Strona 191 z 459

: 01 grudnia 2010, 12:03
autor: Pan Mietek
Polowa "ekspertów" to pilkarzyki, którzy się przećpali i zapili, mieli tyle szczęścia, że ktoś im podał pomocną dłoń. Podobnie ma się sytuacja z Kowalczykiem.

Kowalczyk, na kolana :!: :rotfl:
Dokładnie, jak wiadomo, piłkarze to rzadko wykształceni ludzie (nie to co Nasz Kielon! :D) więc potem to wychodzi jak zostają "piłkarskimi ekspertami" :D Chociaż jak pamiętam Hajtę, który parę razy się udzielał w studiu CL to rozśmieszał mnie jeszcze bardziej :)

: 01 grudnia 2010, 12:15
autor: Ouh_yeah
Hajto podobno będzie robił/robi kursy trenerskie. Będzie ubaw po pachy.

: 01 grudnia 2010, 12:17
autor: artur_89
Co do Hajty :doh: obejrzyjcie sobie Eurosport2, gdy leci Bundesliga, prawie zawsze komentuje mecze z Borkiem, zwłaszcza jak gra Schalke. Ale to co bredzi ten palacz, nieraz wprawie mnie w niekontrolowany śmiech i zarazem żenadę. Borek często go poprawia. Nawet nazwisk piłkarzy nie zna. Coś tam walnie po niemiecku od czasu do czasu i tyle... a pieniążki lecą.

: 01 grudnia 2010, 14:02
autor: Junakson
Powiedzmy sobie szczerze, kto traktuje Kowala powaznie? 12 letni fani Blaugrany i idioci? Jak Inter pokonal Barce o malo sie nie rozplakal i nie mial odwagi, zeby napisac cos na swoim blogu. Marny z niego czlowieczek. Wodka wyprala mu mózg.

Co do kary nalozonej na Real, to jakas kpina. Gdzie sa jakies dowody? Są tylko domysly i fotki, z ktorych nic konkretnego nie wynika. Albo kierujemy sie racjonalnymi argumentami, albo nie. Real sie odwola od tej kary i wygraną ma w kieszeni. Co nie zmienia faktu, ze nie podobalo mi sie to zachowanie.

: 01 grudnia 2010, 19:28
autor: Klasyczna 10
Mietson pisze:http://www.weszlo.com/blog/2/443 - tutaj komentarz Wojciecha Kowalczyka do ostatniego meczu.
Gość może i był dobrym piłkarzem ale ma nie po kolei w głowie. Lubi Barcelonę? Ok, ale to co napisał w tym tekście to napinka godna 12-latka. I on jest "ekspertem" w studio telewizyjnym :D
Myślicie, że kolo, który skończył podstawówkę umiałby prowadzić bloga? On ma kogoś kto mu pisze te bzdury, bo sam o pewnie nie wie gdzie się kompa odpala;p
Choć nie jestem fanem Realu, ale wolę ich od barcy to żałuję, że przeczytałem te wypociny. Tyle w temacie...

: 03 grudnia 2010, 11:44
autor: L u k
M.R. pisze:
W ostatnim roku czy też dwóch katalończycy stali się strasznie butni, chamscy, aroganccy i zaślepieni własną wielkością. A zachowania takie jak perfidna symulacja Pedro w meczu LM z Interem, włączenie zraszaczy po odpadnięciu w półfinale LM, zachowanie bramkarzy Barcy w meczach z FC Copenhagen w tym sezonie czy też przytaczana wypowiedź Xaviego na temat Mourinho plus zachowanie graczy i trenera we wczorajszych derbach nie odbijają się żadnym echem. Smutne.
W mediach nie, ale rok temu jak przegladalem fora Man Utd, Chelsea, Arsenalu, Milanu czy Juve po naszym meczu z Barcelona, to sie zdziwilem ile kibicow mowi dokladnie to samo, tzn o bucie Barcelony.

Wiec to nie jest tak, ze kibice sa zaslepieni, zwlaszcza ci, ktorzy z Barcelona juz sie ostatnio zetkneli (np, bardzo sie zdziwilem jak na forum Arsenlu byla jazda na Barce, a przeciez wydawalo by sie, ze tym kibicom powinno byc najbardziej po drodze, majac na wzgledzie filozofie gry Wengera).

