JuvePoland

JuventinoPS pisze:

Paulo pisze:Ludzie, On strzelił tyle bramek co środkowy pomocnik

Fantastyczny argument, porównywanie bramkostrzelnego pomocnika w postaci Marchisio do Matriego, który w zeszłym sezonie był naszym najlepszym graczem pod względem zdobytych bramek (czwarte miejsce w ogólnej klasyfikacji strzelców). I tu pojawia się pytanie - dlaczego Matriego nie porównujesz do Pirlo czy Pepe? Zapewne dlatego, że wtedy Twój argument miałby się nijak do faktów.

Zgodzę się - Matri zagrał w dzisiejszym spotkaniu bardzo słabo. Zastanówmy się jednak na ile jest to wina samego Alessandro, a na ile taktyki Conte czy absencji Vucinica.

W zeszłym sezonie "był" - czas przeszły kolego. W tym roku mamy lepszą drużynę a Matri jest hen hen daleko za innymi czołowymi snajperami z wszystkich lig europejskich. Czemu nie porównuje do Pepe ? Porównuje, ale zadaniem napastnika jest strzelanie bramek, a nie statystowanie, a Matri w tym sezonie właśnie głównie to robi. Brak Vucinica ? No tak, zwalmy na Jego brak bezmyślne zagrania Matriego, słabą technikę, drewniane przyjęcie piłki...właśnie na tym polega wyższość Fabio Q nad Matrim, po wejściu jak brakuje pomocy innych to sam kreuje sobie sytuację, albo swoim ruchem wymusza podanie jak dzisiaj od Marchisio...Matri przez 70 minut takowego nie potrafił...wystarczy argumentów ? Proponuję jednak uważniej obserwować mecze i ilość niecelnych zagrań, strat, błędów technicznych, ja nawet czasem sobie robię notatki w trakcie meczu z takich rzeczy. Chyba że chcesz rozliczać Matriego z goli...ale ta metodologia po 16 kolejkach też bierze w łeb....

Ouh_yeah pisze:

alina pisze:Musisz zaznaczyć, że wszystkie cytaty są autorstwa tylko jednego z nich (no bo przecież ten 2. go poprawił po zdaniu z Estim) - wybaczcie, nie kojarzę nazwisk - ale ten jeden zwykle gada z sensem, ten 2. - bez.

No właśnie nie wiem jak się nazywa ten kwiecisty - Milko? Jak on zaczyna gadać to ja zaczynam żałować, że nie oglądam arabskiej transmisji.

Bez przesady. Araby sa wkurzające, cały czas habahabahaba... Ale już Włocha, czy kulturalnego Anglika mozna by posłuchać. Albo Rumuna na sopcaście

Zauważyłem coś ciekawego u Del Piero. Mniej więcej, do dwóch lat, gdy wchodzi z rezerwy, gra naprawdę dobrze. Zero przypalania się, celne i inteligentne podania. Problem pojawia się, gdy Il Capitano wchodzi na boisko od pierwszej minuty. Wtedy(nie zawsze) gra zbyt egoistycznie i troszkę nonszalancko.

pablo1503 pisze:

Ouh_yeah pisze:Na poprawienie fatalnych humorów po remisie z drużyną, która radzi sobie niewiele gorzej od Nas i na swoim stadionie rozklepała wszystkich, kilka perełek Panów z C+ :
"Estigarribia jest odkryciem tego sezonu. Wyrasta na ważnego piłkarza pierwszej jedenastki Juventusu."
"Siłą Juventusu są skrzydła."
"Są piłkarze, którzy kiedy się rozpędzą to nie ma innej możliwości jak tylko ich sfaulować. Do nich właśnie należy Simone Pepe."

co do panów z C+, to żenada. Mam wrażenie, że oni nie oglądają żadnych meczów, prócz tych co komentuje.

Po ich komentarzu wnioskuję, że oni nie oglądają nawet tych spotkań, które komentują!

Tragedii nie ma, ale remis boli, bo straciliśmy punkty nie przez dobrą grę rywala, ale przez swój słaby występ, kiepsko dobraną "11" i marne zmiany.
Po meczu widać, że mimo teoretycznego wyboru na wielu pozycjach tak naprawdę go nie mamy. Dlatego właśnie oburzam się na ewentualny transfer Borriello, on byłby kolejną, nijaką alternatywą.

Zauważyłem coś ciekawego u Del Piero

Zauwazylem dokladnie to samo. Dlatego uwazam ze to najlepszy mozliwy Joker do wejscia od 60min+

alina pisze:Bez przesady. Araby sa wkurzające, cały czas habahabahaba...

