JuvePoland

D21AD3K pisze:Poratujcie dobrym linkiem;)

http://www.google.pl/search?hl=pl&site= ... 1.9.3l23l0

Skład dobry, ale to nie ważne kto gra. Ważne są trzy punkty, które dzisiaj są obowiązkiem. Dobrze, że ten mecz zostanie rozegrany, te przekładania nikomu nie służą.

http://www.firstrowsports.eu/

Ogólnie polecam tę stronę . Nie tylko jeżeli chodzi o nożną.

dajcie link z canal + !!!!

Olek1987 pisze:Tylko, że ten ciągnięty Matri ma 9 bramek na koncie, więcej ma tylko 3 zawodników (nie liczę karnych, bo karnego to potrafi strzelić każdy piłkarz z pola, z ławki, i 90% widzów na stadionie).

Jak już jesteś taki drobiazgowy to nie trzech a czterech zawodników. Będąc uszczypliwym mógłbym Ci powiedzieć że gdyby odjąć z tych 9 trafień strzały do pustej bramki, dobitki (które potrafi każdy strzelić i 90% ludzi na stadionie) to ta sumka nie byłaby już tak pokaźna (choć i tak nie jest).

Co tu dużo mówić, beznadziejny mecz w wykonaniu Juve, jeszcze gorszy niż ze Sieną. Ślamazarnie wyprowadzane akcje, nie potrafią wymienić więcej niż 3 podań. W pierwszej części sezonu byliśmy rozpoznawalni z umiejętności narzucenia swojego stylu gry i zdominowania środka pola, teraz zupełnie tego nie ma Fatalny kontratak Vucinica, beznadziejny Marchisio, koszmarny Estigarribia, zupełnie niewidoczny Matri. Czy my mamy jakiś atak? Oj, źle się dzieje, oj źle...
Błagam o zwycięstwo. Trudno będzie przełknąć kolejne sfrajerzone punkty

Giaccherini za Marchisio, Del Piero za Estigarribię i zmiana taktyki!!!

W sumie to nie jest źle... Jak na 9,5 zawodnika to gramy nieźle, bo to co robi ten Mongolczyk na lewej stronie naszego skrzydła nie można nazwać grą, a z Matriego to połowa piłkarza teraz jest.

Estigaribia i Marchisio niestety najslabsi.

Mamy tradycyjną przewagę, ale też tradycyjną skuteczność. Nie wiem sam co zmieniać. Chyba Estigarribię. Giaccherini mógłby się pokazać. Ewentualnie Caceres niech spróbuje na lewej.

Trzeba ich cisnąć, nie mogę zrozumieć czemu my tak odpuszczamy. Tak jakby się nie chciało. To nie pierwszy taki mecz, mecz, który może skończyć się frajerską stratą 2 punktów.

Forza Juve!

Jestem zażenowany. Wiedziałem, że tak będzie. Przez 135min nie potrafimy strzelić bramki Sienie i Parmie. Ponownie bijemy głową w mur. Znowu nie mamy skrzydeł. Nic się nie klei. Bez przebłysku. Kogo by tu pochwalić?

ehhh, chociaz ta 1 bramka

Esti beznadzieja, dlaczego Elia nie gra zamiast niego? Nie rozumiem pod tym względem Conte. Ogołnie to widze Giaccheriniego za estiego juz po przerwie.

No i narazie Juve ciśnie ale piłke to tak podają jakby pierwszy raz ze sobą grali.. Na taki mur w obronie tylko jeden zawodnik... ALESSANDRO DEL PIERO!!!

Estigarribia do zmiany, jesli wyjdzie w 2 polowie to nie wiem co musi jeszcze zle zrobic. Mam nadzieje ze wymeczymy te 1 0.

Póki co jedynym plusem tego meczu jest to, że Parma nam nie zagraża w ofensywie póki co. Ale na dobrą sprawę to samo oni mogli by powiedzieć o nas, bo szanujmy się, ale krzywdy to my im takim graniem nie zrobimy
Esti chyba bardzo chce wrócić z powrotem, bo jest kompletnie niewidoczny, a jak już dostanie piłkę to źle ją rozegra. Nie mamy kompletnie pomysłu na grę, pchamy się "na chama" do przodu. Albo weźmiemy się za grę, albo znowu stracimy frajersko pkt.

Cytując klasyka, co ja pacze? Ten mecz to jakaś reklama środka na sen, czy innego rzygowywoływacza?

Ten Paragwajczyk to pseudo piłkarz...

Kolejny mecz, kiedy przeciwnik gra taktyką 11-0-0. Autobus w obronie i może nie stracimy gola. Esti słabiutko, Marchisio to samo, jednak jego bym zostawił. Szwankuje skuteczność, no i to tyle jeśli chodzi o podsumowanie, bo nic więcej się nie działo ;]