JuvePoland

Michael_M pisze: ↑07 stycznia 2025, 11:35 Vlahovic mógł taki wynik osiągnąć chyba tylko dlatego że Lautaro był wypruty po całym sezonie i Coppa America.

Jak wypruty jak chłop w zeszłym sezonie od marca do końca strzelił całą 1 bramkę Frosinone na 4-0 a i na tym Copa to był tylko rezerwoowym.
Ogólnie merdacze przespali moment na 100 baniek bo teraz to gość jest na poziomie Vlaho ale strzela jeszcze mniej niż Serb.

Jakby był na poziomie Vlaho to by Inter nie był 1 ani teraz ani sezon temu. Może i nie strzela ale napastnik nie jest tylko od strzelania po prostu. U nas Vlaho ma jedną jedyną statystykę na poziomie i są to gole, ale jest ona na poziomie tylko dlatego że strzela karne. Bez nich ani nie strzela za dużo ani nie gra za dobrze. Ugranie na nim czegokolwiek w styczniu to będzie cud.

Maly pisze: ↑07 stycznia 2025, 12:57 Jakby był na poziomie Vlaho to by Inter nie był 1 ani teraz ani sezon temu. Może i nie strzela ale napastnik nie jest tylko od strzelania po prostu. U nas Vlaho ma jedną jedyną statystykę na poziomie i są to gole, ale jest ona na poziomie tylko dlatego że strzela karne. Bez nich ani nie strzela za dużo ani nie gra za dobrze. Ugranie na nim czegokolwiek w styczniu to będzie cud.

Bo merdacze mają tylko jednego napastnika jak Juventus

Jakby grał na poziomie Vlaho a do tego nie strzelał goli to by nie wygrywali nawet mając innych napastników bo po prostu grasz każdy mecz w 10. A od tego marca co piszesz to zagrał raptem 9 meczów w lidze więc może to i fajnie brzmi ale jest zwykła serią meczów bez gola co nie znaczy, że kopiesz się po czole w każdej akcji jak nasz supersnajper. Statystycznie od marca w lidze nie zagrał 3 meczów a Inter wygrał tylko 1 z nich.

Znowu jakieś bzdety sobie dopisujesz, napisałem, że obecnie Lautaro jest po prostu słaby i tyle. Napastnik nie strzelający w 9 meczach to słaby napastnik i tyle. Bez odbioru.

Pewnie, że bez odbioru
Ale warto zapamiętać co napisałeś o Lautaro Martinezie:

AdiJuve pisze: ↑07 stycznia 2025, 12:52teraz to gość jest na poziomie Vlaho ale strzela jeszcze mniej niż Serb.

AdiJuve pisze: ↑07 stycznia 2025, 12:52

Michael_M pisze: ↑07 stycznia 2025, 11:35 Vlahovic mógł taki wynik osiągnąć chyba tylko dlatego że Lautaro był wypruty po całym sezonie i Coppa America.

Jak wypruty jak chłop w zeszłym sezonie od marca do końca strzelił całą 1 bramkę Frosinone na 4-0 a i na tym Copa to był tylko rezerwoowym.
Ogólnie merdacze przespali moment na 100 baniek bo teraz to gość jest na poziomie Vlaho ale strzela jeszcze mniej niż Serb.

Mój blad. Dzięki za sprostowanie. Moim zdaniem Inter przegapił okazję na pozbycie się go za ogromne pieniądze.

Statystyki całościowe Vlaho w barwach Juve nie wyglądają źle.Niestety jego największy problem to, że w większości meczów mamy wynik na styku i jego partolone setki są bardziej widoczne bo powodują straty punków. Gdyby lepiej wykorzystywał to co ma to błędy w obronie nie miałyby znaczenia.

Serba absolutnie nie można oceniać wyłącznie cyferkami i statystykami, bo jeszcze nam tutaj wyjdzie w rachunkach, że on aż taki słaby nie jest. Karne windują mu statystykę bramek, i chwała mu za trafianie tych karnych, bo 11-stkę też trzeba umieć trafić. Tylko że maskują one jego notoryczną nieskuteczność pod bramką. Swoją drogą, ciekawe, jaki procent jego bramek w Juve to karne.

Prawda jest taka, że sprawia wrażenie MOCNO ograniczonego technicznie. Oglądając go, mam wrażenie, że nieważne, co zrobi, pewnego poziomu po prostu nie przeskoczy. Nie mam pojęcia, skąd bierze się tak rażący kontrast między jego grą w Violi a w Juve (choć można się domyślać), ale to jakby oglądać dwóch różnych zawodników, aż ciężko w to uwierzyć. Olbrzymia wtopa transferowa, i chyba tylko cud mógłby to zmienić.

A co do Lautaro Martineza, to moja kontrowersyjna opinia jest taka, że to zawodnik na poziomie Moraty. Od kilku lat tak uważam i na razie nie wygląda na to, żebym się bardzo mylił.

Morata nigdy nie przekroczył 15 goli w lidze a Lautaro zrobił to 4 razy z rzędu ( w tym 3 razy 20+), rzeczywiście to podobny poziom. Rozumiem niechęć do Interu ale wszystko ma swoje granice.

Czy Vlahovic wyglądał lepiej w Violi? Nie wydaje mi się, ta kompilacja wygląda na zmanipulowaną jak każda kompilacja z najlepszym zagraniami z całego sezonu - raz na 3 mecze uda się dobrze zagrać i mamy co wrzucić do filmiku ale na tą jedną 3 sekundową wlepkę przypada 10 złych zagrań. Pamiętam, że przy okazji jego transferu obejrzałem ze 2 filmiki w stylu "Vlaho vs" z zagraniami tylko z jednego konkretnego meczu i wyszło z niego jak na dłoni, że on nie potrafi grać tyłem do bramki co potwierdza u nas przez 3 lata już. Dlatego nie wydaje mi się by u nich wyglądał pod tym względem lepiej.

