JuvePoland

Dzisiaj Gio zaliczył kolejną asystę , ale niestety schodził po meczu z wyraźnym urazem . Ucierpiał w starciu w ostatnich minutach meczu .

Qrczak pisze:Dzisiaj Gio zaliczył kolejną asystę , ale niestety schodził po meczu z wyraźnym urazem . Ucierpiał w starciu w ostatnich minutach meczu .

Fajny mecz nawet. 2 bramki po asystach piętką (!). Cośtam Gio szarpał.

To zalezy od tego, co mamy na mysli mowiac, ze "gra na szpicy". Jesli mamy na mysli to, ze walczy w pojedynkach glowkowych z obroncami rywala, jest od przykladania nogi i tak dalej, to Giovinco na pewno nie gra na szpicy, tak samo jak Messi.

W dzisiejszym meczu bylo wyraznie widac jak "gra" Giovinco. Fakt, czasami wybiegnie do przodu, zastosuje pressing, albo zostanie jako ten ostatni napastnik. Ale tylko i wylacznie dlatego, ze Parma nastawila sie na gre z kontry, gdzie szybkosc Seby byla bardzo wartosciowym atutem.

Gdyby to Parma stosowala atak pozycyjny, to Giovinco nigdy w zyciu by nie stal w tym samym miejscu w polu karnym, co np. Floccari. Rozgrywalby pilke, cofal sie po nia, probowal zagrac cos kombinacyjnie albo strzelac z dystansu.

A co do samego dzisiejszego meczu to Napoli zasluzylo co najmniej na remis. W drugiej polowie w zasadzie zamkneli Parme na wlasnej polowie. Chociaz tez trzeba przyznac, ze goscie kontrowali momentami bardzo groznie - zreszta w takim wlasnie sposob wpadla np. 2 bramka (fajna akcja i asysta Giovinco). Strasznie niewidoczny byl Hamsik, podobal mi sie za to dzisiaj Lavezzi. W Parmie dobrze wygladalo trio Floccari - Biabiany - Giovinco oraz Mirante (cudem wyciagnal jedna pilke w 2 polowie).

Zawsze mi się wydawało, że będzie następcą Alexa. Chciałbym aby do nas wrócił...

dziś kolejną brameczkę strzelił Gio... eh oby ten chłopak trafił jak najszybciej do Juve... jak jest miejsce dla takiego Vincenzo I... czy Amauriego lub skrzydłowych Giancherinni lub Elia to czemu ma nie być miejsca dla naszego wychowanka o takim potencjale...

piękną asystą tu się popisał Gio!

Ten mały arogant wydaje się na poważnie myśleć o tym, że jeśli wróci, to dostanie po Alexie "10". Jak go dotychczas nie lubiłem, tak teraz nie lubię jeszcze bardziej

deszczowy pisze:Ten mały arogant wydaje się na poważnie myśleć o tym, że jeśli wróci, to dostanie po Alexie "10". Jak go dotychczas nie lubiłem, tak teraz nie lubię jeszcze bardziej

Jeśli "10" nie zostanie zastrzeżona, to lepiej, żeby dostał ją nasz wychowanek z wielkim talentem i przywiązaniem do barw Juventusu (które nota bene osłabło trochę przez to jak go wydupczyliśmy) niż kolejny Boriello/Amauri/Iaquinta.

evilboy pisze: Jeśli "10" nie zostanie zastrzeżona, to lepiej, żeby dostał ją nasz wychowanek z wielkim talentem i przywiązaniem do barw Juventusu (które nota bene osłabło trochę przez to jak go wydupczyliśmy) niż kolejny Boriello/Amauri/Iaquinta.

pogrubiony fragment za cholere mi nie pasuje w kontekście giovinco.
nie mwie ze nic nie umie, ale pokazal cokolwiek w slabej parmie a to wyznacznikiem talentu nie jest
samo myslenie o 10 dla niego sprawia ze tutaj idealnie pasuje lansowany w necie obrazek




o ile samemu giovinco nie mowię nie, z racji ze moze okazac się uzupełnieniem kadry (i to max uzupełnieniem imo) - choc imo nie nadaje sie on do juve ale coz to tylko moje zdanie o tyle numer 10 dla neigo to żart i to taki nie najwyzszych lotów

evilboy pisze:

deszczowy pisze:Ten mały arogant wydaje się na poważnie myśleć o tym, że jeśli wróci, to dostanie po Alexie "10". Jak go dotychczas nie lubiłem, tak teraz nie lubię jeszcze bardziej

Jeśli "10" nie zostanie zastrzeżona, to lepiej, żeby dostał ją nasz wychowanek z wielkim talentem i przywiązaniem do barw Juventusu (które nota bene osłabło trochę przez to jak go wydupczyliśmy) niż kolejny Boriello/Amauri/Iaquinta.

