JuvePoland

@San Holo
Jakoś nie odniosłeś się do braku drugiej żółtej dla Casemiro czy braku karnego dla Lazio w meczu z Bayernem. Jakoś sporo tych krzywdzących dla włoskich drużyn decyzji arbitrów jak na przypadek.

Czyżby PSG znowu było w stanie roztrwonić zaliczkę z pierwszego spotkania.

Co Messi odpalił atomówkę Jakby Leo się sklonował i mógł podawać sam do siebie, zamiast mieć obok Dembele, to na koncie miałby już hattricka.

Do Lazio-Bayern nie będę się odnosił, bo nie widziałem meczu, ale gdy jedna drużyna wygrywa go 5-1, to nie ma takiej możliwości, by pojedyncza decyzja sędziego wypaczyła wynik meczu.

Z kartką dla Casemiro masz rację, ale wszedłbym od tego, że pierwsze żołtko nie powinno zostać pokazane, to nie był faul na żółtą kartkę moim zdaniem. Druga sytuacja z końcówki - jak najbardziej, według mnie Casemiro powinien ujrzeć kartkę.

Heh, Navasowi znów zabrakło centymetrów. 1-1.

@San Holo z tą zasłużoną czerwoną to bym się nie rozpedzał

Miał być wykorzystany penalciak do szatni na podłamanie morale, a tu Navas

Widzę pewne podobieństwo między Barca i Juve. Obie cisną nieraz i czasem jeden głupi błąd, głupi karny i plan legł w gruzach

Przecież gol PSG niewiele zmienia, bo i tak Barca musi wcisnąć 4. Tyle tylko, że będzie dogrywka...

rammstein pisze: ↑10 marca 2021, 21:56 Widzę pewne podobieństwo między Barca i Juve. Obie cisną nieraz i czasem jeden głupi błąd, głupi karny i plan legł w gruzach

Porównanie dzisiejszej Barcelony z wczorajszym Juventusem jest co najmniej niestosowne. Juve przez 120 min nie wypracowało sobie tylu dobrych sytuacji co dziś Barca przez 45 min. I jasne, że Katalończycy mogą dziś skończyć blamażem i kilkoma bramkami w plecy, ale znajmy proporcje - oni dziś cisną PSG na ich terenie, a nas wczoraj w pierwszej połowie cisnęło Porto na naszym terenie.

A jeszcze kilka miesięcy temu klepalismy ich 0-3 na Camp Nou...

@San Holo
Wiadomo, że Lazio jest na ten moment drużyną o kilka klas gorszą od Bayernu i nikt (łącznie ze mną) nie dawał im szans na awans, ale jestem pewien, że jakby wtedy był karny i Rzymianie go wykorzystali, to z pewnością tamte spotkanie nie zakończyłoby się takim pogromem. Strzelona bramka podnosi morale i wiarę w drużynie, a jak zamiast jedenastki za chwilę przeciwnik trafia na 0:2 to jest praktycznie po meczu.

jackop pisze: ↑10 marca 2021, 21:49 @San Holo z tą zasłużoną czerwoną to bym się nie rozpedzał

Dokładnie, zdania sędziów są podzielone bo piłka odchodziła od światła bramki i literalnie trzymając się przepisów to nie była czerwona, więc przyjmij do wiadomości, że w drugą stronę sędzia nie dałby czerwonej kartki na 100%.

I zrozum, że my Hernandeza Hernandeza mamy w niemal każdym meczu LM.

Barca gra dobry mecz ale (wracając do naszych wczorajszych wrzutek) nawet oni nie pchają się na siłę środkiem a jeśli pchają to nic z tego nie ma. Tworzą przewagę ze skrzydeł i po prostopadłych za obrońców. Jedyne co godne uwagi to jak szybko wymieniają piłkę i przenoszą się z lewej na prawą, czyli element o który zawsze walczył Sarri i o którym Pirlo mówił jeszcze w tamtym roku na konferencjach.

Maly pisze: ↑10 marca 2021, 22:08 I zrozum, że my Hernandeza Hernandeza mamy w niemal każdym meczu LM.

Nie przesadzaj z tą martyrologią, nie bez przyczyny Hernandez Hernandez nie sędziuje meczów LM, a otrzymuje do sędziowania najważniejsze mecze Realu w lidze. W każdym Klasyku przekręcał Real, czynił to już kilka razy i za każdym razem dostaje kolejne spotkania. W pojedynkę zaliczył tyle błędów na niekorzyść Realu, że naprawdę ciężko znaleźć innego sędziego, który żywi taką awersję do którejś z drużyn w top5 lig Europy.

