JuvePoland

Mamy pierwsze powołanie Fornalika:
http://www.transfery.info/53745,fornali ... ranicznych
Dla mnie odrobinę rozczarowanie. Nadal nie ma Boruca. Z kolei w kadrze jest, wydawałoby się, pupilek Smudy - Wojtkowiak.
Oby powołania z Ekstraklasy były bardziej odkrywcze.

Podano też sztab kadry. Asystentem Wleciałowski - nie wiem, co zdecydowało o jego wyborze, ale oby był słuszny. Do kadry trenerskiej wraca Dawidziuk - to chyba dobry wybór. Dziwni mnie, że w sztabie nigdy nie znalazł się Dowhań z Legii - facet wychował już tylu bramkarzy, że taki Boruc czy Fabiański na pewno by się przy nim odnaleźli.

Rozczarowanie? Kogo innego miał powołać? Boruc to ma już klub, czy dalej sobie z Legią trenuje?

Dokładnie, powołania takich jakich można się było spodziewać - nie ma boenisha, nie ma matuszczyka - słabo grali i w klubach i na ME.
Obraniaka też bym nie powoływał, ale myślę, że mimo wszystko Fornalik chce sie z nim zapoznać, zobaczyc czy me to tylko nieudany turniej czy to już przesłanka do spadku formu ( bo akurat w Zyrondystach sie całkiem dobrze prezentował).

Ja bym jeszcze mimo wszystko sprawdził np. Augustyna, Kuszczaka, Glika. Mimo wszystko oni grają i to w europejskiej dobrej lidze- nie, nie mówcie że SerieB i Championship, bo TSV jest w 2. Bundeslidze, wiec podobnie jak Wojtkowiak zasługują na sprawdzenie.

Murzin pisze:Rozczarowanie? Kogo innego miał powołać? Boruc to ma już klub, czy dalej sobie z Legią trenuje?

Nie wątpisz chyba, że wkrótce go znajdzie. A skoro można powołać Boenischa nie grającego od 1.5 orku to tym bardziej Boruca.

A spodziewałem się jakiegoś powiewu świeżości. Komorowski, Borysiuk, Krychowiak... A na pewno nie Wojtkowiak

Być może Boruc dojdzie, razem z piłkarzami z naszego podwórka A Boenischa nie ma przecież w kadrze... Chyba, że mówisz o sytuacji kiedy Smuda go powołał.

Co do Wojtkowiaka to w sumie mógł powołać kogoś innego, ale większość naszych rezerwowych "obrońców" to podobny słaby poziom.

Murzin pisze:Być może Boruc dojdzie, razem z piłkarzami z naszego podwórka A Boenischa nie ma przecież w kadrze... Chyba, że mówisz o sytuacji kiedy Smuda go powołał.

Co do Wojtkowiaka to w sumie mógł powołać kogoś innego, ale większość naszych rezerwowych "obrońców" to podobny słaby poziom.

No nie przesadzaj, jeśli Glik gra praktycznie caly sezon w SerieB w mekkce taktyki defensywnej i awansuje do SerieA będąc podstawowym zawodnikiem to przynajmniej zasługuje na sprawdzenie. W porównaniu do Wojtkowiaka, który z Lecha odszedł do 2. Bundesligi.

Można się spierać czy powołać Augustyna czy Wojtkowiaka, ale nad Glikiem nie powinno być wątpliwości.

Murzin pisze:Być może Boruc dojdzie, razem z piłkarzami z naszego podwórka A Boenischa nie ma przecież w kadrze... Chyba, że mówisz o sytuacji kiedy Smuda go powołał.

Odnosiłem się właśnie do Smudy
Ogólnie wniosek można wyciągnąć taki wniosek, że Fornalik po prostu zrezygnował z tych piłkarzy, którzy u Smudy byli najbardziej krytykowani, np. Boenisch, Matuszczyk, Brożek. Cała reszta została, praktycznie bez zmian.

Murzin pisze:Co do Wojtkowiaka to w sumie mógł powołać kogoś innego, ale większość naszych rezerwowych "obrońców" to podobny słaby poziom.