Klub go wydupczył? Juventus tworzył historie piłki nożnej, więc zainteresował chłopaka karierą piłkarską. Udostępnił mu boiska, trenerów i sprzęt. Potem powoływał go na mecze i dawał możliwość zbierania doświadczenia. Dzięki degradacji w bardzo szybkim tempie, mógł zacząć grać z wielkimi sławami, którym przedtem kibicował. Potem zrobiło się jak zrobiło, ale chłopak zarabiał zarabia i będzie zarabiać nie mało dzięki Juventusowi właśnie.

Dla mnie gwiazdorek, nic więcej. Jesli będzie dla nas grał dobrze, to z pewnością będę się cieszył z jego bramek, czy asyst ale nigdy nie powiem że "gnoja" lubię.
A nawet Bonucciego lubię xD
10 dla Neymara xD

Sebastian Giovinco pisze:W następnym sezonie wolny będzie numer '10' po Del Piero? Z pewnością jest to numer, który bym chciał, ale na to za wcześnie jeszcze jest.

Tłumaczenie z solojuve. Myślę, że bliższe prawdzie.

Izi pisze:

evilboy pisze:

deszczowy pisze:Ten mały arogant wydaje się na poważnie myśleć o tym, że jeśli wróci, to dostanie po Alexie "10". Jak go dotychczas nie lubiłem, tak teraz nie lubię jeszcze bardziej

Jeśli "10" nie zostanie zastrzeżona, to lepiej, żeby dostał ją nasz wychowanek z wielkim talentem i przywiązaniem do barw Juventusu (które nota bene osłabło trochę przez to jak go wydupczyliśmy) niż kolejny Boriello/Amauri/Iaquinta.

Klub go wydupczył? Juventus tworzył historie piłki nożnej, więc zainteresował chłopaka karierą piłkarską. Udostępnił mu boiska, trenerów i sprzęt. Potem powoływał go na mecze i dawał możliwość zbierania doświadczenia. Dzięki degradacji w bardzo szybkim tempie, mógł zacząć grać z wielkimi sławami, którym przedtem kibicował. Potem zrobiło się jak zrobiło, ale chłopak zarabiał zarabia i będzie zarabiać nie mało dzięki Juventusowi właśnie.

Dla mnie gwiazdorek, nic więcej. Jesli będzie dla nas grał dobrze, to z pewnością będę się cieszył z jego bramek, czy asyst ale nigdy nie powiem że "gnoja" lubię.
A nawet Bonucciego lubię xD
10 dla Neymara xD

No bez przesady, przecież nie mam na myśli jego lat w juniorach...

Sytuacja wyglądała tak - jako 20-latek poszedł na wypożyczenie do Empoli. Po bardzo dobrym sezonie wrócił jako wielka nadzieja, ale niemal w ogóle nie dostawał szans do pokazania swoich umiejętności. Kiedy wychodził na boisko, był zwykle jednym z najlepszych graczy Juventusu, a mimo tego nie dostawał więcej okazji do gry. Posiedział na ławce dwa sezony i poszedł na kolejne wypożyczenie (chyba współwłasność była zakontraktowana potem, ale mogę się mylić). Nie dawano mu szans, bo stwierdzono, że nie ma warunków fizycznych pod super taktyka Ranieriego.

Do czego to doszlo ze szczyl dyktuje warunki. Pare miesiecy temu jakos nie chetnie chcial wracac do Juventusu, a teraz jak jest szansa wystepowac ze Scudetto na koszulce i grac w Lidze Mistrzów to odrazu zaczyna sie przymilanie, Parma juz mu nie wystarcza? :lol:

I jeszcze ta "10". :lol: Na "10" to trzeba sobie zasłuzyc. Nie jestem zwolennikiem zastrzegania tego numeru(jak i innych), ale tez nie chce zeby byle kto ten numer nosił a napewno nikt kto ledwo co do Juventusu dołaczył lub wrócił z wypozyczenia czy tez ze wspolwłasnosci.

W przyszłorocznym Juventusie nie widze nikogo kto moglby ta magiczna "10" miec na plecach.

Najpierw czyny a pozniej nagroda w postaci tego numerka, a nie na odwrot.

Nie potrzebny w Juve. Niech się kisi w Parmie. Przypomniało mu się JUVE dopiero jak zaczęli dobrze grać? Za takiego piłkarza jak on, to ja dziękuje... Nie dla psa kiełbasa, a nr 10 to może pomarzyć. Chyba, że sobie na koszulce flamastrem napiszę. Podobno Barcelona jest nim zainteresowana...

No to chociaż na wieczór się uśmiałem, dobrze, że są jeszcze tacy redaktorzy, którym się chce pisać takie dyrdymały. :twisted:

http://sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-w ... omosc.html

Yes yes yes !