JuvePoland

No dobra ale to ich miejsce w tabeli to raz ze nie srodek, a dwa no troche to zbyt drastyczny zjazd formy...

Moze i masz racje z tymi spadkami, ostatnie dwa sezony to dwa awanse druzyn z nikad, po jednym awansie "starych znajomych". No i sie zanosi na to ze drugi sezon z rzedu znow spadna 2 takie sezonowe druzyny plus jeden outsider.

co zagrało Palermo o tyle to zaskakujące, że Genoa właśnie w takich okolicznościach zaznała pierwszej porażki przed własną publicznością i to z ostatnią drużyną

Co za mecz we Florencji. Szkoda tej ostatniej minuty i karnego. Życie.
Viola i tak dała z siebie max, zważywszy, że grali bez Rodrigueza, Valero i Ilicicia. No i w końcu miałem okazję zobaczyć ten talent Bernardeschiego. Co oglądałem mecze z udziałem jego drużyny, to chłopak albo grał piach, albo był niewidoczny. Umiejętności są, problem ze stabilizacją.
Mecz świetny. Idealny na wieczór w środku tygodnia.

Laurka dla Serie A. Zarówno Fiorentina jak i ekipa z Miasta Śmieci na pełnym zaangażowaniu przez 94 minuty. W obu ekipach podobała mi się kultura gry, szybkość wymiany podań, operowanie piłką na niewielkiej przestrzeni czy względnie szybkie przejście z obrony do fazy ataku.

Porównując do naszego spotkania z Romą - inny świat, a ludzie dziwią się, że często w stosunku do gry Juventusu w ofensywie używam określenia 'kupa'. Trochę szkoda, że przy całym potencjale Bianconerich to podobno

Cabrini_idol pisze:Nie ten zespół, nie ta liga.

Wpadłem do domu i jak odpaliłem streama Sassuolo prowadziło 3-1, ale przy zegarze mają czerwo. Jako, że oglądam Neroverdich praktycznie zawsze, to byłem na 100% pewny, że jeszcze zdążą przegrać. Nie wiem jakim cudem przypomniałem sobie o czymś takim jak zakłady bukmacherskie dopiero przy bramce wyrównujące. Wystarczyło się schylić po pieniądze leżące na ulicy, a ja przeszedłem obok...

No, tylko ze jak ja mowilem rowno rok temu jakos, ze majac wiecej kasy fajnie by bylo kupic Bernardeschiego, to zescie kpili ze mnie... Okazalo sie ze chlopak wymiata - wahania formy? U nas prawie kazdy je ma. Pytanie czy on by chcial do nas, no i za kogo. Mam przeczucie ze Mandzukic zakonczy u nas kariere. No a Sassuolo doluje, tak samo pewnie bedzie z Atalanta, ktorej sielanka skonczy sie po transferach out.

jackop pisze: Porównując do naszego spotkania z Romą - inny świat, a ludzie dziwią się, że często w stosunku do gry Juventusu w ofensywie używam określenia 'kupa'. Trochę szkoda, że przy całym potencjale Bianconerich to podobno

Cabrini_idol pisze:Nie ten zespół, nie ta liga.

Nie wyczaiłem aluzji


Że w sensie TA LIGA nie jest taka zła i zdarzają się ekscytujące mecze, gdzie obydwie drużyny nastawione są na ofensywę i spektakularność ? Owszem, ZDARZAJA SIĘ. Tyle, że nie w meczu z udziałem Juve

Wszystkie 28 bramek, które strzelił Andrea Belotti w 2016 roku -

Uwielbiam te włoskie podejście, zawodnika sprzedaliśmy lub wypożyczyliśmy bez obowiązku wykupu to ogrywać nie beziemy - Caldara dzisiaj na ławce. Galiardiniego jeszcze rozumiem, bo podobno transfer do Interu ma być natychmiast... ale co zrobić zeby Caldara przez rok albo dłużej nie siedział na lawie w Bergamo ? Nie wiem.

Berardi w końcu wrócił.
Perin chyba znowu się połamał.

Robaku pisze:Uwielbiam te włoskie podejście, zawodnika sprzedaliśmy lub wypożyczyliśmy bez obowiązku wykupu to ogrywać nie beziemy - Caldara dzisiaj na ławce. Galiardiniego jeszcze rozumiem, bo podobno transfer do Interu ma być natychmiast... ale co zrobić zeby Caldara przez rok albo dłużej nie siedział na lawie w Bergamo ? Nie wiem.

Dokładnie o tym samym pomyślałem jak zobaczyłem go na ławce. Oby to był tylko jednorazowy przypadek

Robaku pisze:
Berardi w końcu wrócił.

Wrócił i od razu zółtą przytulił:D

Robaku pisze: Perin chyba znowu się połamał.

Płakał jakby znowu więzadła.

Mocno irytująca kolejka. Czołówka wygrywa po golach w ostatnich sekundach, w dodatku roma świętuje w Genui. Z nas tu zrobiono pasztet. Liczyłem na remis.

Czas na nas. Niby wszystko tak pięknie wyglądało po meczu z Roma, ale ten zaległy mecz i rozgrywanie swoich po wszystkich innych rywalami ( będzie tego więcej), mocno zniekształca tabelę. Wręcz wywiera na nas presję. Roma ma -1.

Nie przesadzajmy z ta presja... Mamy 2 zalegle mecze z waflami. Dzis gramy u siebie, ten drugi to pewniak.

Mnie też poirytowało zwycięstwo Romy po tym co z nas tam zrobili :shock:

Pamiętajcie, że w Genui dostaliśmy szybkiego gonga, co podcięło nam skrzydła. To nie był normalny mecz.