JuvePoland

De Rossi pisze: A najmniejsze pretensje to można mieć do Fiorentiny, która na okrojonym składzie doszła do półfinału, by tam rzucić najsilniejszą 11, z Rangersami, ostatecznie niestety jednak odpadli po (z tego co pamiętam) karnych?

Owszem, Viola odpadła wówczas po konkursie jedenastek. Szkoda mi ich było, bo z przebiegu dwumeczu dla mnie byli zdecydowanie lepsi.

De Rossi pisze:Korzystając z przerwy. Jeżeli ktokolwiek jednak miał wątpliwości, że Napoli nie zlekceważy LE. Na najbliższy mecz z Grekami, w kadrze nie znaleźli się Cavani, Maggio, Inler i Campagnaro.

Natomiast tutaj, z całym szacunkiem, ale popełniłeś błąd merytoryczny. Napoli w grupie gra z Dniepro, PSV i AIK Sztokholm, a nie AEK Ateny.

Ogólnie, w mojej ocenie łatwiejszą grupę od Napoli ma tylko Inter. Udinese trafiło do niezwykle trudnej grupy, a szkoda bo akurat oni pewne podejdą do LE w sensowny sposób. Kończąc nadmienię, że liczę iż team Morattiego, Lazio i Napoli, mimo wszystko awansują do kolejnej rundy tych rozgrywek.

Wczoraj przeczytałem, że tak ma wyglądać wyjścziowy skład Napoli: Rosati; Campagnaro, Fernandez, Gamberini; Mesto, Behrami, Donadel, El Kaddouri, Dossena; Insigne, Vargas, więc nie ma żadnych wątpliwości, że w Neapolu leją ciepłym moczem na Ligę Europy. Szczerze mówiąc, to ja się im nie dziwię. Jak się posmakowało Ligi Mistrzów to kto by chciał grać o trofeum drugiej kategorii. Napoli koncentruje się na Serie A i moim zdaniem to właśnie oni są naszym głównym rywalem do tytułu.

Dzięcioł pisze:

De Rossi pisze: A najmniejsze pretensje to można mieć do Fiorentiny, która na okrojonym składzie doszła do półfinału, by tam rzucić najsilniejszą 11, z Rangersami, ostatecznie niestety jednak odpadli po (z tego co pamiętam) karnych?

Owszem, Viola odpadła wówczas po konkursie jedenastek. Szkoda mi ich było, bo z przebiegu dwumeczu dla mnie byli zdecydowanie lepsi.

De Rossi pisze:Korzystając z przerwy. Jeżeli ktokolwiek jednak miał wątpliwości, że Napoli nie zlekceważy LE. Na najbliższy mecz z Grekami, w kadrze nie znaleźli się Cavani, Maggio, Inler i Campagnaro.

Natomiast tutaj, z całym szacunkiem, ale popełniłeś błąd merytoryczny. Napoli w grupie gra z Dniepro, PSV i AIK Sztokholm, a nie AEK Ateny.

Ogólnie, w mojej ocenie łatwiejszą grupę od Napoli ma tylko Inter. Udinese trafiło do niezwykle trudnej grupy, a szkoda bo akurat oni pewne podejdą do LE w sensowny sposób. Kończąc nadmienię, że liczę iż team Morattiego, Lazio i Napoli, mimo wszystko awansują do kolejnej rundy tych rozgrywek.

Vimes pisze: Napoli koncentruje się na Serie A i moim zdaniem to właśnie oni są naszym głównym rywalem do tytułu.

Zaiste Vimes prawdę Wam powie...to że w bieżącym sezonie Napoli jest naszym najgroźniejszym przeciwnikiem wie każdy ogarnięty kibic. Ot taka oczywista oczywitość. Niemniej, jak awansują do fazy pucharowej LE, to i ich podejście do tych rozgrywek może ulec zmianie. Vide sytuacja z CI z ubiegłego sezonu.

Dzięcioł pisze:

Dzięcioł pisze:

De Rossi pisze: A najmniejsze pretensje to można mieć do Fiorentiny, która na okrojonym składzie doszła do półfinału, by tam rzucić najsilniejszą 11, z Rangersami, ostatecznie niestety jednak odpadli po (z tego co pamiętam) karnych?

Owszem, Viola odpadła wówczas po konkursie jedenastek. Szkoda mi ich było, bo z przebiegu dwumeczu dla mnie byli zdecydowanie lepsi.

De Rossi pisze:Korzystając z przerwy. Jeżeli ktokolwiek jednak miał wątpliwości, że Napoli nie zlekceważy LE. Na najbliższy mecz z Grekami, w kadrze nie znaleźli się Cavani, Maggio, Inler i Campagnaro.

Natomiast tutaj, z całym szacunkiem, ale popełniłeś błąd merytoryczny. Napoli w grupie gra z Dniepro, PSV i AIK Sztokholm, a nie AEK Ateny.

Ogólnie, w mojej ocenie łatwiejszą grupę od Napoli ma tylko Inter. Udinese trafiło do niezwykle trudnej grupy, a szkoda bo akurat oni pewne podejdą do LE w sensowny sposób. Kończąc nadmienię, że liczę iż team Morattiego, Lazio i Napoli, mimo wszystko awansują do kolejnej rundy tych rozgrywek.

Vimes pisze: Napoli koncentruje się na Serie A i moim zdaniem to właśnie oni są naszym głównym rywalem do tytułu.

