jak pewnie większośc z was zauważyła chwilowo zawiesiłem swoją działąlnośc na forum, ale to nie zależało ode mnie. czasami kompy się psują :? i od czasu do czasu trzeba chodzić do szkoły 8) no ale dość o mnie, bo to jest temat o meczu.
Raul pisze:Real wczoraj nie gral w ogole. Jak czytam wasze komentarze ze Juve zagral fenomenalnie, ze mecz byl wspanialy to smiac mi sie chce. Real zagral wczoraj padake a Juve kiepsko taka jest prawda. Gdy pytam kogos jak sie podobal mecz to wiekszosc przelaczyla albo zasnela w dogrywce bo nudy.
baker pisze:Gratulacje dla Juventusu za awans i ladny mecz. Bianconeri byli zdecydowanie lepsi od Realu i zasluzenie wygrali.
nie ma to jak wypowiedź 2 "obiektywnych" kibiców na dany mecz. Raul, Real zasłużenie przegrał, bo nie pokażał niczego ciekawego w stosunku do Juve, co nie tylko ja potwierdzę, ale również kibic Milanu.
co do samego meczu, to nie będę zbytnio się rozpisywał, bo większośc już powiedziała, to co ja chciałem wyrazić w tym poście. ale przyczepię się do 2 zawodników Juve. pierwszym z nich jest Zebina. pewnie wiele osób mnie potępi za tą wypowiedź, ale jednak się odważe to napisać. Zebina zagrał dobry mecz, ale nie podoba mi się jego styl gry. jak dla mnie gra za daleko od pilnowanego obrońcy. przez to, że był zbytnio oddalony od zawodników Realu, pozwolił kilka razy na dośrodkowania (na całe szczęście dla nas nic z nich nie wynikło). grając z takim dystansem jak on, można czasem przecholować i brameczka gotowa. jeśli będzie bardziej konsekwentny we własnych działanich, stanie się o wiele lepszym graczem.
drugim graczem do którego mam zastrzeżenia, to Zlatan. pomimi, że jest dobrym graczem, to gra zbyt egoistycznie. może ma jeszcze taki nawyk z Ajaxu? nie wiem. ale aż chciało się zmienić kanał, gdy Zlatan wplątywał się w niepotrzebne dryblingi albo biegał kilka metrów w poprzek boiska. tak nie może być. Capello powinien go "utemperować", bo piłka nożna to gra zespołowa, a egoizm często nie przynosi nic dobrego.
ogólnie jestem zadowolony ze zwycięstwa Juve (a któżby nie był

) jak przeczytałem w piątkowych gazetach, dzienniki w Hiszpanii prorokują zmierzch galaktycznej drużyny. zgadzam się z tym, bo już drugi sezon Real nie pokazuje niczego ciekawego swoją grą. ale to nie nasz problem. my i tak wiemy, że liczy się tylko Juve :!: