Robaku pisze:Powinniśmy się modlić o Lewego,
po pierwsze ze względu patriotyczno - kulturowego w Polsce. Juve dostanie Lewego i mamy każdy mecz Juve w Pucharach obojętnie czy to LM czy LE widzimy w otwartej TVP czy innym TVN.
po drugie - smieszą mnie teksty o jednosezonowcach i bdb - własnie to oni będą wysyłali smsy, żeby obejrzec mecz Juve TV, to być może oni kupią jakiś gift Juve, czy to będzie oryginalna koszulka lewego w Juve, czy to spodenki albo getry
po trzecie - strona juventus.com - być może po polsku, albo jakieś opcje, że Juve przyjeżdza do Polski się promować.
Nam kibicom niejednosezonowym powinno zależeć najbardziej na przyjsciu Lewego do Juve, bo to tylko wspomoże zainteresowanie Juventusem w POlsce, co przełoży się na profity dla nas.
Poruszyłeś dość ciekawy temat, na który można długo dyskutować. Kiedy Kubica przymierzany był do startów w F1, najpierw jako kierowca testowy, mówiło się że we wskoczeniu do tego prestiżowego grona pomogło mu, oprócz oczywiście niekwestionowanego talentu i umiejętności, pochodzenie, gdyż dało się przewidzieć jak wzrośnie w Polsce zainteresowanie tym sportem i jakie profity marketingowe może to przynieść.
Inny przykład, tym razem już piłkarski - Yuto Nagatomo. Zawodnik, delikatnie mówiąc, nie robiący szału, z pewnością Inter byłby w stanie bez większych problemów znaleźć kogoś lepszego na jego miejsca. Dlaczego tego nie zrobi? Ano dlatego, że jak się przejść po Mediolanie i zobaczyć co oferują w sklepach/na straganach z koszulkami, to się okaże że stroje z nazwiskiem Japończyka są jednymi z najbardziej eksponowanych.
Nie wiem na ile można pod tym względem porównywać Polskę do Japonii. Z jednej strony tamtej kraj jest znacznie większy, bez porównania bogatszy, a przez to europejskie miasta zalewane są tłumami nadzianych, skośnookich turystów. Z drugiej jednak strony u nas piłka nożna cieszy się nieporównywalnie większą popularnością, a jako że nasza rodzima liga jest jaka jest, wiele osób kibicuje zespołom zza granicy.
Nie jestem w stanie policzyć ani nawet oszacować na jakiego rzędu zyski mógłby liczyć Juventus po pozyskaniu Lewandowskiego wyłącznie z tytułu tego, że jest on Polakiem a nie Węgrem, Łotyszem czy Włochem. Gdyby ktoś znalazł jakiś artykuł na ten temat albo sam opracował jakieś zestawienie sugerujące jakiego rzędu byłyby to kwoty, z chęcią bym się temu przyjrzał, mimo że w sam transfer Polaka do Juve absolutnie nie wierzę.