Nie wiem co masz do "halalababhaba Marchisio! habalabamnabalahama.. Vucinic!" budują napięcie.

Vimes pisze:Wydaje mi się, że on mówi byle co, byle tylko było go słychać. Tak dla uzasadnienia swojej obecności w studio.

Taki trochę wypity wujek na imieninach <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Fakt, też odnoszę takie wrażenie.

Paulo pisze:

JuventinoPS pisze:

Paulo pisze:Ludzie, On strzelił tyle bramek co środkowy pomocnik

Fantastyczny argument, porównywanie bramkostrzelnego pomocnika w postaci Marchisio do Matriego, który w zeszłym sezonie był naszym najlepszym graczem pod względem zdobytych bramek (czwarte miejsce w ogólnej klasyfikacji strzelców). I tu pojawia się pytanie - dlaczego Matriego nie porównujesz do Pirlo czy Pepe? Zapewne dlatego, że wtedy Twój argument miałby się nijak do faktów.

Zgodzę się - Matri zagrał w dzisiejszym spotkaniu bardzo słabo. Zastanówmy się jednak na ile jest to wina samego Alessandro, a na ile taktyki Conte czy absencji Vucinica.

W zeszłym sezonie "był" - czas przeszły kolego. W tym roku mamy lepszą drużynę a Matri jest hen hen daleko za innymi czołowymi snajperami z wszystkich lig europejskich. Czemu nie porównuje do Pepe ? Porównuje, ale zadaniem napastnika jest strzelanie bramek, a nie statystowanie, a Matri w tym sezonie właśnie głównie to robi. Brak Vucinica ? No tak, zwalmy na Jego brak bezmyślne zagrania Matriego, słabą technikę, drewniane przyjęcie piłki...właśnie na tym polega wyższość Fabio Q nad Matrim, po wejściu jak brakuje pomocy innych to sam kreuje sobie sytuację, albo swoim ruchem wymusza podanie jak dzisiaj od Marchisio...Matri przez 70 minut takowego nie potrafił...wystarczy argumentów ? Proponuję jednak uważniej obserwować mecze i ilość niecelnych zagrań, strat, błędów technicznych, ja nawet czasem sobie robię notatki w trakcie meczu z takich rzeczy. Chyba że chcesz rozliczać Matriego z goli...ale ta metodologia po 16 kolejkach też bierze w łeb....

Nie zgadzam się praktycznie z żadnym z Twoich argumentów. Ciężar strzelania bramek w Juventusie nie spoczywa na jednym zawodniku (Udinese: Di Natale, Atalanta: Denis, Chievo: Pellissier, Parma: Giovinco itd.) a opiera się na kolektywie. Poza tym Matri wciąż jest najlepszym strzelcem Juventusu w tym sezonie w Serie A!
Nie wiem jak krótkowzrocznym trzeba być, aby nie zauważyć kreatywności Alessandro w tym sezonie: bramki i asysta z Interem, asysta z Lazio, czy wreszcie bramki z Genoą i Fiorentiną - to pierwsze przykłady przydatności Matriego na boisku.
Notatek z meczów nie robię, wystarczy mi całkiem przyzwoita pamięć. Matri zaliczył dzisiaj mnóstwo strat (w drugiej połowie, przed zmianą każda akcja kończyła się na tym zawodniku) , co nie zmienia mojej opinii w kwestii Jego przydatności.

Kiss pisze:

Zauważyłem coś ciekawego u Del Piero

Zauwazylem dokladnie to samo. Dlatego uwazam ze to najlepszy mozliwy Joker do wejscia od 60min+

Podbijam.
To samo od kilku spotkań jest u Matriego. Cały czas dostaje szansę od Conte i gra źle. Jak wszedł z Novarą, to zagrał dobrze.
Po nowym roku spróbowałbym z Quaq-Vucinić i Matri od 60 minuty.

Niedosyt jest. Jednakże nie przegraliśmy i to się liczy. Mimo, iż straciliśmy lidera, to nie znaczy że gramy źle. Pamiętajmy, pierw wejście do LM, potem mistrz, jak będzie możliwe.

Kolejny słabiutki mecz. Zawodnicy grają strasznie indywidualnie, nie widzą partnerów( którzy w sumie i tak nie wychodzą na pozycje), holowanie piłki i strata w czym prym wiodą Pirlo, Pepe i Matri. Nie wiem co się z nimi stało ale gra od dwóch trzech spotkań wygląda dokłądnie tak jak napisałem a ogląda się to tragicznie. Mam nadzieje że Conte nie będzie znów po słabym meczu chwalił tylko ich ogarnie bo wygląda to beznadziejnie. Udinese słabe i jak najbardziej do ogrania ale meczu nie wygra sie w pojedynke próbując przedryblować przez pół boiska. Myśle że porażka by na nich zadziałała lepiej niż kolejny remis bo czuja siezbyt pewnie.

