yanquez pisze:Wiecie co? Ja nie znoszę Legii. Nie lubię ich piłkarzy, kibiców i sposobu prowadzenia klubu. Jednak muszę powiedzieć o Legii jedną rzecz: świetnie zareagowali na odpał Stilicia. Napisali oficjalne pismo, którego najlepszy fragment brzmi:
"Rozumiemy euforie zawodnikow z Poznania wywolana wywalczeniem zaszczytnego czwartego miejsca w lidze, ale sposob, w jakis swietowali ten niezwykly sukces jest nie do przyjecia."
:lol:
Dobra polewka, czy to mi się dzisiaj, w ten radosny dzień, wszystko podoba?
No ja też nie lubię zarządu Legii, sposobu prowadzenia klubu (ale lubię piłkarzy i kibiców

) ale to mi się podoba. Jeszcze wrzucę odpowiedź Stilicia na zarzuty:
http://legionisci.com/news/48283_Stilic ... walem.html
A może głupiutki Semirek dalej nie wie co mówi? :rotfl: Oczywiście żartuję, przecież on dobrze mówi po polsku a do tego jest bośniakiem więc dobrze wiedział co to znaczy. Pewnie teraz zpeniał bo sobie zdał sprawę z tego, że mogą go czekać niemiłe konsekwencje.
Swoją drogą, to równie śmieszni są kibice Lecha, że to podchwycili. Stilić od dawna nosi się z zamiarem odejścia i nigdy na lechitę nie pozował ale niektórzy momentalnie mu wszystko po tym zajściu wybaczyli :lol:
qUIET pisze:Gdy w zeszłym roku Skorża doprowadził Legię do zdobycia PP całowalibyście go po tyłku najchętniej, gdy Legia pokonała Spartak znów był prawie jak Bóg, gdy w tym roku wygraliśmy PP też było jak to wspaniale nas poprowadził, gdy znienawidzony zarząd szukał nowego trenera staliście za Maciejem murem, a teraz gdy piłkarze zlali sobie wszystko... 'po co walczyć, przecież pieniądze dostaniemy i tak'... oczekujecie jego dymisji
Dlaczego piszesz "całowalibyście", "staliście"? Przecież Ty też jesteś za Legią. A nawet jeśli nie podzielasz tej opinii to wypadałoby nie generalizować. No i w sumie to nie wiadomo za bardzo do kogo kierujesz zarzuty.
Ja nigdy Maciusia nie całowałem po tyłku. Szanowałem go, aczkolwiek po zeszłym sezonie miałem mieszane uczucia kiedy zostawał na stanowisku. Uważam, że to dobry trener ale w Legii jest już skończony. Tłumaczenie go tym, że rozmontowali mu skład zimą to bzdury - nawet jeśli to nie tłumaczy go aż tak fatalna gra i wyniki. Owszem, stracił kluczowych graczy na 3 pozycjach ale wciąż miał mocną kadrę. Przez długi czas uważałem go za trenera, który przedkłada styl nad skuteczność i długo stałem po jego stronie ale ostatnio graliśmy w żenującym stylu i wygrywając 1 mecz na 5. Jego czas w Legii dobiegł końca. Nieco pogubiłem się w tym zamieszaniu ale czym z nim przedłużono kontrakt, czy nie? W każdym razie, oczekuję, że jeśli Skorża nie podda się sam, to zarząd podziękuje mu za pracę.