JuvePoland

Bartek88 pisze: Przeciez mysmy sprzatneli VIdala Bayernowi grajacemu w LM, w ktorym graja znane gwiazdy i klub ma pieniadze

To jest argument podważający Twój pogląd. Vidala zgarnęliśmy, bo Bayer nie chciał wzmacniać ligowego przeciwnika. Miejmy nadzieję, że Napoli, czy Viola nie będą myślały podobnie

Czy Cavani jest realny?
Tak, ale mało prawdopodobny.

Higuain i RvP - są nierealni.

Dobry Mudżyn pisze:Juventus to rowniez marka, ale od pare lat stojaca w miejscu.

Powiedz ze się właśnie obudziłeś, nie zdążyłeś sprawdzić wyników, a Twój sen trwał rok - to byłoby jedyne wytłumaczenie Twoich słów.


Bardzo ważny argument, którego nie mieliśmy w poprzednim mercato. JAKOŚĆ naszej drużyny - teraz zawodnicy przychodząc do Juve mają świadomość przejścia do klubu ze STYLEM i CHARYZMĄ, a nie jak rok temu, z PLANAMI i WIZJĄ - to najważniejsza różnica między nami 2011 a nami 2012

Dobry Mudżyn pisze:

SKAr7 pisze:

Dobry Mudżyn pisze: czy o jakims sensownym zawodniku zapomnialem?

Zapomniałeś. O sensownym uzasadnieniu swojego zdania. Bo jeśli masz prezentować po prostu swoje "widzimisie" to sobie daruj W tym temacie jest już dosyć syfu.
Nie ma żadnego logicznego wytłumaczenia, dlaczego uznajesz Juventus za stojący na gorszej pozycji w Mercato niż większość wymienionych klubów. Może tylko hejterstwo Marotty.

Nie hejcę Marotty, po prostu uważam, że kluby te mają lepsze argumenty finansowe - to przede wszystkim - i większą na chwilę obecną markę - Juventus to rowniez marka, ale od pare lat stojaca w miejscu.

Twierdzisz, że Milan i Inter mają lepsze argumenty finansowe od nas w tym momencie?? Ja osobiście nie sądzę, a wymieniłeś te kluby w swojej wyliczance.
A jeśli nawet wszystko miałoby się skończyć tak jak napisałeś, to pozostaje Lavezzi, i myślę że w ostateczności Marotta wyrzuciłby na niego te 31 mln.

Dobry Mudżyn pisze:Juventus to rowniez marka, ale od pare lat stojaca w miejscu.

otóż nie, bo w stym sezonie nasz współczynnik fejmu drgnął, i to ostro.
Po pierwsze - stadion i atmosfera.
Po drugie - liderujemy w lidze, jesteśmy w finale CI, jesteśmy na dobrej drodze by wygrać wszystko, co się da.
Po trzecie - rekord w meczach bez porażki. Jesteśmy jedynym niepokonanym w Europie klubem, nie bez echa przeszło to osiągnięcie.
Po czwarte - styl i charyzma.

Dlatego modle się o potencjalnie jak najsłabszą grupę w LM. Jeśli odpadniemy z niej jako pierwsi w pierwszym powracającym sezonie, upadnie troche nasz imidż, ktory budowaliśmy tym sezonem. Możemy dostać Real, Man City i o awans będzie ciężko.
Nie oszukujmy się, kadrę mamy silną, lecz wąską. Próżno szukać na ławce jakości, prócz Caceresa i Storariego.
Real, City ma kadrę 20-25 samograjów, dla mnie wątpliwe jest, by taką kadrę zbudować w to mercato.

pan Zambrotta pisze:Dlatego modle się o potencjalnie jak najsłabszą grupę w LM.

Nie ma co liczyć na słabą grupę w LM i ja właściwie to się nawet cieszę. Jestem przekonany, że trafimy do "grupy śmierci" i jakoś się tego nie obawiam. Jak szybko odpadniemy - to trudno, wstydu nie będzie, ale po cichu liczę, że mentalność jaką wpoił naszym graczom Conte, która najdobitniej uwidacznia się w meczach prestiżowych, pozwoli nam pozytywnie zaskoczyć. Oczywiście możemy powtórzyć los Borussi z tego sezonu, która grała, grała, grała... a na końcu jakoś bez sensu przegrywała.
Poza tym "ciekawa" grupa w LM to lepszy marketing, więcej meczów na głównych kanałach w TV, nowi sezonowcy, itd, itd...
______________________

Co do kwestii transferów to jestem ciekaw ile prawdy jest w tej domniemanej ofercie jaką Juve miało złożyć Napoli za Cavaniego. Moim zdaniem byłby to deal dość korzystny dla dwóch stron choć oczywiście nie liczę, że suma odstępnego zatrzyma się na liczbie 20mln + Matri, zwłaszcza, że prezes Napoli doskonale pamięta za jakie pieniądze odchodzili Aguero, Pastore czy Falcao. No ale gdybyśmy się dogadali z gotówką to De Laurentis miałby od razu załatwioną kwestię następcy Cavaniego - Matriego, który jest w Serie A sprawdzony i myślę, że pasowałby do ich ofensywnego tria.
Kwestią otwartą pozostaje jednak to jak w takiej sytuacji zachowa się Matri (mając w pamięci ceregiele innych naszych napastników, których chcieliśmy się pozbyć), no i sam Cavani (choć on ponoć niegdyś deklarował sympatię do Juve) zwłaszcza gdy stanie w w obliczu jakiegoś astronomicznego kontraktu z Chelsea, PSG czy City.