Zresztą w ogóle sędziowie w LL to temat na osobną dyskusję, równie dobrze mogliby postawić na boisku ślepca w żółtej koszulce i z gwizdkiem, myślę, że poziom byłby porównywalny.

Azrael pisze: ↑10 marca 2021, 22:02

rammstein pisze: ↑10 marca 2021, 21:56 Widzę pewne podobieństwo między Barca i Juve. Obie cisną nieraz i czasem jeden głupi błąd, głupi karny i plan legł w gruzach

Porównanie dzisiejszej Barcelony z wczorajszym Juventusem jest co najmniej niestosowne. Juve przez 120 min nie wypracowało sobie tylu dobrych sytuacji co dziś Barca przez 45 min. I jasne, że Katalończycy mogą dziś skończyć blamażem i kilkoma bramkami w plecy, ale znajmy proporcje - oni dziś cisną PSG na ich terenie, a nas wczoraj w pierwszej połowie cisnęło Porto na naszym terenie.

A jeszcze kilka miesięcy temu klepalismy ich 0-3 na Camp Nou...

Nie napisałem, że porównuje dzisiejszą Barcę do wczorajszego Juve. Tylko bardziej z tego sezonu, A ten karny Lengleta to swego rodzaju symbol. Z drugiej strony Juve nie rzuciło się bo uznali że im 1 gol tak naprawdę starczy. Barca musiała się rzucić, by w ogóle coś spróbować. Juve oczywiście zaczęło coś działać, jak zaczął nam się palić grunt pod nogami. Tak samo jak ktoś zauważył, nie potrafiliśmy od 63 min do 116 zdobyć gola, wystarczyło, że rywal strzelił i nasi od razu gol..

Ktoś powie Barca 9 strzałów w 1 połowie i tylko 1 gol w dodatku z dystansu. Barca Jak Juve zaprzepaścila szanse na awans w 1 meczu.

Marquinhos <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> zatrzymał. Mbappe wygląda dzisiaj jak piłkarz specjalnej troski, a Verratti chyba dawno nie miał Snickersa w gębie - strasznie irytujące te jego reakcje kierowane do arbitra.

20 min. do końca, trzeba strzelić jeszcze 3, a Pjanić wciąż przyspawany do ławki i prędzej na boisku pojawi się Brajtłajt


Liverpool chyba na serio przymierza się do zaklepania miejsca w LM dzięki zdobyciu Uszatka a nie TOP4 w lidze

Od przynajmniej kwadransa PSG tylko się broni, coraz bardziej rozpaczliwie. Niesamowicie nieskuteczna Barca, ale to po stronie Paryżan jest dziś szczęście.

Tak czy siak tak dobrego meczu Barcy nie widziałem jeszcze w tym roku. Świetnie się patrzy na tę szybką grę na jedno, dwa podania.

@ rammstein
Sytuacja Barcelony przed rewanżem była diametralnie różna od naszej mimo, że zarówno oni jak i my przegraliśmy pierwsze spotkania. Tylko, że Juve rozgrywało spotkanie u siebie i nam do awansu wystarczyło dowiezienie skromnego 1:0, a Blaugrana po przegranej 1:4 w Paryżu nie miała już nic do stracenia i od początku musieli się rzucić do ataku, by jak najszybciej zdobyć bramkę.
Odnośnie naszej wczorajszej wtopy, to odnoszę wrażenie, że nawet jakbyśmy podwyższyli prowadzenie na 3:1 powiedzmy w 80 minucie, to ostatni kwadrans (licząc z czasem doliczonym) byłby zapewne obroną Częstochowy w naszym wykonaniu i pewnie zdesperowane Porto i tak wcisnęłoby nam jakiegoś farfocla, więc zakończyłoby się i tak naszym odpadnięciem (tylko zaoszczędzilibyśmy sobie męczarni w dogrywce).

@jackop
Pisałem o tym kilka dni temu, że jeśli w Premier Leaguea w ciągu najbliższych dwóch kolejek bezpośredni rywale Liverpoolu do top 4 odjadą im jeszcze bardziej, to oni rzucą wszystkie siły na LM, bo tylko wygranie obecnej edycji pozwoli im na uczestniczenie w tych rozgrywkach w sezonie 2021/22, a to czy ostatecznie będą w lidze na 5 czy na 8 miejscu i tak im nic nie zmieni (oprócz strat finansowych za niższą pozycję).

Jak Chelsea przejdzie Atletico to wyjdzie, że tylko z naszej grupy G oba zespoły odpadły na etapie 1/8