JuvePoland

jakku1 pisze: O dosrodkowania sie nie kloce, chociaz nie przypominam sobie zadnej swietnej i celnej wrzutki z prawej strony, po ktorej bysmy oddali strzal. Abstrahuje juz od jego gry w defensywie (momentami poprawnej) i tego, ze zlamal linie spalonego przy bramce.

Zobacz powtórkę strzelonej przez nas bramki

No faktycznie boskie dośrodkowanie, na linię końcową

To jakiego dośrodkowania oczekujesz, jeśli nie takiego, po którym dochodzi do strzału na bramkę przeciwnika? Najlepiej by było jakby od razu w bramkę walił jak Maicon na MŚ w 2010.

Mehehehe pisze:Zobacz powtórkę strzelonej przez nas bramki

Masz racje. Mozna sie klocic co do jakosci tego dosrodkowania (tak jak to skomentowal Ouh_yeah) ale nie mozna powiedziec, ze Caceres tutaj pokpil sprawe albo spartaczyl. Zgoda.

Ale dryblingi? Miniecia rywali? Ja czegos takiego zupelnie nie widzialem. Caceres to nie jest ani drybler, ani sprinter, zdarzaja mu sie poprawne mecze na prawej obronie, ale moim zdaniem, wczoraj zagral po prostu slabo.

jakku1 pisze:O dosrodkowania sie nie kloce, chociaz nie przypominam sobie zadnej swietnej i celnej wrzutki z prawej strony, po ktorej bysmy oddali strzal.

A gola to jak strzeliliśmy? Aczkolwiek zgodzę się, Caceres rywali w ziemię nie wkręcał.

jakku1 pisze: Pewnie tak bylo jak mowisz, ale cholera, czy Asamoah nie jest lepszym pomyslem na lewa obrone w sytuacji, gdy przeciwnik ma szybkich skrzydlowych? Zaryzykowalbym twierdzenie, ze Kwadwo jest lepszy w pojedynkach 1 na 1 od Ogbonny.

Niezwykle ciężko mi jest rozstrzygnąć wasz spór. Z jednej strony Ogbonna na lewej wyglądał ... tak jak wyglądał, chyba nikt z nas nie chciałby czegoś takiego drugi raz oglądać, drugi z Murzynów z pewnością nie jest aż tak klocowany. Z drugiej bądź strony gra w linii obrony wymaga pewnych umiejętności taktycznych, których Asamoah może nie posiadać skoro nigdy nie był tam ustawiany. W tym sezonie zdążył chociażby już jako wahadłowy złamać linię spalonego w meczu z Milanem, gdyby grał na boku obrony miałby ku temu znacznie więcej okazji, a to tylko jeden spośród wielu aspektów.

Llorente ewidentnie lepiej gra jako jedyny środkowy napastnik, choć z drugiej strony Tevez na skrzydle wygląda gorzej. Jakoś nie mam żalu do sędziego po tym meczu. Chiellini sam jest sobie winien. Po co było pajacować z Ramosem w pierwszej połowie? Potem już sędziowie patrzyli inaczej na jego grę. On chyba nigdy nie wyzbędzie się takiego zachowania. Rozumiem niechęć kibiców innych drużyn do niego, też bym go nie lubił.

No dzisiaj w meczu Legii Kosecki łądnie z łokcia oberwał i to porządnie z łokcia a nie że lekko gdzieś tam smyrnięty został i co? Nawet faulu nie było ;D Ale wczoraj na czerwoną Wogóle sędzia jeszcze gorszy od tego Graefe, nie podyktował też ewidentnego karnego dla Legi.

na gazetta jest mała wzmianka o 3-5-2 na niedzielę, więc powracamy niestety do męczenia buły, bo ustawienie 4-3-3 jest o tyle lepsze, że nie posiadając skrzydłowych do żadnej z tych formacji gramy lepiej środkiem

mamy całe 3 spotkania, 270 minut do rewanżu. to dość czasu na dogranie nowego ustawienia. jeśli w weekend wyjdziemy 3-5-2 to mnie coś trafi.
gdzie są ci wszyscy co wczoraj śmiali się z Vidala? nie tylko nie symulował, ale nawet był faulowany. a najlepsze zdjęcie krystyny zwijającej się z bólu i zerkającej ukradkiem na arbitra. za coś takiego powinni zawieszać, może to ukróciło by teatrzyk rozbudowany przez hiszpański duopol?

no najgorsze jest właśnie to, że zbesztali dobre imię Vidala zapominając całkowicie o zagrywce Ronaldo, żaden z portali sportowych w Polsce nie pokusił się dać materiał z telewizji włoskiej, odnośnie tego kopa w ziemię

Mecz zacząłem oglądać około 30 min wiec wszystkie bramki mi umknęły. Niby zmiana ustawienia, a i tak efekt średni. Coś tam lepiej to wyglądało, ale to i tak jak widać za mało by pokonać słabiutki Real. Czerwona kartka to kpina w żywe oczy.
Od razu się człowiekowi przypominają sezonu 01/02, 02/03 i 03/04. Pewnie ten sezon będzie rozczarowaniem. Tak mi się wydaje. Zobaczymy. Jak dotąd piłkarze nie pokazują jakichś mistrzowskich aspiracji męcząc się niesamowicie z ligowymi pionkami.

Castiel czy czasem nie wymagałeś za dużo wczoraj? zmieniliśmy ustawienie nagle, na takiego rywala. Caceres wrócił po kontuzji, zresztą razem z Ogbonną musieli dostać trochę czasu by wejść w to ustawienie, z czego wynikła 1 bramka. to ustawienie ma przyszłość.musimy tylko dać zawodnikom się na nie przestawić, na nowo zgrać, nie tylko defensywie. najbardziej cieszyła mnie wczoraj odwaga i rozwaga Conte, zaryzykował bo wiedział, że 3-5-2 tego nie wygramy. oby teraz nie robił kroku wstecz, nawet dwóch, a szedł za ciosem. to prawdopodobnie moment zwrotny tego sezonu, zmienimy na stałe ustawienie albo pójdziemy ślepą uliczką 3-5-2.
no wyborcza zamieściła zdjęcie krystyny na murawie, trochę mało ale taki już kraj.

Zobaczymy co będzie w niedziele. Pewnie znowu 3-5-2.
Może nasi mieli pecha, może czegoś brakowało. Trudno zdarza się. Nie ma co szukać usprawiedliwień. Dali ciała. Są w końcu zawodowcami, a nie damami w opałach. Zresztą po drużynie, która wygrała 2 scudetto pod rząd trzeba dawać czas na cokolwiek? Trener mówi oni wykonują. Czy mówi mądre rzeczy czy głupoty? Nie wiem. Czy zawodnicy robią to czego oczekuje? Jak widać nie.

zagraliśmy va banque z Realem, ciężko znaleźć trudniejszy moment. od dawna gramy 3-5-2, trenowaliśmy też to ustawienie. jeśli wg. ciebie wystarczy 1-2 treningi i Conte mówiący " chłopaki dziś gramy 4-3-3", wszystko zaskakuje od razu i bez konsekwencji. Conte popełnił błąd nie testując tego wcześniej z mniej wymagającym rywalem. szkoda. ale na tym stadionie wygraliśmy tylko raz, zawsze trudno się tam grało. teraz mamy sporo czasu by dopracować ustawienie i pokonać Real u siebie.

Zobaczymy choć szczerze wątpię. Chciałbym by wyszli z grupy, ale nic za tym nie przemawia. Moim zdaniem odpadną.