Gdyby jednak Juve miało stanąć do walki o Cavaniego z naftowymi potentatami, to niestety, ale tym razem musimy podjąć rękawicę i walczyć do końca. Nie jestem jakimś wielkim fanem Urugwajczyka, ale styl gry tego chłopaka jest wprost idealny do tego czego nam teraz potrzeba. Edison jest dobrze wyszkolony technicznie, ale bez przesady - jemu najczęściej trzeba jeden kontakt z piłką by zdobyć gola, bez zbędnego dryblowania i popisywania się. Dodatkowo widać na boisku, że walczy. Wiem, że to może będzie napisane nieco na wyrost, ale gdyby udało się go ściągnąć do Juve, to być może wreszcie pozyskalibyśmy napastnika na długie lata...

Azrael pisze: Poza tym "ciekawa" grupa w LM to lepszy marketing, więcej meczów na głównych kanałach w TV, nowi sezonowcy, itd, itd...

skoro to do Ciebie nie przemawia, to zapodam Ci inny argument: ranking UEFA. Naprawdę chcesz ciągle lądować w III koszyku? musimy uzbierać punkty, bo inaczej wylądujemy tu na stałe, albo nawet w IV koszyku...
Ja chcę Lyon, benfikę, marsylię, czy inne schalke/bvb. myślę, że to rywale do ogrania przez nas, będą dobrymi przeciwnikami na tym etapie anszego dynamicznego rozwoju.

pan Zambrotta pisze:skoro to do Ciebie nie przemawia, to zapodam Ci inny argument: ranking UEFA.

A o co się "kłócimy", bo nie załapałem...?

Jak dla mnie wzmocnione Juve (chociażby graczem takim jak Cavani) w przyszłym sezonie powinno wygrywać zarówno z Realami czy Chelseami jak i Lyonami czy Benficami... 8)

A nie najlepszym rozwiązaniem byłoby wylosowanie jakiejś tuzy z 1 koszyka i patałachów z 2 i 4? Było by na kim ranking podbijać, ale i mecze z takim Realem mogłyby pozytywnie wpłynąć na nasz zespół.

Bo obawiam się, że na walkę w grupie śmierci będziemy za ciency w ławce... Może po następnym mercato... Chyba, że kontuzje będą nas omijać jak w tym roku, ale w to szczerze wątpię.

Liczę na to, że tegoroczne zakupy pozwolą nam na zajęcie 1-2 miejsca w lidze i wyjście z grupy w LM.

Azrael pisze:

pan Zambrotta pisze:skoro to do Ciebie nie przemawia, to zapodam Ci inny argument: ranking UEFA.

A o co się "kłócimy", bo nie załapałem...?

o to, że jesteś głupi, a ja jestem fajny

Jak dla mnie wzmocnione Juve (chociażby graczem takim jak Cavani) w przyszłym sezonie powinno wygrywać zarówno z Realami czy Chelseami jak i Lyonami czy Benficami... Cool

zazdroszczę optymizmu. Zarówno z Cavanim, jak i z Realem.

Właśnie zaczyna się telenowela fapania pt: "Van Persie w Juve, czyli przychodzi do nas kolejny Aguero"

Azrael pisze:Na którą masz dziś do szkoły?

siedzę na hiście i przęglądam internet w telefonie w ostatniej ławce. Taki ze mnie klasowy leniuch.

pan Zambrotta pisze:

Azrael pisze:

pan Zambrotta pisze:skoro to do Ciebie nie przemawia, to zapodam Ci inny argument: ranking UEFA.

A o co się "kłócimy", bo nie załapałem...?

o to, że jesteś głupi, a ja jestem fajny

Ale za to ja mam większego! :roll: Na którą masz dziś do szkoły?

pan Zambrotta pisze:zazdroszczę optymizmu. Zarówno z Cavanim, jak i z Realem.

O ile kwestia Cavaniego to faktycznie kwestia mojego dobrego humoru dzisiaj, to wygrywanie meczów w przyszłym sezonie LM to sprawa otwarta. Jest mnóstwo niewiadomych jeśli chodzi o Juve w przyszłym sezonie, nasze mercato, a także o to co się wydarzy z drużynami takimi jak Real (może odejdzie Mou, może "Krystyna", itd.).

