JuvePoland

Czekam na wyjaśnienia Rudiego, bo jeżeli wydaje się wam że Garcia, 50-letni trener, po wygranym meczu ot tak idzie stewardowi plaskacza sprzedać, bo jest jak każdy romanista chamem i prostakiem, to chyba coś tu nie gra. To musiała być grubsza sprawa.

Pamiętajmy też że całe zamieszanie i przepychanki po meczu spowodował Perotti, zasadzając Holebasowi kopa a'la Totti-Balot, z tym że tutaj nawet piłki nie było w pobliżu. Wszyscy skupiają się na Tottim, a skala przewinienia nie była nawet porównywalna. Ale przecież hołota to tylko w Rzymie.

mrozii, mógłbyś podesłać linka do tej wypowiedzi?

Knursen pisze: mrozii, mógłbyś podesłać linka do tej wypowiedzi?

http://www.tuttojuve.com/altre-notizie/ ... ari-215772
Dodał, niesmaczne także, że sędziowie tracą w Turynie osobowość.

Ja jestem daleki od stwierdzenia, że Rzym jest bee, a w Romie same chamy. Serio. Jest po prostu kilka osób, które być może nie radzą sobie z presją.

mrozzi pisze: Żeby była jasność - jestem świadomy ułomności naszego klubu, ale w pewnych aspektach inni są lata świetlne z tyłu. Mam tu na myśli podejście do rywala i skupianie się na aspektach czysto sportowych. Do dziś mamy w głowie gola Muntariego (choć kibice Milanu zapominają, że w rzeczonym spotkaniu także Matri trafił prawidłowo, a bramki nie uznano) czy też obrażonych piłkarzy Napoli, którzy po SW nie byli w stanie pogodzić się, że na boisku byli stroną gorszą.

Brakuje mi rywalizacji o mistrza z Milanem, bo choć dochodziło czasem do dziwnych sytuacji (np. Fester i jego gol Muntariego), była to raczej zdrowa walka, z poszanowaniem rywala.

Akurat tutaj to Milan na pewno miał prawo się trochę pienić i ich jestem wstanie zrozumieć z perspektywy czasu, bo kibice Juve inaczej by się nie zachowali w podobnej sytuacji:)

mrozzi pisze:Przeczytałem dziś wypowiedź Garcii, w której raz kolejny wraca pamięcią do 3-2 z Turynu... Tego się nie da pojąć. Hipokryzją jest wspominanie o błędach innych, a zapominanie o własnych (choć po przeanalizowaniu sytuacji kontrowersyjnych z meczu w Turynie doszliśmy przecież do wniosku, że arbiter mógł podjąć takie decyzje, jakie podjął).

Roma bawi się w Napoli i robi z siebie męczenników,niektórzy z jej kibiców dalej żyją w świecie w którym sędzia wypaczył wynik tamtego meczu, wg nich powinno być 2-0 dla Romy bo 3 bramki były nieprawidłowe dla Juve:)

Preziosi oskarżał,że mafia maczała palce w tym meczu i od razu to sprostował,że nigdy nie miał czegoś takiego na myśli, trochę to dziwne. :doh:

AdiJuve pisze: Akurat tutaj to Milan na pewno miał prawo się trochę pienić i ich jestem wstanie zrozumieć z perspektywy czasu, bo kibice Juve inaczej by się nie zachowali w podobnej sytuacji:)

Nie ma się co oszukiwać - sędzia w pojedynku z Milanem był ślepy, bo bramka mediolańczyków było czymś oczywistym. Mi chodzi jedynie o to, że wówczas także Matri strzelił bramkę (która niesłusznie została anulowana). W błędach 1:1, choć w przypadku mediolańczyków sędzia rzeczywiście popełnił bardziej rażący błąd, na naszą zresztą korzyść.

Mam wrażenie, że błędy sędziowskie na korzyść Romy mogą być pokłosiem nagonki w prasie. Przykładowo piłkarze, działacze rzymian narzekają na pracę arbitrów w naszych pojedynkach i ma to później pewne przełożenie na podświadomość niektórych sędziów.

mrozzi pisze: Mam wrażenie, że błędy sędziowskie na korzyść Romy mogą być pokłosiem nagonki w prasie. Przykładowo piłkarze, działacze rzymian narzekają na pracę arbitrów w naszych pojedynkach i ma to później pewne przełożenie na podświadomość niektórych sędziów.

