy się atmosferę przyzwolenia dla wielu ludzi, którzy swoją nieodpowiedzialność zrzucają na dziecko i wykonują aborcje na życzenie (wiele kobiet przeżywa KILKA aborcji w swoim życiu, czy to o czymś nie świadczy?).

Przypomina mi się sytuacja z PRL...wtajemniczeni wiedzą o co chodzi.

Mi juz naprawde brak slow i sily na kontynuowanie tej dyskusji.
Ale tak tylko jeszcze zapytam, co sadzisz LordzieJuve jak juz sie czepiasz Chinczykow na temat jedzenia przez nich psow?

Bartek88 pisze:Mi juz naprawde brak slow i sily na kontynuowanie tej dyskusji.
Ale tak tylko jeszcze zapytam, co sadzisz LordzieJuve jak juz sie czepiasz Chinczykow na temat jedzenia przez nich psow?

Hm, a co ty sądzisz na temat jedzenia małp (robią to mieszkańcy Ameryki Południowej)? Co więcej, jakie masz zdanie na temat Żydów i tego, że oni nie jedzą wieprzowiny?
Głupie pytania zadajesz. Co chcesz przez nie osiągnąć? Odpowiedź jest prosta: to uwarunkowanie kulturowe i geograficzne. Nie mam nic do jedzenia psów (jakbym mógł, skoro sam jem kury, krowy, świnie itp. zwierzęta).

Nie rozumiem jednak JAK SIĘ MA ludzkie dziecko (płód) do psa/kota? Rozumiem, że piszesz takie pierdoły bo nie masz już pomysłów na nic mądrzejszego a "+1" do licznika się zawsze przyda, co nie?

Jedzenie ludzkich płodów to dla mnie pewna forma kanibalizmu, jak wiadomo, kanibalizm to też kwestia relatywna, ale generalnie w nowoczesnych społeczeństwach się go już nie praktykuje (co więcej, traktuje jako ciężkie przestępstwo).

alina pisze:

Vimes pisze:Skoro wraca temat aborcji to przypomnę wystąpienie pani Gianny Jessen:

Nie rozumiem do czego zmierzasz z tą kobietą.

W skrócie chcę pokazać, że to, co niektórzy nazywają "płodem" pozbawionym wszelkich praw w rzeczywistości jest istotą ludzką, co chyba dobitnie widać na przykładzie pani Jessen. Poza tym, jej wystąpienie wywarło na mnie ogromne wrażenie i chciałbym, żeby jak najwięcej osób je obejrzało. Jakie wnioski z tego wyciągną to już ich sprawa.

alina pisze:

Vimes nie pisze:Myślisz, że koncerny chwalą się tego typu, moralnie niejednoznacznymi, newsami wszem i wobec? Więcej realizmu kolego... :lol:

Tak, jestem idiotą i myślę, że się tym chwalą. Mało to prawicowych mediów jest?

Nie jestem autorem wypowiedzi, którą zacytowałeś jako moją, więc proszę, żebyś to poprawił w swoim poście.

Vimes pisze: W skrócie chcę pokazać, że to, co niektórzy nazywają "płodem" pozbawionym wszelkich praw w rzeczywistości jest istotą ludzką, co chyba dobitnie widać na przykładzie pani Jessen. Poza tym, jej wystąpienie wywarło na mnie ogromne wrażenie i chciałbym, żeby jak najwięcej osób je obejrzało. Jakie wnioski z tego wyciągną to już ich sprawa.

Przestań! Płód przestaje być płodem dopiero w momencie, jak wyskoczy z pochwy! Wcześniej dziecka nie ma, jest płód! Płód! Płód! Rozumiesz? Tylko kupka tkanek, która jest wyłączną własnością kobiety i niczym więcej.

Vimes pisze:

alina pisze:

Vimes pisze:Skoro wraca temat aborcji to przypomnę wystąpienie pani Gianny Jessen:

Nie rozumiem do czego zmierzasz z tą kobietą.

W skrócie chcę pokazać, że to, co niektórzy nazywają "płodem" pozbawionym wszelkich praw w rzeczywistości jest istotą ludzką, co chyba dobitnie widać na przykładzie pani Jessen. Poza tym, jej wystąpienie wywarło na mnie ogromne wrażenie i chciałbym, żeby jak najwięcej osób je obejrzało. Jakie wnioski z tego wyciągną to już ich sprawa.

No ok, ale kto normalny chce dokonywać aborcji w 8. miesiącu ciąży?

alina pisze: No ok, ale kto normalny chce dokonywać aborcji w 8. miesiącu ciąży?

Hm, a nie słyszałeś o tzw. późnych aborcjach, które w wielu krajach są dozwolone i wykonywane bardzo często?
Często się zdarza, że abortowane dziecko żyje przez kilka godzin i powoli dogorywa poza ciałem matki...
Oj mało wiesz w temacie, na który się wypowiadasz.

alina pisze:No ok, ale kto normalny chce dokonywać aborcji w 8. miesiącu ciąży?

Moim zdaniem właściwie postawione pytanie brzmi: Jaki normalny lekarz wykonuje aborcję na życzenie (bez zagrożenia życia matki) w 8 miesiącu ciąży? Dlaczego nie siedzi w więzieniu i dlaczego organizacja Planned Parenthood jest wciąż legalna? W dodatku otrzymuje pieniądze podatników i dotacje z fundacji Billa i Melindy Gatesów?