Poza tym: Marotta, jeśli nie teraz to kiedy?! Dziś tylko Cavani wydaje się sensownym napastnikiem dla Juventusu Antonio Conte. I nie ma rady, albo wykładamy konkretną gotówkę, albo ryzykujemy powtórkę strzeleckich umiejętności w wykonaniu naszych napastników jak przez kilka ostatnich lat.

pan Zambrotta pisze:Właśnie zaczyna się telenowela fapania pt: "Van Persie w Juve, czyli przychodzi do nas kolejny Aguero"

Eee, nie sądzę - za stary. Brakuje mu mimo wszystko trochę "fap-potencjału"...

Azrael pisze:Na którą masz dziś do szkoły?

siedzę na hiście i przęglądam internet w telefonie w ostatniej ławce. Taki ze mnie klasowy leniuch.

Azrael pisze:Poza tym: Marotta, jeśli nie teraz to kiedy?!

za dwa, trzy lata, na bank wtedy! póki włoskie kluby nie zgarniają takich wpływów jak Real, czy Barca, nie ma szans na transfery pow. 20 mln euro i kontrakty pow 4 mln. Po prostu nie ma szans. Tymczasem kupimy Destro i Asamoaha, to będą nasze cracki na LM.

pan Zambrotta pisze:

Azrael pisze:Na którą masz dziś do szkoły?

siedzę na hiście i przęglądam internet w telefonie w ostatniej ławce. Taki ze mnie klasowy leniuch.

A potem ludzie się dziwią, że tumany po polskich szkołach nie wiedzą nawet kiedy jest rocznica Katastrofy Smoleńskiej czy innej bitwy pod Grunwaldem... :roll:

pan Zambrotta pisze:

Azrael pisze:Poza tym: Marotta, jeśli nie teraz to kiedy?!

za dwa, trzy lata, na bank wtedy! póki włoskie kluby nie zgarniają takich wpływów jak Real, czy Barca, nie ma szans na transfery pow. 20 mln euro i kontrakty pow 4 mln. Po prostu nie ma szans. Tymczasem kupimy Destro i Asamoaha, to będą nasze cracki na LM.

Nie tak dawno niejaki pan imieniem Alesio udowodnił, że spektakularne transfery powyżej 20 mln euro nawet niedofinansowanej Serie A wciąż są realne.
W moim subiektywnym odczuciu wyłożenie 25-27 mln euro i dołożenie Matriego za Cavaniego, to oferta którą jesteśmy w stanie złożyć. Przy tym wydaje się dość racjonalna z punktu widzenia Napoli. No chyba, że De Laurentis będzie wolał:
- całość w gotówce;
- wysłać Urugwajczyka poza serie A;
- zgłosi się City albo inne PSG i rzuci jakieś absurdalne 50 mln...

Co do Asamoaha, to moim zdaniem opcja niemal idealna jako uzupełnienie środka pomocy. Z kolei Destro jeśli przyszedłby ktoś taki jak Cavani, ale odeszli Matri, Boriello i Del Piero, być może, że okaże się wręcz niezbędny.

Destro ma ponoć wrócić do Interu.

Tak się zastanawiam nad tym, czy faktycznie De Laurentis nie będzie chciał oddać Cavaniego komuś z SerieA? Chodzi mi o to, na ile będzie mu się opłacało pogorszyć stosunki z nami blokując transfer Urugwajczyka do Juve Nie jesteśmy (i jeśli dalej pójdzie dobrze, nie będziemy) bezpośrednim rywalem Napoli, takim jest Roma, Udinese, Lazio. Też nie do końca analogiczna jest sytuacja z zawodnikami, którym kończy się kontrakt. Wtedy można zrozumieć niechęć oddania za półdarmo zawodnika drużynie z tej samej ligi, jednak w przypadku Cavaniego w grę niewątpliwie wchodzą duże sumy, które na pewno zrekompensują Neapolitańczykom utratę swojego snajpera. Dodatkowo wydaje mi się, że Napoli nie będą na rękę złe relacje z Juventusem, a takie będą gdy za wszelką cenę, nawet w przypadku korzystnej oferty De Laurentis będzie powtarzał "nie". Przecież jeśli Stara Dama na stałe powróci na miejsce sprzed 2006 roku, wtedy Napoli mogą na tym skorzystać choćby poprzez ściągnie do siebie naszych rezerwowych. Ot taka refleksja, może nawet nie do końca zasadna

pan Zambrotta pisze:Tymczasem kupimy Destro i Asamoaha, to będą nasze cracki na LM.

Co masz do Asamoaha?


CAVANIIIIII

pumex pisze:Destro ma ponoć wrócić do Interu.

Ale maja go kupic? Bo Destro jest w polowie wlasnoscia Genui a w polowie Sieny (albo bedzie - taka sama sytuacja jak Nasze wypozyczenie Giovinco do Parmy z opcja wykupu 50% karty).