Allegri ma być nowym trenerem?
Jaki ja byłem, kurna, głupi. Dałem się zrobić jak dziecko na tekst
"choć pokażę ci kotki w piwnicy". Naprawdę wierzyłem, że klub ma godziwy projekt. Projekt zakładający całkowity powrót na szczyt, a okazuje się, że to całe gadanie o ciągłym rozwoju było tylko słodkim pierdzeniem do mikrofonu, zwykłym wpuszczaniem kibiców w maliny, które nabrało wiarygodności dzięki koniunkturze nakręconej głównie za sprawą Conte. Ależ byłem naiwny sądząc, że faktycznie nasz klub różni się od innych, od skostniałego Milanu czy od Interu bez ambicji. Sądziłem, że serio chcemy wieść prym w Italii, wskazywać drogę rozwoju innym, kruszyć ten włoski beton, który prowadzi Serie A na dno.
Z kim, do jasnej cholery? Z pożal się Boże Allegrim? Tak, jakby nasi się jeszcze nie dowiedzieli, jakie konsekwencje może mieć sezon bez Ligi Mistrzów

Tak, jakby nasi jeszcze nie widzieli zespołu kierowanego przez trenera bez jaj

Tak, jakby nasi jeszcze nie widzieli, jak funkcjonował Barzagli, Bonucci, Pepe czy Marchisio z trenerem-waflem u boku
Mam żal do Conte o to, że kreował siebie na tru-Juventino, a nie potrafił postawić potrzeb klubu ponad swoją ambicję, ale patrząc na kolejny ruch zarządu po rozbracie z Conte, wcale mu się nie dziwię, że pierdyknął papierami i zostawił tych ludzi bez krzty ambicji.
Choć Allegri nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzony, to samą jego kandydaturą czuję się zeszmacony przez zarząd. Teraz okaże się, czy pierwszy sezon Marotty i Agnellego, ten bez Conte, i dziwaczne decyzje podejmowane w owym okresie, skutkujące 2x7, były tylko wypadkiem przy pracy, czy od ponownej kompromitacji klub uchronił Conte.
Jeszcze dajmy Allegremu 4-letni kontrakt i zapiszmy w nim, że przy jego przedwczesnym zwolnieniu dostanie odprawę w wysokości 10mln euro

Możemy mu jeszcze ewentualnie podarować prezent w postaci któregoś z jego pupili. Matri byłby w sam raz