P.S Ustawienie 3-5-2 Co to .... ma być ??

mrozzi pisze:to MY nie pozwoliliśmy dzisiaj Udinese praktycznie na nic, rywale NIE MIELI ANI JEDNEJ SYTUACJI BRAMKOWEJ. Dzisiaj byliśmy zespołem niewątpliwie o wiele lepszym od Udinese

Wow super ! Graliśmy z Barcą czy z mega słabym dzisiejszego dnia Udinese które i tak zasłuzyło na remis ? Podobała ci się nasza gra dzisiaj ?? Dla mnie beznadzieja. Conte musi to ogarnąć bo z meczu na mecz coraz słabiej grają.

Ouh_yeah pisze:Straciliśmy lidera... ojej... ale tragedia bo Milan, któremu naklepaliśmy wyprzedza Nas trzema zdobytymi golami więcej. Faktycznie, już nie wiadomo czy się złapiemy do LM.

Podzielam Twoje zdanie. Śmiać się chce z tych wszystkich, którzy zawiedzeni są zdobyciem 1 pkt... Prawda jest taka, że to MY nie pozwoliliśmy dzisiaj Udinese praktycznie na nic, rywale NIE MIELI ANI JEDNEJ SYTUACJI BRAMKOWEJ. Dzisiaj byliśmy zespołem niewątpliwie o wiele lepszym od Udinese, które ograniczało się długimi fragmentami do bronienia bramki cały składem (mają w sobie coś z Ceseny)... Problem stanowił atak (kolejny kiepski mecz Matriego, który przy bodaj 3 kontratakach, nieatakowany, nie potrafił celnie podać do kolegi z drużyny...)

Chciałbym wszystkim maruderom przypomnieć, że do końca rundy nie mamy już bardziej wymagających rywali (z Atalantą przy dobrej grze też sobie spokojnie poradzimy), a Milan czekają derby z Interem...

Sędziowanie to największa porażka tego sezonu. Wiedziałem, że obecność tego typa nie wróży nic dobrego, ale dzisiaj przeszedł już sam siebie, ograbiając nas z bardzo wielu rzutów wolnych, w dodatku będąc pobłażliwym dla miejscowych (gdzie żółte kartki dla tych cwaniaków?!). DRAMAT.

Kibice Milanu jarają się "liderem", tym o kilka bramek lepszym bilansem? To świadczy jedynie o tym, że się nas boją...

Alexinhio-10 pisze:

mrozzi pisze:to MY nie pozwoliliśmy dzisiaj Udinese praktycznie na nic, rywale NIE MIELI ANI JEDNEJ SYTUACJI BRAMKOWEJ. Dzisiaj byliśmy zespołem niewątpliwie o wiele lepszym od Udinese

Wow super ! Graliśmy z Barcą czy z mega słabym dzisiejszego dnia Udinese które i tak zasłuzyło na remis ? Podobała ci się nasza gra dzisiaj ?? Dla mnie beznadzieja. Conte musi to ogarnąć bo z meczu na mecz coraz słabiej grają.

Nie rób z siebie pajaca takimi komentarzami i wstrzymaj kuca...

Nie, Udinese nie zasłużyło na remis, mogliśmy zdobyć te 3 pkt, ale to nadal wyjazd z zespołem z czołówki tabeli. To "mega słabe Udinese" gra przez cały sezon dokładnie tak samo - kontrataki, wysoki pressing i długie piłki na Di Natale. Dzisiaj Juventus radził sobie z tym jednak znakomicie i Udinese nie istniało. Naszym problemem jest brak skuteczności.

szczypek pisze:Nie straciliśmy lidera, przestańcie pieprzyć, że jest inaczej.

Niestety, nie wiem jak jest na koniec sezonu, ale w tym momencie liczy się bilans bramkowy, a nie bezpośrednie spotkanie. Kluby chyba muszą zagrać po dwa mecze ze sobą, by ta zasada zaczęła obowiązywać.

Chyba na boisku zaczyna być widoczny brak pewnego "leniwego" Czarnogórca...

szczypek pisze:Nie straciliśmy lidera, przestańcie pieprzyć, że jest inaczej.

Yhm napewno:


Pozdro poćwicz. Wystarczyło wygrać 5:0 z Novarą co mogliśmy spokojnie zrobić a bylibyśmy teraz liderami.