Do twojej listy mozna by wiele dodac, jak np Messiego rok temu, ktory padal jak sciety na murawe San Siro ("niezly" dive), zeby wymusic karnego, albo wypowiedzi Xaviego po meczach z nami, czy Busquets i jego podglad z zakrytej kurtyny.

Co do Pepa to sie zgadzam calkowicie. Tak ludzie nadaja na pilkarzy Realu (slusznie naturalnie), a o Pepu ledwo co sie slyszy, a przeciez Ronaldo wtedy spokojnie podszedl do Pepa po pilke, a nawet chwile poczekal. Co Pep robi ? "Zwodzik" i pilka w aut.
Vimes pisze: To rzeczywiście było zabawne, bo wyglądało jakby Messi naprawdę musiał się chwilę zastanowić, po czym doszedł do wniosku: "Ah tak, teraz powinienem chyba upaść" :prochno:.
;p
stahoo pisze: Nie przesadzajmy. Real zagrał galaktycznie słabo. Mourinho moim skromnym zdaniem po raz pierwszy nie pokazał jaj. Wyszedł na Barcelonę, na jej stadionie, w ofensywnym 4-2-3-1. Chciał grac cios za cios, a może nawet przejąć kontrolę nad meczem.
Myslalem, ze to wlasnie tak trener pokazuje "jaja". Nie murujac bramke, ale idac odwaznie na przeciwnika.

Mourinho popelnil blad, ale nie taki, ze nie murowal bramki, a taki, ze probowal grac "troche jak Inter, troche jak Real". Gral wysoka linia obronna i pulapka offsiedowa, zeby zachowac pozory gry ofensywnej, jednoczesnie dajac sporo miejsca Realowi na rozgrywanie pilki, oraz czekajac na kontry. Tak sie z Barca nie gra, bo momentalnie ida pilki prostopadle.
Real powinien się zamurować. Zagrać jakimś defensywnym ustawieniem - a tego Mourinho nie odważył się zrobić.
Ze sie nie odwazyl zrobic, zgadza sie (w koncu Jose nie moze murowac bramki bedac na lawce Realu), ale jest jeszcze jeden powod. Alonso to nie Motta, Khedira to nie Cambiasso, Di Maria to nie Eto'o itd. itd. czyli po prostu pilkarze Realu, to nie pilkarze Interu, ktorzy rok temu byli najlepsza defensywnie druzyna na swiecie, co nie dziwi patrzac na to, jak Barca sie z nami meczyla rok temu.

Real jest duza lepsza druzyna od nas, pod wzgledem techniki, i atrybutow ofensywnych, ale sa jednoczesnie duzo slabsza druzyna pod wzgledem walorow defensywnych. Jose gdyby zagral tak jak Inter, to nie tylko by przegral (prawdopodobnie w podobnym wymiarze takze), ale i dostalby jeszcze wieksze ciegi od prasy i kibicow.
Junakson pisze:Aha, co do Pellegriniego to on przegral tylko 1:0 na Camp Nou, ale to o niczym nie swiadczy, mecz meczowi nie rowny.
Tak. Chodzi jednak glownie o to w jakim stylu przyszlo przegrac, podobnie jak z tym 6:2. Rok temu Pellegrini gral bardzo przyzwoicie, a na Camp Nou Real mogl spokojnie nawet wygrac to spotkanie. U siebie z kolei, Barca miala bodajze tylko 55% posiadania, co jak na nia jest bardzo malo i pokazuje, jak Real w tym meczu walczyl.

A w ten poniedzialek... ?

Jose to nie trener dla Realu. Od dawna to pisalem, jeszcze zanim sie w Realu pojawil. To trener najwyzszej klasy, ale na druzyny jak Chelsea, Inter, czy Man City, ktore leja na styl gry, a wazny jest wynik. W Realu to nie przechodzi.

W drugim meczu Jose bedzie mial spore cisnienie. Jeszcze jedna taka kompromitacja i nawet jego "Special" go nie obroni.
Junakson pisze:Powiedzmy sobie szczerze, kto traktuje Kowala powaznie? 12 letni fani Blaugrany i idioci? Jak Inter pokonal Barce o malo sie nie rozplakal i nie mial odwagi, zeby napisac cos na swoim blogu.
To malo. Ja specjalnie ogladalem na Polsacie, zeby wlasnie slyszec placz tego kolesia, ktorego nigdy nie cenilem jako "experta".

Pol roku nadawal, byly "ohy, ahy, ehy", zwlaszcza po meczach z Arsenalem, byl galaktyczny, nieziemski futbol co mecz, a po meczu z Interem co powiedzial pierwszego ?