ArlitoV pisze: ↑08 stycznia 2025, 15:00 Swoją drogą, ciekawe, jaki procent jego bramek w Juve to karne.

Kolega prosi więc odpowiadam.
Z 53 bramek Serba zdobytych dla Juve, Vlaho zdobył równo 10 goli z rzutów karnych (status na dzień 08.01.2025).
Co sprawia że karne wynoszą 19% bramek Serba w Juve, jeśli ktoś jest ciekawy to wg moich danych Vlaho zepsuł 3 karniaki w swojej Juventusowej karierze i 1 w Violi.

ArlitoV pisze: ↑08 stycznia 2025, 15:00 Swoją drogą, ciekawe, jaki procent jego bramek w Juve to karne.

ogolnie okolo 19% a w tym sezonie ponad 40%

OVR
40 (75,47%) gra
10 (18,87%) PK
3 (5,66%) FK

sezon 21/22
9 (100,00%) gra
0 (0,00%) PK
0 (0,00%) FK

sezon 22/23
9 (64,29%) gra
3 (21,43%) PK
2 (14,29%) FK

sezon 23/24
15 (83,33%) gra
2 (11,11%) PK
1 (5,56%) FK

sezon 24/25
7 (58,33%) gra
5 (41,67%) PK
0 (0,00%) FK

Patrząc na Ligę:
Morata w Juve - 0.41 gola bez karnych na 90 minut gry, z asystami 0.72
Vlahovic w Juve - 0.43 gola bez karnych na 90 minut, z asystami 0.54
Vlahovic we Florencji - odpowiednio 0.45 i 0.52...
Mit serba zbudowało 12 karniaków w barwach fioletowych oraz to że potrafi ładnie i mocno uderzyć. Na grę w topowym zespole to zawsze było za mało...

ArlitoV pisze: ↑08 stycznia 2025, 15:00 Serba absolutnie nie można oceniać wyłącznie cyferkami i statystykami, bo jeszcze nam tutaj wyjdzie w rachunkach, że on aż taki słaby nie jest. Karne windują mu statystykę bramek, i chwała mu za trafianie tych karnych, bo 11-stkę też trzeba umieć trafić. Tylko że maskują one jego notoryczną nieskuteczność pod bramką. Swoją drogą, ciekawe, jaki procent jego bramek w Juve to karne.

Prawda jest taka, że sprawia wrażenie MOCNO ograniczonego technicznie. Oglądając go, mam wrażenie, że nieważne, co zrobi, pewnego poziomu po prostu nie przeskoczy. Nie mam pojęcia, skąd bierze się tak rażący kontrast między jego grą w Violi a w Juve (choć można się domyślać), ale to jakby oglądać dwóch różnych zawodników, aż ciężko w to uwierzyć. Olbrzymia wtopa transferowa, i chyba tylko cud mógłby to zmienić.

A co do Lautaro Martineza, to moja kontrowersyjna opinia jest taka, że to zawodnik na poziomie Moraty. Od kilku lat tak uważam i na razie nie wygląda na to, żebym się bardzo mylił.

Heh, trochę się zgadzam, a trochę nie. Z Serbem jest taki problem, że on w Juve wygląda jakby mu ktoś baterie wyciągnął – gość niby walczy, ale tej iskry brakuje. Faktycznie te karne mu ratują liczby, a pod bramką to czasem aż się za głowę łapię, bo człowiek liczy na gola, a tu piłka leci w trybuny. Ale z drugiej strony, to nie jest tylko jego wina – z tą kreatywnością w Juve to też szału nie ma, a bez dobrych piłek ciężko coś wykreować.

Maly pisze: ↑08 stycznia 2025, 15:34 Morata nigdy nie przekroczył 15 goli w lidze a Lautaro zrobił to 4 razy z rzędu ( w tym 3 razy 20+), rzeczywiście to podobny poziom. Rozumiem niechęć do Interu ale wszystko ma swoje granice.

Lautaro trafił do dobrej, ofensywnej drużyny, Alvaro przez ostatnie lata grał w Juve i Atletico, czyli drużynach które raczej najwięcej bramek w lidze nie mają. Podsumowałem sobie z ciekawości jak Morata wypada strzelecko przy argentyńczyku od momentu jego powrotu do Juve za Pirlo, czyli od 2021, aż do końca zeszłego sezonu.

Morata - 68g w 11493 minut, gol co 169 minut
Martinez - 99g w 14128 minut, gol co 142 min.

Nie jest to aż tak drastyczna różnica, tym bardziej że Morata nigdy nie miał ataku budowanego wokół siebie jak Lautaro, a raczej wręcz przeciwnie, grał pod takiego Ronaldo albo zbiegał na skrzydło. Nie będę jakoś zażarcie bronił mojej kontrowersyjnej opinii, może faktycznie to przez niechęć do Interu, no ale raczej zawsze uważałem Martineza za zawodnika przecenianego a nie niedocenianego, kalibrem podobnego do takiego Moraty.

Distant Dreamer pisze: ↑08 stycznia 2025, 16:57 Kolega prosi więc odpowiadam.
[...]

ipswich pisze: ↑08 stycznia 2025, 20:45 ogolnie okolo 19% a w tym sezonie ponad 40%

Dzięki Panowie Odrobinę mniejszy procent niż się spodziewałem, ale nie zmienia to faktu, że karne mu naprawiają statystykę goli.