Nie do końca się zgodzę. Z piłkarzy grających za granicą są przecież Celeban, Augustyn, Glik czy wspomniani przeze mnie Krychowiak i Komorowski. A w kadrze nie ma żadnego.

Druga część powołań Fornalika także nie okazała się odkrywcza. Jedyna nowość to powołanie Piecha. Oj, coś za bardzo zalatuje mi Smudą. I w ogóle za mało tych napastników do gry z dwójką z przodu. Czyżby nic miało się nie zmienić? :roll:

Może Waldek kontynuuje dzieło Franka dowołując tylko znanego sobie z Ruchu Piecha?

Nie wiem jak Wy Panowie ale ja tej naszej kadry w ogóle nei widzę i sądzę że eliminacje zakończa się dla nas totalna katastrofą...znowu.

Sobie przypomnijcie pierwsze powołania Smudy, Leo, Janasa, Bońka, Engela... Zawsze brali stary kręgosłup, żeby zobaczyć jak w praktyce - nie w teorii - wyglądało to za poprzedniego trenera, dla mnie to logiczne.

Spokojnie. Waldemar nie ma czasu na rewolucję, musi poskładać na szybko drużynę, w którą wsadzi trochę świeżości na początek eliminacji.

Alfa i Omega pisze:Sobie przypomnijcie pierwsze powołania Smudy, Leo, Janasa, Bońka, Engela... Zawsze brali stary kręgosłup, żeby zobaczyć jak w praktyce - nie w teorii - wyglądało to za poprzedniego trenera, dla mnie to logiczne.

Spokojnie. Waldemar nie ma czasu na rewolucję, musi poskładać na szybko drużynę, w którą wsadzi trochę świeżości na początek eliminacji.

To, że to robił każdy z tych nieudaczników z hukiem wylatujący po nieudanym turnieju/eliminacjach to nie jest dobry argument Ale w tym przypadku się zgadzam. Póki co, wierzę w Fornalika aczkolwiek zatrudnienie Smudy też początkowo przyjąłem z aprobatą, chociaż dość szybko połapałem się, że on nie dość, że jest zerem to do tego nadzwyczajnym chamem.

Jestem ciekaw czy Fornalik ma w planach odkurzenie Żewłaka. W Legii ostatnio słabo ale chyba nie ma lepszych stoperów w tym kraju.......

Mieciu z całym szacunkiem do Żewłaka, ale Euro to była i tak ostatnia możliwa okazja do skorzystania z tego zawodnika. Naprawdę. Kadra to powinno być miejsce dla ludzi młodych. Tak jak powiedziałeś - Michał nie gra ostatnio dobrze - to niby dlaczego ma być w tej kadrze? Jest kilka młodych osób, którym trzeba wreszcie dać realną szansę. Może z lepszej strony w Serie A pokaże się Glik, jest Kamiński i cały czas nasza dwójka z Euro czyli Wasyl i Perquis.

Myślę, że zawsze przychodzi po prostu moment, kiedy powiedzieć trzeba stop pewnym sprawą. Żewłakow i kadra to sprawa zamknięta. Można powspominać, ale nic więcej.

Dla tej kadry kluczowe będą pierwsze mecze. Jeśli we Wrocławiu i Podgoricy wygramy to stworzy się na nowo drużyna. Może z lepszą taktyką, z mniejszym medialnym naciskiem i kto wie może z podobnymi personaliami.

zoff pisze:Mieciu z całym szacunkiem do Żewłaka, ale Euro to była i tak ostatnia możliwa okazja do skorzystania z tego zawodnika. Naprawdę. Kadra to powinno być miejsce dla ludzi młodych. Tak jak powiedziałeś - Michał nie gra ostatnio dobrze - to niby dlaczego ma być w tej kadrze? Jest kilka młodych osób, którym trzeba wreszcie dać realną szansę. Może z lepszej strony w Serie A pokaże się Glik, jest Kamiński i cały czas nasza dwójka z Euro czyli Wasyl i Perquis.

Myślę, że zawsze przychodzi po prostu moment, kiedy powiedzieć trzeba stop pewnym sprawą. Żewłakow i kadra to sprawa zamknięta. Można powspominać, ale nic więcej.

