JuvePoland

Dobra, chyba jednak campionato falsato

Bramkowy jak widać miał wszystko jak na tacy i bramki nie widział - Astori po zdarzeniu zamienia nim pare slow i lapie sie za glowe... odwraca sie a tam glowny "he he he, widzialem lepiej, gol". :doh:

Ja sam nie wiem. W każdym bądź razie jak można z 2 m. nie trafić w bramkę? :doh: roma dowiezie to wymęczone zwycięstwo.

mrozzi pisze:Szczekanie w prasie przynosi rezultaty.

Otóż to, niestety ale czas już to przyznać. Jak w połowie wywiadów mówi się tylko o złym sędziowaniu a nie o piłce, to się wpłynie na każdego sędziego. Może Collina miałby tylko jaja.

Piłkarze Romy protestują, ale wobec niewzruszonego sędziego bramkowego, załamują ręce. Astori podchodzi, gada z nim chwilę i odchodzi rozczarowany. Po chwili główny, który stał pewnie na 20 metrze przed bramką, stwierdza że był gol (piłkarze Udinese protestują, Roma nagle się cieszy), biegnie na konsultację z bramkowym i jest uznany gol.

Cyrk na kółkach.

Wg paragrafu gola być nie powinno, ale przy tak nieznacznej pomyłce (ile tam zabrakło, 2 cm?) mimo wszystko nie obwiniałbym sędziego - to nie połowa futbolówki, z takimi rzeczami do momentu goal-line techn. będziemy się zderzać i tyle - kto wie, może i w meczach Juve. Co innego cała sekwencja zachowania obu sędziów.

mnowo pisze:Co innego cała sekwencja zachowania obu sędziów.

I o to się wszystko rozbija właśnie. Wczoraj, ponownie, Garcia narzekał na spotkanie z Juve. Albo jest tak głupi, albo tak wyrachowany.

Bendzamin cytryna - "zrobiłeś" mi dzień

Nie rozumiem, o co tu się spierać. Gola nie było. Przepis mówi, że ma przekroczyć całym obwodem, więc błąd sędziów. Jeśli ktoś widzi gola, to niech się do okulisty przejdzie

mrozzi pisze:
Bendzamin cytryna - "zrobiłeś" mi dzień

Mnie również .

Hehe, pozdrawiam tam któregoś z poprzedników który pisał że sędzia od ręki powinien stracić pracę Tu po x powtórkach są różne zdania, a co dopiero sędzia który raz to zobaczył w ruchu i ma podjąć decyzję. Jakby tak centymetr miał decydować o posadzie, to chyba sędziowie by max pół sezonu pracowali.
Co do samego gola, to nie wiem, raz wygląda że był, raz że nie, to jest naprawdę kwestia centymetrów i po to właśnie powinno być goalline.
W ostatnim meczu liniowy nas wydymał nie widząc jak De Jong sprząta dośrodkowanie ręką, dziś być może nam pomógł, chociaż nie jestem przekonany co do tego. Trzeba poczekać co wieczorem eksperci powiedzą.

Astori w wywiadzie dla Sky Sport w przerwie: "Sędzia bramkowy powiedział mi, że bramki nie było, ale to arbiter główny podejmuje decyzje i wierzę, że widział dobrze".
Źródło

Czyli tak jak mówiłem zaraz po golu, że liniowy na pewno gola by nie uznał a o wszystkim decydował główny i tak to wyglądało gdy kamera pokazywała obu panów. Zatem ewentualne pretensje i pytania można kierować do głównego w tym momencie tzn. na jakiej podstawie stojąc tak daleko podjął taką a nie inną decyzję. Czekamy na opinie ekspertów w studio.

W ogóle ten sędzia jest do weryfikacji. Wejście z tyłu na nogi, Ljajic na noszach do szatni i nawet kartki nie ma :shock: żółta to było minimum a skłaniałbym się nawet ku czerwonej.

Paulo pisze: Czas wreszcie na ten goal line technology który tak kapitalnie sprawdza się na Wyspach. Serie A jest daleko na wsi za resztą czołowych lig niestety...

https://uk.eurosport.yahoo.com/blogs/ea ... 02104.html

Wynik końcowy: 0-0

Edit: mój błąd. Sędzia dopatrzył się tu spalonego.
do kasacji :roll:

Przeczytałeś to do końca?

Dopiero po dodaniu :oops: Zaufałem wiadomościom sportowym z tvp :evil:

Jeszcze ich z karnego ograbili

Co ten sedzia drukuje Romie to głowa mała. Najpierw ta zaliczona bramka, teraz brak ewidentnego karnego dla Udinese. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

CAMPIONATO FALSATO! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

A teraz ewidentny karny dla Udine niepodyktowany