JuvePoland

Mogliśmy wycisnąć dużo więcej z tego meczu i wygrać to nawet 3:0, kończymy z najgorszym z możliwych pozytywnych wyników. Nie jestem ukontentowany, bo tak słabą Borussię mogliśmy już dzisiaj wysłać do walki wyłącznie w Bundeslidze.

Plakaliscie ze bonu slaby a zagral jak profesor, mecz spoko szkoda akcji Pereyry bo jakby strzelil byla by bajka.Morata na wielki plus,bylo widac brak Pirlo i mysle ze ma gorsze mecze ale jednak to klasa sama w sobie,co pokazal w pierwszej polowie.

Najmniejszy wymiar kary. Gdyby było 3-1 albo 4-1 to nikt nie mógłby powiedzieć, że wynik niesprawiedliwy. Jeden fatalny błąd Kielona sprawia, że BVB jest jeszcze w grze. Cóż, ograliśmy ich bez problemu mimo, że Pogba i Vidal to cienie samych siebie. Znów słaba skuteczność u naszych graczy. Oczywiście MVP meczu to Morata - genialny występ.

Spoko, w rewanżu 352 i 0-0.

Antek666 pisze: Dłuższymi chwilami rządzi na boisku BVB i Klopp który zjada Allegriego, co było jasne i przed meczem.

Prosze cie, przeciez borussia nie stworzyla chyba ani jednej sytuacji. A ze chiellini to sierota, to juz nie wina trenera.
Ogolnie szkoda, ze nie 3, bo wynik niesamowicie niebezpieczny w kontekscie dwumeczu.

Było dobrze, jęczydupy. Dortmund to nie przypadkowa ekipa złożona z nonameów, tylko solidny team złożony z dobrych graczy. Zagrali dobry solidny futbol karcąc nas po błędzie kjelona, ale na tablicy wyników wciąż my wygrywamy. Mieliśmy kilka okazji na 3-1 ale nie siadło, bywa. W dotrmundzie stawiamy autobus i wychodzimy dalej, wiemy jak grać przeciw nim, nie zagraliśmy tragedii, po prostu brakło szczęścia. FORZA JUVE!

Szkoda ze nie wbilismy 3 bramki. Jesli chcemy awansowac to raczej bedzie trzeba strzelic cos w Dortmundzie. Coman malo co i by nam zalatwil mecz do spolki z Chiellinim

Druga połowa pokazała ze obecnie nasze najlepsze zestawienie pomocy to
Robercik
Pogba Markiz Vidal
Pirlo to niestey melodia przeszłosci...
BVB w drugiej praktycznie poza klepaniem nie stworzyła klarowych sytuacji.
Szanse w rewanzu 60% na awanas BVB 40% dla naszych,bardzo mozliwa dogrywka.

Gdyby nie Drewniany Chłopiec, to byłoby lepiej. Dortmund nie zagrażał swoją grą Juventusowi, to sama Stara Dama dawał przyjezdnym szanse na bramkę. To co rzuciło mi się w oczy, to ich obrona. Słaba, na poziomie interu

Jeżeli BVB zagra na podobnym poziomie co dziś, a mam nadzieję że do 18 marca niewiele się zmieni, to nie wierzę w to, że im niczego nie wciśniemy.

Tyrael pisze:Plakaliscie ze bonu slaby a zagral jak profesor, mecz spoko szkoda akcji Pereyry bo jakby strzelil byla by bajka.Morata na wielki plus,bylo widac brak Pirlo i mysle ze ma gorsze mecze ale jednak to klasa sama w sobie,co pokazal w pierwszej polowie.

Fakt tak wielu jeździ po Pirlo a bez niego to w pomocy była jedna wielka dziura, pod koniec się trochę poprawiło.
Rewanż za 3 tygodnie oby Andrea wrócił, no i jest czas by Vidal z Pogbą złapali formę, bo to była tragedie, w obronie Lichy i Evra pozytywnie, Bonu momentami jak profesor, a każda groźniejsza akcja BvB z udziałem Chielliniego;/ Duet napastników Szkoda setki Pereyry
Buffon na dobrą sprawę dzisiaj bezrobotny.
Co do Allegriego to pomysł na mecz miał dobry, oddać piłkę BvB z pozycyjnego ataku ani razu nie zagrozili Buffonowi, tylko ten Giorgio akurat dzisiaj musiał się wyłożyć, cóż to był przypadek

fazzi pisze:

Antek666 pisze: Dłuższymi chwilami rządzi na boisku BVB i Klopp który zjada Allegriego, co było jasne i przed meczem.

Prosze cie, przeciez borussia nie stworzyla chyba ani jednej sytuacji. A ze chiellini to sierota, to juz nie wina trenera.
Ogolnie szkoda, ze nie 3, bo wynik niesamowicie niebezpieczny w kontekscie dwumeczu.

Strzał Immobile mnie trochę przestraszył. No i ich rzuty rożne, bo to ostatnio jest nasza pięta Achillesowa.

Szkoda tej 18 minute. Jak sie nie ma to co sie lubi, to sie lubi co sie ma.
2-1 to jak 0-0 czyli tracimy gola i koniec. Ale jesli nie tracimy gola to jest awans zamiast dogrywki.
Burussia nie taka mocna jak dwa Lata temu, jednak u siebie napewno powalczy o wygrana.
Mysle ze bedziemy musieli zdobyc gola na wyjezdzie zeby awansowac bo gra na remis zakonczy sie jak z Galata.

Szkoda że nie udało się strzelić tego 3 gola, zasłużyli na niego.
Coman znowu w 88-89 minucie kiedy każdy już ma wyrąbane i drepta w miejscu, chłopak na bank się ogra.
W Dortmundzie niestety znowu będzie niepewna przyszłość po przy takim wyniku wszystko może się stać w rewanżu.

annihilator1988 pisze:Gdyby nie Drewniany Chłopiec, to byłoby lepiej. Dortmund nie zagrażał swoją grą Juventusowi, to sama Stara Dama dawał przyjezdnym szanse na bramkę. To co rzuciło mi się w oczy, to ich obrona. Słaba, na poziomie interu

To prawda, dlatego wg mnie granie na 0-0 w Dortmundzie może nam tylko zaszkodzić. Trzeba szukać swoich szans bo akurat Borussia bramki traci bardzo często