Zaiste Vimes prawdę Wam powie...to że w bieżącym sezonie Napoli jest naszym najgroźniejszym przeciwnikiem wie każdy ogarnięty kibic. Ot taka oczywista oczywitość. Niemniej, jak awansują do fazy pucharowej LE, to i ich podejście do tych rozgrywek może ulec zmianie. Vide sytuacja z CI z ubiegłego sezonu.

CI oraz LE to dwie różne bajki. W Pucharze Włoch do rozegrania jest raptem kilka spotkań, a w Lidze Europejskiej już całkiem sporo. IMO będą grać rezerwami może nie do końca, ale aż do ewentualnego ćwierćfinału mniej więcej. A tak daleko chyba nie zajdą.

Napoli to powinno pyknąć ten AIK 3 składem z zamkniętymi oczami, szczególnie że grają u siebie.
To, że oni wyszli ławką, to ani trochę mnie nie dziwi, bo Napoli m dużo większe ambicje, jednak Udine? Bez Basty, Natale, Pinziego i wielu innych. Myślałem, że oni to akurat postarają się dojść jak najdalej, głownie dlatego, że podobno mają problemy z kasą (to jest prawda wgl? ja tam zawsze myślałem, że im nie brakuje) a w LE jednak dorzucą kilka milionów.

szycha21 pisze:jednak Udine? Bez Basty, Natale, Pinziego i wielu innych. Myślałem, że oni to akurat postarają się dojść jak najdalej, głownie dlatego, że podobno mają problemy z kasą (to jest prawda wgl? ja tam zawsze myślałem, że im nie brakuje) a w LE jednak dorzucą kilka milionów.

Oni przede wszystkim mają niełatwy mecz w lidze, w której do tej pory radzą sobie koszmarnie.

Nie płaczcie nad olewaniem LE przedwcześnie.

Udine - Anzi - na tvn turbo jak ktoś ma.

A napoli już prowadzi, kurde mocni są. Wiadomo Solna to Solna, ale mimo wszystko są bardzo mocni i będzie z nimi ciężko.

Bo oni sobie mogą pozwolić na gre w LE 2-3 składem my jeśli chcemy ugrać coś więcej w LM - nie mam tego komfortu.
MIejmy nadzieje, ze osłabią się w zimę - Cavaniego ktoś kupi, tylko pytanie czy teraz czy w następne lato.

szczypek pisze:

szycha21 pisze:jednak Udine? Bez Basty, Natale, Pinziego i wielu innych. Myślałem, że oni to akurat postarają się dojść jak najdalej, głownie dlatego, że podobno mają problemy z kasą (to jest prawda wgl? ja tam zawsze myślałem, że im nie brakuje) a w LE jednak dorzucą kilka milionów.

Oni przede wszystkim mają niełatwy mecz w lidze, w której do tej pory radzą sobie koszmarnie.

Nie płaczcie nad olewaniem LE przedwcześnie.

Nie no...ja tam nie płacze co mnie obchodzi czy Udine gra na serio czy nie? Tam może i te punkty są ważne, ale dla nas i tak nigdy nie będzie z tym problemu (no ale te olewanie/nie olewanie to całkiem inny temat... który zresztą był już kilka razy poruszany). Tylko po prostu zdziwiło mnie podejście Udine tym bardziej że oni nie grają z pachołami jak Napoli.

Szkoda Udinese. Oglądam ten mecz od jakiegoś czasu, bo Napoli tnie niemiłosiernie. Cisnęli, prawie jak pypek mnie, grali, grali. Ruskie nie istniały, aż tu nagle taki błąd bramkarza. Jak widziałem minę Guidolina to pierwsze skojarzenie , takie.

szycha21 pisze:Natale,

Ciekawe jak tam Piero w Australii.

Jestem zaskoczony wynikiem Napoli w LE , meczu nie oglądałem , ale 4:0 takim składem robi wrażenie.

Nagrzałem się na finał Atletico-Napoli jak alina na pomeczowe staty i analizy.

A Di Natale robi to co zawsze. Za czterdziestym razem śmieszy mnie to tak samo bardzo jak za pierwszym :lol:

Przepraszam, że podwójny, ale jakbym zedytował, to mogłoby trochę zająć zanim otrzymałbym odpowiedź.

Ktoś oglądał Catanię od początku? Za co "rozlała się krew" wyspiarzy?

Napoli póki co bezbarwne, przez 45 minut na 10ciu tylko Cavani próbuje ukąsić, Catania jest chyba jedyną z tych drużyn, które dzięki monolitowi z tyłu niespodziewanie w zeszłym sezonie były w stanie grać z każdym o wszystko (Bologna, Chievo, Caligari) i nie osłabiła się jak pierwsze dwie, dalej jest w stanie sprawiać duże niespodzianki, mimo "szarpanych" ataków.

Napoli bije głowa w mur, jeszcze Catania mogła wygrać pod koniec meczu, samymi kontrami od początku w 10 graja.

Hamsik raz w obecnym sezonie nie miał wyraźnie dnia i Napoli zremisowało. Ba, Catania w końcówce mogła nawet wygrać. Trzeba przyznać, że Sycylijczycy nie pierdzielą się w tańcu i grali dziś bardzo twardo. Napoli ogółem zabrakło setek. Z tej bezradności sam Cavani brał się za oddawanie strzałów z dystansu. Dorobek Edinsona zresztą na początku sezonu d... nie urywa.

Cavani x2 i już 2:0

Nie trzeba mu wiele sytuacji, takiego prawdziwego killera brakuje nam.