"To bylo pewne, ze Barcelona i tak pucharu nie obroni"

Spadlem z krzesla jak to uslyszalem.

: 03 grudnia 2010, 12:41
autor: Alex_10
http://www.joemonster.org/filmy/30726/G ... ej_druzyny - pożegnanie piłkarzy przez kibiców, godne niczym ich gra. :smile:

: 03 grudnia 2010, 15:01
autor: Pan Mietek
np, bardzo sie zdziwilem jak na forum Arsenlu byla jazda na Barce, a przeciez wydawalo by sie, ze tym kibicom powinno byc najbardziej po drodze, majac na wzgledzie filozofie gry Wengera
To, że jest jazda na Barcelończyków na portalach Arsenalu wynika ze sporu o Fabregasa. Wszyscy związani z Barcą trąbią o tym, że, jak to powiedział Xavi, Fabregas w Arsenalu jest jak na wypożyczeniu. Swoją drogą, Xavi to geniusz ale poza boiskiem ### jak potłuczony. W ogóle nie wiem po co Barcelonie Fabregas, oni raczej powinni się przygotowywać do spłaty długów bo niedługo to całe finansowe Fair Play wchodzi w życie.

: 03 grudnia 2010, 15:26
autor: pan Zambrotta
Na co im Fabregas? Być może po to, by straszyć takim sextetem* :

Iniesta...............Villa..................Messi


................Xavi..............Fabregas

...........................Busquets

5/6 z nich to jakby nie było wychowankowie Barcy.
Fabregas wcześniej czy później do nich trafi i sen Cruyffa zostanie spełniony.


Co do meczu - the special five mógł się zamurować, tylko po co? przegrałby 0:2, czy 0:3. W realu za murowanie wywalili Capello mimo mistrzowskiego sezonu. Real musiał atakować. Więc dostał pięciopak na gwiazdkę.

Real jest tak neistabilnym klubem, jeśli chodzi o kadrę i filozofię gry w porównaniu do Barcelony, że każde mistrzostwo w ciągu najbliższych 5 lat, to będzie bardziej porażka Barcy niż triumf Realu.













* :lol:

: 03 grudnia 2010, 15:45
autor: Ouh_yeah
Iniesta na skrzydle szału nie robi. To już raczej Pedro by się tam znalazł.

Problem z Fabregasem polega na tym że musiałby być rezerwą dla Xaviego/Iniesty. Z jednej strony Xavi coraz starszy a Iniesta jest dość szklany ale z drugiej czy zawodnik z absolutnego topu chce być graczem rotacyjnym?

: 03 grudnia 2010, 16:12
autor: Pan Mietek
5/6 z nich to jakby nie było wychowankowie Barcy.
Fabregas wcześniej czy później do nich trafi i sen Cruyffa zostanie spełniony.
Też sądzę, że Cesc w końcu wróci do Barcy ale kiedy tak się stanie, to straszny tłok będą mieli. Mascherano (w każdej innej drużynie na świecie prawdopodobnie byłby "nietykalny") i Keita już grzeją ławę (i mało grają) a dojdzie jeszcze Afellay, potem Cesc. A to wszystko kosztuje. Barca ma ogromne długi i nie robią nic w celu spłacenia ich.

: 03 grudnia 2010, 16:54
autor: stahoo
pan Zambrotta pisze:Na co im Fabregas?
Naturalny następca Xaviego + na najbliższe parę lat jako silny rezerwowy :D

Jest to autentyczne tłumaczenie kibica Barcelony.


PS. Berni pyta się jak leci.

: 27 marca 2011, 17:22
autor: Antichrist
http://demotywatory.pl/2876552/FC-Barcelona-Real-Madryt

Nie mogłem się oprzeć i tego nie wstawić. Dobre. :D

: 31 marca 2011, 16:08
autor: francois
http://www.eurofutbol.pl/news/236544-Pi ... -Bernabeu/

Tak się szanuje wiernych kibiców, jeśli mają 'nieodpowiednią' drugą połowę.

:C

: 02 kwietnia 2011, 21:46
autor: Vimes
Przyszła kryska na matyska, a właściwie na Mourinho. Po raz pierwszy od dziewięciu lat prowadzony przez niego zespół przegrał mecz rozgrywany w roli gospodarza. Poprzednią porażkę poniósł jeszcze w Porto 23 lutego 2002 roku.