Pisałem już wcześniej o tym,że to główny cel tego całego przedstawienia ze strony Romy.Oni tak pragną sukcesu,ze nie cofną się praktycznie przed niczym by coś wygrać. Doskonale to widać po meczu Juve-Roma gdzie były kontrowersyjne, zaznaczam kontrowersyjne decyzje sędziego a niektórym ludziom ze środowiska Romy wyszło po meczu 2-0 dla nich, tym mniej zadufanym 1-0.

Knursen pisze:Czekam na wyjaśnienia Rudiego, bo jeżeli wydaje się wam że Garcia, 50-letni trener, po wygranym meczu ot tak idzie stewardowi plaskacza sprzedać (...). To musiała być grubsza sprawa.

Są przecieki co skłoniło trenejro do dania po mordzie innemu człowiekowi. Dowody są wszędzie. To naprawdę jest "grubsza sprawa"

Preziosi jeszcze niedawno sugerował,że mafia wspomaga Romę a dzisiaj instruuje ich jak mają bronić Garcię :rotfl:

I po karach dla Garcii i Holebasa :-D
Po co było robić tą całą szopkę? Komedia.

Dziś grają z Milanem. Nie robię sobie złudzeń, niestety ekipa z Mediolanu na wyjazdach traci 50% swojej wartości.
Astori! Mieliście nas przegonić w tym roku!

Myślę, że Milan nie przegra tego meczu. Na pewno go sobie obejrzę

. Roma ostatnio nie zachwyca co może wykorzystać nieprzewidywalna ekipa Pippo.

Smok-u pisze:Myślę, że Milan nie przegra tego meczu

Ja przeciwnie - będę zaskoczony, jeśli Roma straci punkty. Sądzę, że Rossoneri są zbyt ubodzy taktycznie i ekipa Garcii szybko to wypunktuje.

Ja liczę na 3 punkty dla Milanu. Roma ostatnio gra słabo, Milan powoli łapie falę wznoszącą, poza tym na Romę na pewno się maksymalnie zmobilizują. Typuje niespodziankę

pumex pisze:
Smok-u pisze:Myślę, że Milan nie przegra tego meczu
Ja przeciwnie - będę zaskoczony, jeśli Roma straci punkty. Sądzę, że Rossoneri są zbyt ubodzy taktycznie i ekipa Garcii szybko to wypunktuje.

Roma też jest uboga taktycznie, to co zrobili z MC u siebie to zbrodnia. Myśleli że grająć otwartą piłkę przyniesie im to jakiś chyba fejm w Europie. Milan w tym sezonie opiera się głownie na kontrach i nieobliczalnym Menezie, a raczej jesteśmy zgodni, że w tym meczu to Roma będzie prowadzić grę i angażować więcej zawodników w ofensywe, co stworzy puste obszary boiska dla Meneza czy Sharaawego.

1:1 lub 1:2

Składy:
ROMA: De Sanctis; Maicon, Manolas, Yanga-Mbiwa, Holebas; Nainggolan, De Rossi, Keita; Florenzi, Totti, Gervinho
MILAN: Lopez; Bonera, Zapata, Mexes, Armero; Montolivo, De Jong, Poli; Honda, Menez, Bonaventura

Liczę na fantastyczne widowisko (i wgłębi serca na stratę punktów Romy, choć to mało możliwe.

). Także serce mówi Milan (korzystnie dla Juve), a rozum Roma (lepsza ekipa).

Znowu będzie płacz w Rzymie bo De Jong musiał sobie pograć w siatkę. Garcia znowu będzie się pienił.

A mi się wydawało, że to Gervinho dotknął ręką. Nie da się jednak ukryć, że Roma jak do tej pory ciśnie i chyba tylko Lopezowi Milan zawdzięcza, że jeszcze nie przegrywa.

JuvePoland

Wszystko o AS Roma