Dla tej kadry kluczowe będą pierwsze mecze. Jeśli we Wrocławiu i Pogoricy wygramy to stworzy się na nowo drużyna. Może z lepszą taktyką, z mniejszym medialnym naciskiem i kto wie może z podobnymi personaliami.

Moim zdaniem, niekoniecznie. Oczywiście, zgadzam się do pewnego stopnia, że starzy zawodnicy nie powinni zabierać miejsca młodym ale co poradzić kiedy inni lepsi nie są? Teraz już są mecze o stawkę więc póki Żewłak jeszcze potrafi to może grać, oczywiście wszystko zależy od tego czy Fornalik uważa go za jeszcze przydatnego. Ja tylko mówię, że nie można go skreślać bo jest mało perspektywiczny.

Nasza dwójka z euro - Perquis grał nieźle aczkolwiek mam wrażenie, że w tej całej euro-euforii został niezasłużenie przeceniony, natomiast Wasyl chyba się nie sprawdził na stoperze.

Co do meczów - teraz kiedy Dyzmy nie ma to mam ochotę je oglądać i dać kredyt zaufania Fornalikowi. Na pewno trzeba stworzyć jakąś nową koncepcję bo 4-3-3 grane w ostatnich meczach ale także 4-2-3-1 z Obraniakiem jako trequartistą wychodziło miernie. Trzeba kimś zastąpić Murasia - może to być szansa dla Borysiuka ale musi dobrze grać. Liczę też na to, że ważniejsze role będą pełnić Wolski, Grosicki - szybcy dryblerzy, takich graczy mi brakowało bardzo w drużynie Smudy. Dobrze by było także zakończyć tradycję uprzywilejowanej pozycji lisów oraz dortmundzkiej trójki - wielokrotnie kopali się po czołach a jakoś Smudzie z trudem przychodziło zdjąć ich z boiska.

zoff pisze: Kadra to powinno być miejsce dla ludzi młodych.

Nigdy nie rozumiałem, co to zdanie znaczy. Reprezentacja to nie klub, tutaj trener nie ma ów młodzieniaszków pod okiem codziennie, tylko spotyka się z nimi raz na 2 miesiące. Kiedy ci młodzi mają się rozwinąć w kadrze? Oni mają się rozwijać w klubach, w reprezentacji nie ma czasu na "szlifowanie diamentu w 5 minut:". Gramy sparing i praktycznie zaczynają się eliminacje. Nie ma czasu. Kadrę muszą tworzyć obecnie najlepsi zawodnicy w danych kraju. Prandelli idealnie pokazał to, powołując bezsprzecznie najsilniejszą 30 kadrowiczów, eliminując z nich potem tych słabszych.

pan Zambrotta pisze:

zoff pisze: Kadra to powinno być miejsce dla ludzi młodych.

Nigdy nie rozumiałem, co to zdanie znaczy. Reprezentacja to nie klub, tutaj trener nie ma ów młodzieniaszków pod okiem codziennie, tylko spotyka się z nimi raz na 2 miesiące. Kiedy ci młodzi mają się rozwinąć w kadrze? Oni mają się rozwijać w klubach, w reprezentacji nie ma czasu na "szlifowanie diamentu w 5 minut:". Gramy sparing i praktycznie zaczynają się eliminacje. Nie ma czasu. Kadrę muszą tworzyć obecnie najlepsi zawodnicy w danych kraju. Prandelli idealnie pokazał to, powołując bezsprzecznie najsilniejszą 30 kadrowiczów, eliminując z nich potem tych słabszych.

Inaczej - od selekcjonera zalezy, zeby utworzyc KOLEKTYW. Druzyne, ktora zgra ze soba. Wiec paradoksalnie powolywanie sprawdzonych zawodnikow, ktorzy juz jako takie zgranie posiadaja teoretycznie jest lepsze. Tylko teoretycznie, bo forma moze byc juz nie ta, a wprowadzenie 2-3 mlodych, moze byc tylko z korzyscia dla zespolu.