szymken pisze:Kloppa lubię, ale chyba nie chciałbym go w Juve. Obserwuje LFC i powiem szczerze , że nie podoba mi się to ani trochę. Początek mieli świetny, młócili po 3 bramki na mecz chyba, grali szybko, był pressing itd. Ale obrony tam nie ma żadnej praktycznie, transfery były robione tylko pod granie tego sławnego heavy metalu. Teraz przyszedł kryzys i dostają nawet od Hull. Klopp też jak na furiata niby, nie potrafi do nich dotrzeć. Może to miejsce tak działa, ale w zimie pół transferu nie zrobili, Klopp gra Lucasem ( sic!) i kompletnie nie widzę żeby się tam komuś postawił, a kontrakt ma chyba do 2020 albo i 2022. Widzicie taką grę w Juve, przy tym składzie ? On jest fajny do budowania od podstaw jak Burussie, wynajdywał gości za nic, spokojnie swoje robił, ale u nas go nie widzę.
Akurat Klopp nikogo nie wynajdywał, te wszystkie transfery to efekt świetnego skautingu i Zorca. Za to na przykład Klopp maczał palce w sprowadzeniu Mkhitaryana zamiast de Bruyne czy Eriksena. Generalnie jego problemem od zawsze było to, że ma ten swój określony, szaleńczy styl, ale jak coś się zatnie to kompletnie nie ma pomysłu co z tym zrobić. Po prostu średni warsztat trenerski. Nie będzie eksperymentował z taktyką i formacjami, szukał rozwiązania problemu. Do pewnego momentu nawet nie będzie próbował zmienić wykonawców, będących w złej formie, licząc, że gra sama się naprawi. Zobaczcie, Moreno usiadł na jak już na prawdę wszyscy wylewali na niego wiadra pomyj, Karius też parę bramek zawalił, nim wrócił na ławkę.
Natomiast siłą JK na pewno jest to, że nawet bandą największych gówniaków jest w stanie wygrać mecz z praktycznie każdym rywalem w dowolnej chwili, bo jest świetnym motywatorem. Więc Klopp to taki trochę trener pucharowy jak Emery, przeciwieństwo Guardioli, który potrafi budować maszyny klepiące ogórków po 10, ale w kluczowych, newralgicznych momentach nawalające.
Mnie ten hype wokół Jardima też trochę dziwi i nie do końca przekonuje. Wyniki mają świetne, ale nie sposób zapomnieć, że zbudowali bardzo młody, utalentowany zespół i raczej to jest główną przyczyną obecnego stanu rzeczy. Właściwie z 7 czy 8 zawodników ich podstawowego składu to młode, łakomy kąski na rynku transferowym, do tego uzupełnione idealnie trafionym transferem doświadczonego Glika czy odrodzonym Falcao. Sampaoli to moim zdaniem dużo ciekawsza opcja dla każdego, kto w najbliższym czasie będzie szukał szkoleniowca.
Aha, chyba nie było - ale dziś w Sportbildzie coś (powołują się na włoskie media) na temat rzekomego zainteresowania Juve Douglasem Costą.